Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Górski Bieg na szczyt Pilska
  Wątek założył  stefankali (2009-03-31)
  Ostatnio komentował  stefankali (2009-08-29)
  Aktywnosc  Komentowano 95 razy, czytano 230 razy
  Lokalizacja
 Korbielów
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  X Bieg górski na szczyt Pilska
  IX Bieg Górski na szczyt Pilska
  XII Bieg na Szczyt Pilska
  XI Bieg na Szczyt Pilska
  XIII Bieg na szczyt Pilska
  Bieg na Szczyt Pilska
  XV Bieg górski na Pilsko
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Bartess
Bartłomiej Karas

Ostatnio zalogowany
2022-09-13
11:16

 2009-08-23, 19:03
 
Do Piotr63
Wytykanie mi przez Ciebie mojego wyniku jest po prostu chamskie i świadczy o poziomie Twojej kultury a raczej jej braku. WYNIK zawodnika a ORGANIZACJA zawodów to DWIE ZUPEŁNIE RÓŻNE RZECZY. Problem w tym, że ja ze swojej strony zrobiłem prawie wszystko by osiągnąć taki a nie inny wynik, z którego z resztą jestem zadowolony. Organizatorzy zrobili może i sporo, ale było to o wiele za mało by ocenić tą imprezę wyżej niż na 5. Nie tylko ja dałem tak niską ocenę. O ile opóźnienie startu można uznać za niedociągnięcie, to traktowanie depozytu było poniżej jakiejkolwiek krytyki! Obok schroniska wyglądało to jakby przyjechał Kamaz i wykiprował to wszystko na kupę. Nikt tego nie pilnował. No ale pewnie się czepiam, bo tak przecież robią wszyscy na każdych zawodach. Czekanie na posiłek 50" to też przecież norma. Wszędzie się tak czeka - prawda? Pisanie w regulaminie o zjeździe kolejką a potem "zejdźcie sobie żółtym szlakiem" to też przecież normalka. Każdy ściemnia w regulaminie - no nie Panie chamski mądralo? Nie był to pierwszy mój start i widziałem jak to jest organizowane gdzie indziej - uwierz - DA SIĘ TO ZORGANIZOWAĆ LEPIEJ. Moją ocenę co to tego, że to prawie wzór jak NIE organizować zawodów nie zmieniam. Może i jest to jeden z najlepszych biegów górskich w Polsce, ale na pewno nie jest to zasługą organizatorów.
Jeżeli mają organizować za rok MŚ weteranów, to albo niech pochylą się nad opiniami biegaczy i poprawią to, co im wytykamy, albo niech se dadzą siana i nie robią obciachu naszemu krajowi.
Poza tym zanim jeszcze raz chcesz mi powytykać moją słabiznę, to czytaj uważnie i ze zrozumieniem to, co piszę. Nie krytykowałem BIEGU tylko jego ORGANIZACJĘ.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


piter82
Piotr G.

Ostatnio zalogowany
2014-06-13
14:47

 2009-08-23, 19:32
 
nie ma się co sprzeczać, każdy ma swoje zdanie i patrzy na bieg ze swojej perspektywy mi się podobało, najgorzej nie było, chociaż pomysł np z mszą wg mnie np nietaktowny - takie wrzucanie wszystkich do katolickiego worka (nie mam nic do katolików), ale na biegu który za rok ma zamiar organizować mistrzostwa świata to troche nietakt, bo co ma robić taki protestant przez tą godzinę? poprostu się zebrać i aloha , nie licząc uchybienia które wymienił Bartess. moja ocena 6

Pozdrawiam


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (48 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)

 



stefankali

Ostatnio zalogowany
2023-12-08
08:53

 2009-08-23, 19:45
 FOTO GALERIA
LINK: http://ludoteca.cz/coppermine/thumbnails.php?album=29
Fotki z biegu na Pilsko zrobione przez organizatora na Łysą Górę.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


kaluch
Jacek Kałusek

Ostatnio zalogowany
2020-09-11
16:13

 2009-08-23, 19:55
 
Do Piorta63 - człowieku!!! Zastanów się co piszesz!!! Powiedz mi do którego zajętego miejsca można krytykować organizację zawodów??? Może to każdy, kto zapłacił startowe i wziął udział w biegu - tak pierwszy jak i ostatni. Inna rzecz, że 95% a może i więcej ludzi wzięło w biegu udział nie w celu wygrania go ale w celu ukończenia albo zrobienia dobrego dla siebie wyniku i to w głownej mierze dla nich organizowane są takie biegi. Więc nie pisz pierdół, że nie mogą oceniać organizacji.
Do Organizatorów, którzy zachowują się jak obrażone małe dzieci - jak się nie podobało to zróbcie se sami lepiej! Genialne podejście! Gratuluję! Właśnie przed chwilą rozmawiałem z kumplem, który biegał w zeszłym roku a w tym sobie odpuścił i też stwierdził, że była to organizacyjna porażka, chociaż w zeszłym roku był np. zjazd kolejką. Przyjmijcie do wiadomości, że oceniamy Was obiektywnie, przecież nikomu nie zależy, żeby jakiś bieg specjalnie źle ocenić. Jest to już IX bieg i nie jesteście nowicjuszami a powielacie te same błędy. Zamiast się obrażąć może warto przeanalizować najczęściej powtarzające się zarzuty i w przyszłości je wyeliminować??? Warunki terenowe do zrobienia super biegu macie rewelacyjne - nie zmarnujcie tego! I pamiętajcie - nie zawsze ilość uczestników przekłada się na jakość i ocenę jego organizacji!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Zdzisław S...
Zdzisław Sz.

Ostatnio zalogowany
---


 2009-08-23, 20:51
 Czy amator ma prawo do opinii biegu?
2009-08-23, 18:38 - Piotr 63 napisał/-a:

..."słabiznę" organizacji dokładnie z Twoim bieganiem, kolego jak to się biega w tak nie trudnym ( wręcz średnio trudnym ) biegu górskim ( przez te prawie 3,8 km prawie płaskiego asfaltu ) ze śr. na km prawie po 10 min. Przecież np. moje po 6,09 to było bardzo a to bardzo uśrednione bieganie. W/g mnie przyzwoita średnia w tym biegu to 5,50 min./km.
Gdy się zajmuje w biegu 330. miejsce to po prostu nie wypada krytykować w najmniejszy sposób organizacji biegu, jaka by ona nie była. a była w/g mnie na 7.- 8. , po prostu taka standardowa jak co roku. Weź się kolego za bieganie, albo startuj w biegach ulicznych, tam prawdopodobnie nie przegrasz z zawodnikiem z kat. M70 ( Karol Chwastyk ), a potem za wypowiadanie się na Forum n.t. organizacji bądź co bądź jednego z najlepszych biegów górskich w kraju.
Simphsonie ( na fotce ).
Szanowny Panie Piotrze!
Przez kilka lat uczestniczyłem w różnych zawodach sportowych. Swoje bieganie zacząłem w wieku 42 – 43 lat. Nigdy nie biegałem zawodowo, ani też nie osiągnąłem sukcesów w bieganiu na miarę Twoich. Sukcesem jest to, że przez te kilka lat startuję z różnym skutkiem , a najważniejsze jest, że nie odpuściłem i biegam dalej. Obserwowałem wielokrotnie Ciebie i byłeś dla mnie przykładem – wzorem do naśladowania. Jednak po przeczytaniu Twojej opinii o „Bartessie”, straciłem do Ciebie jakiekolwiek sympatie. Wytykanie komuś miejsca 330 jest absurdem z Twojej strony. Wysiłek „Bartessa” mógł być proporcjonalnie większy niż Twój. Ty oceniłeś go z pozycji zajętego miejsca. Uwagi w stosunku do „Bartessa” dotyczą również i mnie (prawdopodobnie wielu innych), ponieważ ja zająłem 313 miejsce i jestem z tego bardzo dumny. Pobiegłem, poszedłem jak najlepiej umiałem. Nie poddałem się i prawie na finiszu włączyłem tereny, aby ukończyć ten bieg. Mam ogromny szacunek dla wszystkich tych, którzy wystartowali ukończyli bieg bez względu na czas i zajęte miejsce. Jeżeli gardzisz ludźmi, którzy są słabsi, to nie startuj w takich zawodach, ponieważ te zawody są otwarte dla wszystkich /czytaj regulamin/. Zorganizuj zawody zamknięte tylko dla elity krajowej /światowej/. Opinię o biegu ma prawo wyrazić każdy. Prawda jest prawdą, a opinię można poprawić, nie udawać, że wszystko było OK. Byłem świadkiem jak jeden z zawodników wziął nie swój worek z odzieżą i po umyciu się w „umywalce” zorientował się, że nie ma swojego. Znalazł właściciela, który się ucieszył, że ma swoje rzeczy. „Bartess” opisał tak jak było, w dobrej wierze, a Ty uważasz, że „cieniasy” nie mają głosu. Uważam, że jest coś nie tak, napisz do Admina, aby zmienił „Regulamin oceniania zawodów na Maratonach Polskich”. Myślę, że każdy ma prawo wyrazić swoją ocenę, tym bardziej, że ją uzasadnił obszerną opinią. Wszyscy startujący są równi, nie ma gorszych, ani lepszych.
Mam nadzieję, że moja opinia nie jest zbyt surowa dla Ciebie, ale to jest zdrowa sportowa rywalizacja. Życzę Tobie sukcesów, nie tylko na arenie krajowej.
Pozdrawiam wszystkich sympatyków biegania oraz organizatorów, za to, że zorganizowali Bieg na Pilsko. Jednocześnie trzymam za organizatorów kciuki, aby odbyła się kolejna edycja z pewnymi poprawkami.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (37 sztuk)


mgr_forest...
Jarek Gniewek

Ostatnio zalogowany
2016-03-09
08:24

 2009-08-23, 21:12
 
Jedno wypaliło super! Coś a raczej ktoś kogo słyszymy non stop na zawodach czasem nie zdając sobie sprawy jaka wielka spełnia role, jaką atmosfere może stworzyć - pan komentator. Super wodzirejka, obserwowałem (słuchałem) go nie raz i stwierdzam że jest The best.

  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2009-08-23, 22:54
 Co do tego wyciągu
2009-08-23, 19:55 - kaluch napisał/-a:

Do Piorta63 - człowieku!!! Zastanów się co piszesz!!! Powiedz mi do którego zajętego miejsca można krytykować organizację zawodów??? Może to każdy, kto zapłacił startowe i wziął udział w biegu - tak pierwszy jak i ostatni. Inna rzecz, że 95% a może i więcej ludzi wzięło w biegu udział nie w celu wygrania go ale w celu ukończenia albo zrobienia dobrego dla siebie wyniku i to w głownej mierze dla nich organizowane są takie biegi. Więc nie pisz pierdół, że nie mogą oceniać organizacji.
Do Organizatorów, którzy zachowują się jak obrażone małe dzieci - jak się nie podobało to zróbcie se sami lepiej! Genialne podejście! Gratuluję! Właśnie przed chwilą rozmawiałem z kumplem, który biegał w zeszłym roku a w tym sobie odpuścił i też stwierdził, że była to organizacyjna porażka, chociaż w zeszłym roku był np. zjazd kolejką. Przyjmijcie do wiadomości, że oceniamy Was obiektywnie, przecież nikomu nie zależy, żeby jakiś bieg specjalnie źle ocenić. Jest to już IX bieg i nie jesteście nowicjuszami a powielacie te same błędy. Zamiast się obrażąć może warto przeanalizować najczęściej powtarzające się zarzuty i w przyszłości je wyeliminować??? Warunki terenowe do zrobienia super biegu macie rewelacyjne - nie zmarnujcie tego! I pamiętajcie - nie zawsze ilość uczestników przekłada się na jakość i ocenę jego organizacji!
Ja po zakończeniu zbiegałem zielonym szlakiem z kolegą Wojtkiem Więckowskim i jak chodzi o ten zjazd to do niego trzeba było zbiegać ok. 8 min. ( schodzić z 12 ) zjazd był długości ok. 1,5 km i dalej jeszcze do biura zawodów trzeba było zbiegać ok. 15 min ( schodzić z 25 ) więc nie było warto nawet na te 1,5 km siadać na krzesełko ( chyba żeby się zaziębić ) i potem dalej znów 3 razy dłużej schodzić niż ta jazda. Lepiej było sobie całą trasę ( ok. 6,5 km ) struchtać lub zejść niż "gracać" się tymi przesiadkami i tym półtora kilometrowym marznięciem na wyciągu. z Kopy zjazd to ja rozumiem, bo tam zjazdu jest ok. pół trasy całego biegu.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2009-08-23, 23:04
 Ja też nigdy nie biegałem zawodowo
2009-08-23, 20:51 - Zdziś napisał/-a:

Szanowny Panie Piotrze!
Przez kilka lat uczestniczyłem w różnych zawodach sportowych. Swoje bieganie zacząłem w wieku 42 – 43 lat. Nigdy nie biegałem zawodowo, ani też nie osiągnąłem sukcesów w bieganiu na miarę Twoich. Sukcesem jest to, że przez te kilka lat startuję z różnym skutkiem , a najważniejsze jest, że nie odpuściłem i biegam dalej. Obserwowałem wielokrotnie Ciebie i byłeś dla mnie przykładem – wzorem do naśladowania. Jednak po przeczytaniu Twojej opinii o „Bartessie”, straciłem do Ciebie jakiekolwiek sympatie. Wytykanie komuś miejsca 330 jest absurdem z Twojej strony. Wysiłek „Bartessa” mógł być proporcjonalnie większy niż Twój. Ty oceniłeś go z pozycji zajętego miejsca. Uwagi w stosunku do „Bartessa” dotyczą również i mnie (prawdopodobnie wielu innych), ponieważ ja zająłem 313 miejsce i jestem z tego bardzo dumny. Pobiegłem, poszedłem jak najlepiej umiałem. Nie poddałem się i prawie na finiszu włączyłem tereny, aby ukończyć ten bieg. Mam ogromny szacunek dla wszystkich tych, którzy wystartowali ukończyli bieg bez względu na czas i zajęte miejsce. Jeżeli gardzisz ludźmi, którzy są słabsi, to nie startuj w takich zawodach, ponieważ te zawody są otwarte dla wszystkich /czytaj regulamin/. Zorganizuj zawody zamknięte tylko dla elity krajowej /światowej/. Opinię o biegu ma prawo wyrazić każdy. Prawda jest prawdą, a opinię można poprawić, nie udawać, że wszystko było OK. Byłem świadkiem jak jeden z zawodników wziął nie swój worek z odzieżą i po umyciu się w „umywalce” zorientował się, że nie ma swojego. Znalazł właściciela, który się ucieszył, że ma swoje rzeczy. „Bartess” opisał tak jak było, w dobrej wierze, a Ty uważasz, że „cieniasy” nie mają głosu. Uważam, że jest coś nie tak, napisz do Admina, aby zmienił „Regulamin oceniania zawodów na Maratonach Polskich”. Myślę, że każdy ma prawo wyrazić swoją ocenę, tym bardziej, że ją uzasadnił obszerną opinią. Wszyscy startujący są równi, nie ma gorszych, ani lepszych.
Mam nadzieję, że moja opinia nie jest zbyt surowa dla Ciebie, ale to jest zdrowa sportowa rywalizacja. Życzę Tobie sukcesów, nie tylko na arenie krajowej.
Pozdrawiam wszystkich sympatyków biegania oraz organizatorów, za to, że zorganizowali Bieg na Pilsko. Jednocześnie trzymam za organizatorów kciuki, aby odbyła się kolejna edycja z pewnymi poprawkami.
Wszystko co osiągnąłem w bieganiu to równolegle z 27. latami "roboty" na kolei w turnusie ( kier.poc.) i w socjaliźmie przy ok. 300 - 340 godz. w służbie miesięcznie, a średnio przy ok. 10 - 12. "zawalonych" nocach w miesiącu teraz, a w socjaliźmie to i przy 18. nieraz.. A sympatii od Ciebie kolego ( nawet nie miałem nigdy z Tobą żadnej styczności w życiu ) żadnej nie oczekuję ani tym bardziej żadnych przykładów.
Moja ocena 8.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Bartess
Bartłomiej Karas

Ostatnio zalogowany
2022-09-13
11:16

 2009-08-24, 07:29
 
Kaluch napisał: „Powiedz mi do którego zajętego miejsca można krytykować organizację zawodów???” Złośliwie można by napisać, że co najmniej 11. Widać też że to również wystarczy, by obrażać i nie przepraszać. „Z kulturą na ty”.

Ktoś mógłby powiedzieć, że dałem tylko ocenę 5. Z mojej strony to jest aż 5. Chwalicie trasę - no dobra. Ale czy trasa to zasługa orgów? No Pilska to oni nie usypali. Jak już, to zasługa natury. Te 5 to chociażby z szacunku za poniesiony wysiłek, bo to jednak nie był bieg płaski ze startem i metą w tym samym miejscu.

do Stefankali.
Szkoda, że nie odniosłeś się do tego co tu piszemy, tylko do tego, że numery ktoś źle przypinał. Masz rację - przypiął nie tam gdzie trzeba to do kasacji i tyle. Po to są regulaminy by je przestrzegać. Szkoda, że na uwagi obrażacie się, a nie staracie wyeliminować wytykanych błędów. Tym bardziej, że to nie była pierwsza, druga ani trzecia edycja tylko dziewiąta! Z tego co tu czytam i co słyszałem to nie tylko tym razem powinęła się Wam noga. Przypuszczam, że większość pisze tutaj uwagi nie po to, że kogoś tu nie lubi, tylko po to, by następnym razem ta impreza była jeszcze lepsza. No chyba, że Wam na tym nie zależy (a o to Was nawet nie podejrzewam).

Pozdrawiam

  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2009-08-24, 09:36
 Słabizna ?
2009-08-23, 10:11 - Bartess napisał/-a:

Organizacyjna słabizna. Chyba przykład tego, jak NIE organizować zawodów.
Napisz na drugi raz kolego, że są jakieś zastrzeżenia do org. a nie "Słabizna", gdy takie coś czytam zaraz porównałem tą "słabiznę" organizatorów do Twojej biegowej. A tu od razu znalazła się cała "drużyna" Twoich pochlebców i obrażonych, że porównałem tą "słabiznę" org. z Twoją. Sam jesteś sobie winien i na drugi raz nie pisz o zawodach "słabizna", naspisz po prostu, że coś tam Ci się nie podobało.
Bo słabizna o biegu, w który Stefan ze swoim Teamem wkłada pół roku pracy w roku nie przystoi.
A ci Twoi oponenci mogą się obrażać ( a robią to przy okazji z moją osobą, co wyraźnie napisałem że pobiegłem słabo lub co najwyżej bardzo, a to bardzo średnio i wcale się z tym nie kryję ) na mnie, a nie zaraz mnie porównywać z jakimś tam mistrzem. Niech dokładnie czytają a potem mi ubliżają. Ja napisałem o żadnym Twoim bieganiu w tym biegu tylko z tego względu, że piszesz o dobrym biegu "słabizna".
A dla mnie najważniejsze było "wdrapać" się w tym biegu do dziesiątki, a nie tam jakieś ładne poustawianie worków z rzeczami, jedzenie czy długa ceremonia zakończenia ( choć w niedzielę szedłem na 1.47 w nocy do służby i udało mi się zdążyć i służbę odbyć ) lub prysznice po biegu ( prysznic sobie wziąłem w domu po przyjeździe ). Dlatego z biegu ogólnie nie byłem zadowolony, mimo pokonania ub. rocznego MP weteranów kol. Wojtka Więckowskiego, bo zająłem najgorsze ( są takie 4. czy 11.) miejsce na mecie. Było tylko 11., a nie było pierwszej dziesiątki. To dla mnie zła wiadomość.
I jeszcze raz przeczytam o biegu, że była słabizna..., chyba, że tak napisze kol. Marcin Świerc ( a na pewno tak nie napisze, bo dla niego najważniejsze było bardzo dobrze pobiec, a nie tam jak są poukładane jakieś tam worki, czy brak prysznica, czy jakiś tam 1,5 km w środku trasy zjazd kolejką itp.).

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Bartess
Bartłomiej Karas

Ostatnio zalogowany
2022-09-13
11:16

 2009-08-24, 10:59
 
Piotr63 napisał: „Napisz na drugi raz kolego, że są jakieś zastrzeżenia do org. a nie "Słabizna" (...) na drugi raz nie pisz o zawodach "słabizna" (...) piszesz o dobrym biegu "słabizna" (...) I jeszcze raz przeczytam o biegu, że była słabizna...”.
Czy nie napisałem WYRAŹNIE „Organizacyjna słabizna”??? Tak ciężko pojąć znaczenie zdania złożonego z dwóch wyrazów? Gdzie Ty tu widzisz krytykę biegu/zawodów? Gdybyś czytał uważnie (na co Ci już uwagę zwróciłem), to nie byłoby problemu.
Poza tym gdybyś najpierw raczył zobaczyć oceny tego biegu, jak i uzasadnienia, to wiedziałbyś o co mi chodzi, bo wyraźnie wypunktowałem i uzasadniłem swoją taką, a nie inną ocenę ORGANIZACJI biegu. Ocenę, w której nie jestem odosobnionym przypadkiem. Miałem specjalnie pisać to samo na forum? No ale przecież dużo łatwiej przeczytać, nie zrozumieć co się przeczytało i zaatakować wyśmiewając 330. miejsce.

Jakich „moich” pochlebców??? A nie pomyślałeś, że to była reakcja na Twoje „przegięcie pały”? Dopóki nie przeczytałem Twojej odpowiedzi na mój wpis „Organizacyjna słabizna” sądziłem, że biegacze to ludzie kulturalni. Teraz wiem, że jest wyjątek. Całe szczęście na zawodach ustawiam się pod koniec stawki startujących. Z dala od takiej „elity”. Tam przynajmniej nikt mi nie nazda od słabeuszy.

  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2009-08-24, 13:15
 Tu na Forum...
2009-08-24, 10:59 - Bartess napisał/-a:

Piotr63 napisał: „Napisz na drugi raz kolego, że są jakieś zastrzeżenia do org. a nie "Słabizna" (...) na drugi raz nie pisz o zawodach "słabizna" (...) piszesz o dobrym biegu "słabizna" (...) I jeszcze raz przeczytam o biegu, że była słabizna...”.
Czy nie napisałem WYRAŹNIE „Organizacyjna słabizna”??? Tak ciężko pojąć znaczenie zdania złożonego z dwóch wyrazów? Gdzie Ty tu widzisz krytykę biegu/zawodów? Gdybyś czytał uważnie (na co Ci już uwagę zwróciłem), to nie byłoby problemu.
Poza tym gdybyś najpierw raczył zobaczyć oceny tego biegu, jak i uzasadnienia, to wiedziałbyś o co mi chodzi, bo wyraźnie wypunktowałem i uzasadniłem swoją taką, a nie inną ocenę ORGANIZACJI biegu. Ocenę, w której nie jestem odosobnionym przypadkiem. Miałem specjalnie pisać to samo na forum? No ale przecież dużo łatwiej przeczytać, nie zrozumieć co się przeczytało i zaatakować wyśmiewając 330. miejsce.

Jakich „moich” pochlebców??? A nie pomyślałeś, że to była reakcja na Twoje „przegięcie pały”? Dopóki nie przeczytałem Twojej odpowiedzi na mój wpis „Organizacyjna słabizna” sądziłem, że biegacze to ludzie kulturalni. Teraz wiem, że jest wyjątek. Całe szczęście na zawodach ustawiam się pod koniec stawki startujących. Z dala od takiej „elity”. Tam przynajmniej nikt mi nie nazda od słabeuszy.
...gdzie nie zabiorę głos zaraz mam całą "armię" przeciwników ( ale mnie to nie przeszkadza, ja bardzo lubię solo "walczyć" tak jak na zawodach z całą "masą" nieprzychylnych mi ludzi, nie potrzebuję przyklaskujących mi "Teamów", źle bym się z tym czuł, u mnie musi być "ostro przeciw tłumom" i nieraz nawet sam zaostrzam temat aby się taka sytuacja wyklarowała ). O dziwo nigdzie ich na biegach nie mogę spotkać ( czy oni są li tylko wirtualni ? ), nigdzie ich nie ma, najbliżej był na Biegu Opolskim kolega Zbigniew z Poznania ( mój wielki "wróg" jak chodzi o kibicowanie za tym jego Lechem, ale się w ogóle nie odezwał, choć był, wszyscy zachowują się normalnie jak by tego forum na "MP" w ogóle nie było. A tak chciał bym nieraz tych moich i brata przeciwników gdzieś spotkać, niestety ( wtedy byśmy sobie co nieco wytłumaczyli - z Kulturą ).

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2009-08-24, 13:27
 
2009-08-24, 13:15 - Piotr 63 napisał/-a:

...gdzie nie zabiorę głos zaraz mam całą "armię" przeciwników ( ale mnie to nie przeszkadza, ja bardzo lubię solo "walczyć" tak jak na zawodach z całą "masą" nieprzychylnych mi ludzi, nie potrzebuję przyklaskujących mi "Teamów", źle bym się z tym czuł, u mnie musi być "ostro przeciw tłumom" i nieraz nawet sam zaostrzam temat aby się taka sytuacja wyklarowała ). O dziwo nigdzie ich na biegach nie mogę spotkać ( czy oni są li tylko wirtualni ? ), nigdzie ich nie ma, najbliżej był na Biegu Opolskim kolega Zbigniew z Poznania ( mój wielki "wróg" jak chodzi o kibicowanie za tym jego Lechem, ale się w ogóle nie odezwał, choć był, wszyscy zachowują się normalnie jak by tego forum na "MP" w ogóle nie było. A tak chciał bym nieraz tych moich i brata przeciwników gdzieś spotkać, niestety ( wtedy byśmy sobie co nieco wytłumaczyli - z Kulturą ).
Rzeczywiście na gruncie gdzieś wszyscy się chowają - 24. października br. w Stawiszynie jeden już dawno obiecał , że się odezwie zobaczymy . W zeszłym roku tam nie było ochotnika choć wielu obiecało dyskusje . Przynajmniej można by było tych niektórych anonimów ( i nie tylko ) poznać. Tak pewno nie będzie ( chociaż... ) , a mądrować się tu nadal będą !!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


Szafar69
Janusz Szafarczyk

Ostatnio zalogowany
2019-01-16
14:30

 2009-08-24, 14:08
 
2009-08-24, 13:27 - Jan 63 napisał/-a:

Rzeczywiście na gruncie gdzieś wszyscy się chowają - 24. października br. w Stawiszynie jeden już dawno obiecał , że się odezwie zobaczymy . W zeszłym roku tam nie było ochotnika choć wielu obiecało dyskusje . Przynajmniej można by było tych niektórych anonimów ( i nie tylko ) poznać. Tak pewno nie będzie ( chociaż... ) , a mądrować się tu nadal będą !!!
chłopaki przenieście się na inne forum,bo tu tylko "smiecicie" swoją jałową dyskusją.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


mgr_forest...
Jarek Gniewek

Ostatnio zalogowany
2016-03-09
08:24

 2009-08-24, 14:09
 
Najbardziej chowa się sam zainteresowany owymi opiniami.
Niezła metoda chować głowę w piasek.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Zulus
Krzysztof Wojtecki
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-19
14:21

 2009-08-24, 14:10
 
2009-08-24, 13:27 - Jan 63 napisał/-a:

Rzeczywiście na gruncie gdzieś wszyscy się chowają - 24. października br. w Stawiszynie jeden już dawno obiecał , że się odezwie zobaczymy . W zeszłym roku tam nie było ochotnika choć wielu obiecało dyskusje . Przynajmniej można by było tych niektórych anonimów ( i nie tylko ) poznać. Tak pewno nie będzie ( chociaż... ) , a mądrować się tu nadal będą !!!
Jeśli mnie masz na myśli,to niestety muszę Wam dać tę satysfakcję,że nie zjawię się w tym roku w Stawiszynie.Przyczyna jest dośc prozaiczna,przed tygodniem ożeniłem się(o czym powinieneś wiedzieć,jeśli czytujesz listy na priv)i teraz modernizuję dom,przez co ograniczyłem treningi do naprawdę niezbędnego minimum-4 km dziennie,a z tego setki się nie pobiegnie.Może da się uratować późną jesień,Maraton Komandosa lub Trzeźwości w Radomiu?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


Bartess
Bartłomiej Karas

Ostatnio zalogowany
2022-09-13
11:16

 2009-08-24, 14:26
 
Piotr63 pisze: „...gdzie nie zabiorę głos zaraz mam całą "armię" przeciwników”.
Problem w tym, że zabierasz głos (nie wiem jak gdzie indziej, ale przynajmniej w tym wątku) i albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem, albo doszukujesz się złej woli w tym co inni piszą, po czym atakujesz. Dziwisz się, skoro masz tak mocno konfliktowy charakter, że inni mają do Ciebie jakieś „ale”?

Poza tym napisałeś całą litanię o tym jak „lubię solo "walczyć" tak jak na zawodach z całą "masą" nieprzychylnych mi ludzi (...) u mnie musi być "ostro przeciw tłumom" i nieraz nawet sam zaostrzam temat aby się taka sytuacja wyklarowała” itd. itp. No dobra, tylko dlaczego zupełnie przemilczałeś moją argumentację? Bo co? Była niewygodna? A może nie masz co odpisać? Najłatwiej napisać zaś coś od siebie olewając co ktoś inny napisał i „użalać się”, że „mam całą "armię" przeciwników”. Skoro zaostrzasz temat by się wyklarował, to zacznij odnosić się do kontrargumentów a nie pomijaj je.

Mgr_forest vel. Jarkovsky choci Ci o mnie?

Szafar69 chyba masz rację, bo widzę, że argumenty są pomijane, a wyciągane są własne spostrzeżenia. Jeżeli nie będzie rzeczowej odpowiedzi na moje argumenty to zamilknę :-).

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



biegOcz
¦wi±tkowski Bartek

Ostatnio zalogowany
2015-09-07
20:51

 2009-08-24, 14:41
 
Bieg ciekawy i bardzo ciężki :) we znaki wdała się też męcząca podróż, ale cóż.

Zostało popełnionych kilka błędów organizacyjnych, ale nie myli się tylko ten kto nic nie robi...
Na przyszły rok na pewno rzeba poprawić sprawność działania biura zawodów - za dużo zawodników i za mało stoisk przy odbiorze pakietów.
wydawanie zupy też trzeba przyspieszyć i to całkiem mocno.
Poza tym przeciąganie się ceremoni zakończenia też nie budziło w zawodnikach optymizmu...

Poza tym spoko, trasa dobrze oznaczona, napoje na trasie i mecie. Nic nie obiecuje, ale być może zjawię się w Korbielowie za rok :)
Pozdrawiam.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


mgr_forest...
Jarek Gniewek

Ostatnio zalogowany
2016-03-09
08:24

 2009-08-24, 15:14
 
Bartess nie o Ciebie mi chodzi, ale o pana "stafenka(li)"

Stara szkoła. Tak to później wychodzi jak ktoś myśli tylko komercyjnie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


kaluch
Jacek Kałusek

Ostatnio zalogowany
2020-09-11
16:13

 2009-08-24, 16:16
 
Do Pana Kolejarza - fajnie było przeczytać jak to dużo w socjaliźmie pracowałeś, tylko co to ma do rzeczy???
Tak na marginesie, to kumpel kiedyś mi o Tobie opowiadał, że jest taki gość, co biega po całym świecie w maratonach w kolejarskim uniformie za kasę PKP, pomyślałem - "spoko gość". Teraz okazało się, że to nie tak do końca z tym "spoko gościem". Podejrzewam, że masz moja opinię o sobie "gdzieś" ale to tylko świadczy o Tobie.
Poza tym, to nie zauważyłem, żeby Bartess miał gdzieś w tym wątku "oponentów" (inaczej "przeciwników")... chyba, że o inne słowo chodziło...

  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  5  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
czewis3
19:07
BOP55
18:55
Bystry1983
18:48
tadeusz.w
18:45
JolaPe
18:22
biegacz54
18:09
Stonechip
18:05
wooli81
17:47
Przemek_Czersk
17:47
uro69
17:38
Tyberiusz
17:27
Basia
17:13
Namor 13
17:08
romangla
16:54
Wojciech
16:49
Krzysiek_biega
16:29
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |