| | | |
|
| 2007-10-22, 11:30 początek
Wiem, że pewnie się narażam, ale w bieganiu najbardziej cenię sobie samotność i mówiąc trochę górnolotnie zmaganie z samym sobą. W swoim "drugim wcieleniu" biegam od niedawna. Kiedyś jako junior trenowałem wyczynowo łyżwiarstwo szybkie (mieszkając jeszcze w Poznaniu). Wtedy oczywiście bardzo dużo biegałem (ćwicząc wytrzymałość). Przez jakiś czas trenował mnie nawet Zbigniew Orywał (wszystkim znawcom sportu to nazwisko na pewno dużo mówi). No cóż teraz mam 43 lata, mieszkam w Toruniu, a do begania zachęciła mnie żona, która biega od dwóch lat (w pełni rekraacyjnie - chociaż ostatnio biegła półmaraton Apatora).
Pewnie nieuchronnie i dla mnie zbliżają sie starty. Swój pierwszy raz chciałbym zaliczyć 11 listopada w Łubiance, maraton chciałbym przebiec w maju w Toruniu, a po drodze może jeszcze jakies starty. Tyle tytułem przedstawienia się. Pozdrawiam wszystkich.
Ps.
Nie wiem dlaczego biegam.
Maciej |
|
| | | |
|
| 2007-10-22, 11:40 :)
zapewniam Cie ze nikomu sie nie naraziles :) wybrales dobre miejsce startu jako debiut... Łubianka to miejsce najbardziej przyjazne biegaczom :) sam tam kiedys zadebiutowalem ale w maju na biegu unislaw-lubianka... i tak juz mi zostalo... a w Toruniu masz rewelacyjne warunki do biegania gdziekolwiek mieszkasz...
pozdraiwiem i do zobaczenia w lubiance...
PS. Skoro zaczynasz biegac to przyda ci sie kalendarz imprez biegowycch ktory bedziemy sprzedawalui z tarzim w lubiance :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-10-22, 11:43 Na dobry początek...
Witam i życzę zrealizowania wszystkich zamierzonych celów :-) |
|
| | | |
|
| 2007-10-22, 11:43
2007-10-22, 11:40 - benek napisał/-a:
zapewniam Cie ze nikomu sie nie naraziles :) wybrales dobre miejsce startu jako debiut... Łubianka to miejsce najbardziej przyjazne biegaczom :) sam tam kiedys zadebiutowalem ale w maju na biegu unislaw-lubianka... i tak juz mi zostalo... a w Toruniu masz rewelacyjne warunki do biegania gdziekolwiek mieszkasz...
pozdraiwiem i do zobaczenia w lubiance...
PS. Skoro zaczynasz biegac to przyda ci sie kalendarz imprez biegowycch ktory bedziemy sprzedawalui z tarzim w lubiance :) |
dzięki, do zobaczenia, z kalendarza skorzystam. |
|
| | | |
|
| 2007-10-22, 12:54
Do zobaczenia w Łubiance :) |
|
| | | |
|
| 2007-10-25, 16:03
2007-10-22, 11:40 - benek napisał/-a:
zapewniam Cie ze nikomu sie nie naraziles :) wybrales dobre miejsce startu jako debiut... Łubianka to miejsce najbardziej przyjazne biegaczom :) sam tam kiedys zadebiutowalem ale w maju na biegu unislaw-lubianka... i tak juz mi zostalo... a w Toruniu masz rewelacyjne warunki do biegania gdziekolwiek mieszkasz...
pozdraiwiem i do zobaczenia w lubiance...
PS. Skoro zaczynasz biegac to przyda ci sie kalendarz imprez biegowycch ktory bedziemy sprzedawalui z tarzim w lubiance :) |
Benek to nie przepuści żadnej okazji by zareklamować kalendarze ;-)
Mój już dumnie wisi na ścianie :-) |
|
| | | |
|
| 2007-10-25, 20:33 Łyżwiarstwo w Poznaniu ?
2007-10-22, 11:30 - bazyl napisał/-a:
Wiem, że pewnie się narażam, ale w bieganiu najbardziej cenię sobie samotność i mówiąc trochę górnolotnie zmaganie z samym sobą. W swoim "drugim wcieleniu" biegam od niedawna. Kiedyś jako junior trenowałem wyczynowo łyżwiarstwo szybkie (mieszkając jeszcze w Poznaniu). Wtedy oczywiście bardzo dużo biegałem (ćwicząc wytrzymałość). Przez jakiś czas trenował mnie nawet Zbigniew Orywał (wszystkim znawcom sportu to nazwisko na pewno dużo mówi). No cóż teraz mam 43 lata, mieszkam w Toruniu, a do begania zachęciła mnie żona, która biega od dwóch lat (w pełni rekraacyjnie - chociaż ostatnio biegła półmaraton Apatora).
Pewnie nieuchronnie i dla mnie zbliżają sie starty. Swój pierwszy raz chciałbym zaliczyć 11 listopada w Łubiance, maraton chciałbym przebiec w maju w Toruniu, a po drodze może jeszcze jakies starty. Tyle tytułem przedstawienia się. Pozdrawiam wszystkich.
Ps.
Nie wiem dlaczego biegam.
Maciej |
Nigdy nie słyszałem aby w Poznaniu była jakaś sekcja łyżwiarstwa szybkiego. Nigdy też nie było toru lodowego , tylko lodowisko Bogdanka. Zbigniewa Orywała oczywiście znam, był miedzy innymi halowym mistrzem USA w biegu na jedną milę. pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-10-25, 21:00 a jednak
2007-10-25, 20:33 - henry napisał/-a:
Nigdy nie słyszałem aby w Poznaniu była jakaś sekcja łyżwiarstwa szybkiego. Nigdy też nie było toru lodowego , tylko lodowisko Bogdanka. Zbigniewa Orywała oczywiście znam, był miedzy innymi halowym mistrzem USA w biegu na jedną milę. pozdrawiam. |
nieopodal Bogdanki (przy ul kiedyś Północnej 8) jest szkoła sportowa (kiedyś szkoła podstawowa nr 13)miała profil łyżwiarstwo szybkie. Miałem przyjemność przez 8 lat chodzić do klasy o takim profilu. Trenowaliśmy na Bogdance, ale również w innych miastach (Zakopane, Lubin).
Wyniki jakie osiągali młodzi sportowcy możena znaleźć na stronie szkoły. Zbigniew Orywał był przez jakiś czas nauczycielem wf - uczył się jeździć na łyżwach i oczywiście trenował z nami biegi. Ale zrobiło się wspomnieniowo... pozdrawiam |
|