|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | STRUS (2013-12-03) | | Ostatnio komentował | michu77 (2013-12-08) | | Aktywnosc | Komentowano 117 razy, czytano 482 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2013-12-04, 00:20
2013-12-04, 00:06 - Mahor napisał/-a:
"Uderz w stół a nożyce się odezwą"Tak reagujesz drogi Arturze i zupełnie niepotrzebnie.Wszyscy zdajemy sobie sprawę z większych kosztów dużej imprezy.Zdajemy sobie też sprawę że zysk powstały w każdych zawodach jest kosztem.W "Maniackiej"też tak się dzieje.I tak być musi,inaczej nie miało by to żadnego sensu.Żeby tylko "orgowie"z kosztami nie odrywali się od rzeczywistości,czego Wam i sobie życzę. |
Z tym zyskiem to już nie przesadzajmy. Również admin pisał,że przestał zajmować się biegiem bo już go nie bawiło co roku dokładać ;)
Ty nie widziałbyś sensu tego robić a są pasjonaci, właśnie pasjonaci,którzy to robią ;-) Dla zysku to możesz podejrzewać jak ktoś zbierze duże wpisowe i puści Cię w pole na kilka kilometrów nie zabezpieczając medycznie, nie wręczając medali itp. Wtedy możesz mieć wątpliwości.
Albo gdy masz do wyboru bieg przez centrum miasta, zespoły ochrony i lekarzy, odlewane medale i 1000 uczestników a po drugiej stronie takie samo wpisowe puszczone z medalami za 5 zł, bez zabezpieczenia, bez lekarzy i bez innych koniecznych elementów organizacyjnych.
"Zysk powstały w każdych zawodach" - właśnie to zdanie jest najbardziej oderwane od rzeczywistości ;)
Ps. to nie jest tak ,że uderz w stół a nożyce się odezwą ale aż w oczy bije jak wypisywane są mity a potem czytelnicy mają mylne wyobrażenie ;) |
| | | | | |
|
2013-12-04, 01:19
2013-12-04, 00:20 - Arti napisał/-a:
Z tym zyskiem to już nie przesadzajmy. Również admin pisał,że przestał zajmować się biegiem bo już go nie bawiło co roku dokładać ;)
Ty nie widziałbyś sensu tego robić a są pasjonaci, właśnie pasjonaci,którzy to robią ;-) Dla zysku to możesz podejrzewać jak ktoś zbierze duże wpisowe i puści Cię w pole na kilka kilometrów nie zabezpieczając medycznie, nie wręczając medali itp. Wtedy możesz mieć wątpliwości.
Albo gdy masz do wyboru bieg przez centrum miasta, zespoły ochrony i lekarzy, odlewane medale i 1000 uczestników a po drugiej stronie takie samo wpisowe puszczone z medalami za 5 zł, bez zabezpieczenia, bez lekarzy i bez innych koniecznych elementów organizacyjnych.
"Zysk powstały w każdych zawodach" - właśnie to zdanie jest najbardziej oderwane od rzeczywistości ;)
Ps. to nie jest tak ,że uderz w stół a nożyce się odezwą ale aż w oczy bije jak wypisywane są mity a potem czytelnicy mają mylne wyobrażenie ;) |
| Tak zgoda,lwią ilość zawodów organizują wręcz tworzą pasjonaci.Prawda że nie zawsze występuje zysk.Np.Bieg Katorżnika również stworzyli pasjonaci ale tutaj zaczęło działać prawo popytu i podaży.Jeżeli na Maniacką Dychę zgłosi się 20tys.ludzi to co zrobicie?Będziecie regulować ilość uczestników wielkością wpisowego.To naturalne zjawisko.Choć w Poznaniu zmieści się zapewne więcej chętnych.Amatorskie bieganie w Polsce bardzo się rozwija i zapotrzebowanie na pasjonatów będzie coraz większe co pozwoli nam na utrzymanie wpisowego na "ludzkim poziomie" Żeby tylko pasjonatów nam nie brakło!Dodam jeszcze że prawdziwymi pasjonatami jesteśmy my wszyscy, biegacze zwłaszcza a i wolontariusze także gdzie znakomicie to opisał bloger wolontariusz z biegów górskich.Fantastyczna lektura. Polecam i pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-12-04, 08:59
