Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

09 grudnia 2022, 20:10, 1962/888701Organizator
Historia LA: Ostatni akord nazistowskich igrzysk




Berlińskie igrzyska w 1936 roku podszyte były nazistowską narracją, zamieniając je w święto propagandy III Rzeszy. Sukcesy niemieckich atletów na skoczniach i bieżni miały zaświadczać o supremacji białej rasy.

Szczegółowo opisany w 10.tomie książki IGRZYSKA LEKKOATLETÓW bieg maratoński był ostatnią rozgrywaną na Olympiastadion konkurencją „królowej sportu”. Jak informują jej autorzy, w gronie faworytów do złota stawiani byli nie Europejczycy czy przedstawiciele Czarnego Lądu, a… Japończycy!

Kilka lat temu Daniel Grinberg i Adam Parczewski podjęli się niemożliwego – stworzenia wielotomowego dzieła traktującego o zmaganiach lekkoatletów na kolejnych nowożytnych igrzyskach. Seria wydawnicza pt. IGRZYSKA LEKKOATLETÓW nie powiela dobrze znanych faktów z historii globalnych, czteroletnich zawodów. Autorzy odkrywają wiele z nich na nowo, przy okazji obalając szereg znanych mitów z lekkoatletycznych aren oraz dostarczając kompletne opracowanie statystyczne oraz bogaty materiał zdjęciowo - ilustracyjny.

W efekcie ich prac powstało dotychczas dziesięć tomów, a ostatni – traktujący o monumentalnych igrzyskach berlińskich (1936), niedawno zagościł na krajowym rynku wydawniczym. Jak zwykle autorzy dużo miejsca poświęcają wieńczącej w tamtym czasie zmagania przedstawicieli „królowej sportu” konkurencji – biegowi maratońskiemu.

Do rywalizacji na dystansie 42,195 km stanęło 56 maratończyków z 27 krajów, w tym rekordzista Polski Bronisław Gancarz i Kazimierz Fiałka z Cracovii. Trasę biegu opisywano wówczas jako „monotonną”. Co około 3 km ustawiono punkty kontrolne (ok. 15), gdzie odnotowywano międzyczasy, ale też odżywiano i w razie potrzeby udzielano pomocy sanitarnej.


Wszyscy startujący przeszli wcześniej badania lekarskie. Trasa była „hermetycznie” strzeżona przez policjantów rozstawionych co 100 m!!!

Po stracie na czoło wysunął się obrońca tytuł Argentyńczyk Juan Carlos Zabala, którego przewaga na stawką systematycznie rosła. Na piętnastym kilometrze Zabala utrzymywał blisko 100-sekundową przewagę nad Portugalczykiem Manuelem Diasem, wyprzedzającym o pół minuty Japończyka Gi-Jeong Sona i Brytyjczyka Erniego Harpera. W ciągu pierwszej godziny lider przebiegł 18 kilometrów, co oznacza, że biegł znacznie szybciej niż w 1932, w tempie na 2:21:00

Po minięciu dwudziestego kilometra kłopoty dotknęły dotychczasowych liderów. Obaj znacznie zwolnili. Na 28 kilometrze Son oderwał się od Harpera, a w pierwszej dziesiątce pojawili się Finowie. Zaraz potem na końcowym odcinku toru wyścigowego Zabala potknął się i upadł. Po chwili minęli go biegnący już osobno Son i Harper.

Japończyk nie zwalniał tempa. Czterdzieści kilometrów przebył w 2:19:40, o 87 sekund przed Harperem i kolejne 90 sekund przed swoim rodakiem Sung-Yong Nanem, biegnącym z krwawiącym odciskiem. Nim wyłonił się z tunelu po zachodniej stronie stadionu z Wieży Maratońskiej rozległy się trąbki sygnałowe. Do przebiegnięcia pozostało 150 m. Ostatnia setkę pokonał w 13.3195, jakby kończył bieg średniodystansowy. Wyczerpany Harper, o 600 metrów z tyłu, z trudem utrzymał kilkunastosekundową przewagę nad Nanem. Czas zwycięzcy 2:29:19.2 był nowym rekordem olimpijskim, pierwszym poniżej 2,5 godziny.

Son, który znał trochę angielski podczas biegu rozmawiał z Harperem. Zapytany, o czym rozmawiali, odpowiedział: Harper oddał mi dużą przysługę i ma duże zasługi w zwycięstwie. Kiedy biegł obok wciąż mi powtarzał, abym się nie przejmował Zabalą i pozwolił mu biec swoim tempem.

Nieoficjalną klasyfikację drużynową wygrali Finowie (18 pkt.) przed USA i Francją. Japończykom zabrakło trzeciego na mecie. W kilku wywiadach udzielonych na mecie triumfator otwarcie przyznawał, że wstydzi się koszulki z godłem Wschodzącego Słońca i zjaponizowanego nazwiska. Nie słyszał nigdy wcześniej o Hitlerze.

Warto nadmienić, że rywalizacja na królewskim dystansie stanowiła jedną z najdłuższych, prawie 10-minutowych sekwencji olimpijskiego filmu Leni Riefenstahl. Choć ta miała do dyspozycji praktycznie nieograniczone środki finansowe i 80 kamerzystów i choć nakręciła 250 mil, tj. 402 km taśm filmowych, po biegu maratońskim potrzebowała znacznych „dokrętek”.

Specjalnie dla niej po kilku tygodniach ponownie sprowadzono do Berlina Sona i E. Harpera. Ten pierwszy ze względu na nieprzenikniony wyraz twarzy i ascetyczny wygląd, był dla reżyserki ucieleśnieniem cech maratończyka.

Szczegółowy opis biegu maratońskiego oraz pozostałych konkurencji lekkoatletycznych znajduje się w 10 tomie – „IGRZYSKA LEKKOATLETÓW – Berlin 1936”.

Książkę można kupić w księgarni internetowej SendSport - TUTAJ

UWAGA KONKURS!

W związku z premierą wydawniczą 10. tomu wydawca książki przygotował konkurs, a w nim do wygrania 3 zestawy nagród – książkę oraz kubek z nadrukiem okładki! Co trzeba zrobić, żeby wziąć udział w konkursie?

Na oficjalnym fanpage’u serii wydawniczej OLYMPIC TRACK - TUTAJ pod postem konkursowym, trzeba udzielić odpowiedzi w formie komentarza na pytanie: Dlaczego to właśnie do mnie powinna trafić książka IGRZYSKA LEKKOATLETÓW?

Komentarz trzeba zamieścić w dniach od 9 do 13 grudnia br. (godz. 23:59)

Specjalne jury konkursowe wybierze najlepsze pod względem oryginalności, pomysłowości, stylistyki i nawiązania do tematyki książki odpowiedzi, nagradzając je zestawami upominkowymi.

Regulamin konkursu dostępny jest TUTAJ



Komentarze czytelników - 2podyskutuj o tym 
 

jacekzycinsk

Autor: jacekzycinski, 2022-12-10, 11:24 napisał/-a:
Warto tu powiedzieć, że pierwsze i trzecie miejsce w maratonie olimpijskim w Berlinie zajęli nie Japończycy, a Koreańczycy Sohn Kee-chung (1912-2002) i Nam Sung-yong (1912-2001), występujący pod japońskimi wersjami swoich nazwisk. Korea była wtedy pod okupacją japońską i była to dla nich jedyna możliwość udziału w igrzyskach. Po II wojnie światowej Sohn był przez wiele lat trenerem biegaczy południowokoreańskich biegaczy .

 

zbyfek

Autor: zbyfek, 2022-12-11, 20:14 napisał/-a:
Nasi wypadli w maratonie słabo,brak trenera.

 


















 Ostatnio zalogowani
s0uthHipHop
09:38
arkadio66
09:24
Wojciech
08:53
bobparis
08:32
bogsan
08:14
Daro091165
07:52
POZDRAWIAM
07:39
rebkow
07:37
platat
07:15
GriszaW70
06:46
Zając poziomka
06:34
Leno
06:11
kulja63
05:46
marian
05:07
biegacz54
04:52
pawko90
02:58
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |