|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | pocomito (2010-11-15) | Ostatnio komentował | dmd (2010-11-17) | Aktywnosc | Komentowano 4 razy, czytano 276 razy | Lokalizacja | | Podpięte zawody | I Trzebnicki Maraton Koleżeński
| POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-11-15, 06:39 I Trzebnicki Maraton Koleżeński - Trzebnica, 13.11.2010
Od pomysłu na maraton do realizacji minęło niecałe 3 tygodnie, a wszystko zadziałało niezwykle sprawnie. Czyli chyba to był właśnie ten rekord świata, o którym przed biegiem wspomniał jeden z uczestników.
Biegliśmy go już po swoim sezonie startowym i na żadne rekordowe rezultaty się nie nastawialiśmy, bo też i nie wyniki były celem tego maratonu, ale wspólne trzebnickie wybieganie się. I temu założeniu bardzo sprzyjała trasa (10,5 km pętla, czyli co 5 km nawroty typu agrafka), na której się bardzo często spotykaliśmy, tak, ze mimo tego, iż każdy biegł swoim tempem, to można powiedzieć, że byliśmy ze sobą w ciągłym kontakcie. To było strasznie sympatyczne.
Elementem, którego zabrakło, była jakaś baza, w której, po biegu byśmy się wszyscy mogli spotkać i jeszcze się trochę pointegrować.
Jednak zdaję sobie sprawę, że w przypadku konieczności ekspresowej realizacji spontanicznego pomysłu i wielu niewiadomych z tym związanych, imprezka na mecie dodatkowo obarczałaby organizatorów i zwiększała poziom ryzyka.
Ale jeśli Trzebnicki Maraton Koleżeński miałby być kontynuowany w następnych latach, to warto ten temat opracować.
Organizator skupił się na dobrej obsłudze sędziowskiej i regeneracyjnej i z tego zadania wywiązał się doskonale.
Trasa nie była wyścigowa: czterokrotne pokonanie ponad 60-cio metrowej różnicy poziomów, silny wiatr i 8-krotne przechodzenie przez ulicę (przy ruchu otwartym), ale nie osiągi czasowe, były celem tej imprezy, bo jak już wspomniałam biegliśmy już na mniejszym bądź większym roztrenowaniu i fajnie, że mimo tego zdecydowaliśmy się ten maraton pobiec.
|
| | | | | |
| 2010-11-15, 11:12
Pani pokonała Panów - maraton koleżeński , to i mężczyźni dżentelmeni!!! |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-11-17, 01:01 Zdjęcia
| | | | | |
| 2010-11-17, 01:05
Korzystając z okazji chciałbym podziękować w imieniu DP-Sport wszystkim, którzy przybyli na nasz maraton i pogratulować tym, którzy go ukończyli, bo przecież o to właśnie nam (organizatorom) chodziło.
A w szczególności Grażyna gratuluję Tobie za pokonanie trasy tego maratonu w pięknym stylu i (oczywiście biorąc pod uwagę warunki, w jakich odbywał się bieg) z bardzo dobrym czasem.
Jeszcze raz wszystkim gratuluję.
|
|
|
|
| |
|