Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [8]  PRZYJAC. [18]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Pamiętnik internetowy



Urodzony:
Miejsce zamieszkania:
1 / 2


2015-06-06

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Z cyklu głupie kontuzje (czytano: 928 razy)
(POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)

 

Jest to mój pierwszy wpis zatem proszę o wyrozumiałość :)

Kupiłem sobie nowe buty, nawet kilka razy w nich pobiegałem(10-15 km wolnym tempem) i poza kilkoma drobnymi odciskami wydawało mi się, że wszystko jest w porządku.

Przyszedł w końcu czas na poważny start(Półmaraton Solan 30-05-2015). Planowałem czas 1:33:00 jednak z szybką zmianą na 1:35:00 jako że od rana czułem gorączkę. Po starcie wszystko było we względnym porządku, pierwsze kilometry idealnie tempo 4:30 i nagle 4 km i zaczęła mnie piekielnie boleć łydka z tyłu prawej nogi. Wiadomo jak to biegacz -
nie zrezygnuje, nie od razu.

Zacząłem się zatrzymywać i robić mini rozgrzewki, zmieniać
taktyke ułożenia stopy no i pomogło na jakieś 3 km, potem na 10-11 km znów ból powrócił i nic już nie pomagało.

Jak mocno bolało - wyobraźcie sobie gwóźdź wbity w środek stopy i jak to musi boleć przy stąpnięciu(istny horror). Postanowiłem nie przerywać biegu, cierpiałem strasznie ale starałem się tego nie okazywać. Zapewne wielu z was powie że to kompletna głupota - zgadzam się i pisać to śmiało w komentarzach bo sam często podkreślam że lepiej wtedy zrezygnować.

Na 18 km ból stał się znośny no i przyspieszyłem.
Ukończyłem bieg w czasie 1:40:26.

Jakie były skutki - mocno boląca łydka z tyłu, na szczęście z dnia na dzień jest coraz lepiej. Rowerem jeżdżę bez problemu, biegać jednak jeszcze nie mogę i nawet nie zamierzam bo za tydzień robię jako pacemaker w Grodzisku.

W międzyczasie odkryłem, że jeden but ma zbyt mocno związane sznurówki teraz luzuję to i reguluję ale wczesniej naprawdę nie szło tego wyczuć. Zatem przestrzegam przy kupowaniu nowych butów - gdy coś będzie nie tak to sprawdźcie wszystko dokładnie bo naprawdę szkoda zdrowia.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


Krzysiek_biega (2015-06-06,20:08): Z opisu wynika iż zbyt mocno zawiązanie sznurówek, nie mogło mieć wpływy na bolącą łydkę. Prawdopodobnie masz zbyt mocno napięty m. brzuchaty łydki i tym samym bolało ciebie ścięgno Achillesa. Igłoterapa, klawiterapia czy też solidny masaż powinien pomóc, w innym przypadku ból zapewne powróci.







 Ostatnio zalogowani
makwi
00:22
marczy
00:03
conditor
23:56
kubawsw
23:06
Przemek_Czersk
22:54
AntonAusTirol
22:43
zamorrad
22:34
marek1977
22:26
jantor
22:18
edik19
22:18
Snake
22:06
Fred53
21:59
maste
21:53
schlanda
21:43
miłośnik biegania
21:30
Seba7765
21:20
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |