|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Piona (2011-03-10) | Ostatnio komentował | Krzysiek_biega (2011-03-12) | Aktywnosc | Komentowano 7 razy, czytano 296 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-03-10, 22:49 kolanowy horror
Ja sam, rejestrując się tu kiedyś nie cierpiałem takich tematów. Jakaś osoba x żaliła się jak to jej źle, że nie biega, a tak bardzo by chciała, i szuka porady. Myślałem sobie - przecież jest tysiące tematów takich, są google, fora medyczne a tak naprawdę to nie ma co pisać tylko iśćdo tego lekarza ! Internet nie leczy ! Ewentualnie ogłupia i wprowadza dezorientacje.
I co ? I jestem . Siedzę oto ja i piszę swoją historię.
W skrócie bo w skrócie ale może chociaż jakieś wskazówki uzyskam, może znajdą się osoby w podobnej sytuacji i coś doradzą. Taką mam cichą nadzieję.
- Marzec 2009 - rzucam palenie i biegnę. 1-2-5 km. Wciągam się. Zawody na 5,5-7,5 i w czerwcu pierwsza dycha.
- Jesień 2009 - chciałem półmaraton, ale że bieganie nie było regularne zdawałem sobie sprawę, że nie dam rady.
- Zima 2009/2010 biegam sobie między 10-15 km na treningach, kilka razy po 20 km wybiegania . Myślę, że połówka w Poznaniu jest realna. Cel 2 h - potruchtać zobaczyć jak to jest na dużej imprezie itd.
Na 19 km ból w kolanie, do mety już na pieszo. Wyszedł chyba brak przygotowania, albo po prostu tak miało być.
Myślałem, że to chwilowe. 2 tygodnie odpocząłem i 2-3 razy jeszcze mimo bólu potruchtałem, ale już wiedziałem że specjalista musi zobaczyć to obowiązkowo. Zrobił się CZERWIEC ! Przespałem ten okres od Marca. Szkoła, praca itd. Na wakacje wyjechałem na islandie. Nawet nie wiecie jak przeżywałem nie mogąc tam biegać . Widoki, trasy, powietrze, extra warunki ! Wracam we wrześniu i już wiem że muszę się ogarnąć z wizytą.
Oczywiście ustalili mi wizytę na koniec listopada ( Polska ! ) . Lekarz specjalista od mięśni, ścięgien i tym podobnych rzeczy, stwierdził po zdjęciach odwapnienie rzepki i przepisał tabletki oraz rehablitacje ( magnetorniki, terapulsy itd ) . Oczywiście skutki tak jak myślałem . Dalej boli, tabletki nic nie dają, o tej śmiesznej rehablitacji to już nie będę wspominał. Po kolejnej wizycie, kiedy skarżyłem się na ból, przepisał kolejne mocniejsze tabletki ( wszystko na bazie ziół - bo szkoda młodego organizmu ) . I wziąłem te tabletki i znowu nic.
W życiu codziennym jest ok - bez bólowo. Mam problem z dłuższym spacerem, o truchtaniu nawet nie myślę, a co dopiero o bieganiu.
I co wizyta kolejna na koniec kwietnia. Próbowałem sforsować jakiś zabieg, operacje czy coś. Lekarz broni się jak może, że młody organizm itd.
Na pytanie co ze sportem ? odpowiada - jak to co ? są szachy.
z poważaniem,
Kuba |
| | | | | |
| 2011-03-10, 22:54
Zmień lekarza. Poszukaj innych specjalistów, na pewno ktoś Ci pomoże....
I taka mała podpowiedź, może się przydać: jeżeli po prześwietleniu czy rezonansie w kolanie nic nie widać, przyczyna może być zupełnie gdzie indziej. Pomyśl schematycznie jakie mięśnie pracują przy zginaniu kolana i zadbaj o kręgosłup..... |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-03-10, 23:50
Krzysiu ale gdyby to było od kręgosłupa to by tak długo trzymało?
chociaż ja mialam przeciążenie, jak wyeliminowałam czynnik szkodzący przeszło... |
| | | | | |
| 2011-03-11, 08:11
A tak z ciekawości. W jakich butach biegałeś? |
| | | | | |
| 2011-03-12, 15:04
z kręgosłupem problemy miałem zawsze, przez to zacząłem nawet lekko truchtać i powiem Wam, że kiedy biegałem wszytskie bóle pleców przeszły, buty to new balance 768 - teoretycznie dobrze dobrane do moich stóp- biegało mi się w nich super |
| | | | | |
| 2011-03-12, 18:18
2011-03-10, 23:50 - Magda napisał/-a:
Krzysiu ale gdyby to było od kręgosłupa to by tak długo trzymało?
chociaż ja mialam przeciążenie, jak wyeliminowałam czynnik szkodzący przeszło... |
my jako biegacze jesteśmy bardzo narażeni na obciążenie kręgosłupa i nie ma w zasadzie możliwości byśmy powiedzmy tak nad sobą popracowali, by mieć tak elastyczny kręgosłup jak u dziesięciolatka. Możemy jedynie pewien proces powstrzymać. Jeżeli w młodym wieku o siebie nie zadbaliśmy to teraz krótko mówiąc jest za póżno. Ratujemy sie butami z amortyzacją, nowościami technologicznymi, kręgarzami, fizjoterapeutami i ćwiczeniami których i tak nie wykonamy takim samych, co rówieśnik pracujący nad górną częśćią ciała od młodych lat... |
| | | | | |
| 2011-03-12, 18:22
2011-03-12, 15:04 - Piona napisał/-a:
z kręgosłupem problemy miałem zawsze, przez to zacząłem nawet lekko truchtać i powiem Wam, że kiedy biegałem wszytskie bóle pleców przeszły, buty to new balance 768 - teoretycznie dobrze dobrane do moich stóp- biegało mi się w nich super |
U mnie też występuje takie zjawisko, że jak biegam to kręgosłup nie boli-a jestem bardziej połamany jak siedzę w domu. Ale wystarczy że zrobię dany zakres ćwiczeń rozciągających, żeby stwierdzić że kręgosłup pozostaje bez zmian....
Pamiętajmy że w trakcie biegu wydzielają się edorfinki które są najlepszym środkiem przeciwbólowym... |
|
|
|
| |
|