Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [91]  PRZYJAC. [91]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Magda
Pamiętnik internetowy
Ziorko do ziorka

Magdalena R-C
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: hożuf
743 / 949


2013-05-13

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Silesia. (czytano: 711 razy)

 

Byłam niezwykle dumna i szczęśliwa, gdy dowiedziałam się że będziemy mieli śląski maraton!
Przecież Śląsk to duże skupisko, mnóstwo biegaczy, ależ to będzie wspaniały bieg!
Organizatorem był/jest Bohdan Witwicki, znany z organizacji półmaratonów na naprawdę wysokim poziomie, byłam spokojna o organizację, chociaż były rzeczy w biegowej polityce organizacyjnej Bohdana, które mi się nie podobały, ale to już niuanse.

W pierwszych latach zresztą pomagałam jak mogłam, głównie obsługując biuro zawodów, ale coraz więcej rzeczy mnie uwierało i w końcu podziękowałam, skupiając się jedynie na startach.
Brałam udział we wszystkich 5 edycjach. Nie mam pretensji o pogodę, chociaż raz mieliśmy śnieg, chociaż bywały upały wysysające z biegaczy resztki sił.
Ze smutkiem na początku, a później z obojętnością, obserwowałam minimalnie rosnącą frekwencję. Po 5 edycjach ledwo przekroczyliśmy 800 osób w maratonie. To niewątpliwie o czymś świadczy...

Po pierwsze.
Silesia zawsze była rozgrywana 3 maja, i obstawiałam że jest to główną przyczyną niskiej frekwencji. Biegaczom ogólnie często sprawia trudność pogodzenie życia rodzinnego ze startami i niewątpliwie przegrywali w bataliach o plany na długi weekend majowy. Gdy więc podano, że nowy termin to 12 maja ucieszyłam się, to dawało większe szanse na zwiększenie frekwencji, chociaż maj to już mocno ryzykowny termin, łatwiej trafić na upały, a to niezbyt sprzyja w bieganiu maratonu, zwłaszcza na takiej trasie jak nasza, śląska- to są same górki, podbiegi i zbiegi. Na pewno jest wymagająca i trudna.
Pozostałe dwa czynniki, które według mnie wpływały na frekwencję, są subiektywne. Bardzo.
Tak więc po drugie.
Forum, a konkretnie ataki na nim na osoby... nazwijmy je "niezachwycone i nie piejące peanów pochwalnych". Chociażby ubiegły rok. Było ciepło, widziałam że na trasie było sporo osób którym brakowało picia, to głównie zaczynający biegać i startować, osoby dla których punkty co 5km to było za rzadko. Napisałam więc prośbę- grzeczną, żeby pomyśleć o tym, przecież na tylu biegach organizatorzy w zasadzie z dnia na dzień robili dodatkowe punkty z wodą, gdy okazywało się że w dniu biegu będzie gorąco. Zwymyślano mnie od kretynek, sugerowano że nie mam racji i mam za wysokie wymagania. Poziom tych wypowiedzi świadczył o osobach młodych, które nie potrafią prowadzić kulturalnej rozmowy na poziomie. Podobne sytuacja miały miejsce i we wcześniejszych latach, dlatego są osoby które startują, ale się nie wypowiadają, bo nie mają ochoty wyczytywać pod swoim adresem napastliwych uwag (ach, gdzie te dyskusje na argumenty), są też osoby które przestały w Silesii startować ze stwierdzeniem że za takie coś dziękują i...
Po trzecie.
Bohdan odstawia kawał dobrej roboty będąc na forum, informując o różnych sprawach, to ważne gdy organizator w ten sposób wychodzi do startujących. Jednak wiele osób skarży się że pomimo wysyłanych maili z pytaniami nie dostaje odpowiedzi, że nie ma kontaktu z organizatorami.
Poza tym po biegu, gdy jeszcze więcej osób pisało o różnych trudnościach z sugestiami jak byłoby według nich fajniej, po wspomnianych już atakach "odwetowych", czytało w końcu wypowiedź Bohdana, że on i tak się nie przejmuje narzekaczami i i tak zrobi bieg po swojemu. Kolejne więc osoby stwierdziły, że nikt nikomu łaski nie robi i Silesia straciła kolejnych, wiernych biegaczy.


W tym roku pojawiła się informacja, że wśród maratończyków będzie rozlosowany Mini. No, nieźle, frekwencja na pewno podskoczy- pomyślałam. To zawsze działało.
Ale nie tym razem. Po ogłoszeniu regulaminu okazało się, że trzeba wymyślić hasło reklamowe maratonu, jury wybierze 5 najlepszych propozycji i z nich wyłoni zwycięzcę. Wywołało to oburzenie wśród większości osób, z którymi o tym rozmawiałam. Reszta stwierdziła, że ma to głęboko i na pewno już nie będzie startować, że to wszystko bez sensu jest.


