2013-02-06
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Gdzie¶ zapodział się styczeń (czytano: 486 razy)
Mamy już 6 Lutego, ech… jak ten czas szybko leci… Dopiero były ¶więta, Nowy Rok, a już gdzie¶ zapodział się styczeń. Cóż nie będę się tłumaczył, bo nie mam z czego. Pomy¶lałem, że mam chwilę to naskrobię parę słów. Trenuję systematycznie, nie do końca tak jak planowałem, ale jednak. Basen jeden dwa razy tygodniu i bieganie… Rower niestety leży odłogiem, oj będzie ciężko na wiosnę ! Pamiętam jak zrobiłem pierwszy raz trasę z Rzeszowa do Tarnowa 90 km, MASAKRA ! Najlepsze to były zapisy na RzeĽnika. Wpisy zaczęły się na pocz±tku Stycznia i miejsca rozeszły się w ci±gu godziny. NieĽle ! Ja oczywi¶cie nie zd±żyłem więc załatwiłem sobie w dogrywce. I JESTEM ! Wpłaciłem wpisowe za siebie i Huberta, mam nadzieję, że wystartuje ze mn±, bo jak nie to będę szukał kogo¶ na forum. Tak czy inaczej jadę na RzeĽnika, czyli około 78 km terenu, no niezłe wyzwano, zobaczymy. Jest jeszcze trochę czasu… więc trening i dietka. Z tym ostatnim, to idzie najgorzej bo jestem strasznym łasuchem, no i… lubię piwko :-) No ale jak to mawiaj±… byle do wiosny !
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu jacdzi (2013-02-06,19:52): A mnie niszcza slodycze. Koszmar, waga rosnie! A jutro tlusty czwartek, wiec znow bedzie doladowanie pustych kalorii.
|