Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Kalisz, 02 lutego 2008, 20:38, 1653/52278
Mirza
Mariusz
Kurzajczyk
Wyniki 4 Cross Maratonu Koleżeńskiego

LINK 1: WYNIKI W FORMACIE EXCEL
LINK 2: STRONA INETERNETOWA BIEGU
LINK 3: STRONA INTERNETOWA ZAWODÓW
LINK 4: STARTOWAŁEŚ? WYSTAW OCENĘ W RANKINGU
LINK 5: ARCHIWUM: KALISZ



Rekordowa, dwa razy większa niż przed rokiem liczba uczestników wzięła udział w 4. Cross Maratonie Koleżeńskim im. Adama Mariana Walczaka, rozgrywanym na sześciu pętlach Kościelna Wieś - Kalisz. Maraton ukończyło 98 osób, a półmaraton 13.

Trasa wiodła głównie polnymi i leśnymi drogami. Koleżeńskiej, sympatycznej atmosferze sprzyjała wręcz wiosenn, słoneczna pogoda. W uzyskaniu dobrego wyniku nie pomagały podbiegi, w tym najtrudniejszy, półkilometrowy na końcu każdej pętli. Tym niemniej zwycięzca Dariusz Cichorek z Finiszu Kalisz jako pierwszy w historii imprezy pokonał maraton w czasie poniżej 3 godzin. W gronie pań triumfowałą Karolina Rakieć z Supermaratonu Kalisz.

Puchary odebrały nie tylko czołowe trójki w klasyfikacji generalnej i w poszczególnych kategoriach wiekowych. Wyróżnienie dla najlepszego oficera rezerwy otrzymał od prezesa Klubu Oficerów Rezerwy Komunalni Kalisz Gustawa Elbla - Tadeusz Ruta. Z kolei puchar ufundowany przez Marka Krzemińskiego dla najlepszego debiutanta dostał Piotr Kęszka.

Po raz pierwszy w historii impreza miała swojego korespondecyjnego uczestnika, ks. majora Henryka Kaczmarka z bazy wojskowej Waza Khwa w Afganistanie:

Dzisiejszy start do 4 Cross Maratonu Koleżeńskiego Kalisz w bazie wojskowej w Waza Khwa w Afganistanie, rozpocząłem przed godziną 10:00. Po dniach wspaniałej słonecznej pogodzie przez jedna noc nastąpiło załamanie pogody. Ranek powitał nas tu dużą ilością śniegu, silnym wschodnim wiatrem dochodzącym do 10 km na godzinę. Zapowiadały się nie łatwe warunki do biegania.

Nasz "spacerniak", to jest nazwa naszego miejsca do uprawiania biegów w obrębie naszej bazy, pokryty został świeżym śniegiem. Mimo minusowej temperatury w momencie startu -10 C, to jednak po upływie zaledwie dwóch godzin teren te stał się bardzo podmokły. Na wskutek wzrostu temperatury, zaczęło tworzyć się błoto…Ziemia tutaj nie wpaja wody w głąb. Tworzy się twarda skorupa. Na skutek dodatniej temperatury, zaczyna powstawać lepka maź błotna. Buty nabierały poślizgu. Trzeba było uważać, aby nie złapać kontuzji...

W połowie dystansu warunki do biegania stały się jeszcze bardziej trudne. Podłoże z każdym okrążeniem stawało się błotniste. Trzeba było szukać miejsca, gdzie jeszcze był zmrożony śnieg. Ale i te miejsca wkrótce stały się błotniste. Do tego przeszkadzał bardzo silny i mroźny wiatr ze wchodu.

Trasa, to jedna pętla o długości 1215 m. Takich okrążeń trzeba było zrobić 34. W sumie wyszło 1215m x 34 = 41,630 km + 565 m= 42,195 km. Blisko 600 m trzeba było biec pod ten silny, dochodzący do 10 km na godzinę wiatr. Było zimno. Organizm szybko się pocił, ale i też oziębiał się. Mimo wszystko udało się ukończyć. Czas nie jest rewelacyjny 04:53.32. Nasza baza położona jest na wysokości 2300 m npm. To też jest jakaś zapewne trudność.

Cieszę się, że dzięki ogromnej życzliwość ze strony organizatorów, mogłem korespondencyjnie być jednym z wielu uczestników tego dzisiejszego maratonu. Bardzo dziękuję za tę wykazana życzliwość i zrozumienie. Startując tutaj ma się jakąś duchową łączność z uczestnikami zmagań sportowych w kraju. Po drugie, treningi wtedy dają jakiś sens. Nie jest to tylko bieganie dla samego biegania, ale bardzo motywują do kolejnego startu w korespondencyjnym biegu…..To sprzyja w lepszym samopoczuciu i daje psychofizyczną odporność

Baza jest mała i nie można z niej samemu wychodzić. Względy bezpieczeństwa. Ale to nie jest temat do rozważań. Serdecznie pozdrawiam wszystkich organizatorów jaki uczestników tego dzisiejszego biegu. Szczęść Boże. Z wyrazami szacunku ks. mjr Henryk Kaczmarek Waza Khwa, Afganistan.


Komentarze czytelników - 18podyskutuj o tym 
 

Mirza

Autor: Mirza, 2008-01-27, 19:59 napisał/-a:
Zgłoszenia ciągle. Połmaraton, niestety, tylko jako impreza towarzysząca, a więc z medalem, ale bez laurów za zwycięstwo ;). chętnych na bieganie połówki jest kilku. na cały maraton ponad 70.

 

Admin

Autor: Admin, 2008-02-02, 20:34 napisał/-a:
Wyniki zawodów są juz dostępne w serwisie.

 

henry

Autor: henry, 2008-02-02, 21:57 napisał/-a:
Ipreza koleżenska a ponad 100 uczestniów, ogólnie bardzo fajnie. Biegłem połówkę jako trening. Myślę , że bedę biegał corocznie.

 

jacatri

Autor: jacatri, 2008-02-02, 22:16 napisał/-a:
Naprawdę była to super miła i sympatyczna impreza(a szczególnie niktóre uczestniczki Ula i Kasia!!)niezła pogoda do biegania,malownicza trasa,organizacja wzorowa, biegło się lekko i przyjemnie,zrobiliśmy długi tresciwy trening którego samemu nie chciało by sie zrobić.Napewno zjawimy się na tym biegu w przyszłym roku!

 

Julija

Autor: Julija, 2008-02-08, 12:19 napisał/-a:
..... baaaaardzo miła zabawa; pewnie trochę mniej zabawna dla orgów, którym podziękowania się należą,

dla mnie trasa - perfekcyjna: miękka, cicha, lekko błotna, z krajobrazami i dwoma sarnami. Wiem, że nie wszyscy taką lubią, bo za wolna ale ja lubię wolno ;-)
pozdrawiam Cie Jacku, również w imieniu Ulki
(ach a Julija to ja kasia)

 

jacatri

Autor: jacatri, 2008-02-11, 14:37 napisał/-a:
No tak a swoją drogą to ja też lubię jak jest miękko,cicho i sarenki i krajobrazy i wolno wolno!?

 

ulka

Autor: ulka, 2008-02-17, 12:39 napisał/-a:
Pozdrówka dla wszystkich uczestników tego przesympatycznego maratonu, dla Ciebie Jacku w szczególności :-)))

 

Mirza

Autor: Mirza, 2008-04-10, 20:08 napisał/-a:
LINK: http://Dyplomy z Cross Maratonu Walczaka w Dębnie

Dypomy z Cross Maratonu Walczaka w Kościelnej Wsi/Kaliszu będzie mieć w Dębnie Marek Frontczak. Szukajcie go wśród ostrowiaków, czyli Maratonu Ostrów. Powodzenia!

 

Dinozaur

Autor: wojownik, 2008-04-10, 23:39 napisał/-a:
A jak ktoś nie wybiera się do Dębna ?

 

Mirza

Autor: Mirza, 2008-04-11, 08:58 napisał/-a:
Staram się przekazać osobiście, a jak nie wyda, to wysyłam. Ponad połowę dyplomów już przekazałęm, Marek ma jeszcze kilkanaście. Kilka wysłałem. Będę w Dąbrowie, Krakowie i Łodzi. Jeśli chcesz, to ci wyślę. Pzdr

 


















 Ostatnio zalogowani
s0uthHipHop
23:20
Andrzej Kalini
23:16
szyper
22:59
szakaluch
22:59
arco75
22:57
SzyMen
22:46
gpnowak
22:37
Admirał
22:22
jantor
22:21
Andrea
22:18
porywczy
22:12
Admin
22:08
bogsan
22:07
ona
22:01
przemek300
21:58
wadas
21:53
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |