Pierwszy weekendowy dzień października, przywitał zgromadzonych ludzi pod amfiteatrem w Żywcu piękną słoneczną pogodą. Prawie bezchmurne, błękitne niebo oraz energetyzujące promienie słoneczne dodawały pozytywnych emocji które wisiały w powietrzu od samego rana.

„Skromna” impreza biegowa - XXII Bieg o Puchar Burmistrza Miasta Żywca, rozgrywana na dystansie głównym 10 kilometrów oraz dystansie 5 kilometrów jako Mistrzostwa Polski Starostów, Prezydentów, Burmistrzów Miast i Wójtów Gmin, przyciągnęła ponad stu osobowy tabun biegaczy. Dodatkowo rozegrano biegi dla dzieci na różnych dystansach.

Trasa biegu głównego to dwie pętle o długości pięciu kilometrów ze startem przy Amfiteatrze pod Grojcem, zawrót na ulicy Sporyskiej i z powrotem do mety. Do uczestników należało pokonać dwa razy taki odcinek co w sumie dawało 10200 metrów (wg. GPS).

Mocna grupa biegaczy przyjechała się sprawdzić z tą trudną trasą. Pojawiło się wielu doświadczonych starszych biegaczy oraz bardzo ambitna elita młodzieży. Start dystansów 10 i 5 kilometrów nastąpił o godzinie jedenastej. Pierwszy kilometr prowadził wzdłuż rzeki Koszarawa następnie zakręt w prawo i powoli trasa biegu zaczęła się wznosić. Wiatr mocno zawiewał więc dobrze było biec w grupie by zniwelować opory. Czołówka po drugim kilometrze mocno pociągnęła tempo i grupa dziesięciu biegaczy oddaliła się od peletonu.

Po najwyższym podbiegu (2,5 kilometra trasy) należało zawrócić i biegiem w dół, co powinno być łatwiejszym zadaniem niż wspinaczka pod górę. Ale jednak asfaltowa nawierzchnia oraz podbieg tak „ubijały” mięśnie nóg że ciężko było rozpędzić się gdy była ku temu okazja. Trudno było „puścić” nogi i pędzić w dół by nadrobić trochę czasu. Jedni widzieli w tym swoją szansę a inni tracili cenne sekundy, a walka była naprawdę trudna i mocna.

Zawodnicy zaczęli się „rozciągać” i zmieniać pozycję, jedni wyżej inni niżej w klasyfikacji. Najlepiej z trudem trasy poradził sobie Marcin Ciepłak który ostatnie 2,5 kilometra biegł pewnie, wręcz z uśmiechem na ustach mimo tego że nie daleko za jego plecami o miejsce walczyło dwóch rozpędzonych zawodników. Widać że przyjechał do Żywca w bardzo dobrej formie. W śród kobiet wygrała Monika Bielińska. Gratulacje.

Wspaniała atmosfera którą stworzyli uczestnicy, organizatorzy i kibice, cudowna jesienna pogoda oraz trudna asfaltowa trasa - warto było tu być. Po biegach na 5 i 10 kilometrów rozegrano biegi dla dzieci które przysporzyły wiele radości i ogromnych emocji. Rozdanie nagród odbyło się punktualnie o godzinie czternastej na scenie Amfiteatru.

Niestety wielu biegaczy nie zostało na tej uroczystości, nawet ci którym należały się nagrody za wyniki. Ale oklasków i okrzyków nie zabrakło! Gratulacje dla organizacji i zawodników! Skromnie przygotowana trasa biegu, z minimalnym ruchem ulicznym była dobrze zabezpieczona przez przygotowane do tego służby, bieg odbył się bez problemów i incydentów. Piękny rejon i fajna, trudna trasa – POLECAM!

Dariusz Marek - uczestnik

Komentarze czytelników - 1

podyskutuj o tym

pokipoki	Autor: pokipoki, 2012-10-10, 22:58 napisał/-a: W Żywcu są super biegi, ale nie dbają organizatorzy o reklamę. Mogłem wystartować, byłem nawet w pobliżu. Szkoda, może w przyszłym roku.