| | | |
|
| 2015-09-02, 18:44 Maratony miejskie ZA czy PRZECIW
|
| | | |
|
| 2015-09-02, 18:53
"Maratony muszą być na ileś tam kilometrów? Można to przecież jakoś skrócić..no nie wiem" |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-09-03, 23:49
2015-09-02, 18:53 - Michału napisał/-a:
"Maratony muszą być na ileś tam kilometrów? Można to przecież jakoś skrócić..no nie wiem" |
skoro nawet wśród ludzi uważających się za biegaczy i uczestników biegów można spotkać określenie "biegłem maraton na 10km".....
|
|
| | | |
|
| 2015-09-04, 11:13 Za dużo, niezdrowo. Masowo niemądrze.
2015-09-02, 18:53 - Michału napisał/-a:
"Maratony muszą być na ileś tam kilometrów? Można to przecież jakoś skrócić..no nie wiem" |
Jasne,nie należy robić rzeczy które są innemu niemiłe. Dla niebiegających problemem jest zakorkowane miasto, inni widząc kibiców piłki nożnej dostają gęsiej skórki, bo nie dość, że korki, to jeszcze wszechobecna demolka i terror kiboli. Prawda jest taka, że liczy się kasa i trzeba do tego dobrać odpowiednią ideę, by złagodzić pazerność organizatorów, najlepiej dodając słowo zdrowie, ekologia itp. Taki jest świat i nic tego nie zmieni. Ale fajnie jest przebiec duży maraton i to najlepiej w dużym mieście. Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2015-09-06, 15:23
2015-09-02, 18:44 - Magda napisał/-a:
przeciwnicy nie do końca wiedzą o czym mówią, zwolennicy nie potrafią o tym opowiadać.....
ale jako ciekawostkę zapodam |
Samochody są niemal jak święte krowy - jeżdżą niemal wszędzie, niemal zawsze, oraz permanentnie znacznie szybciej i głośniej niż pozwala na to tzw. prawo w tym "państwie teoretycznym". Przestrzeń publiczna dla pieszych jest upośledzona począwszy od fazy projektowania korytarzy komunikacyjnych poprzez penalizację na pustych ulicach, a kończywszy na dysproporcji w nakładach finansowych i zawłaszczania chodników jako parkingi - więc dwie nieco uciążliwe niedziele na rok dla samochodów to jest żałośnie mało. Pewnym usprawnieniem mogłoby być ustalenie na wiele lat tych samych niedziel dla danego miasta, np: druga majowa i ostatnia września, żeby nikt więcej nie był tym zaskakiwany.
|
|