Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [18]  PRZYJAC. [278]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Truskawa
Pamiętnik internetowy
Biegam, więc żyję.

Izabela Weisman
Urodzony: 1972-02-
Miejsce zamieszkania: Żory
413 / 483


2013-10-29

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Dusiak. (czytano: 1162 razy)

 

Psy kochają nas bezwarunkowo. Wyświechtane ale prawdziwe stwierdzenie, o czym niestety mogłam przekonać się wczoraj. Najgorzej, że przekonałam się na własnym psie, tzn. suce.

Bo tak, ubrałam się już w biegowe ciuchy i trochę bez sensu kręciłam się jeszcze po sypialni, bo nie kojarzyłam gdzie upchnęłam telefon. Bez telefonu jak wiadomo wyjść się teraz nie da, bo w telefonie drzemie endomondo. No to łażę i czuję na sobie wzrok Nadii. Taki smutny wzrok. Kiedy w końcu na nią spojrzałam, Krupska miała tak przeraźliwie smutny wyraz mordy, że mi się serce ścisnęło. Myślałam jednak, że zacznie machać ogonem i poderwie się na łapki, żeby już lecieć na trening. Tymczasem, kiedy nasze oczy się wreszcie spotkały, moja suka nabrała powietrza i wypuściła je w długim, smutnym westchnieniu, odwróciła wzrok i zwinęła się w kłębek. Dotarło do mnie, że ona jest pewna, że ja idę sama. „Duśku – mówię do niej – idziemy! my idziemy we dwie! idziemy na trening słoneczko”. No i było tego nie mówić.

Suka wypruła z poduchy jak rażona prądem. Chlast, ogonem mi po nogach. Bolało. Chlast, jęzorem po rękach i to tak wyosko jak tylko udało jej się sięgnąć. Chlast, znowu ogon po moim nie do końca zdrowym kolanie… no Jezusie kochany… Znowu łapki na ścianie, na drzwiach i na suficie. Tupot łapek po schodach. Za chwilę znowu tupot łapek po schodach i pysk w sypialni, co ja jeszcze tu robię. Znowu tupot łaptek po schodach. Na doleż pisk, pysk otwarty i roześmiany… Jak mogłaś głupi człowieku zrobić to własnemu psu? No jak?

W lesie Duś była tak szczęśliwa, że znowu ciągnęła jak wariatka, co jak wiadomo wcale dobre nie jest, bo ja też mam się zmęczyć na treningu. No ale dwa, trzy kilosy i Krupiszon doszedł do siebie. Resztę trasy pokonałyśmy doskonale zsynchronizowane. A tymczasem po drodze wiosna. Ciepło, słonecznie i lekki wiatr. Do tego niezwykły zapach powietrza, charakterystyczny jednak dla jesieni. Ozonowy. Swieży. Obie byłyśmy nieźle nakręcone ale ja pamiętałam początek roku i niestety włączyłam hamulec. Mam mocne postanowienie poprawy. Żadnego szarżowania i żadnych zegarków. Będę robiła tylko to na co pozwoli mi mój organizm. Na zegarek przyjdzie jeszcze czas. Na wiosnę. Teraz, tylko .. że zacytuję klasyka „swobodne, leśne bieganie, bez zegarków, limitów i międzyczasów”. Właśnie tak. Zima to będzie czas na radosne bieganie. I końcówka jesieni też. :) To tyle.


*Endomondo potrzebne mi jest tylko do tego, żeby była zapisana trasa i żebym mogłam pochwalić się znajomym na Fejsie, że jednak biegam i żyję. :)


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


paulo (2013-10-29,10:43): fajnie masz, że mozesz czworonogiem biegać :) Ja też kiedyś to uwielbiałem z moją suczką, ale dzisiaj jej wiek już na to nie pozwala, ale i tak bardzo ją kocham :)
Truskawa (2013-10-29,10:45): Bieganie z psem to najlepsza rzecz na świecie. :)
snipster (2013-10-29,10:59): Endo nie jest dla Ciebie, tylko dla Panicy na czterech kopytach, co ją w sypialni chciałaś zostawić ;) heh, ta psina, znaczy się suka, nieźle już zarażona bieganiem jest :) a tobie przyda się takie bieganie na smyczy, trochę inne bieganie na jesień jest w sam raz :)
tytus :) (2013-10-29,11:46): biegam też i wiem jak reagują gdy się zbieram do biegania, jak mały potrafił się przecisnąć przez kilkucentymetrowy otwór pod płotem by biec ze mną, teraz mam problem, bo stary nie powinien dużo biegać, jak go biorę to po 3-4 km widać, że chce wracać...., i co zrobić? jak nie pobiegnie problem, pobiegnie też....
ania* (2013-10-29,11:55): Iza, obie Jesteście zakręcone wariatki i już, nic więcej dodać :-)
(2013-10-29,13:04): wspaniała sprawa... czytając żałuję że nie mam psa ;)
Truskawa (2013-10-29,15:32): Też tak myślę Piotrek. Dobry czas, żeby zacząć wszystko od początku. :)
Truskawa (2013-10-29,15:33): Boję się dnia w ktorym Nadia po prostu nie będzie mała siły na bieganie. Na szczęście wciąż jeszcze jest młoda i mam nadzieję, że długo taka będzie. :)
Truskawa (2013-10-29,15:34): Tak myślę Aniu. Choć wydaje mi się, że Krupska w nieco szerszym zakresie. :))
Truskawa (2013-10-29,15:35): Oj tam Wojtek. To trzeba potem takiemu psu zęby myć, uszy, pazurki przycinać, trzeba go całego kąpać i w ogóle terzeba strasznie o niego dbać. A jak ma mało kudłów to jeszcze na noc trzeba go przykrywać kocykiem, bo jak nie to Cię w środku nocy obudzi, że mu zimno. :) Może jednak wcale nie chcesz mieć psa. :)))
Truskawa (2013-10-29,15:36): Jacku, wpis jest o psie i o mnie. Cytat idealny do takiego biegania. :)
jacdzi (2013-10-29,20:42): Fajnie z kolezanka pobiegac po lesie. A gdy juz bylas zmeczona tez na czterech bieglas?
(2013-10-30,05:55): Iza, przecież zawsze możesz biegać na luzie i bez stresu. To tylko Twój wybór :-)
DamianSz (2013-10-30,07:43): Mam wrażenie, że ci co biegają z psem nigdy tak naprawdę nie czują pełnego luzu.Ciągle muszą zerkać gdzie pies albo przywoływać go gdy ktoś w pobliżu. Zresztą podobnie z garminem czy endomondo. Ciągłe zerkanie na tempo i dystans. Przynajmniej ja tak mam -)
Truskawa (2013-10-30,18:06): Nie Jacku. Chyba nawet jeszcze nigdy i niczym nie bylam az tak zmeczona. :))
Truskawa (2013-10-30,18:07): Moge Piotrze. Tyle, ze czasami musze pobiegac inaczej. :)
Truskawa (2013-10-30,18:09): Moja suka biega na smyczy Damku. Jak juz sie zdarzy, ze biegnie luzem, to ona pilnuje mnie. :)
DamianSz (2013-10-31,14:37): Czyli to właściwie Ty przeważnie biegasz na smyczy ? ,-)
Truskawa (2013-11-01,08:32): W zasadzie można by tak to ująć. :)
=Andrzej= (2013-11-03,00:52): ...Izabello ...to chyba przez to "bolące kolan" na Cross Anki nie przybiegłaś?!...a ja tak czekałem na Was!...:))
Truskawa (2013-11-06,23:09): Nieeee, miałam raczej cos innego do roboty. :))







 Ostatnio zalogowani
pbest
00:50
Arti
00:46
wroner
00:03
szakaluch
23:46
Snake
23:42
conditor
23:34
benfika
23:13
macius73
22:44
vipsektor
22:37
marian
22:05
szymk
21:59
Grzegorz Kita
21:48
jakub738
21:24
42.195
21:10
zlyporucznik
21:02
crespo9077
20:55
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |