| | | |
|
| 2011-06-07, 07:06
2011-06-06, 23:36 - psonia napisał/-a:
idźmy na kompromis, przełęcz na szczycie :) |
niech i tak będzie, w końcu ta przełęcz jest wyższa do wielu tatrzańskich szczytów:) |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 08:13
2011-06-07, 05:54 - shadoke napisał/-a:
Tylko nie mówcie, że dla chłopaków ryzykowałyście życie?
Nie warto!!!! Tzn. chciałam powiedzieć...tak się nie robi, bo życie jest tylko jedno;)))))
Poza tym jesteście Superowe Wariatki! I żaden Rzeźnik Wam nie podskoczy:) |
Matka jest tylko jedna... bo rzycie mają dwie ;)
I nie wylajzujcie za wysoko w tych Taterkach, bo nam tu na dole skóra cierpnie ze strachu o Was! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 11:19
2011-06-06, 23:26 - psonia napisał/-a:
Cztery godziny nieustannej ulewy, pioruny nad głowami, śliskie kamienie, przedzieranie się przez śnieg. Prawdziwy hardcore. Rzeźnik i katorżnik w jednym. Ale teraz wiemy jedno - jesteśmy nie do zdarcia. Serdeczne podziękowania dla chłopaków - Michała, Maćka i Grzegorza za zapewnienie bezpieczeństwa na trasie (tak naprwdę za uratowanie naszych mokrych tyłków).
Czekamy co góry zafundują nam jutro.
Pozdrowienia z Zakopanego |
To dziewczyny ładną miałyście przygodę ;] też raz schodziłem z Małołączniaka w trakcie deszczu. Nie należy to do rzeczy przyjemnych zwłaszcza kiedy skały takie mokre... Trzymajcie się tam i uważajcie na siebie i pozdrówcie Tatry ;] |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 11:20
A ja dziś z rana znowu bieg progowy ok 10km lekko poniżej 38 minut. I mam niezłe zejście teraz w pracy ;] ;] ;] |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 11:57
A tak ostatnio się zastanawiałem nad pewnym aspektem dotyczącym Pogoria Czelendż. Otóż czy jest taka możliwość że ktoś gdzieś startuje ale biegnie treningowo i nie chce żeby tego wyniku liczyć mu do klasyfikacji najszybszy biegacz ale chce by wliczyć go do Aktywnego Biegacza ;] czy takie coś jest możliwe czy albo oba liczone albo żadne?? |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 14:11
2011-06-07, 11:57 - $wistak napisał/-a:
A tak ostatnio się zastanawiałem nad pewnym aspektem dotyczącym Pogoria Czelendż. Otóż czy jest taka możliwość że ktoś gdzieś startuje ale biegnie treningowo i nie chce żeby tego wyniku liczyć mu do klasyfikacji najszybszy biegacz ale chce by wliczyć go do Aktywnego Biegacza ;] czy takie coś jest możliwe czy albo oba liczone albo żadne?? |
Możesz zgłosić, że nie chcesz aby brać tego biegiu pod uwagę, ale wtedy tracisz wszystko, niemniej, przecież nie przybiegniesz ostatni;)
A jeśli jesteśmy przy czelendżu, to kiedyś mnie olśniło, że kobiety powinny podawać zajęte miejsce wśród kobiet, a nie open, bo wychodzimy na tej klasyfikacji bardzo niekorzystnie, a przecież w zawodach, też kobiety nie są liczone open;)
Ale to już chyba w następnym roku:) |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 14:23 Stadion
Z braku czasu dzisiaj rano, przyszło mi przeprosić się ze stadionem:) Oszczędzam w ten sposób ok. pół godziny na dojazd tam i z powrotem, więc czasami warto:)
...choć wiąże się to z oglądaniem "śmietanki zagórskiej" i wysłuchiwaniem ich głupot. Dzisiaj jednak nie mówili nic i całe szczęście bo bojowo byłam nastawiona, a tak cały bój poszedł w trening:) Kurde...doszło do tego, że muszę się hamować i zwalniać, przecież w niedzielę zawody:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 14:50
2011-06-07, 14:11 - shadoke napisał/-a:
Możesz zgłosić, że nie chcesz aby brać tego biegiu pod uwagę, ale wtedy tracisz wszystko, niemniej, przecież nie przybiegniesz ostatni;)
A jeśli jesteśmy przy czelendżu, to kiedyś mnie olśniło, że kobiety powinny podawać zajęte miejsce wśród kobiet, a nie open, bo wychodzimy na tej klasyfikacji bardzo niekorzystnie, a przecież w zawodach, też kobiety nie są liczone open;)
Ale to już chyba w następnym roku:) |
Wiesz mnie nie raz zdarzyło się dostać baty od kobitek ;] wtedy też nie mógłbym ich liczyć ;] zresztą powiem Ci że miałybyście wtedy bardzo duże ułatwienie bo są niektóre biegi gdzie kobiet jak na lekarstwo ;] |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 14:56
2011-06-07, 14:50 - $wistak napisał/-a:
Wiesz mnie nie raz zdarzyło się dostać baty od kobitek ;] wtedy też nie mógłbym ich liczyć ;] zresztą powiem Ci że miałybyście wtedy bardzo duże ułatwienie bo są niektóre biegi gdzie kobiet jak na lekarstwo ;] |
Ba! Są też takie biegi, gdzie łatwiej o zwycięstwo open:)
Ale ja mówię o normalnych biegach, w których bierzemy udział, a nie o osiedlowych;) i na dodatek coraz więcej kobiet startuje w zawodach (na szczęście!). |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 15:51
Mam jedno/dwa miejsca w samochodzie. Ja jadę na półmaraton w Rudawie w niedzielę rano.
Jak ktoś chętny - to zapraszam. Wyjazd ok. 7:30. |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 16:47 „Szóstka Pogorii” – czyli cała prawda o Pogorii Biega
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 18:38
2011-06-07, 14:11 - shadoke napisał/-a:
Możesz zgłosić, że nie chcesz aby brać tego biegiu pod uwagę, ale wtedy tracisz wszystko, niemniej, przecież nie przybiegniesz ostatni;)
A jeśli jesteśmy przy czelendżu, to kiedyś mnie olśniło, że kobiety powinny podawać zajęte miejsce wśród kobiet, a nie open, bo wychodzimy na tej klasyfikacji bardzo niekorzystnie, a przecież w zawodach, też kobiety nie są liczone open;)
Ale to już chyba w następnym roku:) |
Ja także myślałem by w przyszłym roku podawac miejsca w kategoriach bo to także jakby nie było jest odnośnik naszej dyspozycji. Ale to jak Iwonka zauważyła w przyszłym roku kiedy to z miłą chęcią oddam Challenge w dobre ręce :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 21:44
2011-06-07, 06:02 - shadoke napisał/-a:
Prawdziwe Czerwone Kapturki zaatakowały Tatry:) |
i nie bały się żadnego Wilka ;)
|
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 21:47
2011-06-07, 08:13 - Jasiek napisał/-a:
Matka jest tylko jedna... bo rzycie mają dwie ;)
I nie wylajzujcie za wysoko w tych Taterkach, bo nam tu na dole skóra cierpnie ze strachu o Was! |
to miłe uczucie gdy ktoś się o nas martwi |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 22:00 Zakopane - kolejny dzień
Co nie udało się wczoraj - czyli wejście na Świnicę - postanowiłysmy zrobić dziś ale od drugiej strony. Pogoda zachęcająca. Po niecałych 2 godzinach wdrapałyśmy się z Kuźnic na Kasprowy Wierch (uwierzycie że piwo kosztuje tam 12 zł). No i znowu zaczeło sie. Pogoda jak kobieta zmienną jest. Co 5 minut inna wersja - wiatr, słońce, mgła i coś pokapujacego. Ruszyłysmy jednak grzbietem gór w stronę Świnicy. |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 22:07 Zakopane - kolejny dzień 2
Spod przełęczy świnickiej po 40 minutach ostrej wspinaczki i kilkunastu zwisach na łańcuchach, z lekko drżącymi nogami dotarłysmy do szczytu. I co? ...... wielkie nic, wokół mgła jak mleko. O tym że to szczyt świadczyła jedynie kropka oznaczająca koniec trasy. Gdybyśmy zrobiły zdjęcie i tak nikt by nie uwierzył. Zejście było bardziej ekstremalne ale i tym razem wparła nas dwójka turystów (ja się okazało przesympatyczna para z sosnowca). Potem już tylko zejście w cudną Doline Gąsienicową. |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 22:14
I jak tu się o Was nie martwić jak Wy takie ekstremalne pogody wybieracie na swe przygody ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 22:19 Zakopane - kolejny dzień 3
Nasza krótka dwudniowa wyprawa w Tatry dostarczyła nam niebywałych emocji.
Ania własnie analizuje jak łatwo zaciera się granica pomiędzy potrzebą dostarcznia sobie ekstremalnych doznań i zastrzyku adrenaliny a zdrowym rozsądkiem :)
Niemniej jednak wiemy też już czego nie powinno zabraknąc w plecaku prawdziwego zdobywcu gór - czekolady i wódki - z tym wyposażeniem na pewno się nie zginie :) czego jesteśmy niezbitym dowodem
pozdrawiamy i do zobaczenia niebawem na naszych biegowych ścieżkach
|
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 22:21
2011-06-07, 22:07 - psonia napisał/-a:
Spod przełęczy świnickiej po 40 minutach ostrej wspinaczki i kilkunastu zwisach na łańcuchach, z lekko drżącymi nogami dotarłysmy do szczytu. I co? ...... wielkie nic, wokół mgła jak mleko. O tym że to szczyt świadczyła jedynie kropka oznaczająca koniec trasy. Gdybyśmy zrobiły zdjęcie i tak nikt by nie uwierzył. Zejście było bardziej ekstremalne ale i tym razem wparła nas dwójka turystów (ja się okazało przesympatyczna para z sosnowca). Potem już tylko zejście w cudną Doline Gąsienicową. |
Gratuluję zdobycia najwyższego punktu w Zakopanem!!!!
Bowiem Świnica leży w obrębie obszaru administracyjnego Zakopanego i trzeba tam być aby móc powiedzieć; wyżej w stolicy Tatr to już nie da się wejść:))
P.S. Jesteście zapewne bardzo zmęczone tymi dwoma tatrzańskimi wyprawami więc teraz proszę odpoczywać i "grzecznie" iść spać:)))))))
|
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 22:49
2011-06-07, 14:23 - shadoke napisał/-a:
Z braku czasu dzisiaj rano, przyszło mi przeprosić się ze stadionem:) Oszczędzam w ten sposób ok. pół godziny na dojazd tam i z powrotem, więc czasami warto:)
...choć wiąże się to z oglądaniem "śmietanki zagórskiej" i wysłuchiwaniem ich głupot. Dzisiaj jednak nie mówili nic i całe szczęście bo bojowo byłam nastawiona, a tak cały bój poszedł w trening:) Kurde...doszło do tego, że muszę się hamować i zwalniać, przecież w niedzielę zawody:) |
Żulernia zagórska jest spoko :) Miałem przyjemność parę razy spotkać :) |
|