Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Finlandia, 12 sierpnia 2009, 12:29, 1703/112968Ryszard Nowak
Antoni Cichończuk Mistrzem Świata M55

LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA - FINLANDIA



Na zdjęciu: Antoni Cichończuk wraz z dwoma zdobymi złotymi medalami - indywidualnie i drużynowo

Na przełomie lipca i sierpnia 2009 odbyły się w Finlandia WMA - Mistrzostwa Świata Masters w Lekkiej Atletyce. W imprezie wystartowało ponad 5000 sportowców.

W Lahti, w cieniu potężnych skoczni narciarskich startowali także Polacy. 8 sierpnia, w gronie 1000 innych zawodników wystartował (sześć tygodni po naderwaniu mięśnia dwugłowego) Antoni Cichończuk z WKS Flota Gdynia, broniący Tytułu Mistrza Świata sprzed dwóch lat.

Zawodnikom na trasie maratonu towarzyszył trwający od tygodnia upał, a przed zawodnikami poza dystansem przeciwnikiem były także niezliczone podbiegi wysysające powoli siły. Rekompensatą były za to piękne widoki jezior i wzgórz. Antoni Cichończuk poradził sobie z koalicją 90 Finów i innych narodowości prowadząc w swojej kategorii od samego startu aż do mety. Obronił Tytuł Mistrza Świata w kategorii wiekowej M-55, będąc jednocześnie najstarszym w tej stawce. Uzyskany czas 2:44:54 pozwoliłmu zająć także wysokie 16 miejsce w klasyfikacji Open.


 Ilustracje: Ryszard Nowak (2009)

Wyniki w M-55 następujące:
1. POL Antoni Cichończuk 2:44,54
2. POL Bogdan Barewski 2:50,54
3. ITA Antonio Di Somma 2:54,59
4. FIN Sepio Laitinen 2:59,17
...
26. POL Zbigniew Łuński 3:20,03
33. POL Tadeusz Dziekoński 3:25,43

Dekoracja zawodników odbyła się w pięknej, letniej scenerii skoczni narciarskich. Wszyscy Polacy dwukrotnie odśpiewali Mazurek Dąbrowskiego, jako że zdobyliśmy także złoty medal drużynowo, wyprzedzając o 4:53 gospodarzy Mistrzostw, sympatycznych Finów.

Zespół w składzie Antoni Cichończuk, Bogdan Barewski oraz Zbigniew Łuński zdobył Tytuł Drużynowego Mistrza Świata w maratonie i złoty medal.

Indywidualnie, niezawodny Michał Stadniczuk z Namysłowa zdobył srebrny medal w M-75. Dodajmy jeszcze jedyny medal w biegu na 10.000 m, brąz Barbary Prymakowskiej w kategorii W-65.

B R A W O !!!



Komentarze czytelników - 35podyskutuj o tym 
 

Autor: Ryszard N, 2009-08-15, 21:58 napisał/-a:
Antoni nie zwalnia. Tydzień po zdobyciu Mistrza Świata w Lahti w Maratonie Solidarności zrobił wynik 2:48:xx. Brawo.

 

Stepokura-na

Autor: stepokura[nazwisko zlat60, 2009-08-16, 13:41 napisał/-a:
ten start był traktowany tylko treningowo

 

2P

Autor: 2P, 2009-08-16, 14:25 napisał/-a:
Oj chyba nie. Z wyników wynika, że pan Antoni stracił na drugiej połowie 6 minut. I połowa 1:21:05. Tak więc albo wyniki są pokręcone albo dość ambitnie traktował ten start

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2009-08-16, 14:31 napisał/-a:
Dokładnie tak, kilkaset metrów pobiegł z nami na 2:20...
skutek jest taki że druga półówka była znacznie słabsza

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2009-08-16, 14:36 napisał/-a:
W to nieuwierze, ja na treningowo biegam o pół godziny wolniej maratony, a nie o 4 minuty zaledwie wolniej jak w przypadku Antoniego, ponadto na treningu biegam tempem wzrastającym, jeżeli każdy kilometr biegam coraz to wolniej to trening nie ma sensu i go przerywam

 

2P

Autor: 2P, 2009-08-16, 16:13 napisał/-a:
LINK: http://japanrunningnews.blogspot.com/2009/02/maste

Moim zdaniem pan Antek powinien już odpuścić starty w kat M55 na dystansie maratonu i oszczędzać siły na nową przygodę w M60.
Chciałbym zauważyć, iż w tym roku padł nowy rekord świata w M60 w maratonie. Yoshihisa Hosaka w Beppu 2:36:30 (link u góry).
Tak więc kiedy pan Antek jeszcze traci energię na końcówkę kategorii M55 wygrywając pojedyncze bitwy, to
60-letni Japończyk dokonał rzeczy naprawdę niezwykłej.
Pan Antoni od czasu do czasu jak miałem okazję go spotkać na zawodach coś napominał o rekordach w M60, ale jak nie zacznie szanować swojego organizmu to marnie to widzę.Przy takiej liczbie startów może być ciężko.
Według mnie pobicie tego rekordu byłoby największym osiągnięciem pana Antka w całej przygodzie z bieganiem, znacznie większym i znacznie trudniejszym od uzyskanego tytułu mistrza świata w M55.
Myślę, iż po pobiciu tego wyniku nie byłoby wątpliwości co do wielkości tego biegacza.
Natomiast co do kategorii M55 to odczuwam ogromny niedosyt. Proszę pamiętać, iż bardzo często pada na forach, iż pan Antek jest fenomenem w tej kategorii albo największą postacią. Jednak jak patrzę na rekord:
( Piet Van Alphen 2:25:56 M55 ) to nie mam żadnych wątpliwości co jest bardziej wartościowe:
Tytuł mistrza świata w M55 czy 2:25 w M55.
Dopiero teraz kiedy pan Antek wchodzi w M60 nadarza się niebywała okazja aby pokazać światu kto tu rządzi.
Mam nadzieję, iż pan Antek w pełni wykorzysta tą szansę.

 

Stepokura-na

Autor: stepokura[nazwisko zlat60, 2009-08-17, 11:18 napisał/-a:
Nie musisz, wierzyc.
Wiara jest sprawa indywidualna.
A tak przy okazji podaj ile nabiegales w u.b. r. w biegu maratonskim NC, i czy pamiętasz, ile nabiegał, w tym biegu o wiele od ciebie starszy Antek, i które zajeliscie miejca w open,mimo dzielacej was róznicy wieku.
Jesli zas stosujes tak rewelacyjne i nie podwazalne metody treningowe, to zaproponuj ja Antkowi, tylko pamiętaj, ze jeden lubi ogórki, a drugi ogrodnika córkitrenig treningowi niejest rowny , a Antek nie pobiegł o 4 minuty wolniej tylko do swoich aktualnych mozliwosci o ca 10.0 minut,[ale to tylko moje zdanie, i mie musze sie na tym znac, jesli Ty wiesz lepiej]

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2009-08-17, 11:40 napisał/-a:
Jak wspomniałem ja Nowy Jork i nkilka innym maratonów pobiegłem treningowo, tak więc zobacz jaka skala jest wartości pomiędzy treningiem Antka a Moim, On jak twierdzisz treningowo maraton biega 2:48- a na zawodach raptem 4-6 minut szybciej. Ja treningowo 2:48-2.55 a na poważnie 2:31-2:25.czyli nawet pół godziny szybciej.\


Dążąc tym krokiem dlatego większe prawdopodobieństwo jest żeon dość szybko się wyeksplatuje, a ja jednak troche dłużej pobiegam:)

 

Stepokura-na

Autor: stepokura[nazwisko zlat60, 2009-08-17, 11:53 napisał/-a:
Dziekuje ci za zyczliwe uwagi ,co do startow Antka.
Pozwól jednak,ze będe troche odmiemmnego zdania.Otóz w/gg.mnie tytuły mistrzowskie zdobyte przez Antka,a jest ich 5 w kategorii[M-55]-[Poznan 10.0km.oraz maratony ricione,Lublana .Malme i Finlandia],t o cos co pozostanie w annalach histori na zawsze, dlatego ,ze rekordy sie bije,poprawia, a pozatem weteran nie maprzed soba takiegoczasu jak mlodty wyczynowiec.
Powiedz mi kto dzisiaj pamieta o wynikach jakie kiedys, przed laty osiagali nasi biegacze, Chromik, Krzyszkowiak i Zimny, mimo ,ze wyniki dwoóch pierwszych byly nawet RŚ, ale z zdobyte przeznich tytuły mistrzów oliompijskich i Europy, są aktualne do dnia dzisiejszego.
Pozatem Antek bardzo ograniczył swoje starty w maratonach w tym roku biegania i startuje tylko tam gdzie jest kategoria [M - 60], trasktując te starty, jak np.ostatni bieg "Śolidarnosci", jako ostre przetarcie treningowe
A co do ostatnich dwóch zdan Twojego tekstu to masz moją pełną akceptacje oby tylko Antkowi zdrowie dopisało i znalazł wiekszą ilosc sponsorów. [na razie wspomaga go tylko jeden nie wymiemam jego nazwiska bo nie wiem,czy sobie tego zyczy]

 

Oczko

Autor: Oczko, 2009-08-23, 23:01 napisał/-a:
Dziwną ma Pan teorię, umniejszając wartość rekordu świata w porównaniu z mistrzostwem świata. Zupełnie inaczej to wyglądało na zakończonych dziś prawdziwych MŚ w la. Za mistrzostwo dawali 60 tys dolarów a za rekord 100 tysięcy. I te proporcje uznaję za właściwe.

 


















 Ostatnio zalogowani
ona
23:24
przemcio33
23:24
Wojciech
23:16
jaro71
23:06
szan72
22:46
Borrro
22:44
szymk
22:27
aktywny_maciejB
22:25
Januszz
22:25
Robson
22:23
szyper
22:06
Hari
21:58
Artur z Błonia
21:52
krzysztofl
21:52
Andrzej_777
21:44
Jerzy Janow
21:34
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |