Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Marcin ch (2002-06-16)
  Ostatnio komentował  dayman (2002-06-17)
  Aktywnosc  Komentowano 4 razy, czytano 211 razy
  Lokalizacja
 Toruń

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Marcin ch)

 2002-06-16, 22:12
 Szczęśliwie mieszkać w Toruniu...
Jeżeli ktoś miał by ochotę wykreślić na mapie Polski Stolice Biegową to z całą pewnością musi uwzględnić kandydaturę Torunia. Dlaczego pozwalam sobie na tak daleko idące wnioski, z bardzo prostej przyczyny. W grodzie Kopernika na pewno nie brakuje ludzi chętnych do biegania, co więcej możemy się poszczycić kilkoma zapaleńcami, którzy wbrew często niesprzyjającym warunkom organizują liczne imprezy biegowe. Pomysł na napisanie tego artykułu przyszedł mi właśnie podczas biegu, to dziwne o czym człowiek myśli gdy jego nogi mówią nie, a płuca w raz z narządem mowy wydają nieartykułowane dźwięki....
Szczęśliwie mieszkać w Toruniu, z całą pewnością. Mamy kilka imprez cyklicznych, co daje oczywiście możliwość sprawdzenia się na trasie, daje możliwość rywalizacji, miłej atmosfery i na pewno ułatwia kontakty z innymi miłośnikami biegania których jak wspomniałem nie brakuje (Maraton Chełmno Toruń zasiliło prawie 70 zawodników z grodu Kopernika, startowało 280 to niezły procent, nie licząc startujących na 10km ).
Miesiąc czerwiec jest bardzo pracowity, pod względem startów, ku mojej radości oczywiście.
Mamy tak więc dwie edycje Grand Prix Torunia (organizowane przez Ognisko Miłośników Biegania TKKF „Rekreacja” bieg open 7500m), Top Cross to bieg przełajowy (organizowany przez Tadeusza Spychalskiego, którego reklamować nie trzeba nikomu, open 6666m) obydwie imprezy cykliczne co miesiąc odbywające nie na tej samej trasie.
Ten weekend to zupełne szaleństwo. Sobota to memoriał Durbacza, na cześć biegacza który zmarł na zawał serca podczas zawodów. Był żołnierzem, i to właśnie dlatego bieg po poligonie (organizator jednostka Wojskowa szczegółów nie znam dystans około 6800m). Bieg mało rozpropagowany, o dobrej organizacji z przewspaniałą ideą towarzyszącą podczas całej imprezy. Dzisiaj w niedzielę (właśnie liże rany po tym biegu) bieg z serii „Truchtem po Skarpie” (Skarpa to takie ogromne blokowisko, dzielnica Torunia dystans 6800m organizator Pan Janusz Tybuszewski z tego co mi wiadomo). Na koniec kolejny Bieg ekologiczny o którym jeszcze nic nie wiem, bo nie startowałem w poprzednich edycjach. Watro podkreślić, że to nie wszystkie imprezy (faktem jest oczywiście, że czerwiec 2002 wypada rewelacyjnie pod względem ilości startów). Mamy jeszcze dumę Maraton Chełmno Toruń, który niestety strasznie kuleje od pewnego czasu szczególnie jeżeli chodzi o wsparcie sponsorów. Niestety impreza ta nie jest wizytówką miasta, a zainteresowanie ogranicza się jedynie do zawodników i ich rodzin. Kiedyś już wspominałem, że żużel zajmuje większość rubryk sportowych lokalnych gazet, a pozostałe miejsce wypełniają składy drużyn piłkarskich. Dla biegaczy zostaje jakiś rąbek na ostatniej stronie, są jednak wyjątki kiedy sprawa rozchodzi się o utrudnienia w ruchu spowodowane maratonem, bo meta jest w centrum (artykuł poruszony na stronie www.maratonypolskie.pl).
Na samo zakończenie mojego niedzielnego wywodu mogę jedynie podziękować wszystkim ludziom, którzy angażują się w organizacje imprez sportowych, mimo niechęci sponsorów i opieszałości lokalnych władz. Mam duża nadzieję, że ktoś to doceni i doczekamy się lepszych czasów.
Pozdrawiam wszystkich którzy pewnego dnia tak jak ja powiedzieli „a pobiegnę jeden maraton w życiu....”
Marcin Ch.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Admin)

 2002-06-17, 08:20
 Toruń
Zgadzam się z tobą w 100%. Toruni to istny raj dla biegaczy. Podobnie jest w Gorzowie, chociaż już w mniejszym stopniu, a także w kilku innych miastach: ciechanów, warszawa...Człowiek może tam wystartowac sobie co weekend, nie tracąc na przejazd ani pienidzy ani czasu

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Jang)

 2002-06-17, 10:37
 Częste imprezy
Ale jak masz co trzy dni w swoim miecie imprezę biegową, w której wpisowe wynosi parę złotych, to w skali roku robi się z tego kilkaset. No i przejazd na drugi koniec dużego miasta bywa czasem trudny, szczególnie w godzinach szczytu. Wtedy czasem wolę 20 km treningu w lesie pod domem od startu ulicznego na 5 km.

Ale w ogóle to cieszę się z takiej liczby imprez w niektórych miastach. Jak są imprezy to robi się też lokalna społeczność biegaczy, wtedy biegi to coś w rodzaju zjazdu co tydzień.

Pozdrawiam świetnie zorganizowanych toruńskich biegaczy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(dayman)

 2002-06-17, 23:12
 Truchtem Po Skarpie
Dobrze,że obok studnia z wodą,za 4 zeta to kilka litrów wody by starczyło,Ważne! -czy impreza ubezpieczona bo w razie wypadku,mogą być problemy o tym należy pamiętać a tak na końcu to racja prasa w Toruniu już nie Polska i co im tam biegacze.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
marcoair
11:21
naczanio
10:57
przystan
10:52
Marcin1982
10:39
Leno
10:36
Etiopczyk
10:22
Admin
10:06
benek88
10:04
marian
09:50
Stonechip
09:33
Nicpoń
09:27
biegacz54
09:17
Jawi63
09:14
p_pepe
08:44
darekg
08:30
jlrumia
08:27
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |