|
 Kiedy w niedzielę dziewiątego marca lekkoatleci z całego świata opuszczali trójmiejską Ergo Arenę zrobiło się jakoś pusto i przykro. Rzecz naturalna, bo oto zakończyło się pewne historyczne wydarzenie, tak długo wyczekiwane, zakończone w rezultacie ogromnym sukcesem. Bieżnię złożono w mig. Jeszcze szybciej odjechały gwiazdy światowej lekkiej atletyki goszczące przez kilka dni w Sopocie.
Zaledwie siedmiu miesięcy trzeba było, aby chłodne mury Ergo Areny rozgrzało ponownie lekkoatletyczne widowisko. Malkontenci mogliby jednak powiedzieć – „no dobrze, ale w marcu Sopot zaszczycili Ashton Eaton, Colin Jackson, Maurice Greene, czy inni aktualni lub byli rekordziści świata”. Organizatorzy „Verve 10k run” malkontentom powiedzieli stanowcze „nie”… Na dziesięciokilometrowy bieg ulicami Sopotu zaprosili samą królową maratonu Paulę Radcliffe. Rekordzistka Świata zaproszenie przyjęła i w minioną sobotę pół godziny po południu wylądowała w gdańskim porcie lotniczym im. Lecha Wałęsy!
Dla Pauli Polska jest miejscem szczególnym. Dziesięć lat temu Brytyjka ustanowiła w Bydgoszczy rekord Europy w biegu na 5000 metrów. Charakter tegoż osiągnięcia był dla Radcliffe absolutnie symboliczny. Zdetronizowała wówczas Rosjankę Olgę Yegorovą, swoją największą rywalkę w podwójnym tego słowa znaczeniu. Początek XXI wieku był dla Yegorovej pasmem sukcesów, na które cień rzuciło podejrzenie o stosowanie EPO. Podczas finałowego biegu na 5000m na Mistrzostwach Świata w Edmonton Paula Radcliffe wywiesiła na trybunach transparent z treścią „precz z EPO!”. Był to znak sprzeciwu w związku z dopuszczeniem Yegorovej do startu.
Ostatecznie 3 lata później na stadionie bydgoskiej „Zawiszy” Radcliffe poprawiła rekord Starego Kontynentu Rosjanki o 21 setnych. Los bywa jednak przewrotny. Trzecia z tego pamiętnego biegu, również Rosjanka Lilia Schobukhova „zabrała” z kolei po latach rekord Pauli. W kwietniu tego roku po przestudiowaniu paszportu biologicznego postanowiono cofnąć wszystkie jej dokonania z ostatnich pięciu lat. Niestety rekord Europy na 5000m pochodzi z roku 2008 więc będzie wciąż figurował w tabelach. Paula posiada jednak jeszcze jeden najlepszy wynik w historii Starego Kontynentu na dystansie dwukrotnie dłuższym.
Paula odwiedziła Polskę po raz kolejny, a sam Sopot już drugi w tym roku. W marcu była tu reporterką z ramienia stacji telewizyjnej BBC. Wróciła do Ergo Areny po uprzednim, nieco ponad 35-minutowym biegu dziesięciokilometrową trasą. Nie była to jednak lekka przebieżka. Na to nie pozwoliły Brytyjce nasze reprezentantki. Dominka Nowakowska, Justyna Korytkowska i Marta Krawczyńska zmusiły Paulę do wzmożonego wysiłku. Mimo iż Radcliffe była od trzeciego kilometra bardzo aktywna, kroku dzielnie dotrzymywała jej finalistka ubiegłorocznych Mistrzostw Świata w Moskwie Dominika Nowakowska. Po sześciu kilometrach rekordzistka świata zrobiła sobie krótki postój skarżąc się na problemy oddychaniem.
Pięciosekundowa strata, którą po połowie dystansu miały Korytkowska z Krawczyńską została momentalnie zniwelowana i Paula spadła na czwartą pozycję. Brytyjka musiała uruchomić wszystkie swoje zasoby, bo niedaleko za jej plecami pojawiła się Kamila Pobłocka. Ostatecznie panie minęły metę w kolejności – Nowakowska, Korytkowska, Krawczyńska, Radcliffe i Pobłocka.
| 1736 | | 2014 | | | | Historia frekwencji OPEN |
| 475 | | 2014 | | | | Historia frekwencji KOBIETY |
Dla zwyciężczyni, 29-letniej Dominiki miniony sezon przerywany kontuzjami był mniej łaskawy niż poprzedni. Zwycięstwem w Sopocie potwierdziła swoją klasę udowadniając, że duet zawodniczka – trener ma się wciąż bardzo dobrze. Dodajmy iż jest to duet idealny, bo trenerem Dominiki jest jej osobisty mąż, lub zamiennie mężem osobisty trener. Zawodniczka pochodzi z rodziny o lekkoatletycznych tradycjach. Tata Dominiki – Henryk Główczewski w latach 1969 i 1970 zdobywał brązowe medale Mistrzostw Polski w biegu na 1500m.
Szczęśliwa po biegu była również nasza czołowa specjalistka od biegu na 3000m z przeszkodami i świeżo upieczona rekordzistka Polski w biegu godzinnym Justyna Korytkowska. Zawodniczka jest kolejną członkinią rodzinnego teamu z tradycjami. Mąż i trener pod jedną i tą samą postacią Andrzeja był na przełomie wieków czołowym polskim długodystansowcem (8:52 na 3000m z przeszkodami i 29:55 na 10000m).
Justynka nie kryła swojego zadowolenia występem, do którego przystąpiła po dwutygodniowym roztrenowaniu. W przyszłym roku zamierza skupić się jeszcze na swoich koronnych przeszkodach. Przed trzema laty zaledwie czterdziestu pięciu setnych sekundy zabrakło jej do minimum kwalifikacyjnego na Mistrzostw Świata w Daegu. Zważając na fakt iż w mijającym sezonie pobiła rekordy życiowe od tysiąca pięciuset do pięciu tysięcy metrów, wierzymy że żadna stena część sekundy na drodze do MŚ w Pekinie już nie stanie. Justyna jest również aktualną mistrzynią Polski na 5000m.
A tą najlepszą w kraju na dystansie dwukrotnie dłuższym została w tym roku Marta Krawczyńska. Druga z podopiecznych „magika” Karola Nowakowskiego minęła metę w Ergo Arenie na trzeciej pozycji. Marta przebojowo kończyła ubiegły sezon ustanawiając podczas Biegu Niepodległości w Gdyni wyśmienity rekord życiowy na 10km - 33:51. W tym roku swoim pierwszym medalem Mistrzostw Polski Seniorów w dodatku złotym na 10000m udowodniła, że „dycha” to absolutnie jej dystans.
Na czwartym miejscu rywalizację zakończyła czternastokrotna medalistka Mistrzostw Świata i Europy w biegach rozgrywanych na stadionie, przełajowych i półmaratonie, aktualna rekordzistka świata na 42km i 195m – Paula Radcliffe! Paula wznowiła na moment karierę, aby zakończyć ją kwietniowym Maratonem Londyńskim. Brytyjka zapowiada wynik poniżej 2:30. Cieszymy się, że jednym z przystanków do tego celu była sopocka impreza Verve 10k run!
W rywalizacji mężczyzn zwyciężył 21-letni Szymon Kulka odrywając się po długiej walce od reprezentanta Kenii Joela Komena. Komen posiadający rekord życiowy w półmaratonie poniżej 63 minut nie był w stanie wytrzymać ataku Kulki. Nasz Mistrz Europy Juniorów w biegach przełajowych sprzed dwóch lat wykazał się ogromny spokojem i taktycznym majstersztykiem. Na trzecim miejscu metę minął niezmordowany Artur Kern. 34-latek z Hrubieszowa po raz kolejny udowodnił, że nie zawodzi i warto na niego postawić.
Pierwsza edycja Verve 10k run przeszła do historii. Ponad 1700 biegaczy celebrujących zwycięstwo nad własnymi słabościami pod dachem Ergo Areny to najlepsze świadectwo na wspaniałą inaugurację biegu. Doskonała organizacja i atmosfera wielkiego wydarzenia niosła ku mecie po nowe rekordy życiowe i wcześniejsze założenia startowe. Czy warunki atmosferyczne i warunek w postaci doskonałej atmosfery to czynniki decydujące o powodzeniu imprezy? Ważny jest tylko ten drugi i ten właśnie organizatorom Verve 10k run udało się osiągnąć. Do zobaczenia za rok!
Wyniki Verve 10K Run Sopot - Mężczyźni:
1. KULKA Szymon, POL - 00:29:38
2. KOSOJEI Komen Joel, KEN - 00:29:51
3. KERN Artur, POL - 00:30:19
4. GRYCKO Tomasz, POL - 00:30:44
5. KOWALSKI Marek, POL - 00:31:23
6. PIĄTKOWSKI Piotr, POL - 00:31:57
7. GURFINKIEL Łukasz, POL - 00:32:02
8. FORMELA Daniel, POL - 00:32:10
9. PRZYSIĘŻNY Oskar, POL - 00:32:33
10. CZAPIŃSKI Michał, POL - 00:32:35
Wyniki Verve 10K Run Sopot - Kobiety:
1. NOWAKOWSKA Dominika, POL - 00:34:26
2. KORYTKOWSKA Justyna, POL - 00:35:04
3. KRAWCZYŃSKA Marta, POL - 00:35:08
4. RADCLIFFE Paula, ENG - 00:35:28
5. POBŁOCKA Kamila, POL - 00:36:10
6. ŚLUSARCZYK Mariola, POL - 00:38:12
7. LULIŃSKA Kamila, POL - 00:38:46
8. MOKROS Zuzanna, POL - 00:38:58
9. BĄCZEK-MOTAŁA Barbara, POL - 00:39:14
10. SEKUŁA Kasia, POL - 00:39:23
 |
| | INFORMACJA POSIADA MULTI-FORUM | POROZMAWIAJ |  | Verve 10k Run Sopot - Sopot, 12.10.2014 | 37
2014-10-18 |
|
|
| |
|
