Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Zagranica, 04 wrzesnia 2012, 10:31, 1584/197034
Krzysiek_biega
Krzysztof
Bartkiewicz
Biegiem przez Niemcy, Francję, Czechy...

LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA



Krzysztof Bartkiewicz wygrał 13. Fränkische Schweiz Marathon k. Norymbergi, z przewagą pięciu minut nad drugim z Polaków Markiem Wasilewskim i Abrachamem Kilimo z Kenii.

"Same zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo. Tuż po starcie o prymat zwycięstwa ruszyłem wraz z Kenijczykiem. Pierwsze kilometry było mocno pod wiatr, mimo to międzyczasy wskazywały, iż może paść rekord trasy (2:27.59) - a czas na 10km wynosił 34.25 czyli początkowe tempo biegu prognozowało wynik w okolicach 2:25.

Po 13km odpuściłem i Kenijczyk w samotnym biegu pokonuje dalsze kilometry. Na 29km jest nawrót, gdzie jest tzw. mijanka zawodników i można wówczas określić przewagę jak i stratę do rywali. Na 30 km miałem około 3 minuty straty do prowadzącego i tyle samo przewagi nad goniącym mnie Markiem Wasilewskim, który jest pięciokrotnym zwycięzcą tego maratonu w latach 2003-2007.

Pogodziłem się już z drugim miejscem i zdawało mi się że zwalniam, tak by bezpiecznie utrzymać drugie miejsce aż do mety. Z przeciwka jednak zawodnicy mocno mnie dopingowali informując mnie że dam rade, że jeszcze nic nie jest stracone. Na 34km ktoś mnie informuje o dwóch minutach straty, co wskazywałoby, że Kenijczyk słabnie. W oddali widzę, że chyba faktycznie przewaga jakby była mniejsza. Po dwóch kolejnych kilometrach mijam Kenijczyka i obejmuję prowadzenie którego nie oddałem już do mety. Był to mój 93 maraton, a siódmy w tym roku"


2 września 2012: Fränkische Schweiz - Marathon 2012 (Niemcy)

Mężczyźni:
1 Krzysztof Bartkiewicz POL 2:30.29
2 Marek Wasilewski POL 2:35.49
3 Abraham Cheruiyot Kilimo KEN 2:35.55
11 Zbigniew Kapuściski POL 2:57.17
13 paweł Pawlusiak POL 2:58.39
66 Michał Rutkowicz POL 3:31.09

Kobiety:
1 Bärbel Hempel GER 3:05.04
2 Sonja Decker GER 3:15.45
3 Carolin Böhm-Reichert GER 3:16.37
6 Ewa Huryń POL 3:19.42
14 Ewa Kuzak Giesecke POL 3:43.59

25 sierpnia 2012: 26 Rabobank Hemmeromloop

Mężczyźni:
1 Tsegay Tuemay (Erytrea) 28.43 (500 euro)
2 John Kipsang (Kenia) 28.46 (350 euro)
3 Soyeko Kibet (Uganda) 28.53 (150)
4 Katengoi Loitarend (Kenia) 29.23 (125)
5 Ghirmay Ghebreslasie(Erytrea) 29.38 (100)

Kobiety:
1 Lucy Macharia (Kenia) 32.40 (500 euro)
2 Lucy Liavoga (Kenia) 33.04 (350)
3 Risper Chebet (Kenia) 33.38 (150)
4 Tabitha Gihia (Kenia) 33.56 (125)
5 Helen Hofstede (Holandia) 35.55 (100)

1 września 2012: 34 int. semi marathon Bolbec (Francja):

Mężczyźni:
1 Willy NDUWIMANA 1::04.25 (700 euro)
2 Rizki MONDER 1:08.17 (400)
3 Kiplagat KEMBOI 1:10.08 (220)

Kobiety:
1 Francise NIYONIZIGIYE 1:19.03 (700)
2 Daria FURKLO 1:20.54 (400)
3 Murielle BRONNE 1:25.41 (220)

2 września 2012: semi marathon Lille (Francja)

Mężczyźni:
1 Ezekiel Chebii KEN 59:05 (3000 euro)
2 Bernard KOECH KEN 59:10 (2500)
3 Eliud KIPCHOGE KEN 59.25 (2000)
4 Gideon KIPKETER KEN 59:53 (1500)
5 Gilbert MASAI KEN 59:57 (1000)
6 Andualem Belay ETH 1:00.10 (600)
7 Lucas Rotich KEN 1:00.32 (500)
8 Philemon LIMO KEN 1:01.13 (400)
9 Geoffrey KENESI KEN 1:01.14 (300)
10 Bernard KIPYEGO KEN 1:01.25 (250)
11 Justus Moranga KEN 1:01.26 (225)
12 Mule Andom ERI 1:01.28 (200)
13 Evans Kosgei KEN 1:01.42
14 David Kogei KEN 1:01.54
15 Tebalu Zawude ETH 1:02.13

Kobiety:
1 Flomena Chepchirchir KEN 1:08.16 (3000 euro)
2 Diane Chepkemoi KEN 1:08.08 (2000)
3 Priscah Cherono KEN 1:08.35 (1500)
4 Lydia Cheromei KEN 1:08.54 (1000)
5 Sarah Chepchirchir KEN 1:08.59 (750)
6 Monica Jepkoech KEN 1:09.12 (600)
7 Gladys Kipsoi KEN 1:09.22 (500)
8 Yebrgual Melese ETH 1:09.44 (400)
9 Goitetom Haftuv ETH 1:10.30
10 Abebech Afework ETH 1:11.18
11 Lemelem Berha ETH 1:11.51
12 Tsehai Desalegn ETH 1:12.40
13 Magali Bernard FRA 1:14.45
14 Carmen Oliveras FRA 1:15.07
15 Corinne Herbreteau FRA 1:17.56

1 września 2012: Nike Run Prague 10km

Mężczyźni:
1 Ondrej Fejfar 30.38 (30.000 CS*)
2 Vit Pavlista 30.44 (20.000)
3 Juraj Vitko 30.52 (10.000)

Kobiety:
1 Kveta Peckova 35.39 (30.000 CS*)
2 Radka Churanova 37.03 (20.000)
3 Lenka Vseteckova 38.09 (10.000)

Nagrody w formie bonu Nike. Za pierwsze miesjce był to bon wartości 30.000 koron czyli ok 4500 pln.


Komentarze czytelników - 9podyskutuj o tym 
 

Admin

Autor: Admin, 2012-09-04, 10:43 napisał/-a:
Gratulacje Krzychu, zawsze to przygoda zgrzać Kenijczyków :-) To byli Twoi z Wałbrzycha czy jacyś inni? Pochwal się ile wygrałeś kasy, bo zawsze piszesz ile było za miejsca na pudle, a teraz zapomniałeś :-)

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2012-09-04, 12:08 napisał/-a:
Dzięki Michał. Nagrody 750, 500 i 250 euro plus bonus 250 euro za rekord trasy(2:27.59) . Nie znam tego Kenijczyka, ale On zna trenera/menagera Niebudka z którym być może kiedyś współpracował. Kenijczyk uniósł się honorem i nie pojawił się na podium - no bo wstyd przegrać z "białymi" ...:)
Więcej opisałem w swoim blogu. Serdecznie zapraszam

 

Arti

Autor: Arti, 2012-09-04, 20:30 napisał/-a:
GRATULACJE ! nie wiedziałem ,że masz już 93 maratony ! Czyli w przyszłym pęka 100 ;)

 

suchy

Autor: suchy, 2012-09-04, 21:12 napisał/-a:
Gratulacje ;)
Arti, znając Krzyśka to setka pęknie jeszcze w tym roku ;)

 

suchy

Autor: suchy, 2012-09-04, 21:13 napisał/-a:
Chciałoby się rzec... White Power, ale zaraz ktoś mnie o rasizm posądzi ;)

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2012-09-04, 23:16 napisał/-a:
jak zdrowie pozwoli to faktycznie wyliczyłem że w połowie grudnia lub styczniu może być mój setny maraton:)

 

markos

Autor: markos, 2012-09-05, 07:34 napisał/-a:
Jak Ty to robisz Kszysztof, że po takich problemach zdrowotnych i długiej przerwie wróciłeś do formy i to jakiej? Twój przykład jest dla mnie budujący, z powodu kontuzji nie biegam już prawie miesiąc ale wierzę, że i mnie się uda wrócić do formy z pierwszej połowy roku. Gratuluję i pozdrawiam.

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2012-09-05, 09:48 napisał/-a:
problemy z pracą zmusiły mnie do powrotu do biegania, najwięcej wysiłku sprawia budowanie psychiki w takich sytuacjach, którą w tym roku mam wręcz rewelacyjną. Do tego syn który ma już prawie 4 lata jest dodatkowycm bodźcem w realizowaniu treningów który jest dla mnie najlepszym kibicem.
Odnośnie kontuzji, to zawsze sobie mówie że żadna kontuzja nie trwa wiecznie. I co nas nie zabije-to nas wzmocni...

 

Arti

Autor: Arti, 2012-09-07, 00:11 napisał/-a:
Nieźle...mi 100ny wyjdzie za jakieś 6 lat ;-)

 


















 Ostatnio zalogowani
marcoair
11:21
naczanio
10:57
przystan
10:52
Marcin1982
10:39
Leno
10:36
Etiopczyk
10:22
Admin
10:06
benek88
10:04
marian
09:50
Stonechip
09:33
Nicpoń
09:27
biegacz54
09:17
Jawi63
09:14
p_pepe
08:44
darekg
08:30
jlrumia
08:27
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |