Ekspert: Po pierwsze, gratulujemy ukończenia tak, morderczego biegu ! Po drugie, już od dystansu półmaratonu powinno się dostarczać organizmowi dodatkowej energii (chyba, że biega się „połówkę” w 1 godzinę z kilkoma minutami…) na trasie, nie mówiąc już o ultramaratonach. W zasadzie trudno sobie wyobrazić, pokonanie dystansu 80 km (jak w przypadku „Rzeźnika”) bez przyjmowania żeli i batonów energetycznych. Tak więc naszych zdaniem, powinieneś na taki bieg zaopatrzyć się w co najmniej kilka batonów energetycznych (np. Powerbar’a lub Vitargo) oraz kilka żeli energetycznych. Te drugie wchłaniają się błyskawicznie, jednak należy pamiętać o dobrym popiciu każdego, przyjętego żelu. Batony to pokarm stały, więc także ich wchłanianie (z żołądka do krwiobiegu) również trwa dłużej. W rezultacie, baton zjedzony w okolicy 21 km, czyli półmaratonu, dostarczy organizmowi efektywnej energii, dopiero gdzieś ok. 30 km, czyli około 30-40 minut później. Obecnie w Polsce, nie ma najmniejszych problemów, aby zaopatrzyć się w żele lub batony energetyczne w każdym sklepie biegowym. Trzeba jednak pamiętać o tym, aby wybrany rodzaj żelu lub batona wypróbować wcześniej w czasie długich treningów, po to, żeby nie eksperymentować już na samych zawodach, bo może się okazać, że nasz organizm woli coś zupełnie innego…

Pozdrawiamy,
Sklepbiegacza.pl

Kliknij tutaj aby zobaczyć więcej pytań w tej kategorii