| | | |
|
ANONIM
(Autor artykułu.) | 2004-06-02, 07:10 Torun stanal na wysokosci zadania
Do moderatorów.U mnie artykuł pokazał się w dwóch egzemplarzach.Może dlatego,że oprócz Admina wysłałem również drugą wersję do Janka G.Czy można jedną wykasować?.
Jurek Stawski - przepraszam za tego stracha na wróble, ale to tak śmiesznie wyglądało.Wszyscy w ruchu,a tu nagle jedna postać biegacza nieruchoma na poboczu.To tak mi się jakoś skojarzyło z strachem, jakie stoją na mojej trasie treningowej którą pokonuję biegając na swoich śmieciach. |
|
| | | |
|
ANONIM
(jang) | 2004-06-02, 12:50 Próbowałem
Wojtku, kilkakrotnie próbowałem wykasować powtórzony tekst, ale nie wychodzi. Za każdym razem wrzucałem tekst raz, a robił się podwojony. Coś chyba w systemie. Chyba już tak niestety zostanie... |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(waldek k) | 2004-06-02, 13:28 Torun stanal na wysokosci zadania
Piękna relacja. Utwierdza mnie niestety w przekonaniu, że popełniłem błąd taktyczny (kardynalny i niewybaczalny) docierając do Torunia w sobotę rano. Nie dość, że musiałem zerwać się z łóżka o piątej rano, by za pomocą PKP zjawić się na czas, to jeszcze opuściłem makaronowo-piwne party na Wiśle – to mnie boli najbardziej. Pod pochwałami biegu zaś podpisuję się obiema rekami. Atmosfera w biurze zawodów, na trasie w punktach żywieniowych i na mecie była tak gorąca jak pogoda tego niedzielnego dnia. |
|
| | | |
|
ANONIM
(wojtek G) | 2004-06-02, 14:52 Może za rok następny rejs?.
I takie opinie bardzo cieszą, bo są w miarę sprawiedliwe.U nas w zakładzie bardzo modne są wszelkiego rodzaju integracje przy grilach,w ośrodkach wypoczynkowych,pieczenie ryb itp.Integrują się wszyscy ze wszystkimi ,automatycy,remontowcy,ruchowcy,transportowcy i biuraliści.My maratończycy mieliśmy taką na rejsie.Luźne gadki,poklepywania,zawierania dalszych przyjaźni,wspólne maratończyków rozmowy.Takie spotkania zbliżają brać maratońską. |
|
| | | |
|
ANONIM
(januszjoger57) | 2004-06-03, 23:12 Torun stanal na wysokosci zadania
Koledzy mam dla Was wiadomość, mam sporo fotek z Maratonu, mogę przesłać na pamiątkę jesli będziecie tylko w banku informacji.Proszę przesłać adres swojej skrzynki oraz swój numer startowy. Ja też poszukuję z moją podobizną (nr 55)
Janusz Tybuszewski Toruń januszjoger57@wp.pl |
|
| | | |
|
ANONIM
(jang) | 2004-06-04, 18:02 Zdjęcia
W trakcie maratonu toruńskiego urodziwe dziewczę robiło zdjęcia, miało do dyspozycji nawet samochód poruszający się wzdłuż trasy. Dziewczyna zapewniała, że zdjęcia ukażą się w Maratonach Polskich. No więc? |
|
| | | |
|
ANONIM
(Krzysztof W) | 2004-06-23, 20:25 Torun stanal na wysokosci zadania
Faktycznie atmosfera była wspaniała. Do mety dobiegłem ze
słynnym maratończykiem toruńskim Kazimierzem Musiałowskim.
Przywitano nas owacjami a głos spikera podsycił atmosferę. Prezydent Torunia składał gratulacje.Mój nr startowy to 135.
Poszukuję zdjęć i nie bardzo wiem gdzie ich szukać
wawrowski1@wp.pl |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(wojtek G) | 2004-07-07, 06:35 Toruń do końca spełnił swoje obowiązki.