Ja sama w tym roku nie chciałam już startować, ale dowiedziałam się, że osób, które wystartowały we wszystkich edycjach, jest tylko 75. Zacne grono, postanowiłam jeszcze raz dać szansę temu maratonowi.
Jak wypadła tegoroczna edycja?
Kilometry oznaczone poprawnie, ale mała kreska na krawężniku i niewielki kartonik przy najbliższej latarni/drzewie w większej grupie mógł być niewidoczny.
Że zabrakło na punktach jedzenia- może mały pryszcz, chociaż znowu słyszałam głosy, że to niefajne, i to bardzo. Dla mnie pomyłką jest izotonik dopiero od 15km. Powinien być już na 10km. Trasa została nieco zmieniona i było dużo kostki brukowej, akurat to jest moja zmora, ale to wciąż subiektywne. To co mnie wkurzyło to to co było po biegu. Nie było się gdzie przebrać! Wiem że mieliśmy udostępnione szatnie stadionowe (ludzie piszą że w ogóle nieoznaczone, nietutejszy na pewno miał problem trafić), ale ja chciałam tylko móc obmyć twarz, może trochę ochlustać resztę ciała żeby się odświeżyć, przebrać w suche cywilne ciuchy i móc jak najszybciej wracać do domu. Ubikacja damska została przerobiona na koedukacyjną, super zważywszy że drzwi nie można tam zamknąć, a nie każdy puka, prościej przecież otworzyć drzwi na oścież i sprawdzić czy ktoś akurat nie robi siku. A papier toaletowy? zapomnij. W końcu przebierałam się za kotarą na sali Kapelusza, wykorzystując kawałek przestrzeni powstały dzięki "schodkowej" budowie ściany, przestrzeni gdzie było pełno kurzu i bardzo mało miejsca. Chłopaki przebierali się na środku tej sali, ale ja jednak nie odczuwam potrzeby rozbierania się wśród dziesiątek potencjalnych widzów, zwłaszcza że musiałam ściągnąć z siebie wszystko, wytrzeć się i dopiero ubrać. Wystarczył choćby kawałek ogrodzonej i osłoniętej powierzchni, nie mówiąc już o tym że Kapelusz dysponuje ubikacjami z dwóch stron i powinien być wyraźny podział na damskie i męskie, do jasnej cholery!!!
W informacjach dla zawodników podano, że na trasie będą toi-toje. Szczerze- może przeoczyłam, ale nie widziałam ani jednego.
W tych samych informacjach napisano, że 11-12 maja na numer startowy można jeździć bezpłatnie komunikacją miejską. W regulaminie jednak jest tylko data 12 maja...
Gdzie były masaże?
Rozbieżności w informacjach było więcej, wiele informacji na stronie biegu było zmienianych tuż przed biegiem, na wyraźne sugestie i pytania biegaczy. Po prostu były z poprzedniego roku.

Takich mniejszych lub większych niedociągnięć było więcej. I chociaż wydaje się że to nieistotne drobiazgi, to rzutują na obraz całości. Wpływają na odbiór biegu i organizatorów.



Nawet gdyby odciąć moje subiektywne odczucia (i to co mówią inni biegacze) to jest jeszcze ta nieszczęsna frekwencja, która mówi po prostu wszystko!


Bierzemy więc do łapki Runner"s World ze stycznia-lutego tego roku. Otwieramy na stronie 70. "Polskie maratony AD 2012". 10 największych polskich maratonów. Popatrzmy na wzrost frekwencji (to można zobaczyć też tutaj na portalu, na stronach danych maratonów). Wszędzie biegaczy przybywa na potęgę!
W Łodzi +104% (druga edycja po udanym debiucie), Dębno +35% (w tym roku +23%), Wrocław +40%, Poznań +17% czy Warszawa ze wspaniałym +67%!!! a Silesia?
W ubiegłym roku +5%, w tym +14%... i 829 maratończyków.
Nawet debiutujący Orlen Łorsoł ma 4000 ludzi na mecie.





Naprawdę, patriotyzm lokalny mam bardzo silnie rozwinięty. Czy to oznacza że mam patrzeć przez palce? Do Silesii straciłam już przekonanie, nie jest to bieg z którego byłabym dumna, na który bym zachęcała. Po co, żeby się wstydzić? Mama mówi że smutno byłoby, gdybym nie biegła maratonu u siebie. Ale była przy mnie na mecie i sama stwierdziła, że może tak nie za bardzo są pewne rzeczy.
W tym roku przynajmniej można się spokojnie wypowiedzieć na forum i nie ma takich ataków jak kiedyś. Jednak coś się zmienia. A może nawet hejterzy olali już ten bieg.





Gabie Kucharskiej dziękuję za zdjęcie, które tutaj widzicie.

Autor zablokował możliwość komentowania swojego Bloga







 Ostatnio zalogowani
bogsan
12:20
Biela
12:10
KKFM
11:56
andrzej65
11:54
gpnowak
11:54
stanlej
11:54
pawlo
11:39
marcoair
11:21
naczanio
10:57
przystan
10:52
Marcin1982
10:39
Leno
10:36
Etiopczyk
10:22
Admin
10:06
benek88
10:04
marian
09:50
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |