Autor: Biegam dla zdrowia, 2015-03-31, 21:48 napisał/-a:
Jaki to jest dystans dwukrotnie krótszy w stosunku do maratonu? Półmaraton jest dystansem o połowę krótszym, bo 21 to jest połowa z 42. Wiem, czepiam się, ale język polski nie jest łatwy. Pozdrawiam.

Autor: Dezinformator, 2015-04-01, 08:44 napisał/-a:
Dystans dwukrotnie krótszy oznacza, że dystans jest 2 razy krótszy, zatem dzielisz dany dystans przez 2. Natomiast np. dystans dwukrotnie dłuższy mnożysz przez 2.
Odpowiadając zatem na Twoje pytanie dystans dwa razy krótszy liczymy w ten sposób 42.195/2 = 21.097,5. Tak więc prawidłowa odpowiedź to dokładnie półmaraton.

Natomiast jeśli chodzi o czepianie się to język polski rzeczywiście nie jest łatwy a tym bardziej, że trzeba rozumieć co się czyta.
Mówi się też, że królową nauk jest matematyka. Proponuje zatem sobie poćwiczyć chociaż by tabliczkę mnożenia
i dzielenia. Bo jeśli jest problem dzielić przez 2...

No i jeszcze jedna uwaga bo widzę, że tutaj biegacz kolega, ma trochę zaliczonych, maratonów i połówek.
No a najwyraźniej nie wie.
Maraton to dystans 42195 metrów a półmaraton ma 21097,5 metra. Wiem, wiem..., czepiam się, ale to nie Ja zacząłem.

Autor: Biegam dla zdrowia, 2015-04-01, 13:50 napisał/-a:
A,co mi szkodzi, odpiszę, bo jak kolega tak skrupulatnie wyliczł (widać, chyba matematyk) i mam akurat chwilę czasu na przyjemności, to informuje kolegę, że pozostaję przy swojej wersji, czyli, że ta biegaczka wygrała na dystansie o połowę krótszym bo 21+21=42 (pomijam końcówki w metrach, które ktoś celowo wymyślił, żeby uprzykrzyć życie biegaczem). Mam nadzieję, że to działanie matematyczne, choć dosyć proste to wykonałem poprawnie. A jak nie to zapraszam do poszperania w mojej wizytówce, bo tam jeszcze coś ciekawego się znajdzie. I jeszcze dziękuję koledze za upewnienie mnie w przekonaniu, że naprawdę nie ma najmniejszego sensu zabieranie głosu nawet w najbardziej błahej sprawie bo to strata czasu. No i właśnie teraz straciłem parę minut. Do wizytówki kolegi nie zaglądałem i nikt mnie do tego nie zmusi w żaden sposób bo jest mi to obojętne, a co sobie teraz napisałem to moje, ale wystarczy. Dla mnie koniec i do tego wątku nie wrócę,choćby kolega bardzo mnie prosił, hahaha

Autor: Krzysiek_biega, 2015-04-01, 15:06 napisał/-a:
"pomijam końcówki w metrach, które ktoś celowo wymyślił, żeby uprzykrzyć życie biegaczem" - panie Michale, zarówno j. polski jak i matematykę też ktoś wymyślił żeby uprzykrzyć na życie...:)