Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Prezes (2002-10-13)
  Ostatnio komentował  Prezes (2002-10-15)
  Aktywnosc  Komentowano 4 razy, czytano 125 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Prezes)

 2002-10-13, 14:30
 "Skracacze" tras
Po raz kolejny w rankingu pojawiły się uwagi do organizatorów za skracanie trasy przez biegaczy, czy w wypadku Poznania zamiany chipów. Jeżeli chodzi o Poznań to zupełnym nieporozumieniem jest mieć o to pretensje do orgów. Nikt na świecie nie dysponuje takim sztabem ludzi żeby każdemu biegaczowi do kontroli przydzielić osobistego sędziego.
Skracanie trasy i odpowiedzialność Orgów to też sprawa dyskusyja. Nagminne było we Wrocławiu (sporo o tym dyskutowaliśmy a skracaczy widać nawet na filmie z tego biegu), również w Lublińcu pomimo ograniczenia zakrętów taśmą, część skręcała w las już przed nią. Na pewno trasa powinna być oznaczona, ale czy otaśmowana na całej długości. Ilu wolontariuszy potrzeba do zabezpieczenia? Krótki bieg to 100 a maraton to jeszcze jedno zero.
Łatwiejszym rozwiązaniem będzie jeżeli zawodnicy dla których 42 km to za długi dystans wystartują na... 39km, czy zamiast na 13 to na 10, nie będzie potrzeby skracania żeby bieg ukończyć.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Prezes)

 2002-10-13, 21:55
 Za granicą też oszukują.
Jako ciekawostkę chcę podać że za granicą też są oszuści tylko może bardziej wyrafinowani. Np. w Szwajcarii biegnącemu na 100 km może towarzyszyć asysta na rowerze. Ponieważ bieg jest rozgrywany w nocy bardzo łatwo o podmianki. W tym roku było sporo zamieszania szczególnie w wojskowych patrolach, a nasza pozycja w końcowej klasyfikacji przesówała się do przodu. Takie podejrzenia już były w latach ubiegłych od razu na starcie gdy rowerzysta miał identyczny strój jak biegnący.
Pisaliśmy tu kiedyś o numerze w RPA (podczas biegu między oceanami)gdy szwindel wyszedł dopiero po kilku dniach po zawodach. Bliźniacy zamieniali się rolami podczas odwiedzania przewoźnej toalety. A wpadli na podstawie zdjęć prasowych, ponieważ zawodnik raz miał innym razem nie zegarek na ręce.
PS. Ozzy gdybyśmy mieli porządkowego to zaręczam że by tam stał. Niestety zabrakło ludzi. Nie zjawiło się 10 obiecanych harcerzy, którzy w ub. roku spisali się świetnie. W tym też mieli zabezpieczyć las i podawać Wam międzyczasy na 5 i 10 km. Garść żołnierzy musieliśmy postawić w mieście bo tam chodziło o bezpieczeństwo. Ale usprawiedliwia nas to tylko w pewnym stopniu i dzisiaj biegając po tych ścieżkach myśleliśmy jak to inaczej poukładać. Z różnych względów na każdym z sześciu biegów mieliśmy inną trasę, co też nie ułatwia jej dopracowania.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Admin)

 2002-10-14, 07:36
 Trasa w Lublińcu
Muszę ci powiedzieć Zbyszek, że mi osobiście trasa się bardzo podobała. Co chwila zakręty, nawroty, z górki, pod górkę, piach, wąskie odcinki na których nie ma szans wyprzedzić (trzeba biec gęsiego) - czułem się dosłownie jak na torze Formuły 1. A że niektórzy ścinali ? Mam ich w 4 literach. Widziałem takich "racjonalizatorów", którzy ścinali zakręty po 5-10 metrów zyskując na dystansie. Trzeba być na prawdę indywidualistą, żeby nie pobiec skrótem za innymi. Jest to socjologicznie wytłumaczone - jeden skracający pociaga za sobą następnych, którzy jak owce biegną za nim.
Mam propozycję: w przyszłym roku proponuję wysłać w nocy do lasy kompanię, niech kopią doły tam, gdzie podejrzewa się iż oszuści będą skracać. Oczywiście doły zamaskują jak to komandosi, i skracacze do nich powpadają :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Prezes)

 2002-10-15, 17:27
 Kochany Ozzy...
...ocena przecież bardzo dobra i sprawiedliwa.A ja się tylko tłumaczyłem dlaczego tak było co może nas usprawiedliwia ale nie zwalnia z odpowiedzialności za uchybienia. Akumulatory po listach i waszych ocenach już nam się przez to ładują do następnej edycji. Bo po każdej mówimy sobie "nigdy więcej". Tak naprawdę my sami wiemy o wielu uchybieniach które zrobiliśmy, a wy ich nawet nie zauważyliście. Są to głównie rzeczy które planowaliśmy a nie wyszły, czy po prostu o nich zapomnieliśmy. Ale człowiek jest tak zakręcony przez te dni że np. ja w pewnym momęcie przy dekoracji zapomniałem jak nazywa się nasz burmistrz. Następnym razem zapomnę o swoim nazwisku he, he, he

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
POZDRAWIAM
16:00
Bartu¶
15:41
piotr72gd
15:28
biegacz54
15:04
mikeg
14:59
MarcinMC
14:57
gall
14:38
Mikesz
14:37
BemolMD
14:25
Sikor 4Run Team
14:12
marczy
13:58
chris_cros
13:51
Paw
13:40
karollo
13:21
benek88
13:09
VaderSWDN
12:58
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |