| | | |
|
| 2011-02-03, 20:49
2011-02-03, 20:44 - Dalija napisał/-a:
też prawda .... :)) oj trzeba zacząć nowe odzywanie hehe ;P
ale słodyczy i tak nie odpuszczę (chyba) ...sobota będzie pizza :) |
Ty akurat nie musisz sobie żałować słodyczy.
Ja pewnie powinnam...i choć nie jestem jakoś bardzo za słodyczami, to gdy mnie najdzie, po ciężkim bieganiu, to sobie jem i tyle. Widocznie organizm potrzebuje cukru lub magnezu:) lub po prostu małej energetycznej nagrody;) |
|
| | | |
|
| 2011-02-03, 21:24
2011-02-03, 20:49 - shadoke napisał/-a:
Ty akurat nie musisz sobie żałować słodyczy.
Ja pewnie powinnam...i choć nie jestem jakoś bardzo za słodyczami, to gdy mnie najdzie, po ciężkim bieganiu, to sobie jem i tyle. Widocznie organizm potrzebuje cukru lub magnezu:) lub po prostu małej energetycznej nagrody;) |
Co do odżywiania to ja jestem za tzw paleodietą. Ona zakłada jak najmniej węglowodanów w postaci makaronów ryży i wogóle węglowodany tylko z warzyw i owoców i prawie same mięsa. Ale wielu sportowców i trenerów jeszcze nawet o tym nie słyszało ale jest to według mnie najlepszy sposób odżywiania zwłaszcza że stworzyli go paleontolog i trener biegów ;] mięso to podstawa a węglowodany owszem ale nie w takiej postaci jak spożywamy bo powodują one tylko zaburzenia poziomu glukozy we krwi i stąd biorą się różne cukrzyce. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 00:04
2011-02-03, 21:24 - $wistak napisał/-a:
Co do odżywiania to ja jestem za tzw paleodietą. Ona zakłada jak najmniej węglowodanów w postaci makaronów ryży i wogóle węglowodany tylko z warzyw i owoców i prawie same mięsa. Ale wielu sportowców i trenerów jeszcze nawet o tym nie słyszało ale jest to według mnie najlepszy sposób odżywiania zwłaszcza że stworzyli go paleontolog i trener biegów ;] mięso to podstawa a węglowodany owszem ale nie w takiej postaci jak spożywamy bo powodują one tylko zaburzenia poziomu glukozy we krwi i stąd biorą się różne cukrzyce. |
Ja natomiast jeśli mówimy o odżywianiu to jestem..... że tak to nazwę "wolnym strzelcem". Jem wszystko co mi się żywnie podoba i w jakich chcę ilościach:))
P.S. Dobrze, że lubię warzywa i owocę bo całkiem nieźle na tym wychodzę...... |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 10:21
hej ;)
a ja krupnik zrobiłam już :)) ładna pogoda za oknem....dziś mnie czeka rozmowa z trenerem... nie wiem czy mam się bać ehh
a siora nie daje m iw nocy spać, ogląda seriale .... (on-line), nie daje mi się zregenerować ....ehh
miłego :) |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 14:58 Biegacie?
Biegacie???
Fajnie macie!
Ja nie biegam:(((
Ależ mnie nosi! |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 15:55
2011-02-04, 14:58 - shadoke napisał/-a:
Biegacie???
Fajnie macie!
Ja nie biegam:(((
Ależ mnie nosi! |
Ja nie biegam ;]
Biegałem dziś o 6 ;] |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 15:56
2011-02-04, 15:55 - $wistak napisał/-a:
Ja nie biegam ;]
Biegałem dziś o 6 ;] |
Jestem pod wrażeniem wytrwałego wstawania o poranku:) zimowym poranku! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 15:59
2011-02-04, 15:56 - shadoke napisał/-a:
Jestem pod wrażeniem wytrwałego wstawania o poranku:) zimowym poranku! |
Nie jest tak źle. Da się przyzwyczaić. A jak wracam po 7 do domu to mam takiego banana na ustach, że szok ;] energia na cały dzień ;] |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 16:12
2011-02-04, 15:59 - $wistak napisał/-a:
Nie jest tak źle. Da się przyzwyczaić. A jak wracam po 7 do domu to mam takiego banana na ustach, że szok ;] energia na cały dzień ;] |
To prawda! Satysfakcja i energia na cały dzień, mogą wynagrodzić poranne wstawanie:) |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 16:24
Ciągnąc dalej wątek diety biegacza - a konkretnie węglowodanów - zamiast słodyczy polecam suszone owoce: rodzynki, figi, daktyle, morele, żurawina, śliwki.
Oczywiście wszystko zależy od waszych upodobań. Na pewno susze są zdrowsze od batoników, czekoladek itd.
Czy mogę prosić abyście podali przepisy na swoje ulubione danie "DLA BIEGACZA" ? :-) |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 16:30
2011-02-04, 16:24 - Bartek Sz napisał/-a:
Ciągnąc dalej wątek diety biegacza - a konkretnie węglowodanów - zamiast słodyczy polecam suszone owoce: rodzynki, figi, daktyle, morele, żurawina, śliwki.
Oczywiście wszystko zależy od waszych upodobań. Na pewno susze są zdrowsze od batoników, czekoladek itd.
Czy mogę prosić abyście podali przepisy na swoje ulubione danie "DLA BIEGACZA" ? :-) |
Po pierwsze Makaron:) Po drugie makaron i po trzecie makaron:)
Makaron z indykiem, cukinią, pomidorami i serkiem mascarpone:)Kto jadł, może potwierdzić, że pyyyyycha:) |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 16:49
2011-02-04, 16:30 - shadoke napisał/-a:
Po pierwsze Makaron:) Po drugie makaron i po trzecie makaron:)
Makaron z indykiem, cukinią, pomidorami i serkiem mascarpone:)Kto jadł, może potwierdzić, że pyyyyycha:) |
Po pierwsze, drugie i trzecie: rolada z kluskami i modrą kapustą!... i zasmażka! :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 16:58
2011-02-04, 16:49 - Jasiek napisał/-a:
Po pierwsze, drugie i trzecie: rolada z kluskami i modrą kapustą!... i zasmażka! :))) |
Taaaaa...
A życiówki w maratonie to się robi na moim makaronie...;))) |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 17:34
2011-02-04, 10:21 - Dalija napisał/-a:
hej ;)
a ja krupnik zrobiłam już :)) ładna pogoda za oknem....dziś mnie czeka rozmowa z trenerem... nie wiem czy mam się bać ehh
a siora nie daje m iw nocy spać, ogląda seriale .... (on-line), nie daje mi się zregenerować ....ehh
miłego :) |
...ale dzisiaj króluje krupnik:)
Dalia narobiła mi smaka;) i też sobie ugotowałam:) |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 18:24
2011-02-04, 17:34 - shadoke napisał/-a:
...ale dzisiaj króluje krupnik:)
Dalia narobiła mi smaka;) i też sobie ugotowałam:) |
przed chwilą jadłam znów krupnik ;P pyycha ;)
i 4 kawałki wątróbki .....
Kuba- niestety nie jadę na Bieg ze względu na 26 lutego Mistrzostwa Śląska oraz za wyniki krwi .... |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 18:36
muszę zmienić dietę, zn dodać to co za czym nie przepadam trochę....
a witaminy dodatkowe w tabletkach na uzupełnienie to mam brać
+ bodymax sport
+ falvit
+ geriavit
bodymax i falvit kupię i zobaczymy, bo za miesiąc mam znowu zrobić badanie krwi
|
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 19:31
2011-02-04, 16:49 - Jasiek napisał/-a:
Po pierwsze, drugie i trzecie: rolada z kluskami i modrą kapustą!... i zasmażka! :))) |
Jasiu,
Ale to nie jest konkurs regionalnych potraw tylko pytanie o najlepsze dla naszego biegania posiłki:))
Danie o których piszesz jadłem na każdym śląskim weselu na jakim byłem, przy czym ostatni raz to było kilka lat temu.. Nadal jest to obowiązkowe danie na weselach "za granicą":)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 20:01
2011-02-04, 19:31 - adamus napisał/-a:
Jasiu,
Ale to nie jest konkurs regionalnych potraw tylko pytanie o najlepsze dla naszego biegania posiłki:))
Danie o których piszesz jadłem na każdym śląskim weselu na jakim byłem, przy czym ostatni raz to było kilka lat temu.. Nadal jest to obowiązkowe danie na weselach "za granicą":)))) |
Ba!... Nie tylko na weselach, ale i w każdą niedzielę! :))) Szadoczek coś o tym wie, bo już zarobił dwie żółte kartki, i czerwona wisi w powietrzu ;) |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 20:10
2011-02-04, 20:01 - Jasiek napisał/-a:
Ba!... Nie tylko na weselach, ale i w każdą niedzielę! :))) Szadoczek coś o tym wie, bo już zarobił dwie żółte kartki, i czerwona wisi w powietrzu ;) |
W każdą niedzielę??
Ratunku!!!! Ależ mnie zniechęciłeś do dziewczyn zza granicy!! Współczuję Iwonce:))) |
|
| | | |
|
| 2011-02-04, 20:23
2011-02-04, 20:10 - adamus napisał/-a:
W każdą niedzielę??
Ratunku!!!! Ależ mnie zniechęciłeś do dziewczyn zza granicy!! Współczuję Iwonce:))) |
Zniechęciłem?!... Śląskie dziołchy, to najlepszy materiał na żony! :))) |
|