|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2013-03-04, 00:28
2013-03-03, 16:48 - kuc napisał/-a:
pifko działa cuda-potrafię już samodzielnie zejść ze schodów;)jak dla mnie na razie 26km to megatrening i nowe doświadczenie-jeszcze parę razy powtórzymy i chyba sie przepisze z połowki na cały w Silesii. no i to czerwone mini... |
a mnie piwko nie pomogło, może dlatego, że tylko jedno?? |
| | | | | |
| 2013-03-04, 10:07 Od Piasta do Piasta
LINK: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=8&action=2&code=1904 | Kolejna edycja Biegu Piastów już za nami... i w tym roku udało się niczego nie połamać oraz szczęśliwie dotrzeć do mety jak zwykle niezwykle klimatycznej, pięćdziesięciokilometrowej trasy w Górach Izerskich. Warunki pogodowe były wyśmienite, bo śniegu w Jakuszycach po pachy, a w sobotę nawet przyświeciło słoneczko, ale wynikiem chwalił się nie będę, bo wykręciłem najgorszy czas w dotychczasowej historii swoich startów na tej najstarszej i największej w Polsce masowej imprezie narciarskiej, od 2008 roku przyłączonej do światowej ligi Worldloppet. Tegoroczny start uświadomił mi, że najwyższa pora zainwestować w nowy sprzęt, bo na źle dobranych nartach (gdy je kupowałem było mnie 15 kilo więcej), a do tego z doszczętnie zdartą łuską, choćbym nawet lód gryzł i wypruwał żyły, to o poprawieniu wyniku mogę sobie co najwyżej pomarzyć.
Ponadto marzy mi się, abym na przyszłorocznym Biegu Piastów nie był jedynym reprezentantem Pogorii Biega, bo jednak każdy sukces i każda radość przeżywana w gronie przyjaciół smakuje o niebo lepiej, natomiast każda porażka znacznie mniej boli. Iwonka już zobowiązała się do przebiegnięcia swojej pierwszej dyszki w kolejnej XXXVIII edycji tej imprezy, więc teraz mocno liczę na wysyp następnych deklaracji, a na zachętę przytaczam w linku wspomnienie swojego debiutu w tej kultowej imprezie.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2013-03-04, 10:49
2013-03-03, 16:48 - kuc napisał/-a:
pifko działa cuda-potrafię już samodzielnie zejść ze schodów;)jak dla mnie na razie 26km to megatrening i nowe doświadczenie-jeszcze parę razy powtórzymy i chyba sie przepisze z połowki na cały w Silesii. no i to czerwone mini... |
No ale nie zaprzeczysz, że warto było :)
Ja też pół dnia dochodziłem do siebie, ale teraz satysfakcja jest..
Nikita, szkoda ze sie nie zgadaliśmy wcześniej, bo jak przebiegasz tyle na raz to możesz dołączyć do nas - już za tydzień na trasę półmaratonu :) |
| | | | | |
| 2013-03-04, 10:51
2013-03-04, 10:07 - Jasiek napisał/-a:
Kolejna edycja Biegu Piastów już za nami... i w tym roku udało się niczego nie połamać oraz szczęśliwie dotrzeć do mety jak zwykle niezwykle klimatycznej, pięćdziesięciokilometrowej trasy w Górach Izerskich. Warunki pogodowe były wyśmienite, bo śniegu w Jakuszycach po pachy, a w sobotę nawet przyświeciło słoneczko, ale wynikiem chwalił się nie będę, bo wykręciłem najgorszy czas w dotychczasowej historii swoich startów na tej najstarszej i największej w Polsce masowej imprezie narciarskiej, od 2008 roku przyłączonej do światowej ligi Worldloppet. Tegoroczny start uświadomił mi, że najwyższa pora zainwestować w nowy sprzęt, bo na źle dobranych nartach (gdy je kupowałem było mnie 15 kilo więcej), a do tego z doszczętnie zdartą łuską, choćbym nawet lód gryzł i wypruwał żyły, to o poprawieniu wyniku mogę sobie co najwyżej pomarzyć.
Ponadto marzy mi się, abym na przyszłorocznym Biegu Piastów nie był jedynym reprezentantem Pogorii Biega, bo jednak każdy sukces i każda radość przeżywana w gronie przyjaciół smakuje o niebo lepiej, natomiast każda porażka znacznie mniej boli. Iwonka już zobowiązała się do przebiegnięcia swojej pierwszej dyszki w kolejnej XXXVIII edycji tej imprezy, więc teraz mocno liczę na wysyp następnych deklaracji, a na zachętę przytaczam w linku wspomnienie swojego debiutu w tej kultowej imprezie.
|
I tak gratulacje Jaśku, masz zdrowie, mam nadzieję, że i ja się dołącze do tego sportu, ale nie obiecuję na 100% czy na taki bieg dam radę :) |
| | | | | |
| 2013-03-04, 10:59
2013-03-04, 10:49 - Norbertus napisał/-a:
No ale nie zaprzeczysz, że warto było :)
Ja też pół dnia dochodziłem do siebie, ale teraz satysfakcja jest..
Nikita, szkoda ze sie nie zgadaliśmy wcześniej, bo jak przebiegasz tyle na raz to możesz dołączyć do nas - już za tydzień na trasę półmaratonu :) |
Norbert to wszystko Twoja wina ;-).Fakt, że satysfakcja jest i całe szczęście że w pracy jest winda(żart).
|
| | | | | |
| 2013-03-04, 11:09
2013-03-02, 12:14 - nikita napisał/-a:
ja jestem chętna na 25km w niedzielę :)
będzie ktoś jechał przez Zagórze i ma wolne miejsce w bagażniku?? ;)) |
Nikita, a tak na przyszłość, to gdzie na tym Zagórzu bo jeśli gdzieś w okolicach Lenartowicza to byłaby możliwość żebym Cię zabrał, ale nie w bagażniku bo tam zapas jeździ. |
| | | | | |
| 2013-03-04, 11:24
2013-03-04, 10:07 - Jasiek napisał/-a:
Kolejna edycja Biegu Piastów już za nami... i w tym roku udało się niczego nie połamać oraz szczęśliwie dotrzeć do mety jak zwykle niezwykle klimatycznej, pięćdziesięciokilometrowej trasy w Górach Izerskich. Warunki pogodowe były wyśmienite, bo śniegu w Jakuszycach po pachy, a w sobotę nawet przyświeciło słoneczko, ale wynikiem chwalił się nie będę, bo wykręciłem najgorszy czas w dotychczasowej historii swoich startów na tej najstarszej i największej w Polsce masowej imprezie narciarskiej, od 2008 roku przyłączonej do światowej ligi Worldloppet. Tegoroczny start uświadomił mi, że najwyższa pora zainwestować w nowy sprzęt, bo na źle dobranych nartach (gdy je kupowałem było mnie 15 kilo więcej), a do tego z doszczętnie zdartą łuską, choćbym nawet lód gryzł i wypruwał żyły, to o poprawieniu wyniku mogę sobie co najwyżej pomarzyć.
Ponadto marzy mi się, abym na przyszłorocznym Biegu Piastów nie był jedynym reprezentantem Pogorii Biega, bo jednak każdy sukces i każda radość przeżywana w gronie przyjaciół smakuje o niebo lepiej, natomiast każda porażka znacznie mniej boli. Iwonka już zobowiązała się do przebiegnięcia swojej pierwszej dyszki w kolejnej XXXVIII edycji tej imprezy, więc teraz mocno liczę na wysyp następnych deklaracji, a na zachętę przytaczam w linku wspomnienie swojego debiutu w tej kultowej imprezie.
|
Jaśku,
Jeśli w najbliższym czasie nie będzie końca świata to za rok widzimy się na starcie Biegu Piastów.
Tj. dostałem wczoraj "nakaz" startu w najbliższej edycji i..... z chęcią się mu podporządkuje :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-03-04, 11:34
2013-03-04, 11:24 - adamus napisał/-a:
Jaśku,
Jeśli w najbliższym czasie nie będzie końca świata to za rok widzimy się na starcie Biegu Piastów.
Tj. dostałem wczoraj "nakaz" startu w najbliższej edycji i..... z chęcią się mu podporządkuje :) |
Pięknie!... Widzę, że w Pogorii Biega pełna mobilizacja! :)
Kto jeszcze razem Iwonką, Norbertem i Mirkiem zadeklaruje chęć wystartowania w przyszłorocznej edycji Biegu Piastów? :) |
| | | | | |
| 2013-03-04, 20:45
2013-03-04, 11:34 - Jasiek napisał/-a:
Pięknie!... Widzę, że w Pogorii Biega pełna mobilizacja! :)
Kto jeszcze razem Iwonką, Norbertem i Mirkiem zadeklaruje chęć wystartowania w przyszłorocznej edycji Biegu Piastów? :) |
gratulacje Jaśku
jakże Ci zazdrościłam tego startu
i już tydzień temu zadeklarowałam, że za rok biegnę
oczywiście 50km klasykiem
a Sławek 30km łyżwą |
| | | | | |
| 2013-03-04, 22:00
2013-03-04, 20:45 - psonia napisał/-a:
gratulacje Jaśku
jakże Ci zazdrościłam tego startu
i już tydzień temu zadeklarowałam, że za rok biegnę
oczywiście 50km klasykiem
a Sławek 30km łyżwą |
Dzięki Agnieszko!... Prawdę mówiąc, to w skrytości ducha bardzo liczyłem na Ciebie, i niezmiernie cieszę się, że tym sposobem uzbierała się już całkiem pokaźna grupka Pogorian na przyszłoroczną edycję, a z taką ekipą, to można podbijać Izery! :) |
| | | | | |
| 2013-03-04, 22:19 Biegacze z całej Polski pobiegną dla Karoliny
LINK: http://www.maratonypolskie.pl/dokument/2013/18253_35_regulamin.doc |
Vitam,
W nawiązaniu do akcji, której nazwę podałem w tytule a w którą postanowiliśmy się zaangażować wspólnie z Sebastianem Kosobudzkim zapraszam wszystkich na wieczorny bieg wokół Stawików w Sosnowcu.
Bieg odbędzie się w sobotę 9 marca o godz 18.00 wokół Stawików. Jedno kółko to 18OO metrów, każdy przebiegnie tyle kółek ile będzie mógł i miał ochotę a zgodnie z regulaminem wniesie dowolną "opłatę startową".
Zapraszam wszystkich chętnych Pogorian, pomóżmy Karolinie :))
P.S. Zbiórka o 17:45 na parkingu obok Stadionu Ludowego przy ulicy Kresowej. |
| | | | | |
| 2013-03-05, 09:01
2013-03-04, 22:19 - adamus napisał/-a:
Vitam,
W nawiązaniu do akcji, której nazwę podałem w tytule a w którą postanowiliśmy się zaangażować wspólnie z Sebastianem Kosobudzkim zapraszam wszystkich na wieczorny bieg wokół Stawików w Sosnowcu.
Bieg odbędzie się w sobotę 9 marca o godz 18.00 wokół Stawików. Jedno kółko to 18OO metrów, każdy przebiegnie tyle kółek ile będzie mógł i miał ochotę a zgodnie z regulaminem wniesie dowolną "opłatę startową".
Zapraszam wszystkich chętnych Pogorian, pomóżmy Karolinie :))
P.S. Zbiórka o 17:45 na parkingu obok Stadionu Ludowego przy ulicy Kresowej. |
ja postaram się przebiec dla karoliny niedzielny trening do połówki dąbrowskiej-jak dam rade po brzeszczach:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-03-05, 09:21
2013-03-04, 22:00 - Jasiek napisał/-a:
Dzięki Agnieszko!... Prawdę mówiąc, to w skrytości ducha bardzo liczyłem na Ciebie, i niezmiernie cieszę się, że tym sposobem uzbierała się już całkiem pokaźna grupka Pogorian na przyszłoroczną edycję, a z taką ekipą, to można podbijać Izery! :) |
I tym sposobem Iwonka nie jest Ci już do niczego potrzebna;)
...ja niczego nie zadeklarowałam, tzn.zadeklarowałam, ale muszą zostać spełnione pewne warunki...No wszystko w rękach, a właściwie w ciele Moniki Ć.;))) |
| | | | | |
| 2013-03-05, 09:41
2013-03-05, 09:21 - shadoke napisał/-a:
I tym sposobem Iwonka nie jest Ci już do niczego potrzebna;)
...ja niczego nie zadeklarowałam, tzn.zadeklarowałam, ale muszą zostać spełnione pewne warunki...No wszystko w rękach, a właściwie w ciele Moniki Ć.;))) |
To już jest nadinterpretacja!... i nawet nie próbuj sie wymigiwać sie!... bo choćbym miał Cię siłą wsadzić na biegówki i zanieść do boksu startowego, to przebiegniesz tą dyszkę!... i nawet Raduś Cię nie uratuje! ;) |
| | | | | |
| 2013-03-05, 10:23
2013-03-05, 09:41 - Jasiek napisał/-a:
To już jest nadinterpretacja!... i nawet nie próbuj sie wymigiwać sie!... bo choćbym miał Cię siłą wsadzić na biegówki i zanieść do boksu startowego, to przebiegniesz tą dyszkę!... i nawet Raduś Cię nie uratuje! ;) |
Ale Świstak na pewno mnie uratuje!!:) |
| | | | | |
| 2013-03-05, 11:20
2013-03-05, 10:23 - shadoke napisał/-a:
Ale Świstak na pewno mnie uratuje!!:) |
Jak by tu napisać żeby wilk był syty, i owieczka cała... ;] może zapytam po prostu jak tam bieganie po Szklarskiej?? ;] widzieliście moje ślady?? Ja w sobotę i niedzielę wykręciłem 47km po Rudnickich lasach i łąkach (tych koło Zawiercia). Czuję już trudy tej zimy ale i efekty też widać... Oby do wiosny... |
| | | | | |
| 2013-03-05, 12:11
2013-03-05, 11:20 - $wistak napisał/-a:
Jak by tu napisać żeby wilk był syty, i owieczka cała... ;] może zapytam po prostu jak tam bieganie po Szklarskiej?? ;] widzieliście moje ślady?? Ja w sobotę i niedzielę wykręciłem 47km po Rudnickich lasach i łąkach (tych koło Zawiercia). Czuję już trudy tej zimy ale i efekty też widać... Oby do wiosny... |
Tropiłem Twoje ślady Świstaczku wzdłuż i wszerz, a nawet w poprzek, że mało co w głowie mi się nie zakręciło od kolejnych kółek... zaś na koniec okazało się, że już chodzę po własnych śladach. :(
Za to Iwonka ponoć wyczuła Twój zapach aż pod Harrachovem, ale jakim cudem, to nie mam pojęcia! ;) |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-03-05, 13:09
2013-03-05, 12:11 - Jasiek napisał/-a:
Tropiłem Twoje ślady Świstaczku wzdłuż i wszerz, a nawet w poprzek, że mało co w głowie mi się nie zakręciło od kolejnych kółek... zaś na koniec okazało się, że już chodzę po własnych śladach. :(
Za to Iwonka ponoć wyczuła Twój zapach aż pod Harrachovem, ale jakim cudem, to nie mam pojęcia! ;) |
Ładna pętelka Jaśku ;] ja kręciłem głównie na drodze wzdłuż Jakuszyc ale do Harrachova też nie miałem daleko także kto wie ;] a jak tam Szklarska?? Śniegu dalej dużo?? W Łańcucie nie ma ani śladu po śniegu a temperatury ostatnio wariują. Dziś rano jak wychodziłem to było -7, jak wróciłem -4 a teraz jest +5 no i piękne słonko ;] |
| | | | | |
| 2013-03-05, 13:30
2013-03-05, 13:09 - $wistak napisał/-a:
Ładna pętelka Jaśku ;] ja kręciłem głównie na drodze wzdłuż Jakuszyc ale do Harrachova też nie miałem daleko także kto wie ;] a jak tam Szklarska?? Śniegu dalej dużo?? W Łańcucie nie ma ani śladu po śniegu a temperatury ostatnio wariują. Dziś rano jak wychodziłem to było -7, jak wróciłem -4 a teraz jest +5 no i piękne słonko ;] |
Na trasach biegowych śniegu że ho, ho!... a może i jeszcze więcej!... Jak ktoś odpiął narty by zrobić siku pod choinką, to wpadał po szyję do śniegowej dziury. :)))
A w samej Szklarskiej pobocza ulic też zawalone śniegiem, że z parkowaniem w mieście był spory problem, natomiast już za Jelenią po zimie ani śladu. Za to dzisiaj w Zabrzu WIOOOSNA, aż miło! :))) |
| | | | | |
| 2013-03-05, 13:38
2013-03-05, 13:09 - $wistak napisał/-a:
Ładna pętelka Jaśku ;] ja kręciłem głównie na drodze wzdłuż Jakuszyc ale do Harrachova też nie miałem daleko także kto wie ;] a jak tam Szklarska?? Śniegu dalej dużo?? W Łańcucie nie ma ani śladu po śniegu a temperatury ostatnio wariują. Dziś rano jak wychodziłem to było -7, jak wróciłem -4 a teraz jest +5 no i piękne słonko ;] |
Śniegu w Szklarskiej jest bardzo dużo, ale drogi odśnieżone. Na szlakach to chyba ze 2m. Naprawdę piękną zimę tam zastaliśmy i pozostawiliśmy powoli zbliżając się do wiosennego Śląska:)
Pierwszy raz tak mało biegałam w Szklarskiej, a to za sprawą mojego pierwszego treningu, kiedy poszłam po bandzie i zaszyłam się śnieżnej czeluści, badając w okolicy najwyższe przewyższenia. 16km naprawdę górskiego biegania w samotności, i z prawdziwie surowym otoczeniem!
I góry po raz kolejny chciały pokazać mi swój pazur, ale w litości, i na całe szczęście dla mnie, pokazały tylko mały pazurek;)
Respekt! Szacunek! I kolejna lekcja zaliczona!
Jednak Świstakowy zapach pchał mnie, a raczej ciągnął z powrotem do Jakuszyc;))) |
|
|
|
| |
|