Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [72]  PRZYJAC. [66]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Patriszja11
Pamiętnik internetowy
Życie na przełaj

Patrycja Dettlaff
Urodzony: 1983-10-11
Miejsce zamieszkania: Nowa Iwiczna/Wałbrzych Podgórze
32 / 89


2012-09-25

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Siedmiu wspaniałych (czytano: 1198 razy)

 

Biegać codziennie
Nagminnie
Zachłannie
Biegać nieustannie

Biegać z konieczności
W złości
I z radości
Biegać z krwi i kości

Wytłumaczyć dzieciom
że nie łzy lecz krople potu
otrzeźwiają nas i leczą
z każdego słonego kłopotu

Biegać w parną pogodę
Pragnienie deszczem gasić w słotę
na biegową przygodę
zawsze muszę mieć ochotę....

Sierpień upływa mi pod znakiem 300 wydeptanych kilometrów
i dwóch skrajnie różnych maratonów
Ostatnie 6 tygodni to istne szaleństwo
bieganie staje się moją obsesją
życie toczy się z impetem
od jednych zawodów do drugich
chwytam się każdej szansy na nową życiówkę
aż przestaję sama za sobą nadążać.
Najpierw Praska Dycha w 30stopniowym upale
niedosyt że tylko na 50min było mnie stać
Tydzień później Maraton Brzegiem Morza
ukończony z pęcherzami na stopach
wielkości orzechów włoskich
którym nie daję szansy się zagoić
bo w kolejny weekend jest już
Półmaraton w Sochaczewie
i znów dopada mnie niemoc
jak na ironię wcale nie związana z pęcherzami
tuż za połową dystansu, którą
przebiegam w rekordowym czasie
łapią mnie skurcze jelit
blada i oblana zimnym potem
z trudem dobiegam do mety
w czasie o 2min gorszym od życiówki.
Ten bieg zapamiętam sobie na długo.
Moja frustracja nie zna granic
lecz perspektywa znów nadchodzącego weekendu i Festiwalu w Krynicy jest kusząca
Daję się złapać w pułapkę własnej zachłanności
no bo jak miałabym sobie odpuścić życiową dychę
Nigdy w życiu!
Nie odpuszczam
z żyłą na czole
dobiegam do mety
jest wynik którego oczekiwałam
rewelacyjne jak na mnie 47:24
ku własnemu zaskoczeniu nie potrafię się tym cieszyć
czuję się potwornie zmęczona
Lecz i tym razem nie czas na wytchnienie
bo Jaworzyna Krynicka
już czeka na mnie ze swoim morderczym podbiegiem
ponownie staję więc na wysokości zadania
budząc podziw swojej szybszej drugiej połowy biegowej
zaraz potem opadam z sił
Moje ciało ma dość
buntuje się zapaleniem zatok
woła o chwilę wytchnienia
Odpuszczam bieganie na tydzień
złożony z dni powszednich wypełnionych pracą
i popijaniem Teraflu
No ale przecież niedziela
to Maraton Wrocław,
na który od dawna czekałam
Start który wszyscy mi odradzają
decyduję się zaliczyć
Dobiegam na metę w nieco ponad 4 godziny
choć do 30 km mam czas na 3:45
moje ciało ma dość.
Już wiem że muszę odpocząć bo za dwa tygodnie
jest Berlin
Wielki Berlin który muszę pobiec
i to w dobrej formie.
Czas powiedzieć pas!!!!
zrobić coś dla innych
To moje mocne postanowienie
na kolejny weekend
obniżam ciśnienie
oddaję głos
i inicjatywę młodym gniewnym
wykonuję pierwszy krok i czekam
aż pójdą moim śladem
lub jak kto woli "śladami Haruki Murakamiego"

Jeszcze wczoraj podczas gminnych zawodów
w biegach przełajowych w Magdalence
ponad drzewami świeciło słońce,
a dziś poranek przywitał nas deszczem
zwiastującym rychły początek jesieni.
No tak w końcu to już 22.09.2012
sobota
pomimo, że wśród moich uczniów są świeżo upieczeni zwycięzcy,
a dziś mamy dzień wolny od zajęć lekcyjnych
nie poprzestajemy na tym małym
Zostawiamy swoją historię daleko w tyle
i ruszamy tworzyć nową.
Nie zrażeni szklaną pogodą
podejmujemy wyzwanie,
odrywając nosy od telewizorów,
wsiadając do busa mającego nas zawieść na spotkanie z przygodą.
Sześciu gimnazjalistów z ZSP Mroków
i ich nauczyciel wychowania fizycznego - czyli ja
razem 7 wspaniałych:)
Przemoknięte Mazowsze
Ma dziś nową stolicę
w samym sercu sadów.
A wszystko za sprawą imprezy biegowej
pt: "II Grójecki Bieg Uliczny".
Biuro zawodów już
zaprasza nas zapachem soczystych jabłek.
Ich energia
dodaje sił przed biegiem
i nie odbywa się to kosztem poczucia lekkości.
W dobrych humorach oczekujemy na start
Choć deszcz rozmył
znaczną część konkurencji
to przynajmniej wiadomo
kto jest kim
- na placu boju pozostali bowiem już tylko Ci najbardziej wytrwali
którzy doskonale wiedzą po co tu są.
PASJA
REKREACJA
BIEGANIE
ZDROWIE
Te hasła wypisane na medalach
przyświecają nie tylko organizatorem
To nasz jeden wielki wspólny mianownik
powód, dla którego tu jesteśmy.

Pasja

Wystrzał startera
i z perspektywy kibica
podziwiam jak ruszają do boju
za linią startu nie ma już dla nich znaczenia
jakie nagrody czekają na mecie
liczy się tu i teraz
grymas wysiłku na twarzy
to, jak kto szybko potrafi pozbierać się po upadku
walka o każdy centymetr asfaltowej drogi,
przesuwanie granic samego siebie
jeszcze wczoraj odległych
dziś całkiem realnych
Dla niektórych z nich to pierwsze
2000m w życiu
przebiegnięte od początku do końca
z satysfakcją.
Patrzę jak
wytężając zmysły
odczuwają radość wysiłku
i zaczynają rozumieć
że w życiu wcale nie chodzi o to aby było łatwiej.
Moja krew

Rekreacja

wraz z upływającymi metrami
młodzi gniewni łagodnieją
odkrywają że pomimo pokonanego dystansu
nadal czują chęć do życia
Okazuje się, że przed nikim nie muszą uciekać
nikogo gonić
ani też nikogo udawać
nie ma lepszych i gorszych
a na metę każdy
dobiega jako zwycięzca.
Po biegu wszyscy biorą udział w losowaniu nagród
każdy może wygrać
ostatni mogą być pierwszymi
liczy się radość współzawodnictwa.

Bieganie

Po biegu nadchodzi czas na refleksje
Moi uczniowie odkrywają osobisty wymiar biegania
to czym jest dla nich samych
ich kolegów
a nawet dla mnie
Zauważają że potrafimy się w swych odczuciach różnić
mając własne powody do biegania
lecz współistniejąc
podzielając te same emocje startowe.
Cieszę się gdy mówią że bieganie jest fajne
i mogliby biegać częściej.
Zgodnie z twierdzeniem Arystotelesa
człowiek jest przecież tym co robi najczęściej
a doskonałość osiąga się nie pojedynczym uczynkiem lecz zwyczajem.
Bieganie staje się dla nich ważne.
Powoli oswajają się z wyobrażeniem siebie jako biegaczy.
To już coś:)

Zdrowie

Po biegu zabieram ich
na szklankę naturalnego soku
i okazuje się, że minęło już pół dnia,
a my od rana pracujemy na rzecz własnego zdrowia
i wcale nie czujemy się zmęczeni
wprost przeciwnie
Nadal mamy dużo energii
a do tego pozostajemy w bardzo dobrych nastrojach
Wszyscy czujemy, że zrobiliśmy dla siebie coś dobrego
Zdrowie i sprawność są najlepszą nagrodą
za włożony wysiłek,
Dla mnie to też ciekawa refleksja
i przystanek by przypomnieć sobie
prawdę której sama uczę
że choć wracamy z tarczą
to nie wolno nam zapominać
że to zdrowie ważniejsze jest od wyniku.
Nadchodzi pora
decyzji
Czy pobiec w begu głównym?
Postanawiam pobiec
by odnaleźć zwykłą radość wysiłku
bez względu na czas
Dziś planuję dla siebie
mentalny trening zdrowotny
Szybko spostrzegam że chyba nie tylko ja mam taki zamysł
"Bieg" podczas "II Grójeckiego biegu ulicznego"
jest bowiem tylko jedną z konkurencji.
Na naszych oczach ścigają się wrotkarze,
a wspólnie z biegaczami na trasie biegu głównego (10km)
walczą zawodnicy na wózkach
i choć te konkurencje na pierwszy rzut nie mają ze sobą nic wspólnego
to w rzeczywistości wszystkim nam przyświeca ten sam cel
- poprawa jakości swojego życia.
Wszyscy życzymy sobie żyć jak najdłużej, najmocniej, najpełniej
a postęp cywilizacji coraz częściej sugeruje nam,
aby żyć też jak najprościej.
No bo po co się wysilać?
Po co iść schodami, jeśli można wjechać windą
po co żyć zdrowo, jeśli na wiele chorób wynaleziono już skuteczny lek
poza tym przecież na coś trzeba umrzeć - jak mawiają niektórzy.
Czyżby?
Czy takiego życia oczekujemy?
Wegetacji do późnych lat
zależności od innych
borykania się z chorobami cywilizacyjnymi, których można uniknąć
zmieniając odrobinę nawyki w codzienności
wpisując bieganie lub inną aktywność na stałe do grafiku swojego życia..
Z drugiej strony jednak
codzienność wywiera na nas ciągłą presję bycia lepszym
nieustannego podnoszenia sobie poprzeczki
rozciągliwość doby
każe nam wierzyć że czas nie istnieje
jest tylko wymysłem ery wyścigu szczurów
Tak łatwo popaść w skrajność
mistrzostwem świata wydaję się już
po prostu normalnie żyć.
Myśląc o tym
ustawiam się zachowawczo w środku stawki na starcie
nie chcę zaczynać zbyt szybko
ale też nie lubię męczyć się zbyt wolnym biegiem
już wiem że przeholować mogę w obie strony
i kluczem będzie znalezienie złotego środka
A recepta na sukces
jest taka prosta
trzeba mieć błysk w oku
bez kłucia w boku:)
Biegnę więc starając cieszyć się każdym kilometrem
już nawet nie przeszkadza mi zataczanie kolejnych pętli
za którymi specjalnie nie przepadam
I w końcu odnajduję go
za kolejnym zakrętem
dopada mnie spokój
biegnę z nim do końca
i okazuje się że wygrywam
Bez żyły na czole
za to z uśmiechem na mecie
wskakuję na pierwsze w swej historii zwycięstwo w klasyfikacji open
Choć nie tego się spodziewałam
przyjeżdżając specjalnie dla młodych gniewnych
sama sobie dałam ważną lekcję
Tak naprawdę
wszyscy jesteśmy maratończykami
na długim dystansie jakim jest życie
warto dobrze rozłożyć siły
Jedyne co musimy zrobić,
aby ukończyć swój bieg w dobrej formie od startu do mety
to każdego dnia "zmuszać się do największego wysiłku do jakiego jesteśmy w stanie się zmusić,
mając świadomość wszystkich swoich ograniczeń - oto istota biegania i metafora życia"
zdaniem Haruki Murakamiego - biegacza który nigdy nie szedł.
Od siebie dodałabym do tego jeszcze
że od czasu do czasu warto posłuchać głosu swojego ciała
i po prostu odpuścić
zobaczyć w sobie tylko człowieka
przyznać się do własnej słabości
aby z czasem móc zmienić ją w swoją wielką siłę.



Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


jacdzi (2012-09-25,23:38): Gratuluje tylu startow , gratuluje kilometrow w sierpniu, gratuluje pasji, a szczegolnie gratuluje tej radosci z biegania.
Inek (2012-09-25,23:59): Wspaniały wpis :). Piękny wstęp /wiersz/, ekscytujący i pouczający tekst. Wielkie brawa dla Ciebie Patrycja i powodzenia w Berlinie :)))
Patriszja11 (2012-09-26,17:36): Dziękuję:) Już nie mogę się doczekać startu w Berlinie w nowych super lekkich startówkach mam nadzieję na nową życiówkę:)







 Ostatnio zalogowani
andrzej65
11:54
gpnowak
11:54
stanlej
11:42
pawlo
11:39
marcoair
11:21
naczanio
10:57
przystan
10:52
Marcin1982
10:39
Leno
10:36
Etiopczyk
10:22
Admin
10:06
benek88
10:04
marian
09:50
Stonechip
09:33
Nicpoń
09:27
biegacz54
09:17
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |