|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |  | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | JurekB. (2004-08-06) | | Ostatnio komentował | DS (2004-09-06) | | Aktywnosc | Komentowano 12 razy, czytano 84 razy | | Lokalizacja | |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
ANONIM
(JurekB.) |
2004-08-06, 21:30
System WIININGTIME w Polsce.
| czy ten system jest w pelni kompatybilny z ChampionChip? czy nie bedzie klopotu z wczytaniem chipa tego systemu w przypadku udzialu np. w MaratonieBERLINSKIM? wart podac warunki nabycia chipa, ponadto warto wiedziec jakie beda pobierane oplaty maipulacyjne uzywania tego chipa na polskich imprezach? pozdrawiam, bylem w SLUPSKU przedwczoraj, ale bylo po 18:00 i nie chcialem zaklocac pracy |
| | | | | |
ANONIM
(Grzegorz Lipiński) |
2004-08-09, 14:31
System WIININGTIME w Polsce.
| Jeżeli maraton w Berlinie jest obsługiwany przez CC, to raczej nie zgodzą się na start z chipem innej firmy, względy marketingowe. Opłaty manipulacyjne związane z chipem sa poza nami, jest to sprawa organizatora. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Grzegorz Lipiński) |
2004-08-09, 14:33
System WIININGTIME w Polsce.
| Chipa mozna zakupić u nas, lub na imprezie obsługiwanej przez nas, czyli najbliższa- Maraton SOLIDARNOŚCI w Gdańsku. |
| | | | | |
ANONIM
(Jans) |
2004-08-11, 00:15
System WIININGTIME w Polsce.
Mam pytanko do tej kwestii:
"Zapraszamy do współpracy organizatorów imprez biegowych proponując nowoczesny system który uzupełniony o metody klasycznego pomiaru ( rezerwowy chronometr, sędziowie) ułatwi ustalenie kolejności i czasów każdego startującego zawodnika dając mu satysfakcję z osiągnięcia rekordu życiowego."
Szczególnie mnie interesuje fakt iż jest to nowoczesny sytem który UZUPEŁNIONY .... no własnie. Na wielu biegach maratońskich Berlin, Londyn, New York nie spotkałem sie z "metodą uzupełniającą" system chipowy. Co gorsza tylko w Polsce ten sytem się jakoś nie sprawdza, gdyż jak czesto jest instalowany w pojedynkę jako główny system kontrolujący to ...zawodzi.Sam niestety jestem tego przykładem, gdy to na maratonie w Poznaniu biegnąc cały bieg..... nie miałem odczytu chipa na półmetku. W odpowiedzi dyrektor biegu podejrzewając mnie o skrócenie trasy wyeliminował mnie z wyników.
Mam pytanie dlaczego tak się dzieję? Co mi da posiadanie własnego chipa skoro może sie tak zdarzyć iż nie będę ujęty w wynikach z punktów pośrednich biegu? Dlaczego trzeba ten system uzupełniać skoro np. w Berlinie biegacz na mecie ma od razu wydruk z całej trasy (co 5 km dywanik kontrolny).
Ostatnie pytanie to ...jaką ma skalę błędu to urządzenie- ilu biegaczy mozna rejestrowac np. wbiegających równocześnie tym system?
W Polsce utrwala się chyba moim zdaniem zła reputacja systemów chipowych mimo iż są dużym ułatwieniem (powinny być) i chyba długo zagości w naszej pamięci obrazek sedziego z kartką i lornetką na punkce konktroli czasu .... Obym się mylił ...
Pozdrawiam serdecznie
|
| | | | | |
ANONIM
(Grzegorz Lipiński) |
2004-08-11, 13:54
System WIININGTIME w Polsce.
Dziękuję za dotknięcie wrażliwego problemu. Zajmuję się pomiarami czasu ponad 10 lat i uważam, że zawodnik jest najważniejszy i trzeba go zawsze sklasyfikować. System chipowy jest dobry, ale ma także wady, które są widoczne lub dobrze ukrywane przez obsługę.
Sposoby uzupełniające to przede wszystkim ręczne wprowadzanie do komputera numerów zawodników wbiegających i współpraca z sędziami, system porównuje to z chipami i w przypadku braku takiego chipa, przyjmuje, że wpisany numer ręcznie jest prawidłowy, czas zbierany jest też przez niezależny chronometr, po prostu uważamy, że każdy system, nie tylko chipowy jest zawodny. Na każdym maratonie na świecie są sędziowie którzy piszą kolejność i sprawdza się prawidłowość odczytu z chipów. Na każdych zawodach zabezpieczamy się metodami ręcznymi, żeby uniknąć błędów, np: w Dębnie w tym roku pracowaliśmy razem z CC i system chipowy nie zanotował 4 zawadników, ale zabezpieczalismy się metodami ręcznego wprowadzania numerów i problem został natychmiast rozwiązany.
Elektronika to tylko bezduszne urządzenie, które w połączeniu z błędami ludzi czasmi doprowadza do takich sytuacji, jakich Pan doświadczył w Poznaniu. Oby było tego jak najmniej. Tego życzę wszystkim zawodnikom.
|
| | | | | |
ANONIM
(Grzegorz Lipiński) |
2004-08-11, 14:13
System WIININGTIME w Polsce.
| W zależności od ilości położonych dywanów na punktach kontrolnych system może czytać od 2 do kilkudziesięciu zawodników na raz.Bardzo ważne, by chip był dobrze zainstalowany. Porównując biegi w różnych krajach i rozmawiając z różnymi firmami pracującymi z chipami, mogę pokusić się o stwierdzenie, że 1 procent nie wyłapanych chipów jest standardem. |
| | | | | |
ANONIM
(w.asyl) |
2004-08-11, 14:18
System WIININGTIME w Polsce.
| a co z ludxmi,którzy nie znala tematu,nie maja internetu izaloza np . chipa na dlon-odczyta? |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) |
2004-08-11, 14:20
Six Sigma
Nie wiem czy słyszeliście o systemie SixSigma. Jest to rodzaj certyfikatu opisującego bezawaryjność rozwiązań bussinesowych, cykli produkcyjnych i procesów przemysłowych. W wielkim uproszczeniu - 1 Sigma otrzymują systemy, w których dopuszczalne są pomyłki z częstotliwością 1/1.000, 2 Sigma - 1/10.000...6 Sigma - raz na 100 mln operacji. Obecnie nawet systemy bankomatowe osiągają maksymalnie rezultat 5 Sigma - czyli dopuszczalne jest, aby jedna na 10mln transakcji została wykonana nieprawidłowo przez komputer lub bankomat - np.bankomat wypłaca 100 zł a w systemie rejestruje się wypłata 1000 zł.
Wykorzystywanie przez organizatorów tylko jednego systemu jest oznaką jego braku profesjonalizmu lub niską ranga imprezy (wtedy można sobie pozwolić na błędy). Jeżeli chodzi o jakikolwiek system elektronicznego pomiaru czasu, to wystarczy przecież zwykły zbieg okoliczności - awaria zasilania (także rezerwowej baterii) czy restart komputera. Zwykły sędzia także ma prawo stracić przytomność.
Nie ma rzeczy bezawaryjnych, stąd pojęcie BCP - zarządzanie ciągłością działania. Każda forma działania powinna posiadać także plany awaryjne. |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) |
2004-08-11, 14:26
A bez chipa ?
A co z tymi, którzy chipa zjedzą ? Albo zawieszą niczym kolczyki ? Czy chip pozostawiony w samochodzie też zadziała ?
No kurcze, pewnie nie zadziała :-) Proponuję postawić pytanie, do jakiej wysokości chip jest zaczytywany, będzie prościej, a i odpowiedź będzie dokładniejsza. |
| | | | | |
ANONIM
(Grzegorz Lipiński) |
2004-08-11, 15:43
System WIININGTIME w Polsce.
Problem jednego procenta wynika najczęściej ze nieodpowiedniego zamontowania chipa, działają do wysokości 20cm nad matą, czyli zamontowany na ręce nie będzie odczytany. Na każdej imprezie stosujemy dwa systemy minimum, np w Dębnie były 3.
Na igrzyskach będzie nowy system chipowy, z Japonii, podzielę się wiedzą o nim po igrzyskach, firma która obsługuje igrzyska zastosuje także metodę klasyczną, człowieka stojącego na punkcie kontrolnym i wpisującego do komputera numery zawodników.
Od problemów ze sprzętem można starać się zabezpieczyć, poprzez dodatkowe upsy, komputery, itd, ale od bezmyślności człowieka...wątpię. |
| | | | | |
ANONIM
(Jans) |
2004-08-11, 19:11
A wystarczyło jako zabezpieczenie ...
| ... po prostu ustawienie kamery rejestrującej dany obraz z punktu na trasie i sprawa ludziego czynnika byłaby wyeliminowanan ... Przecież to prostsze niż opłacanie iluś sędziów na trasie ( W Dębnie było ich parudziesięciu ...) i mniejsze koszta a raczej jest to pewniejsze niż oko ludzkie ...W Poznaniu był tylko jeden punkt kontrolny liczący \\ |
| | | | | |
ANONIM
(DS) |
2004-09-06, 19:33
System WIININGTIME w Polsce.
A co sie tyczy mocowania chipów to polecam instrukcję:
http://www.biol.uni.wroc.pl/sidor/foto/foto.htm |
|
|
|
| |
|