Jako autor pochlebnego artykułu o Toruniu pragnę poinformować,że organizatorzy do końca spełnili złożone obietnice.Właśnie wczoraj otrzymałem kompletne wyniki w formie książeczki.Są w niej wyniki zarówno z maratonu jak i Biegu Zdrowych Miast - 10 km, są kategorie wiekowe,wyniki drużynowe i co bardzo ważne kompletne wyniki biegów dziecięcych.Do tego otrzymałem średniego formatu zdjęcie z finiszu,gdzie w tle kibice oklaskują pokonywanie przeze mnie ostatnich metrów maratonu.A więc toruńczycy, gonicie czołówkę.Panie dyr.Kowalski chyba przekonał Pan swoich miejscowych oponentów i mam nadzieję że włączą się oni bardziej aktywnie do pomocy przy organizacji następnego maratonu w Waszym mieście. |
|
| | | |
|
ANONIM
(jang) | 2004-07-07, 17:44 Też otrzymałem
Wczoraj także do mnie dotarła przesyłka z Torunia zawierająca wyniki i moją fotkę na finiszu. Dziękuję :).
A co ze zdjęciami robinymi przez piękne dziewczę...? |
|
| | | |
|
ANONIM
(JurekT) | 2004-07-18, 16:23 Też biegałem
Również biegałem w Toruniu ale do dzisiaj nie otrzymałem żadnych wyników. |
|
| | | |
|
ANONIM
(wojtek G) | 2004-07-18, 18:11 Wyniki dla Jerzego T.
Kol.Jurku T.- Nie wiem czy dobrze Ciebie rozszyfrowałem? (Sulęcin?) Jeżeli to o Ciebie chodzi to w wynikach jesteś umieszczony na 199 pozycji.W kategorii 27, czas 4:35:00,jednak w rubryce klub widnieje nz.(nieznany)Obawiam się czy podałeś wogóle swój adres, ewentualnie czy kompletny? Jeżeli toruńczycy mogą pomóc to bardzo proszę o interwencję.Może Jadzia Wichrowska coś pomoże? |
|
| | | |
|
ANONIM
(JurekT) | 2004-07-19, 17:27 Odpowiedź dla kol. Wojtka G
Wielkie dzięki za informację. Wszystkie swoje dane podałem w zgłoszeniu.
Do zobaczenia na trasie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(AnKa.) | 2004-07-20, 23:03 Też nie otrzymałem.
Też nie otrzymałem jeszcze wyników. Ale i tak Toruń jest The Best. |
|
| | | |
|
ANONIM
(JurekT) | 2004-07-22, 14:15 Otrzymałem
Wczoraj otrzymałem z Torunia wyniki oraz zdjęcie z finiszu.
Dziękuję. |
|
| | | |
|
ANONIM
(AnKa.) | 2004-07-24, 17:27 Do Kamusa- kontakt.
Dziwne ,że w dyskusji na temat Toruńskiego nie zabierał głosu Kamus. Ale mam prośbę do Niego o kontakt. Moje namiary- tel. 0-609071281 lub co lepsza e-mail: 10067@futuremedia@pl. Chodzi o wspólny bieg ( około 30 km) w Toruńskim. Dawno, dawno temu. |
|
| | | |
|
ANONIM
(RZ) | 2004-07-24, 18:41 Kontakt
|
| | | |
|
ANONIM
(Kamus) | 2004-07-24, 19:34 Andrzeju wysłałem liścik
Co to zabierania głosu,to jakoś nie wypada mi oceniać czegoś w czym sam troche brałem udział,mój był pomysł pasta party na statku Wanda i promocja książki,moja takż corka wraz z partnerem "zatańczyła "2 latino i 2 standard -tańce fakt było dość trudno ale tak trzeba.Dołączył także Jurek Zająkała organizator kilku już edycji biegów w Łubiance 3-maja i 11 list.oraz półmaratonu w Zlotorii,na tej samej ja miałem swoj setny.Cieszę się ,że Org.zaczyna słuchać "głosu ludu" i to było widać i czuć oby tak dalej.W tak coraz bardziej trudnych czasach zorganizować dobry maraton jest dzisiaj sztuką.Pozdrawiam.RZ -dzięki. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(H.Witt) | 2004-07-24, 20:56 Zawodnik orgiem.
Tak Kaziu to święta prawda, że najlepiej wychodzą biegi, przy organizacji których uczestniczą zawodnicy. Byłem dziś na Biegu Św.Jakuba w Lęborku. Pan Zygmunt Petk biegacz i sponsor uczestniczł w organizacji tego biegu, był chyba nawet jego Dyrektorem i bieg był ze wszechmiar udany. |
|