|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Tarni (2010-10-22) | Ostatnio komentował | stanwoj24 (2010-12-22) | Aktywnosc | Komentowano 32 razy, czytano 895 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-11-04, 18:19 bieganie czy trening
2010-11-03, 22:20 - Martix napisał/-a:
Trzeba sobie zadac pytanie- jakie bieganie jest niezdrowe a jekie zdrowe? Takie gdy biega się ponad swoje siły,czyli za ostro jak na samopoczucie i robi się za często eksploatujące mocno treningi.Gdy biega się tylko po niezdrowym terenie w nieodpowiednim obuwiu i tylko po twardej nawierzchni i gdy w dodatku biegacz za bardzo sobie ufa i unika badań kontrolnych! Ot cała odpowiedż!
Każdy musi sam ocenic jaki trening mu służy, nie opierac się na lepszych czy gorszych ale na tym co mu odpowiada!Bieganie jest wtedy zdrowe gdy czujemy się przy nim dobrze,lekko,mamy dobre samopoczucie a nie jesteśmy "zajechani" i obolali!
Każdy sport wymaga wysiłku, gdyby patrząc na to co nie męczy i co z pozoru wydaje się zdrowe to trzeba by było uprawiac tylko szachy czy brydż bo to nie wymaga wysiłku fizycznego. A wszystko co wymaga wysiłku wymaga też zdrowego rozsądku,który gdy się przekroczy to wysiłek staje się szkodliwy!
Mnie kiedys rozśmieszyła pewna sytuacja-dyskusja gościa który uprawiał sport siłowy-kulturystyka z biegaczami. Zarzucał bieganiu dziesiątki szkodliwości nie mając żadnego dowodu naukowego, ale na temat szkodliwosci związanych ze sportem siłowym nie raczył już dyskutowac! |
Prosze zdecyduj się, czy mówisz o treningu, czy o bieganiu, bo w swojej wypowiedzi parakrotnie mykiś te terminy, a szachy, czy brydz, tez mogą byc szkodliwe. |
| | | | | |
| 2010-11-04, 19:21
Oddychanie też szkodzi - można wybierać:)
Przestańcie pisać głupoty!:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-11-05, 08:08 Moje obserwacje
Bieganie to bardzo zdrowy sport jeśli zachowa się umiar.
Natomiast bieganie maratonów???-myślę, że o ile polecanie uprawiania biegania niesie za sobą korzystne aspekty zdrowotne, o tyle bieganie maratonów nie ma jakichkolwiek wskazań medycznych-to już jest przesadny dystans a organizm na pewno ma nam to za złe.
Co może dać nam bieganie maratonu???
-przed biegiem koszulkę
-bąble na nogach wielkości Australii :D
-na pewno medal za ukończenie maratonu
-posiłek po biegu
-wytrzymałość
-uznanie w gronie kolegów i koleżanek, znajomych,
a z biegiem czasu kłopoty ze stawami. |
| | | | | |
| 2010-11-05, 11:12
Zbyszek! jeśli 3-4 godzinny bieg po jak piszesz rozgrzanym "asfalcie" (mieszanka mineralno-asfaltowa w której jest tylko 4-6% asfaltu) miałby wpływać na Twoje zdrowie, to co mają powiedzieć ludzie pracujący przy układaniu tejże mieszanki latami po kilkanaście godzin dziennie? Poza tym po miesiącu w takiej nawierzchni nie ma już nic szkodliwego. Wszystkie szkodliwe substancje zdążyły się już ulotnić. A polewanie?
przydaje się, wtedy się nie kurzy. Pozdrawiam. |
| | | | | |
| 2010-11-05, 12:20
nie chce mi się szukać, która mądra głowa to powiedziała ale
bieganie maratonu jest bardzo niezdrowe, ale przygotowania do niego- wprost przeciwnie |
| | | | | |
| 2010-11-05, 19:02
Prawda jest taka, że nie ma ludzi zdrowych są tylko źle zdiagnozowani. |
| | | | | |
| 2010-11-06, 13:16
2010-11-04, 18:19 - stepokura[nazwisko zlat60 napisał/-a:
Prosze zdecyduj się, czy mówisz o treningu, czy o bieganiu, bo w swojej wypowiedzi parakrotnie mykiś te terminy, a szachy, czy brydz, tez mogą byc szkodliwe. |
Bieganie i trening razem. Przecież trenujemy bieganie a nie np. boks! |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-11-06, 13:21
2010-11-05, 12:20 - Magda napisał/-a:
nie chce mi się szukać, która mądra głowa to powiedziała ale
bieganie maratonu jest bardzo niezdrowe, ale przygotowania do niego- wprost przeciwnie |
Słowa wzięłaś z książki Skarżyńskiego,nie wiem kto to rzekł ale brzmią one:
"Bieganie maratonu jest bardzo niezdrowe, było by zdrowe gdyby maraton wynosił 30 km"! Coś w tym jest bo mówi się że maraton zaczyna się po 30-tce{nie chodzi o wiek} gdy przychodzą kryzysowe kilometry. Słowa swoje a życie swoje i znam przypadki że ktoś biega maraton za maratonem i te następne wychodzą mu coraz lepiej a organizm się świetnie do nich przyzwyczaja! Tak jest i u mnie gdy w niecałe 2 miesiące przebiegłem ich 4 a każdy był coraz lepszy! |
| | | | | |
| 2010-11-07, 00:19
2010-11-06, 13:21 - Martix napisał/-a:
Słowa wzięłaś z książki Skarżyńskiego,nie wiem kto to rzekł ale brzmią one:
"Bieganie maratonu jest bardzo niezdrowe, było by zdrowe gdyby maraton wynosił 30 km"! Coś w tym jest bo mówi się że maraton zaczyna się po 30-tce{nie chodzi o wiek} gdy przychodzą kryzysowe kilometry. Słowa swoje a życie swoje i znam przypadki że ktoś biega maraton za maratonem i te następne wychodzą mu coraz lepiej a organizm się świetnie do nich przyzwyczaja! Tak jest i u mnie gdy w niecałe 2 miesiące przebiegłem ich 4 a każdy był coraz lepszy! |
nie Marcinie, to dwa różne cytaty, mój i twój, a maraton jak już nie zaczyna się po 30.
Chodzi ci pewnie o to, że "maraton to 7km. Ostatnie 7"
progres o którym piszesz jest możliwy gdy się oszczędza siły
|
| | | | | |
| 2010-11-07, 06:08
2010-11-05, 19:02 - Zikom napisał/-a:
Prawda jest taka, że nie ma ludzi zdrowych są tylko źle zdiagnozowani. |
I w ogóle żyć jest niezdrowo.
Ale jeśli przejść do bardziej praktycznej strony z uwzględnieniem realnych możliwości, to kiedy się biega, mądrze się jednak choć z grubsza przebadać. Na ile z grubsza, to już kwestia możliwości.
Na pewno w zasięgu każdego jest kontrolowanie raz na jakiś czas poziomu hemoglobiny. Zasada co nie zabije, to wzmocni jest dość przewrotna - wszak nigdy nie ma pewności, czy się przypadkiem nie trafi na to pierwsze, czyli, że jednak zabije.
Mnie co prawda nie zabiło przebiegnięcie dwóch pierwszych maratonów z poziomem hemoglobiny poniżej 9 - nie zajechałam serca, ale co do wzmocnienia, to można by dyskutować.
Nauczona tym doświadczeniem, kiedy tylko otworzyły mi się lepsze diagnostyczne możliwości, to natychmiast z nich skorzystałam. I okazało się, że wszystko (no z wyjątkiem poziomu cholesterolu) jest ok. To z kolei daje, nie mniej ważne, poczucie bezpieczeństwa i komfortu przy bieganiu.
Inną sprawą jest zasada ograniczonego zaufania w razie niepomyślnej diagnozy, bo leczenie może się okazać bardziej szkodliwe niż sama dolegliwość. Wtedy warto skonsultować leczenie u jeszcze jednego specjalisty i zawsze informować o tym, że się biega. |
| | | | | |
| 2010-11-30, 13:38
każdy sport uprawiany wyczynowo jest niezdrowy, bo jest... wyczynowy :) moje bieganie jest zdrowe bo jest czysto amatorskie i nie aż tak częste ;-) |
| | | | | |
| 2010-12-22, 18:36 Maraton za maratonem
Witam!
Biegam maraton za maratonem.W tym roku przebiegłem 6 maratonów i kilkanascie biegów na dystansie ponad 10 km.Tych poniżej nie liczę , bo straciłem rachubę .W roku na treningach przebiegam ponad 2000 km.Jak mam coś załatwić w okolicznych miastach , to przebieram się w ciuchy do biegania i lecę .Czasami wychylają się jacyś z samochodów stojących w korkach z zazdrością , że ktoś ma takie zdrowie i coś mruczą ale ja na to nie reaguję.Nic mnie nie boli i nic mi nie dolega , wprost przeciwnie- jak mam przerwę w bieganiu , to coś nie tak i muszę nawet w nocy wyskoczyć pobiegać .Na bieganie jak na seks zawsze znajdzie się czas.Wcześniej były narty , rower , rolki ale bieganie okazało się ponad wszystko dla mojego organizmu i domaga się on codziennie kilkunastokilometrowego dystansu a nawet kilkudziesięciokilometrowego.Widocznie potrzebne jest mu to dla zdrowego funkcjonowania .Dlatego namawiam biegajcie i nie słuchajcie malkotentów , bo oni Wam zazdroszczą tego biegania i mówią często :,,Do biegów trzeba być lekkim , mieć mocne kolana ,silne serce i płuca oraz nie mieć mózgu, bo bieganie to głupie i niezdrowe zajęcie".
Z maratońskim pozdrowieniem SW |
|
|
|
| |
|