 | | | |
|
|
2009-09-24, 21:06
Obnizenie tetna
Witajcie,
Przesledzilem posty w zakresie tetna, aby sie nie powielic, ale niestety nie znalazlem nic o obnizeniu tetna.
Czy ktos moze ma jakas skuteczna metode na obnizenie tetna?
obecnie np. przy 170ud/min biegam ok. 4"40. biegam od czerwca 2008, maraton - 1x - 3:37 (Wroclaw 2009).
Moze biegac codziennie, a moze nawet 2x? Ale to jest "metoda" wymyslona przeze mnie.
Z gory dziekuje za wszelkie info!
Pozdrawiam/
|
|
| | | |
|
|
2009-09-24, 21:20
2009-09-24, 21:06 - pitnaw72 napisał/-a:
Witajcie,
Przesledzilem posty w zakresie tetna, aby sie nie powielic, ale niestety nie znalazlem nic o obnizeniu tetna.
Czy ktos moze ma jakas skuteczna metode na obnizenie tetna?
obecnie np. przy 170ud/min biegam ok. 4"40. biegam od czerwca 2008, maraton - 1x - 3:37 (Wroclaw 2009).
Moze biegac codziennie, a moze nawet 2x? Ale to jest "metoda" wymyslona przeze mnie.
Z gory dziekuje za wszelkie info!
Pozdrawiam/
|
U mnie 170 to całkiem normalne tętno nawet podczas zwykłego truchtu - jakoś jeszcze żyję :P
Poza tym biegasz dopiero rok z haczykiem i już maraton zaliczyłeś - myślę, że to bardzo szybki postęp, a organizm nie adaptuje się aż tak dobrze. Z czasem tętno się pewnie obniży, ale to pewnie będzie wymagało jeszcze sporo czasu.
No ale to tylko moje zdanie ;)
Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-09-24, 21:44
Heh, podczas treningów mam tętno na poziomie 184-187, podczas treningów szybkich 188-191 a na zawodach często jest jeszcze wyższe :)
Podobno tętno obniża się jak się długo trenuje. Ja biegam ok. 2 lat, 3-4 razy w tygodniu i rzeczywiście jest poprawa ale i tak jak patrzę na większość planów treningowych to stosując się do nich musiałabym raczej maszerować a nie biegać :)
|
|
| | | |
|
|
2009-09-25, 00:00
tetno spada ze stazem biegowym...
2009-09-24, 21:06 - pitnaw72 napisał/-a:
Witajcie,
Przesledzilem posty w zakresie tetna, aby sie nie powielic, ale niestety nie znalazlem nic o obnizeniu tetna.
Czy ktos moze ma jakas skuteczna metode na obnizenie tetna?
obecnie np. przy 170ud/min biegam ok. 4"40. biegam od czerwca 2008, maraton - 1x - 3:37 (Wroclaw 2009).
Moze biegac codziennie, a moze nawet 2x? Ale to jest "metoda" wymyslona przeze mnie.
Z gory dziekuje za wszelkie info!
Pozdrawiam/
|
U mnie biegajc na poczatku sezonu np, 10 km wybiegania po 5:00/km - tetno srednie 145-150 (bo i z reguły mam "balas" ok 8-10km do zrzucenia-:), teraz w sezonie biegam po 4:45/km z tetnem srednim 115-120.
Trenuje ok 10 lat i tętno powoli spada w sezonie po dobrze przepracowanych miesiącach. Zaś globalnie właściwie tętno z wiekiem się ... podnosi. W miare jak człek starszy HR max opada ...
Każdy ma inne - u mnie wartości 185-190 prawie nie osiągalne - choć ok 15 lat temu bywało o 200 na zawodach (ale biegi srednie 800-1500 m) |
|
| | | |
|
|
2009-09-25, 14:29
czynnik czasu
Hello, ok. dziekuje bardzo za wszystkie info - jak widze - po prostu najwazniejszym czynnikiem jest czas.
Czyli trenujac, z czasem powinno ono sie samo jakos dopasowac do wydolnosci naszego organizmu.
Ale mialem tez na mysli trening - czy mozna ulozyc plan treningowy scisle pod katem obnizenia tetna?
czy mamy pole manewru stymulujac to obnizenie treningiem czy tylko czekamy az uplyna miesiace dalej lata?
W czym punkt- oczywiscie biegacz, ktory 1km pokonuje w 4" w tetnie 140 bedzie lepszym niz ten, u ktorego 1km zajmuje 5" w tetnie 175.
po prostu widze w obizeniu tetna klucz do sukcesu :))
pozdrawiam! |
|
| | | |
|
|
2009-09-27, 23:02
i tak i nie -:)
2009-09-25, 14:29 - pitnaw72 napisał/-a:
Hello, ok. dziekuje bardzo za wszystkie info - jak widze - po prostu najwazniejszym czynnikiem jest czas.
Czyli trenujac, z czasem powinno ono sie samo jakos dopasowac do wydolnosci naszego organizmu.
Ale mialem tez na mysli trening - czy mozna ulozyc plan treningowy scisle pod katem obnizenia tetna?
czy mamy pole manewru stymulujac to obnizenie treningiem czy tylko czekamy az uplyna miesiace dalej lata?
W czym punkt- oczywiscie biegacz, ktory 1km pokonuje w 4" w tetnie 140 bedzie lepszym niz ten, u ktorego 1km zajmuje 5" w tetnie 175.
po prostu widze w obizeniu tetna klucz do sukcesu :))
pozdrawiam! |
obniżenie tętna na 1 km z 175 do 140 to odczucie subiektywne moim zdaniem - zależy o ile uległo ono obniżeniu, a po drugie tez różne osoby maja też różne tętna spoczynkowe, maksymalne przelotowe w danych zakresach WB1, WB2, WB3 itd - w ramach treningu można na to wpłynąć ale jak to obliczyć i ustalić temu .... Nobla z Fizjologii wysiłku -:)
Najlepiej zrealizować swój plan i kontrolować tętno które przy okazji uświadamia nam w jakim punkcie jesteśmy i tyle. Mysle ze odwrotna koncepcja układanie treningów by tętno obniżyć jako punkt końcowy nie jest dobra- raczej cel by ... wyniki poprawić na np. 1 km - tętno obniży sie samo - lub zdecydowanie pozwoli osiągać większe HR Max biegając więcej odcinków - przyzwyczajamy sie powoli do większych wysilkow, zaś z drugiej strony opada nam HR srednie na rozbieganiu czyli tworzymy przestrzeń większa do biegania w pulapie HR które się obniża i HR Max które można podnieść i chyba o to chodzi - nie skończyłem fizjologii ale tak to odbieram z praktyki.
W moim przypadku zdecydowanie opadlo tetno srednie na rozbieganiach, a kładąc większy nacisk na bieganie interwalów czuje się już pewniej na tętnie 160-175 i mogę tak biec zdecydowanie dłużej niż na początku sezonu gdy ... zwykle rozbieganie jak pisałem kończyło sie pod 150-160.
Tyle o sobie nieskromnie, ale moze zabierze głos ktoś kto zglebił tajniki fizjologii wysiłku i adaptacji organizmu pod jego wpływem.
pzdr Jans |
|
| | | |
|
|
2009-10-24, 21:07
witam! moim zdaniem to zależy od wydolności serca i ile ono wyrzóca litrów krwi w ciągu minuty do obiegu aby dotlenić organizm! jest to dosyć czasochłonne ale to samo przyjdzie. Ja doszedłem do tego poprzez zróżnicowany i to bardzo trening(należy uwzględnić długie wybiegania, które utrzymują wydolność na pewnym poziomie i w pewnym sensie uczą serce do tego aby w 1 minucie wyrzócało więcej krwi do obiegu, ale należy pamiętać, że nasz organizm szybko adaptuje się do takiej monotonii więc trening interwałowy oraz tempa są jak najbardziej potrzebne do pobudzenia aby serce pracowało w różnych warunkach i na różnych poziomach). Dla mnie tętno jakie osiągam na treningu jest mało istotne ponieważ jest wiele przyczyn które może powodować jego wzrost np. zjedzenie zaraz przed biegiem, jakieś sytuacje stresowe, pogoda oraz kilka innych- dla mnie ważniejsze jest tętno spoczynkowe, które sprawdzam po nocy bez wstawania i w takiej pozycji jak otwieram oczy ostatnio wynosi ono 47 ude/min kiedyś było 43 ale wtedy więcej trenowałem- w tym przypadku można powiedzieć o dobrej wydolności serca, która przy tak małej liczbie udeżeń dotlenia i regeneruje mój organizm.
Trochę długo ale mam nadzieję że nia zagmatwałem bardzo.
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-10-27, 09:13
swieta prawda
Macie racje. Czas jest najwazniejszym czynnikiem, oczywiscie w powiazaniu z rzetelnym treningiem. Intensywnie zaczalem od polowy sierpnia, gdzie przy tetnie 170/175 bieglem na 4:40, teraz robie to przy tetnie 165.
Dobra metoda jest sprawdzanie raz na miesiac swojego wytrenowania biegajac np. 3km przy tetnie 155 -mierzymy w jakim czasie pokonamy te 3000m. Po miesiacu robimy to samo w podobnych warunkach (wypoczeci) - w ten sposob widzimy czy jest lepiej czy gorzej..polecam. |
|
| | | |
|
|
2010-05-26, 23:49
antybiotyki a tętno
| Co do tętna... jestem 2 tygodnie po zakończeniu kuracji antybiotykowej. Przerwa w bieganiu + antybiotyk trwała tydzień czasu, kolejny tydzień wolne rozbiegania, obecnie żeby trzymać odpowiedni zakres tętna muszę biegać ok 10 sek/km wolniej! Macie może podobne doświadczenia w tej materii? |
|
| | | |
|
|
2010-05-27, 08:13
2010-05-26, 23:49 - KrzysiekWRC napisał/-a:
Co do tętna... jestem 2 tygodnie po zakończeniu kuracji antybiotykowej. Przerwa w bieganiu + antybiotyk trwała tydzień czasu, kolejny tydzień wolne rozbiegania, obecnie żeby trzymać odpowiedni zakres tętna muszę biegać ok 10 sek/km wolniej! Macie może podobne doświadczenia w tej materii? |
| Ja też właśnie świeżo po chorobie. Antybiotyk miałem tylko w aerozolu na gardło i mam podobnie. Każdy trening nawet lekki na mocno podwyższonym tempie. To raczej normalny stan spowodowany przerwą i osłabieniem chorobą. |
|
| | | |
|
|
2010-06-21, 21:25
z mojego krótkiego doświadczenia biegowego(chociaż przeszło 10 lat grałem w szczypiorniaka a potem plażówkę) staram się na rozbieganiach nie przekraczac 160/min z powodu...hehehe...dużo mniejszego pocenia się:)tak jakby ta granica była naturalna.
interwały to już inna sprawa, jednakże i tutaj maksymalnie zdarzyło mi się przy serii 6x3minuty niecałe 190/min.
jednym słowem wydajem mi się że "jaki Pan taki kram" :) |
|
| | | |
|
|
2010-08-22, 21:40
antybiotyk
| moge tylko potwierdzic - po antybiotyku tetno rosnie, normuje sie po 2,3 tygodniach. co do obnizenia tetna - sprawdzone na sobie - regularne biegane w mikrocyklach (sila, WB2/3, dlugie wybieganie) WB2/3 robi swoje. oczywiscie start w zawodach i trening na wysokosci ok 2000m. na srodkach farmakologicznych nie znam sie i nie polecam. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-08-23, 09:28
| Do sprawdzenia wytrenowania dobry jest test Żołędzia, tam jest tetno i prędkość. |
|
