Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Zagranica, 13 sierpnia 2011, 19:44, 1687/198129
Krzysiek_biega
Krzysztof
Bartkiewicz
Marathon des Sables - pomóżcie

LINK 1: GŁOSUJ NA MARZENIE ŻYCIA
LINK 2: STRONA INTERNETOWA KONKURSU
LINK 3: MARATON PIASKÓW
LINK 4: ARCHIWUM: ZAGRANICA



Przez 15 dni byłem liderem konkursu w którym do wygrania jest wycieczka sportowa wybrana przez uczestnika. Zagłosuj i Ty i bądź wirtualnym uczestnikiem tej imprezy, a po moim powrocie zdam obszerną relację z tego przedsięwzięcia. Do zakończenia konkursu zostało już kilka dni.

Idee Kaffee Challenge to pierwsza edycja Konkursu kierowanego do wszystkich miłośników aktywności ruchowej, którzy marzą o realizacji swojego sportowego wyzwania. Celem Konkursu jest promocja aktywności sportowej i zdrowego trybu życia. Konkurs jest elementem kampanii Idee Kaffee skupiającej się wokół amatorskiego uprawiania sportu i zdrowego stylu życia

Głosować można codziennie
Przy czym głos jest ważny jak odbierzemy wiadomość potwierdzającą wzięcia udziału w głosowaniu i klikając w link wiadomości potwierdzającej, podamy kod z obrazka.Każdemu powinna przyjść dodatkowa wiadomość oddania głosu następującej treści: "Dziękujemy za oddanie głosu na wyzwanie Maraton des Sables."

Według regulaminu 50% głosów mają internauci, oraz 50% jury. Tak więc teoretycznie każdy z finałowej dziesiątki ma sznasę jeszcze ten konkurs wygrać, ale tylko nieliczni walczą o punkty które pomogą jury wybrać odpowiedniego kandydata.

Głosować można do 17 sierpnia do godziny 12-tej


Kliknij aby zagłosować na moje marzenie

Kilka słów o samym biegu

Marathon des Sables jest ultramaratonem, odbywającym się na południu Maroka, na pustyni Sahara, w systemie samowystarczalnym. Bieg podzielony jest na 6 etapów, w tym jeden długi, obejmujący porę nocną. Każdy z uczestników ma ze sobą sprzęt i wyżywienie potrzebne do przeżycia 7 dni na pustyni. Organizator dostarcza wodę - około 10 litrów na dzień oraz pastylki soli. Trudność tego maratonu wynika z tego, że przez tydzień trzeba zarządzać racjonalnie wysiłkiem.

Do pokonania jest 250 km wydm, stromych zboczy, wypełnionych ostrymi kamieniami ścieżek, kilka strumieni, niekończących się płaszczyzn i wyschniętych jezior. I to wszystko w bardzo wysokich temperaturach, czasami powyżej 50°C.

Każdy z uczestników biegnie z plecakiem, w którym ma wyżywienie i rzeczy potrzebne na 7 dni. Waga minimalna plecaka wynosi 6,5 kg i nie może przekroczyć 15 kg. Każdy z uczestników musi przedstawić zaświadczenie lekarskie wraz z elektrokardiogramem, racje żywnościowe przygotowane we własnym zakresie (minimum 2000 kcal na dzień) oraz sprzęt obowiązkowy: plecak, śpiwór, kompas, nóż, pompka do wyciągania jadu, lusterko, gwizdek, zapalniczka, 10 agrafek, latarka (czołówka) plus 4 baterie zapasowe. Każdy otrzyma opaskę elektroniczną do pomiaru czasu, numer startowy, pastylki soli, road book z opisem wszystkich etapów, kartę kontrolną i racę, którą należy wystrzelić w razie zagrożenia życia



Komentarze czytelników - 494podyskutuj o tym 
 

emka64

Autor: emka64, 2011-08-20, 13:16 napisał/-a:
Takie masło maślane.

1/ dołączam się do wpisu Mirka Dyka - jak masz coś do kogoś to napisz kto, a nie wrzucasz forumowiczów do jednego worka. To się nazywa odwaga cywilna, więc jak to jest z tą Twoją odpornością psychiczną ?
2/ dla nas jesteś wciąż anonimowy, równie dobrze na GG mógł napisać ktoś z Twoich zazdrosnych kolegów kolarzy.
3/ "zarejestrowałeś się z myślą o bieganiu , a nie zabieraniu głosu w tym wątku", ale póki co robisz tylko to drugie. Jest wiele innych wątków biegowych, ale tam Cię nie ma.

 

Jaszczurek

Autor: Jaszczurek, 2011-08-20, 14:19 napisał/-a:
Po wpisaniu tego numeru gg w googla okazuje się, że ten gość już niegdyś groził benkowi (a było to prawie pięć lat temu), więc ten bałwan to raczej gość mający coś wspólnego z bieganiem, bo biegaczem aż wstyd byłoby go nazwać.
Osobiście objazd europejskich stolic na rowerze bardziej mi się podoba od biegania po piasku. Szkoda że taki piękny z założenia konkurs zamienił się w "kto ma więcej i bardziej zdeterminowanych znajomych", dodatkowo został okraszony wojenką biegowo-rowerową, nie tak powinno być. Rowerzysta, biegacz, toż to przecież prawie jak rodzina. Wszyscy jesteśmy pasjonatami sportu i czy to dwa kółka, czy dwie nogi, więcej powinno nas łączyć niż dzielić, prawda?:)
Tobie flash serdecznie gratuluję, liczę na ciekawe zdjęcia i większy udział w biegowych tematach. No i mam nadzieję, że kiedyś trochę z nami postartujesz. Pozdrawiam.
A naszemu biegaczowi życzę zrealizowania pustynno-piasecznego marzenia w jak najbliższej przyszłości.

 

Henryk W.

Autor: Henryk W., 2011-08-21, 08:28 napisał/-a:
Krzysiek, flash to bardzo porządny chłopak, pisze na innym forum biegowy, w Grupie Trójmiasto, jeżdzi i biega, jest znany i lubiany w Trójmieście.

 

Wojtek G

Autor: Wojtek G, 2011-08-21, 09:17 napisał/-a:


Ostatnie dziesiąte miejsce zajął Przemysław. Moja córka zna Krzysztofa. Nieraz wyjeżdżała po nas na lotnisko jak wracaliśmy z Krzyśkiem z Rumuni bądź USA.W ramach pomocy Magda zadeklarowała udział w konkursie. Gdzieś po siedmiu dniach trwania konkursu zadzwoniła do mnie z przeprosinami, że wyłamała się na ten jeden dzień i zagłosowała na ostatniego, właśnie Przemysława (niebezpieczne kajakarstwo). Po siedmiu dniach on taki samotny, biedny ma siedem głosów, więc prawdopodobnie głosuje tylko sam na siebie - argumentowała. Dorzuciła mu jeden głosik. Skończył konkurs z 43 głosami. Nie zabiegał o głosy. Przegrał chyba najbardziej honorowo.

 

emka64

Autor: emka64, 2011-08-21, 09:21 napisał/-a:
Heniu , gdzie mi do Trójmiasta !
Blisko 600 km :)

 

Autor: Piotr 63, 2011-08-21, 14:41 napisał/-a:
...z głosowaniem. Wrócę jeszcze na moment do tego wpisu i startu w "1.ME w biegu Pustynnym". Bardzo się do dziś dziwię iż tak doświadczony zawodnik jak Krzysiek pojechał na najcięższy polski klasyczny maraton na wymiarowym - 42,195 km - dystansie ( co do tego chyba nikt nie ma najmniejszych wątpliwości ) bez swoich wypróbowanych odżywek ( a na pewno ma takie, nie jak ja kupiłem w piątek w "Tesco" 2.butelki "OSHEE" po 3,70 zł , które na 17. kółkach wystarczyły ). A zapewniam wszystkich iż do ich podania nikogo nie było potrzeba ( ja miałem akurat brata, bo sam biegał na 10 km i córkę która biegając tam rok wcześniej na 2,5 km chciała raz jeszcze zobaczyć jak można w takim podłożu taki "kosmiczny" dystans ), gdyż na każdym kółku można było w okolicach mety postawić picie w 2.miejscach o 30 m od siebie ( po ok. 1,5 km i na kresce rozpoczynającej kolejne pętle ) na stole i zawsze można było wypić samemu, albo na pewno ktoś by podał. A jeśli by nawet Krzysiek nie wiedział, że takie swoje picie można było postawić na stole w 2.miejscach koło siebie na pętli to zapewne doskonale wiedział,że trasa liczy 17 kółek to przecież choćby postawił w 1. miejscu to przecież te 2,5 km bez problemu można by o 1.swoim piciu i wodzie od org. przebiec.
Ja podpowiem tylko iż jadąc w 1997 r. ( 12.04.) na Międz. Mistrz. Ukrainy w biegu na 100 km do Odessy z regulaminu doskonale wiedziałem ( już wtedy w dobie bez internetu jeszcze ), że trasa ma 20 pętli po 5 km i zabrałem puszkę "Isostaru" i bidon. Postawiłem sobie koło stołu na kresce kończącej każde kółko i najpierw kilka kółek kibice nie wiedzieli o co chodzi, ze na 3 sek. zatrzymywałem się aby wypić odżywkę, ale potem już sami widzieli i już po podawali ( nawet jak zabrakło to mi rozrobili w wodzie ). I efekt był znakomity ( zwycięstwo i "kosmos" czas - 6;55,24 godz.). tak, że nie można napisać ..."no właśnie, picie...", bo to w tym biegu akurat nie był żaden problem, tym bardziej, że ze strony org. wiedzieliśmy doskonale, że trasa ma 17 okrążeń.
Pozdrawiam, Gratulując mimo wszystko 2.miejsca w konkursie Krzyśkowi. A jego upór sprawi, że na pewno za kilka lat na "Saharę" na pewno dotrze, tylko nie może zrobić takiego "koszmarnego" błędu jak na naszej pustyni 2 tygodnie temu - picie.

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2011-08-21, 16:16 napisał/-a:
Ja bym lekceważył wszelkie anonimowe wypowiedzi. Możesz też zainstalować specjalistyczny program, gdzie przy nie chcianych przesyłanych informacjach na gg tzw spamy, możesz od razu odsyłać im wirusa gdzie może doprowadzić do wykasowania wszelkich danych na jego komputerze....

Wchodząc na wp czy onet są wszelkie inne dużo gorsze uważam wpisy na forum pod danymi artykułami że aż się czytać pewnych rzeczy nie chce. Sam doświadczyłem wiele negatywnych opini i mam już na to swoje sposoby. A na forum nie musimy nikomu odpowiadać, jeżeli uważam że dana dyskusja z dana osoba nie ma przyszłości, to zwyczajnie lekceważę dany wpis...

Sam mam wielu zwolenników jak i przeciwników, taki jest ten świat...:(

Mam nadzieję że nie ukradną Tobie Tomku roweru, tak jak mnie to spotkało w ubiegłym tygodniu, czy też innego zawodnika który podróżował dookoła świata i dzięki nagłośnieniu medialnemu udało sie dla niego zakupić nowy sprzęt....

 

benek

Autor: benek, 2011-08-21, 17:28 napisał/-a:
Historia z gorźbami zatoczyła koło :] ciekawe że nawet mój wątek się tu przetoczył.

Gratulacje dla Krzyśka za drugie miejsce. Sam oddawałem głosy.

Gratulacje za pierwsze miejsce dla rowerzysty. Pomysł odwiedzin stolic tez bardzoi fajny i napewno nie tani więc pomoc sponsora się przyda.

 

Wojtek G

Autor: Wojtek G, 2011-08-21, 18:18 napisał/-a:

Jeden z zawodników kończąc bieg (marsz)100 km po Saharze, na mecie pokazał takie coś.(patrz foto)

"koniec"

 

Dezinformato

Autor: Dezinformator, 2011-08-22, 16:31 napisał/-a:
No Ja też obstawiałem, że wygra kolarz ale nie z tego powodu. Tylko ze względu na szczytny cel. Nie koniecznie jury jest powiązane ze sponsorem. Natomiast w innych środowiskach może to bardziej przemawia....
Po za tym zgadzam się w pełni z opinią Jaszczurek.

 


















 Ostatnio zalogowani
aro
01:38
stanlej
00:38
Marcin Nosek
00:32
grzedym
00:29
perdek
23:15
lachu
22:57
Stonechip
22:46
zeton
22:43
kasar
22:39
żabka
22:09
Citos
22:05
lordedward
22:05
Krzysiek_biega
21:08
rolkarz
21:00
INVEST
20:54
skuzik
20:48
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |