| | | |
|
| 2009-07-11, 21:49
Duża zmiana.
Chyba wszyscy wcześniejsi uczestnicy byli zaskoczeni. Zapisy, oznakowanie trasy, szybkie wyniki i dekoracja. Aby tak dalej... |
|
| | | |
|
| 2009-07-11, 22:27
Bardzo fajny bieg i dobrze zorganizowany.
Ps.
Najlepsze sa miny ludzi , którzy obserwują biegaczy wypadajacych z przejścia podziemnego koło galerii.
Pozdrawiam i do zobaczenia za rok. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-12, 08:35 Wyniki
Dodaliśmy wyniki biegu. Przysłał Bogusław Tomaszewski z Oleśnicy. |
|
| | | |
|
| 2009-07-12, 08:37
Można śmiało powiedzieć,że Maciek przejął się niechlubnymi komentarzami z poprzednich edycji,wyciągnął pewne wnioski i zrobił bieg na całkiem dobrym poziomie!
Nie wymaga się do końca by na tym biegu był oznakowany każdy kilometr ale by podstawowe oznakowanie było i tak było,w dodatku w newralgicznych do pomylek miejscach stali ochroniarze.Ktoś kto nie przybył na ten bieg ze względu na bojażń przed kolejną pomyłką trasy to się tym razem mylił!
Trzeba tylko inaczej zorganizować dekorację i losowanie nagród,fakt,były one sprawnie i szybko przeprowadzone lepiej niż w poprzednich latach ale dosłownie "utonęły" w tym pikniku i wielu biegaczy,m.w. ja co jadłem w tym czasie posiłek o niej nie wiedzieliśmy i nie byliśmy na niej obecni!Duży plus też za wodę na trasie,podawano ją w butelkach i wielu biegaczy nie mogąc jej wypić wyżucało na ziemię! Rzeczywiście stanowimy sensację dla ludzi koło galerii którzy są zdziwieni naszym widokiem.W tym roku były spore kałuże na wybojach i noga się trochę ślizgała,trzeba było sporo uważać i zwalniać by nie przytrafiła się kontuzja ale biegło się dobrze i wykręciłem najlepszy tu czas od lat.Raz tylko było lepiej ale nie było wtedy błota i było to wtedy gdy trasa była trochę zmieniona i jakby skrócona! |
|
| | | |
|
| 2009-07-12, 08:46
2009-07-12, 08:35 - Radom napisał/-a:
Dodaliśmy wyniki biegu. Przysłał Bogusław Tomaszewski z Oleśnicy. |
Tak szybko podane wyniki z tego biegu to rekord! Zwróćcie uwagę na czas pierwszego zawodnika i porównajcie to z pierwszymi czasami z lat ubiegłych co wyrażnie świadczy o tym,że w tym roku ze względu na błoto trasa była trudniejsza! |
|
| | | |
|
| 2009-07-12, 14:08 Brawo Maciek!
Główny org - Maciej Głowacki spisał się wyśmienicie. Ci, którzy brali udział w poprzednich biegach albo słyszeli ich krytykę zauważyli kolosalną ewolucję. Biuro biegu, zapisy, oznakowanie i zabezpieczenie trasy, praca sędziów, szybkość wywieszenia wyników, dekoracja, poczęstunek. To wszystko na najwyższym poziomie. Do tego załatwiane w ostatnim momencie medale i bardzo ciekawe i niespotykane na innych biegach dyplomy. Maćku - jesteśmy z Ciebie dumni! |
|
| | | |
|
| 2009-07-14, 00:12
2009-07-12, 14:08 - BORA napisał/-a:
Główny org - Maciej Głowacki spisał się wyśmienicie. Ci, którzy brali udział w poprzednich biegach albo słyszeli ich krytykę zauważyli kolosalną ewolucję. Biuro biegu, zapisy, oznakowanie i zabezpieczenie trasy, praca sędziów, szybkość wywieszenia wyników, dekoracja, poczęstunek. To wszystko na najwyższym poziomie. Do tego załatwiane w ostatnim momencie medale i bardzo ciekawe i niespotykane na innych biegach dyplomy. Maćku - jesteśmy z Ciebie dumni! |
bo tym razem w bieg zaangażowali sie ludzie z Kamieńca a Maciek zorganizował sam bieg sladem konia i wyników do dziś nie ma wiec zadna tu jego zasługa, utrzymuje wiec stały beznadziejny poziom. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-14, 00:14
2009-07-12, 08:37 - Martix napisał/-a:
Można śmiało powiedzieć,że Maciek przejął się niechlubnymi komentarzami z poprzednich edycji,wyciągnął pewne wnioski i zrobił bieg na całkiem dobrym poziomie!
Nie wymaga się do końca by na tym biegu był oznakowany każdy kilometr ale by podstawowe oznakowanie było i tak było,w dodatku w newralgicznych do pomylek miejscach stali ochroniarze.Ktoś kto nie przybył na ten bieg ze względu na bojażń przed kolejną pomyłką trasy to się tym razem mylił!
Trzeba tylko inaczej zorganizować dekorację i losowanie nagród,fakt,były one sprawnie i szybko przeprowadzone lepiej niż w poprzednich latach ale dosłownie "utonęły" w tym pikniku i wielu biegaczy,m.w. ja co jadłem w tym czasie posiłek o niej nie wiedzieliśmy i nie byliśmy na niej obecni!Duży plus też za wodę na trasie,podawano ją w butelkach i wielu biegaczy nie mogąc jej wypić wyżucało na ziemię! Rzeczywiście stanowimy sensację dla ludzi koło galerii którzy są zdziwieni naszym widokiem.W tym roku były spore kałuże na wybojach i noga się trochę ślizgała,trzeba było sporo uważać i zwalniać by nie przytrafiła się kontuzja ale biegło się dobrze i wykręciłem najlepszy tu czas od lat.Raz tylko było lepiej ale nie było wtedy błota i było to wtedy gdy trasa była trochę zmieniona i jakby skrócona! |
Pewnie Twoje trafne komentarze z poprzednich lat sprawiły, że mieszkańcy Kamieńca postanowili zrobić wreszcie bieg, który godnie uczci powódź z 97 r. |
|
| | | |
|
| 2009-07-15, 18:51 Trzymajmy się faktów...
2009-07-14, 00:12 - witka2 napisał/-a:
bo tym razem w bieg zaangażowali sie ludzie z Kamieńca a Maciek zorganizował sam bieg sladem konia i wyników do dziś nie ma wiec zadna tu jego zasługa, utrzymuje wiec stały beznadziejny poziom. |
Ileż jadu w tym jednym zdaniu. Obydwa biegi robiłem praktycznie sam i jest to trudne. O 10. Biegu Śladem Konia piszę obszernie w relacji z wynikami, gdzie wyjaśniam powody opóźnienia i obiecuję, że to się już nie zdarzy.
Co do Powodziowej Fali to zdecydowałem się na jego organizację po złych doświadczeniach ubiegłych lat, gdy obiecano mi kilku ochroniarzy i parę złotych na nagrody i koszty organizacji, ale o żadnym zaangażowaniu ludzi z Kamieńca nie było mowy.
Pomogli mi uprosić szefa ochrony, ale ja musiałem im pokazać miejsca, kupić i zawieźć wodę i załatwić wszystko inne (malowanie strzałek, szarfy itp), a i dołożyć z własnej kieszeni. O tym braku może nie zasług, ale starań nie ma więc mowy, a ta beznadzieja to albo zawiść albo złośliwość podyktowana jakimiś osobistymi awersjami, bo innego powodu nie widzę. |
|
| | | |
|
| 2009-07-17, 15:26
Bieg był naprawde fajny. Pogoda, catering, medale i historia biegu na dyplomie na pamiatke. Trasa jak nowojorski maraton (centrum miasta, piekny most, plener, lasek jak central park)
Nawet po biegu wylosowałem klapy na basen :)
Dużo pochwał dostał organizator. Przylączam sie do nich.
Nie rozumiem krytyki niektórych. Biegniemy dla siebie, zabawy, przyjemności lub wewnętrznej potrzeby. PO co te kąśliwości? ZAwsze zdarzyć sie moga pewna animozje, ale dla organizatora to chyba zbyt krzywdzące. Było bardzo fajnie i Panie Organizatorze przyujmij podziękowania również ode mnie ! myslę że przytłaczająca większosc tez to odczuwała.
Na przyszły rok dla takiego beginersa jak ja przydałyby sie oznaczenia półmetka lub mijanych kilosów do mety.
A jeśli ktos uważa że zrobiłby lepiej to...niech robi nowe imprezy.
Startowałem w tym roku trzeci raz i widziałem pełno twarzy z poprzednich biegów. Pomyślmy o jakims ognisku po nastepnym biegu (INTEGRACJA)
TO GDZIE BIEGNIEMY NASTĘPNYM RAZEM????????????
pozdrwiamwszystkich
BOGDAN |
|
| | | |
|
| 2009-08-03, 07:48
|
| | | |
|
| 2009-08-03, 11:36
Z malutkim poślizgiem ale .......... jak zwykle świetne. Dzięki. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 19:04
2009-08-03, 07:48 - Karlik napisał/-a:
zdjęcia :) |
dzięki za sprawienie frajdy:-) |
|