2012-10-05
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| Na tapczanie siedzi leń... (czytano: 2597 razy)
Na początek wyjaśnię ten post nie tyczy się ludzi otyłych z powodu różnego rodzaju chorób typu cukrzyca, zaburzenia hormonalne itp. którym po prostu współczuję, jak również osób takich jak mój kumpel „suchy” jak patyk, dla którego Pizza XXL to przekąska, a spalanie ma jak F16 podczas przekraczania bariery dźwięku :-) , również nie jest to o ludziach którzy wręcz uwielbiają się w płci przeciwnej o rozmiarach hmmm... im większych tym lepiej, to wszystko są wyjątki... A jak każdy wyjątek podkreśla regułę...
Reguła - ludzie tacy jak ja, którzy po za drobnymi zaburzeniami przemiany materii są zdrowi i po prostu lubią dobrze zjeść, uwielbiają słodycze, piwo, a w połączeniu z siedzącym trybem życia... wiadomo o nadwagę nietrudno. Dobrze jak w porę się zorientujemy, gorzej jak do zasznurowania buta musimy kogoś prosić o pomoc, a i tak bywa... Nie bądźmy jak amerykanie , u których nadmierny optymizm przerodził się w samouwielbienie i na każde pytanie „co u Ciebie” odpowiedź „Super ! Wszyscy mnie kochają i w ogóle...” i oczywiście uśmiech od ucha do ucha (na zdjęciu). A na plażach Kalifornii próżno wyszukiwać zgrabnej dziewczyny, czy przystojnego szczupłego chłopaka ze „Słonecznego Patrolu” Tam grają tylko statyści, a rzeczywistość jest niestety całkiem inna. Ale też nie ma się co dziwić, otyłość to choroba krajów rozwiniętych a im bogatszy kraj tym przyzwolenie społeczne większe na otyłość. I jeśli tak ma wyglądać dobrobyt... to dzięki ! Nie bądźmy cyniczni mówiąc naszej bliskiej osobie, że ma po prostu miłą aparycję gdy w rzeczywistości ma sporą nadwagę ! Moja żona jest osobą szczerą, aż do bólu i gdy mi powiedziała „grubasie” zapaliła mi się czerwona lampka, cóż lepsza najgorsza prawda, niż najmilsze kłamstwo, pamiętajmy o tym...
Nie oszukujmy się ! Walka z nadwagą to nie pigułka. Wiem... bo sam przetestowałem kilka takich specyfików z reklamy. Tak, tak należę do tych naiwniaków, co myśleli, że jedna pigułka wszystko zrobi :D Nie zrobiła... Nie ma super suplementu na odchudzanie ! To tyko środki wspomagające, które bez odpowiedniej diety i ruchu można wyrzucić do kosza. Nie ma też diety cud. Wszystko to ciągła praca nad sobą, stawianie celów i do póki to będzie tylko walka, a nie sposób na życie... będzie ciężko ! Ale zawsze można powiedzieć, że jest SUPER i wszyscy mnie kochają takim(taką) jak jestem.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu
gerappa Poznań (2012-10-05,13:10): zgadzam się z Tobą... widzę wiele dzieciaków, które nie mają w domu odpowiednich wzorców... ulubiona aktywność fizyczna to : gra komputerowa... ja robię inaczej ... mój Syn ma sport wyssany z mlekiem matki i prowadzi aktywny tryb życia ... a sport to nie tylko spalanie tkanki tłuszowej... i Ci Wszyscy Aktywni wiedzą co mam na myśli :)
amd (2012-10-05,13:55): - Chciałbym, żebyś kochał mnie taką jaką jesteś. - Kochanie, ja Ciebie kocham, ale taką jaką byłaś. :)
piotrbp (2012-10-05,14:53): True, true, znam to ze swojego przykladu. Ale takze wiem, ze mozna. :-)
Marysieńka (2012-10-05,16:09): Nie mów, że Ty facet uwierzyłeś w ......dietę cud??? :))
Viper (2012-10-05,16:45): Jasne, chyba każdy z problemem nadwagi gdzieś tam w życiu próbował iść na skróty ? :D
jacdzi (2012-10-05,17:54): Kochanego ciala nigdy dosc? Nie, mozna umrzec z przejedzenia.
|
