2012-06-23
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| run for your life (czytano: 531 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.youtube.com/watch?v=fZLv2G0Hhn4
Dlaczego oceniacie tylko złe biegi? Dlaczego z masy startów, łatwiej wam ocenić bieg słabszy od tego "na poziomie" ? Otóż uważacie, że te przeciętne, dobre lub bardzo dobre biegi nie potrzbują chwalenia i reklamy, a jesli coś było kiepskie to należy to opisać, aby przypadkiem organizator nie wpadł na pomysł drugiej edycji. Może i jest to sposób, ale na co ?... Jestem pewien, że częśc osób, która to czyta powie, ale ja oceniam wszystkie biegi i te dobere i te złe. Przykro mi, ale to kłamstwo. Najczęściej oceniasz te biegi słabsze, a te lepsze dassz 10 i nie piszesz słowa, lub wogóle nie ocenisz.
Po cholere wogóle o tym piszę... Ma to związek z jakimś artykułem który przeczytałem i który zmusił mnie do pewnych przemyśleń.
Potrzebuję "feed backu" czyli odpowiedzi na to co zrobiłem. Jeśli tego nie mam wydaje mi się, że moja praca i zaangażowanie w jakąś akcje są nie zauważone i idą w piach. Nie chodzi o hymny pochwalne. Nawet nie chodzi o to by komuś się to podobało, ale o odpowiedź.
Ostatnio organizuję konkurs na plakat w związku z 6 FSM i na początku zainteresowanych było 1 lub 2 osoby teraz stronę konkursu odwiedza kilkanaście, to oczywiscie mało, ale już się ruszyło i to cieszy. Otrzymuje maile i odpowiedzi , że to jest potrzebne, że ludzie chcą w tym uczestniczyć. Działam również w stowarzyszeniu, gdzie zajmuję się róznymi projektami jednymi ważniejszymi a innymi ot dla zabicia czasu, którego obecnie mam coraz mniej. I tu inaczej im więcej działam tym słabszy odzew. Można odnieść wrażenie, że im bardziej się staram tym gorzej dla mnie i słabszy "feed back". Aby nie być goło słownym klasyfikacja startów zawodników - aby zrobić tabele zdanego miesiąca ( prawie 30 zawodników) muszę przejżeć 70 % wyników z danego miesiąca z całej Polski, a ze ślaska to 100 %. Gdy je przygotuje umieszczam na stronie i co ... cisza, żadnej reakcji. W 36 osobowym klubie - nic.
Może nikt nie pomyślał, że dla kogoś ma to znaczenie - ok. Może tylko połowa osób korzysta z kompa - choć to nieprawda - to ok. Ale wyliczając tak dalej powinna się znaleść choćby jedna osoba która to skomentuje. A tu cisza.
A może nikogo to nie interesuje... Może i być tak, To by wiele wyjaśniało. A co będzie jeśli ktoś to przeczyta i poczuje się urażony ? Wiele osób obraziłem już tak, że omijają mnie szerokim łukiem, albo udają, że kiedyś mnie znali, ale teraz to lepiej nie. Obrazili się, część może i ma za co, ale większość nie...wydaje mi się.
Ludzie nie potrafią rozmawiać
nie potrafią wybaczać
żyją z garbem problemu i zatargów
niosą zazdrosć, złość i uraze
w sercu
na plecach
w słowach
i tak chodzą
dzień dwa dni tydzień
rok
Nie wiem co z tego mają, ale właśnie tak żyją
A ja piszęte słowa bo wiem, że nie jestem jedyny, który potrzebuje fee backu. Większosc organizatorów biegów i imprez sportowych potrzebuje odpowiedzi, że się podobało, bo o tym że się nie podobało, szybko się dowiedzą.
Potrzbujemy konfrontacji z drugim człowiekiem bo od niego wiele się uczymy i dzięki temu nasze działania są trafniejsze, może nie lepsze, ale takie o jakie nam chodzi.
Najbardziej lubię to uczucie kiedy po dobrym treningu, po dobrze przepracowanym dniu siadam zmęczony w fotelu, piję zimną wodę z cytryną i mam uczucie spełnienia. Najbardziej cenie ludzi szczerych, któzy bez względu na konsekwencje mówią to co myślą. Znam ich kilku, może dwóch, chce być jednym z nich, choć to trudne, ale coraz lepiej wychodzi mi mówić prawdę.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |
