Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  PKO Poznań Maraton
  Wątek założył  H. Czerniak (2006-06-19)
  Ostatnio komentował  wiwon (2006-12-10)
  Aktywnosc  Komentowano 511 razy, czytano 1721 razy
  Lokalizacja
 Poznań
  Podpięte zawody  20. PKO Poznań Maraton
  21. PKO Poznań Maraton
  12 Poznań Maraton im. Macieja Frankiewicza
  18. PKO Poznań Maraton
  19. PKO Poznań Maraton
  13 Poznań Maraton im. Macieja Frankiewicza
  14. Poznań Maraton
  15.Poznań Maraton
  9 Poznań Maraton
  16. PKO Poznań Maraton
  10 Poznań Maraton
  11 Poznań Maraton
  17. PKO Poznań Maraton
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Bigacz)

 2006-09-14, 19:38
 Poznań
2006-09-14, 17:04 - Poldi napisał/-a:

Gdzie ja wsadziłem kij w mrowisko ? Wypowiedziałem sie tak jak uważam. Liczace sie maratony mogły by robic jeszcze takie miasta jak : Gdańsk , Szczecin , Łódź czy Katowice , i co mieszkacy tych miast maja sie na mnie gniewać że wymieniłem ich miasta bo albo maja kiepskie , albo nie maja wcale maratonów. Czekam na miasto co przekroczy 3 tyś. uczestników. Mysle że jest w stanie zrobić to tylko Warszawa.
Poznań nie jest prowincją



ANONIM

(Biskup Rzepedzi)

 2006-09-14, 20:31
 
2006-09-14, 19:38 - Bigacz napisał/-a:

Poznań nie jest prowincją
Najlepszy maraton dopiero przed Wami,moi drodzy.Żeby go lepiej odczuć przyjedźcie do Łomży w dzień maratonu,zapłacicie jedyne 70 zł.To nie wszystko,możecie pocałować Biskupa w pierścień za 15 zł!


 



ANONIM

(Szumigała)

 2006-09-14, 22:19
 
Ja wywołałem ten temat mając na myśli, że o poznańskim maratonie prawie nic się na forum nie pisze a o Warszawie dużo. Cieszę się , że podjeliście temat to może rozreklamujemy ten maraton. A swoją drogą dlaczego organizator nie zadbał aby w Poznaniu wystartowała Sobańska czy Syrek obie są w pewnym stopniu poznaniankami. One biegają w maratonach zagranicznych a w Poznaniu wygra jakaś Ruska czy Białoruś.



ANONIM

(eol)

 2006-09-14, 23:35
 Upada?
Mamy naprawdę duży wybór maratonów w Polsce, a tym samym skalę do porównań. Jeżeli ktoś twierdzi,że Maraton Poznań upada, to jest ślepy i głuchy.
Nie znaczy to, że inne polskie maratony są kiepskie.



ANONIM

(obserwator)

 2006-09-14, 23:45
 Większa opłata startowa=mniej biegaczy.
2006-09-14, 11:37 - też maratończyk napisał/-a:

Maratony to nie jest już impreza elitarna i trzeba umieć się z tym pogodzić. Cofnijcie się w czasie o 15 lat i zobaczycie ilu było maratończyków w Polsce. Coraz więcej biegaczy kończy maraton, bo cóż to jest przebiec maraton w czasie 6 godzin. Niestety wielu z nas nie może się pogodzić z tym, ze zwiększyła się ilości maratończyków a zmniejszyła się zawartość pakietów startowych. Ginie już radość biegania a pojawia się coraz więcej roszczeń i to jest najsmutniejsze. Musi dotrzeć do biegaczy, że za wszystko trzeba płacić i jeszcze mamy trochę czasu gdzie biegamy praktycznie na maratonach za darmo. Ceny wcześniej czy później się wyrównają i wtedy to będzie lament jak start w maratonie będzie kosztował naprawdę prawdziwe pieniądze a nie śmieszne grosiki. Przestańmy marudzić a cieszmy się tym, co jeszcze mamy.
Kolego jak ceny sie wyrównaja to ludzie przestana jexdzić na takie imprezy bo nie będzie ich stać.50 zł to juz dla niektórych dużo a jak wejda ceny europejskie za maraton i dodatkowe koszta(np.Poznań w tym roku i znikająca kaucja) to frekwencja spadnie o połowe jak nie więcej na każdym maratonie.
Jakby nie było będzie bardzo miło!Pozdrawiam biegajacych dla satysfakcji i zdrowia!



ANONIM

(Bigacz)

 2006-09-15, 08:44
 czasowstrzymywacz
2006-09-14, 23:45 - obserwator napisał/-a:

Kolego jak ceny sie wyrównaja to ludzie przestana jexdzić na takie imprezy bo nie będzie ich stać.50 zł to juz dla niektórych dużo a jak wejda ceny europejskie za maraton i dodatkowe koszta(np.Poznań w tym roku i znikająca kaucja) to frekwencja spadnie o połowe jak nie więcej na każdym maratonie.
Jakby nie było będzie bardzo miło!Pozdrawiam biegajacych dla satysfakcji i zdrowia!
Czy 50 złotych to dużo ? Główny argument wszelakich samoobrońców, giertychowców i innych populistów - wmawianie że naród biedny. Tymczasem samochód w każdej rodzinie. Daleki byłbym od stwierdzenia że bieda aż piszczy i połowy biegaczy nie stać na start w maratonie, zwłaszcza że nie startuje się co tydzień. Tak więc o frekwencje bym się zbytnio nie martwił, chociaż oczywiście wszystko jest względne i np 200 pln startowego to już byłoby przegięcie. Co do znikającej kaucji - 10 pln... ja na maratonei wydaję około 300-400 złotych (transport, hotel, startowe, odżywki na trase) Tak więc na prawdę dodatkowe 10 pln niknie w tym tłumie wydatków i nie wiem, czy jest warte aż takiego lęku o kieszenie biegaczy.

A ile Was kosztuje start w maratonie ? Ktoś kiedyś z Was podsumowywał swoje wydatki podczas wyjazdu ?



ANONIM

(60PLN wpisowego - Poznań)

 2006-09-15, 10:17
 
Nie chcę porównywać Poznania z Waszawą, ale jeśli z roku na rok opłata startowa w Poznaniu drożeje nagle w nieuzasadniony sposób o 50% to coś jest nie tak. Czyżby aż taka była inflacja? Nie! Ależ skąd! Po prostu dyrektor zwietrzył interes i postanowił część kosztów przerzucić na biegaczy, bo po co on ma płacić za pomiar czasu? Mało mu było naszego wpisowego?! Poznań to w tym roku jedyny maraton, którego dyrektor tak podniósł opłaty. Wskażcie mi drugi polski maraton gdzie opłata startowa wynosi 60PLN! Trudno szukać! Czy płacimy za jakość? Z pewnością nie, bo Poznań przestał się już wyraźnie wyróżniać poza frekwencją.


 



ANONIM

(Bigacz)

 2006-09-15, 11:04
 Zwietrzył interes ?
2006-09-15, 10:17 - 60PLN wpisowego - Poznań napisał/-a:

Nie chcę porównywać Poznania z Waszawą, ale jeśli z roku na rok opłata startowa w Poznaniu drożeje nagle w nieuzasadniony sposób o 50% to coś jest nie tak. Czyżby aż taka była inflacja? Nie! Ależ skąd! Po prostu dyrektor zwietrzył interes i postanowił część kosztów przerzucić na biegaczy, bo po co on ma płacić za pomiar czasu? Mało mu było naszego wpisowego?! Poznań to w tym roku jedyny maraton, którego dyrektor tak podniósł opłaty. Wskażcie mi drugi polski maraton gdzie opłata startowa wynosi 60PLN! Trudno szukać! Czy płacimy za jakość? Z pewnością nie, bo Poznań przestał się już wyraźnie wyróżniać poza frekwencją.
Co znaczy zwietrzył interes ? Uważasz, że jest nietransparentny i wyprowadza pieniądze za pomocą maratonu ? W jaki sposób ? Jest taki mechanizm rynkowy, który mówi, że jeśli masz silną pozycję na rynku możesz podnieść ceny. Inne maratony nie mają takiej pozycji, i muszą trzymać się cen, bo czym innym przyciągną zawodników ?

Mamy grupę krajowych maratonów, w których startowe będzie rosło i nic tego nie zmieni. Moim zdaniem za 2-3 lata zatrzymamy się na 100 pln startowego. I nadal nie zgadzam się z tym, że 50 czy 60 pln to dużo. Za wyjście do kina w 3 osoby zapłacisz tyle samo. Więcej kosztuje dojazd na zawody, ale nikt nie psioczy na PKP. Czemu podcinamy własną gałąź ? Bo taka nasza polska natura - mieć pretensje dokogo tylko się da.

Powiem że zwracam honor - gdy faktycznie w Poznaniu wystartuje w tym roku 1000 osób. Wtedy zgodzę się z poglądam, że podniesienie wpisowego o 10 pln wypłoszyło zawodników i było dla nich zaporą nie do przeskoczenia



ANONIM

()

 2006-09-15, 13:16
 
Nie o 10zł tylko 20zł!!! To różnica!!! W zeszłym roku opłata wynosiła 40zł!!!



ANONIM

(wojtekG)

 2006-09-15, 13:33
 Koszty biegania nie tylko w złotówkach.
2006-09-15, 13:16 - napisał/-a:

Nie o 10zł tylko 20zł!!! To różnica!!! W zeszłym roku opłata wynosiła 40zł!!!
Ze względów finansowych (córki studia kosztują) musiałem darować sobie starty na maratonach w Dębnie,Krakowie,Lęborku,Szczytnie i w wielu biegach pomniejszych.I co? I nic? Jedyna niespodzianka to poprawa relacji na linii biegacz (znaczy ja) - rodzina (żona,córka). Jak się człowiek nie urodzi w rodzinie zamożnej,to trzeba bazować na tym co się wypracuje.A za darmo to biegałem o ironio - na Młodzieżowych Spartakiadach jeszcze w poprzednim systemie.



ANONIM

(obserwator)

 2006-09-15, 14:49
 300-400 zł to bardzo dużo.
2006-09-15, 08:44 - Bigacz napisał/-a:

Czy 50 złotych to dużo ? Główny argument wszelakich samoobrońców, giertychowców i innych populistów - wmawianie że naród biedny. Tymczasem samochód w każdej rodzinie. Daleki byłbym od stwierdzenia że bieda aż piszczy i połowy biegaczy nie stać na start w maratonie, zwłaszcza że nie startuje się co tydzień. Tak więc o frekwencje bym się zbytnio nie martwił, chociaż oczywiście wszystko jest względne i np 200 pln startowego to już byłoby przegięcie. Co do znikającej kaucji - 10 pln... ja na maratonei wydaję około 300-400 złotych (transport, hotel, startowe, odżywki na trase) Tak więc na prawdę dodatkowe 10 pln niknie w tym tłumie wydatków i nie wiem, czy jest warte aż takiego lęku o kieszenie biegaczy.

A ile Was kosztuje start w maratonie ? Ktoś kiedyś z Was podsumowywał swoje wydatki podczas wyjazdu ?
Kazdy wydaje tyle na ile go stać.
Ja staram sie wydać jak najmniej.Moje koszta to wpisowe i dojad.Jeżeli nocuje ,to na hali za darmo albo jade tak żeby być rano przed biegiem.Kanapki biore ze sobą.Na trasie pije to co organizator zapewnił.Także koszta maratonu to dla mnie ok.100zł a nawet mniej-zależy od podróży.I pewnie paru sie znajdzie co staraja się wydać jak najmniej.I nie licze na gadżety od orga albo żeby sie obłowić.
W poprzedniej wypowiedzi chodziło mi właśnie o to ,że jak wpisowe wzrośnie kiedyś do 100-200zł. (bo tak jest na zachodzie), to biegaczy uczestniczących w imprezach będzie na pewno mniej.Wróca do parków i lasów, a na start będą odkładać.
W mojej rodzinie nie ma samochodu.Nie jest tak wspaniale i pieknie jak w reklamie parti politycznych.



ANONIM

(Też maratończk)

 2006-09-15, 15:42
 Oj nie był bym taki pewniak
2006-09-14, 23:45 - obserwator napisał/-a:

Kolego jak ceny sie wyrównaja to ludzie przestana jexdzić na takie imprezy bo nie będzie ich stać.50 zł to juz dla niektórych dużo a jak wejda ceny europejskie za maraton i dodatkowe koszta(np.Poznań w tym roku i znikająca kaucja) to frekwencja spadnie o połowe jak nie więcej na każdym maratonie.
Jakby nie było będzie bardzo miło!Pozdrawiam biegajacych dla satysfakcji i zdrowia!
Nie przestaną biegać tak tylko się Tobie wydaje. Frekwencja wcale nie spadnie a wręcz przeciwnie będzie rosła tak jak rośnie do tej pory. We Wrocławiu 14 lat temu biegło około 300 maratończyków, co chcesz mi powiedzieć, że jak będzie opłata 200 złotych to będzie biegło maraton 300 biegaczy. Przy obecnych cenach zobacz ilu z nas wyjeżdża za granice żeby tam pobiegać a koszt jest wielokrotnie większy niż wspomniane 200 złotych.


 



ANONIM

(Szumigała)

 2006-09-15, 18:28
 
2006-09-15, 14:49 - obserwator napisał/-a:

Kazdy wydaje tyle na ile go stać.
Ja staram sie wydać jak najmniej.Moje koszta to wpisowe i dojad.Jeżeli nocuje ,to na hali za darmo albo jade tak żeby być rano przed biegiem.Kanapki biore ze sobą.Na trasie pije to co organizator zapewnił.Także koszta maratonu to dla mnie ok.100zł a nawet mniej-zależy od podróży.I pewnie paru sie znajdzie co staraja się wydać jak najmniej.I nie licze na gadżety od orga albo żeby sie obłowić.
W poprzedniej wypowiedzi chodziło mi właśnie o to ,że jak wpisowe wzrośnie kiedyś do 100-200zł. (bo tak jest na zachodzie), to biegaczy uczestniczących w imprezach będzie na pewno mniej.Wróca do parków i lasów, a na start będą odkładać.
W mojej rodzinie nie ma samochodu.Nie jest tak wspaniale i pieknie jak w reklamie parti politycznych.
Nareszcie ktoś napisał coś mądrego. Koledzy, ci co tu piszą należą do klasy bogatej lub średnio zamożnej. Przecież komputer i internet to nie jest dzisiaj w każdym domu. Samochód mimo że obecnie kosztuje mało też nie jest w każdymdomu. Ktoś tam pisze , że wydaje na maraton 400 zł. Ja znam takich co wydają po kilkaset złotych rozbijając się po świecie. W Polsce przeciętna pensja wynosi około 700 - 1000 zł piszę o normalnej pensji jaka otrzymuja ludzie a nie jaką podaje państwo. Emerytura to czasem 600 zł więc niech się ktoś tam nie wymądrza, że wydaje 400 zł na maraton . Ja biegam już długo i znalem wielu takich mądrali co to biegali gdy mieli sponsora. Sponsor sie wycofał i delikwent już nie biega. W dalszym ciągu twierdzę, że koszty wpisowego, noclegów, sprzętu itp są w pPolsce bardzo drogie. Nawet jeśli w Poznaniu wystartuje 3 tys biegaczy to przy kilkumilionowej wielkopolsce są to jakieś promile startujących.



ANONIM

(jan paweł2)

 2006-09-15, 21:02
 poznań maraton upada
a mnie dycha w tomaszowie mazowieckim kosztowała 700pln i nie narzekam do roboty towarzysze pieniądze lerzą na ulicy wystarczy się po nie schylić



ANONIM

(obserwator)

 2006-09-16, 00:12
 Chciałbym to zobaczyć i uwierzyć.
2006-09-15, 15:42 - Też maratończk napisał/-a:

Nie przestaną biegać tak tylko się Tobie wydaje. Frekwencja wcale nie spadnie a wręcz przeciwnie będzie rosła tak jak rośnie do tej pory. We Wrocławiu 14 lat temu biegło około 300 maratończyków, co chcesz mi powiedzieć, że jak będzie opłata 200 złotych to będzie biegło maraton 300 biegaczy. Przy obecnych cenach zobacz ilu z nas wyjeżdża za granice żeby tam pobiegać a koszt jest wielokrotnie większy niż wspomniane 200 złotych.
Jeśli wpisowe kosztowałoby 200 zł. to ludzie(i to nie wszyscy) biegliby jeden maraton w roku-największy i najlepiej zorganizowany jaki byłby wtedy w Polsce.Reszta maratonów umarłaby śmiercia naturalną bo nikt nie zamknie miasta dla 50 osób.Naszczęście kosztuje 20zł-60zł.
Ilu nas wyjezdża za granice i jak często?W wynikach za granicą widnieje zawsze ok.20-40 osób(czasami kilka).To tak dużo?Nieliczni i raz w roku robią sobie taki wyjazd.Przeważnie wyglada to tak,że maja sponsora , który pokrywa większość kosztów,ale nie każdy ma to szczęście spotkać takich ludzi.Większość składa kase przez długi czas.



ANONIM

()

 2006-09-16, 00:16
 Dobre dobre.
2006-09-15, 21:02 - jan paweł2 napisał/-a:

a mnie dycha w tomaszowie mazowieckim kosztowała 700pln i nie narzekam do roboty towarzysze pieniądze lerzą na ulicy wystarczy się po nie schylić
Chyba ,że tyrasz 20h/na dobę, nie zakładasz rodziny tylko tyrasz na 2 etaty.Pieniądze na ulicy....na której i w którym mieście:)
Może widziałeś na maratonie jak biegłeś?To było chyba zmęczenie.Podrawiam



ANONIM

(Kaczka)

 2006-09-16, 00:18
 Chyba jestes posłem,że tyle wydajesz....
2006-09-15, 21:02 - jan paweł2 napisał/-a:

a mnie dycha w tomaszowie mazowieckim kosztowała 700pln i nie narzekam do roboty towarzysze pieniądze lerzą na ulicy wystarczy się po nie schylić
"leżą" tak sie pisze


 



ANONIM

(Janek K.)

 2006-09-16, 11:09
 Jasnowidz
2006-09-15, 21:02 - jan paweł2 napisał/-a:

a mnie dycha w tomaszowie mazowieckim kosztowała 700pln i nie narzekam do roboty towarzysze pieniądze lerzą na ulicy wystarczy się po nie schylić
A nie dycha kosztowała 1000 zł i co ty na to jp2, piszesz głupoty, aż się nie chce czytać!



ANONIM

(Martix)

 2006-09-17, 15:25
 
Odnoszę wrażenie,że autorowi nie chodzi o opinie biegaczy na temat maratonu ale o to by były jakieś podziały,kłótnie.Przecież do maratonu poznańskiego jest jeszcze trochę czasu-miesiąc i w związku z tym trudno,żeby szybko pojawiały się jakieś opinie.Nie jest tak,że o nim zapomniano i biegaczom już na nim nie zależy.Będąc tydzień temu w Pile na połówce gdy pytałem się biegaczy gdzie się wybierają to więcej twierdziło,że wybiera się do Poznania nie Warszawy.
Nie możemy tak stawiać sprawy co lepsze co gorsze,trzeba propagować obydwa maratony i cieszyć się że one są a obydwa zdobywają coraz więcej uczestników.Poznań ma najwięcej uczestników,nie tylko ze względu na dobrą organizacje ale dlatego że to ostatni maraton więczący sezon.Warszawa z koleji jest stolicą,a przeważnie jest tak,że to stolice mają najliczniejsze maratony.U nas było inaczej bo MW przechodził kryzys i wielu biegaczy się od niego odwróciło.Teraz staje się coraz lepszy.
Całe te narzekanie na Poznań wynika z tego,że pobierają 10 zł za chipa.Bierzcie koledzy pod uwagę,że w Niemieckich Maratonach koszty są większe a tam nic się nie dostaje,tylko medal,za wszystko się płaci dodatkowo-koszulka,pasta party.A za chipa zabierają 6 euro.Mimo tego dużo nas tam jeżdzi,również ja za tydzień do Berlina.Nie ma się miedzi to się w domu siedzi a nie narzeka na opłaty,które u nas są śmieszne.Nie pokrywają kosztów maratonów,zbawieniem są sponsorzy o których coraz trudniej a dzięki nimi maratony istnieją.
Dlatego cieszmy się tym co mamy i nie narzekajmy bo żle to dopiero może być.



ANONIM

(pik)

 2006-09-17, 15:43
 wpisowe
2006-09-15, 10:17 - 60PLN wpisowego - Poznań napisał/-a:

Nie chcę porównywać Poznania z Waszawą, ale jeśli z roku na rok opłata startowa w Poznaniu drożeje nagle w nieuzasadniony sposób o 50% to coś jest nie tak. Czyżby aż taka była inflacja? Nie! Ależ skąd! Po prostu dyrektor zwietrzył interes i postanowił część kosztów przerzucić na biegaczy, bo po co on ma płacić za pomiar czasu? Mało mu było naszego wpisowego?! Poznań to w tym roku jedyny maraton, którego dyrektor tak podniósł opłaty. Wskażcie mi drugi polski maraton gdzie opłata startowa wynosi 60PLN! Trudno szukać! Czy płacimy za jakość? Z pewnością nie, bo Poznań przestał się już wyraźnie wyróżniać poza frekwencją.
Może dyrektor Rajewski zbiera na nowy motocykl!!


Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
maratonczyk
21:47
Andrea
21:34
przemek300
21:30
Stonechip
21:12
porywczy
21:05
japa
20:58
Tyberiusz
20:37
a.luc
20:30
Pawel63
20:09
Komancz
19:57
Jakub_AK77
19:48
Marcin Kaliski
19:37
BOP55
19:30
drakomir
19:26
Wojciech
18:51
wadas
18:30
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |