|
Rafał Omelko w Pradze, a Justyna Święty w Spale ustanowili nieoficjalne, halowe rekordy Polski w biegu na 300m. Kamila Lićwinko (z domu Stepaniuk) pobiła w Cottbus rekord Polski pod dachem w skoku wzwyż.
25-letni Omelko, który specjalizował się początkowo w biegu płotkarskim na 400m, od kilku sezonów skupia się na płaskiej wersji tegoż dystansu. W ubiegłym sezonie wspiął się na 18-te miejsce polskiej listy All-Time (45.69). Kiedy w 1989 roku Omelko przyszedł na świat, Tomasz Jędrusik ówczesny Mistrz Świata Juniorów na jedno okrążenie ustanawiał w hali rekord Polski na 300m. Wynik ten przetrwał na rekordowych listach do 24 stycznia 2014. Omelko czasem 33.15 poprawił wynik swojego starszego kolegi o 0.27s.
Zaledwie 2 dni później 21-letnia Justyna Święty na bieżni spalskiej hali pobiegła również po nieoficjalny rekord Polski. Czasem 38.02 wymazała z tabel dotychczasowy najlepszy wynik uzyskany przez Polkę w hali należący do tej pory do utytułowanej Grażyny Prokopek. Święty startowała w bardzo dobrej obsadzie, co zaprocentowało czterema wynikami poniżej 39 sekund.
W niemieckim Cottbus rewelacyjnie spisała się Kamila Lićwinko, znana szerszej publiczności jako Stepaniuk (nazwisko panieńskie). Do wysokości 194cm włącznie, skakała bezbłędnie. Dwie pierwsze próby na 196 miała nieudane jednak trzecia zakończyła się powodzeniem. Poprzedni rekord należał do brązowej medalistki HMŚ ’85 Danuty Bułkowskiej i był centymetr słabszy od aktualnego. Dodajmy, że Kamila wypełniła minimum kwalifikacyjne na Halowe Mistrzostwa Świata.
Bardzo przyzwoitą formę prezentują tyczkarze. Powracający po zmaganiach z kontuzjami Mistrz Świata z Daegu Paweł Wojciechowski pokonał we francuski Rouen poprzeczkę zawieszoną na wysokości 575 centymetrów. Zwycięzcą okazał się fantastyczny Renaud Lavillenie skacząc w ten dzień 604cm. Dodajmy iż Wojciechowski skakał już w tym roku centymetr wyżej.
W spalskiej hali podczas niedzielnego mitingu wspaniale zaprezentował się Piotr Lisek bijąc wynikiem 5.70m absolutny rekord życiowy. Nasi pozostali eksportowi tyczkarze Michalski i Czerwiński uzyskali odpowiednio 5.40 i 5.30m. Pięć i pół metra skoczył Robert Sobera w Cottbus. Ważna informacja – oprócz Mateusza Didenkowa nasza tyczkarska armia jest zdrowa. Rywalizacja pięciu zawodników z tak doskonałymi rekordami życiowymi: Wojciechowski 5.91, Michalski 5.85, Czerwiński 5.82, Sobera 5.71, Lisek 5.70 może przynieść wyśmienite efekty. Zrozumiałe, że rekord życiowy, a aktualna dyspozycja to dwie rożne sprawy, ale najważniejsze że chłopakom nic nie dolega.
Sezon halowy w pełni. Walka o przepustki do Sopotu na Halowe Mistrzostwa Świata rozgorzała na dobre. Oby z kolejnych weekendów poprzedzających show w Ergo Arenie napływały tak dobre wieści.
|
|
| |
|