2013-12-03, 23:26 - henry napisał/-a:
W tym roku miałem 24 starty za 440 zł to wypada 18,3 zł za jeden start. Najdroższy był maraton w Chorwacji w Pichlicach około 75 zł, najtańszy maraton w Krynicy 10 zł. W biegach w Turku, Ostrowie i Czerniejewie nikt nie płaci wpisowego w Koźminie, Bojanowie wpisowe po 10 zł. W przeliczeniu na km najdroższy był bieg św. Dominika w Gdańsku 35 zł. Do wpisowego dochodzą dojazdy i noclegi wyszło mi 636 zł. Czyli razem na bieganie wydałem 1076 zł. Na 24 starty 22 razy byłem nagradzany, tylko w 2 biegach nie byłem nagradzany w Koźminie i Czerniejewie, gdyż w tych biegach nie było kategorii wiekowych |
| Proszę pójść do salonu BMW i powiedzieć sprzedawcom że można taniej. Wczasy pod gruszą też można taniej. O czym to świadczy? O niczym. Demagogia. |
| | | | | |
|
2013-12-04, 09:53
Emocje
Wiadomo, że pieniądze zawsze wzbudzają emocje. Trzeba doceniać organizatorów, bo wraz z boomem na bieganie, ich wysiłki organizacyjne stawiane są na wyższe obroty. Dobre zabezpieczenie imprezy kosztuje, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę organizację biegu ulicznego, którego trasa jest znacznie trudniej do "opanowania", aniżeli leśne dukty. Pozostaje mieć nadzieję, że wraz ze wzrostem zainteresowania łatwiej będzie o sponsorów, którzy chętniej będą finansować koszty zawodów.
Tym niemniej, nie urażając organizatorów cennych inicjatyw rozumiem zamysł autora wątku, bo czasami trudno nie oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia ze zwykłym "strzyżeniem" biegaczy. I takie niechlubne przypadki warto piętnować, bojkotować, najlepiej nogami. Ja po prostu nie biorę udziału w takin przedsięwzięciu i myślę, że nie wypowiedzi forumowe, ale właśnie kiepska frekwencja będą najlepszym prztyczkiem w nos dla orgów. Niestety boom sprawia, że ten sposób oporu na razie się nie sprawdza, więc może faktycznie warto wskazywać listę takich niefajnych imprez. Sam też zgłaszam taką imprezę, bo boli mnie, że miała miejsce w moim rodzinnym mieście - Bydgoszczy. Lokalne środowisko biegaczy jest bardzo sympatyczne i zdroworozsadkowe, i dlatego wielu z nas nie wzięło udziału w Mistrzostwach Świata Amatorów w Biegach Przełajowych (marzec br.). Bieg był zorganizowany przy okazji MŚ i nie wiązał się ze szczególnymi nakładami (trasa gotowa), a koszt przebiegnięcia 6 km skalkulowano bardzo wysoko, o czym była odrębna dyskusja na forum. Tym niemniej myślę, że to poważny kandydat do listy. |
| | | | | |
|
2013-12-04, 10:20
dzieki
2013-12-04, 09:53 - rutra napisał/-a:
Wiadomo, że pieniądze zawsze wzbudzają emocje. Trzeba doceniać organizatorów, bo wraz z boomem na bieganie, ich wysiłki organizacyjne stawiane są na wyższe obroty. Dobre zabezpieczenie imprezy kosztuje, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę organizację biegu ulicznego, którego trasa jest znacznie trudniej do "opanowania", aniżeli leśne dukty. Pozostaje mieć nadzieję, że wraz ze wzrostem zainteresowania łatwiej będzie o sponsorów, którzy chętniej będą finansować koszty zawodów.
Tym niemniej, nie urażając organizatorów cennych inicjatyw rozumiem zamysł autora wątku, bo czasami trudno nie oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia ze zwykłym "strzyżeniem" biegaczy. I takie niechlubne przypadki warto piętnować, bojkotować, najlepiej nogami. Ja po prostu nie biorę udziału w takin przedsięwzięciu i myślę, że nie wypowiedzi forumowe, ale właśnie kiepska frekwencja będą najlepszym prztyczkiem w nos dla orgów. Niestety boom sprawia, że ten sposób oporu na razie się nie sprawdza, więc może faktycznie warto wskazywać listę takich niefajnych imprez. Sam też zgłaszam taką imprezę, bo boli mnie, że miała miejsce w moim rodzinnym mieście - Bydgoszczy. Lokalne środowisko biegaczy jest bardzo sympatyczne i zdroworozsadkowe, i dlatego wielu z nas nie wzięło udziału w Mistrzostwach Świata Amatorów w Biegach Przełajowych (marzec br.). Bieg był zorganizowany przy okazji MŚ i nie wiązał się ze szczególnymi nakładami (trasa gotowa), a koszt przebiegnięcia 6 km skalkulowano bardzo wysoko, o czym była odrębna dyskusja na forum. Tym niemniej myślę, że to poważny kandydat do listy. |
I o takie wpisy mi chodziło...strzyżenie biegaczy ładnie to okresliłes.Niestety inne wpisy nie zawsze są na temat a przykład biegu na 100m(to nie jest bieg długi)to juz lekka przesada.na koniec moje 3 grosze:Bieg Drzymały 10km 10zł wpisowego-1200 biegaczy,mnóstwo nagród,gadzetów,sliczny medal,full serwis jedzonko i piwo...a wiec jednak można?ja podobniej jak kolega biegi o wysokim wpisowym bojkotuje moimi nogami..
A co do konkursu to prowadzi Bieg Sylwestrowy w Poznaniu na 5km-płatne w dniu biegu...organizowany przez TKKF Poznań...krzewienie kultury fizycznej-nie mogę!!
Arti-8 wypowiedzi w jednym wątku??prowadzisz.... |
| | | | | |
|
2013-12-04, 10:46
2013-12-04, 10:20 - STRUS napisał/-a:
I o takie wpisy mi chodziło...strzyżenie biegaczy ładnie to okresliłes.Niestety inne wpisy nie zawsze są na temat a przykład biegu na 100m(to nie jest bieg długi)to juz lekka przesada.na koniec moje 3 grosze:Bieg Drzymały 10km 10zł wpisowego-1200 biegaczy,mnóstwo nagród,gadzetów,sliczny medal,full serwis jedzonko i piwo...a wiec jednak można?ja podobniej jak kolega biegi o wysokim wpisowym bojkotuje moimi nogami..
A co do konkursu to prowadzi Bieg Sylwestrowy w Poznaniu na 5km-płatne w dniu biegu...organizowany przez TKKF Poznań...krzewienie kultury fizycznej-nie mogę!!
Arti-8 wypowiedzi w jednym wątku??prowadzisz.... |
| To, ze w Rakoniewicach opłata startowa wynosi 10 pln nie dowodzi tego, że za taką kwotę można zorganizować bieg. Dowodzi tego, że ktoś dotuje imprezę bardzo dużą kwotą. Argumentując w ten sposób można byłoby powiedzieć jako pracodawca do pracownika: "W Indiach pracują za 20 groszy na godzinę. Można? Można!" |
| | | | | |
|
2013-12-04, 10:54
2013-12-04, 10:46 - Admin napisał/-a:
To, ze w Rakoniewicach opłata startowa wynosi 10 pln nie dowodzi tego, że za taką kwotę można zorganizować bieg. Dowodzi tego, że ktoś dotuje imprezę bardzo dużą kwotą. Argumentując w ten sposób można byłoby powiedzieć jako pracodawca do pracownika: "W Indiach pracują za 20 groszy na godzinę. Można? Można!" |
| Z drugą częścią pańskiej wypowiedzi nie mogę się zgodzić. |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-12-04, 10:55
admin
2013-12-04, 10:46 - Admin napisał/-a:
To, ze w Rakoniewicach opłata startowa wynosi 10 pln nie dowodzi tego, że za taką kwotę można zorganizować bieg. Dowodzi tego, że ktoś dotuje imprezę bardzo dużą kwotą. Argumentując w ten sposób można byłoby powiedzieć jako pracodawca do pracownika: "W Indiach pracują za 20 groszy na godzinę. Można? Można!" |
| Widze że już nic nie można napisać co sie mysli...wiem że za 10zł nie zrobi sie biegu!!!nie wiem czy w Indiach pracuje sie za 20gr-nie mieszkam tam i tam tez nie biegam...wiem ze jak ktos chce to może zrobic bieg z odpowiednim wpisowym do naszych warunków..Zadzwoncie do Rakoniewic-dowiedzcie sie jak to sie robi... |
| | | | | |
|
2013-12-04, 11:06
Sonisphere Festival Poland 2014 - bilety od 198,00 zł - 452,00, masakra... ale STRZYGĄ biednych melomanów i miłośników muzyki. Chyba ściągnę z neta mp3 i odpalę przed kompem siedząc w ciepłych kapciach degustując się zgrzewką piwa...
SKANDAL ;) |
| | | | | |
|
2013-12-04, 11:09
Bardzo dobrze że co jakiś czas pojawiają się tego rodzaju posty. Zawsze będą spotykać się z kontrą ze strony Admina oraz osób organizujących duże biegi, ale mimo wszystko temat będziemy podejmować - wiele biegów faktycznie "oderwało" się od rzeczywistości pod względem swoich kosztów - często winę za to ponoszą organizatorzy, którzy po prostu "przedobrzą" w ilości okołobiegowych bonusów - pakiecik, jedzonko, napitki. Nawet w lekko pogardliwie nazwanych tu biegach "gminnych"...
W tym roku startowym wybierałem biegi starannie, bojkotując raczej te, które miały wysoką cenę, nawet jeśli kiedykolwiek zasłużyły na miano "kultowych". Nie miałem litości, biegałem tam, gdzie było tanio, a mimo wszystko startów nazbierałem całkiem sporo (nie jestem zawodnikiem-turystą, biegam przygotowany pod konkretny start, więc może moja lista nie wygląda imponująco w porównaniu do list wielu moich znajomych).
Dla mnie sztandarowych przykładem cenowo rozdętego biegu był "sławetny" Fruit Run we Wrocławiu. 10 km, początkowa cena 69 zł, później już 59 zł, rozdęta propaganda, limit 1000 uczestników, w rzeczywistości pobiegło kilkadziesiąt osób, na ogół nieznanych we wrocławskim środowisku biegowym (przypadkowi korpo-joggingowcy). Tu na szczęście rynek zweryfikował zapotrzebowanie na takie imprezy. Ale jeśli ktoś chce stworzyć ranking bezsensownie drogich imprez, to ja zgłaszam ten bieg.
Jako trofeum widziałbym statuetkę - drewniana podstawka z małym grawerem z opisem "zasługi", na niej na gustownym patyczku stara ("komunistyczna") złotówka. |
| | | | | |
|
2013-12-04, 11:10
Domin
Co ma wspólnego dystans do startowego - niewiele
Koszty stałe biegu na 3 km i 21 km - są prawie nie zmienne.
Nikt nie krzyczy o 100 zł za półmaraton a krzyczy o 49 za 10 km?
Pomyślcie trochę - ja organizuję bieg z atestem na 10 km
Oceniony na maratonach na same dziesiątki
Uśrednione wpisowe około 30 zł
ale gdybym nie miał sponsorów i innego wsparcia by domknąć budżet musiał bym brać MINIMUM 150 zł od osoby lub zrobić bieg byle jak ...
Prosze o głos jakiegokolwiek organizatora DOBREGO biegu że 49 zł wpisowego to dużo.
Bronię tutaj Artiego mimo że jak wspomniałem wyżej u mnie wpisowe jest troszkę niższe - od 20 do 50 w zależności od terminu. Uważam że 50 zł wpisowego za jakąkolwiek dobrą imprezę nawet na 1 km to bardzo mało |
| | | | | |
|
2013-12-04, 11:10
2013-12-04, 10:55 - STRUS napisał/-a:
Widze że już nic nie można napisać co sie mysli...wiem że za 10zł nie zrobi sie biegu!!!nie wiem czy w Indiach pracuje sie za 20gr-nie mieszkam tam i tam tez nie biegam...wiem ze jak ktos chce to może zrobic bieg z odpowiednim wpisowym do naszych warunków..Zadzwoncie do Rakoniewic-dowiedzcie sie jak to sie robi... |
| Można. Tylko trzeba słusznie. Po linii... Wicie, rozumicie? ;) |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-12-04, 11:19
2013-12-04, 11:09 - benek_b napisał/-a:
Bardzo dobrze że co jakiś czas pojawiają się tego rodzaju posty. Zawsze będą spotykać się z kontrą ze strony Admina oraz osób organizujących duże biegi, ale mimo wszystko temat będziemy podejmować - wiele biegów faktycznie "oderwało" się od rzeczywistości pod względem swoich kosztów - często winę za to ponoszą organizatorzy, którzy po prostu "przedobrzą" w ilości okołobiegowych bonusów - pakiecik, jedzonko, napitki. Nawet w lekko pogardliwie nazwanych tu biegach "gminnych"...
W tym roku startowym wybierałem biegi starannie, bojkotując raczej te, które miały wysoką cenę, nawet jeśli kiedykolwiek zasłużyły na miano "kultowych". Nie miałem litości, biegałem tam, gdzie było tanio, a mimo wszystko startów nazbierałem całkiem sporo (nie jestem zawodnikiem-turystą, biegam przygotowany pod konkretny start, więc może moja lista nie wygląda imponująco w porównaniu do list wielu moich znajomych).
Dla mnie sztandarowych przykładem cenowo rozdętego biegu był "sławetny" Fruit Run we Wrocławiu. 10 km, początkowa cena 69 zł, później już 59 zł, rozdęta propaganda, limit 1000 uczestników, w rzeczywistości pobiegło kilkadziesiąt osób, na ogół nieznanych we wrocławskim środowisku biegowym (przypadkowi korpo-joggingowcy). Tu na szczęście rynek zweryfikował zapotrzebowanie na takie imprezy. Ale jeśli ktoś chce stworzyć ranking bezsensownie drogich imprez, to ja zgłaszam ten bieg.
Jako trofeum widziałbym statuetkę - drewniana podstawka z małym grawerem z opisem "zasługi", na niej na gustownym patyczku stara ("komunistyczna") złotówka. |
| Fruti był biegiem elitarnym, przeznaczonym dla specjalnego wąskiego grona biegaczy którzy powoli i bez pośpiechu raczyli się dystansem, za który godziwie zapłacili. Idea takich imprez stoi w opozycji do szybkich i masowych bieda-biegów... ;) |
| | | | | |
|
2013-12-04, 11:29
2013-12-04, 11:06 - suchy napisał/-a:
Sonisphere Festival Poland 2014 - bilety od 198,00 zł - 452,00, masakra... ale STRZYGĄ biednych melomanów i miłośników muzyki. Chyba ściągnę z neta mp3 i odpalę przed kompem siedząc w ciepłych kapciach degustując się zgrzewką piwa...
SKANDAL ;) |
| no właśnie, skandal. bilety na Depeche Mode kosztują ponad 150zł. To zmusza do szukania tańszych zamienników, np wyjazdu na miting okręgowy do Poznania :) |
| | | | | |
|
2013-12-04, 11:58
Mały rodzynek :) Bieg bez granic Racibórz -pkt. z reg."nie pobiera się opłaty startowej", wszyscy uczestnicy biegu otrzymują na mecie pamiątkową koszulkę i medal
Można ? - można !!
Abym nie został zakrzyczny przez zwolenników coraz wyższej opłaty startowej, to nadmieniam że nic nie mam przeciwko opłacie wpisowego. A startuję tak gdzie ona jest rozsądna. :) |
| | | | | |
|
2013-12-04, 12:15
2013-12-04, 11:06 - suchy napisał/-a:
Sonisphere Festival Poland 2014 - bilety od 198,00 zł - 452,00, masakra... ale STRZYGĄ biednych melomanów i miłośników muzyki. Chyba ściągnę z neta mp3 i odpalę przed kompem siedząc w ciepłych kapciach degustując się zgrzewką piwa...
SKANDAL ;) |
| | | | | |
|
2013-12-04, 13:27
2013-12-04, 12:15 - gudos napisał/-a:
jedziesz? |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-12-04, 14:22
znowu ten temat powraca?
:-))))))))))))))))))))))))))))))))))
"Świat jest dziwnym miejscem, miejscem niezwykłym i interesującym. Wszyscy ludzie są obłąkani, wszystkie inne zwierzęta są obłąkane, ziemia jest obłąkana, nawet przyroda jest obłąkana"
Mark Twain
|
| | | | | |
|
2013-12-04, 15:16
Gdyby jakiś organizator, człowiek organizujący bieg czy tam jakiś dyrektor biegu odpisał w odpowiedzi na pojawiające się przed biegiem zarzuty dotyczące wysokości wpisowego.
To znaczy wyszczególnił : z wpłat uzyskałem tyle,coś tam kosztowało tyle na to wydałem tyle,pucharki kosztowały tyle zostało mi 1,50zł. To może bym uwierzył.
Zapewnienia organizatora że wszystko kosztuje albo wypowiedzi sam sobie bieg zorganizuj,czy też mało sponsorów było to za mało.
Dlatego wierzę organizatorom jak księżom ,którzy na ogrzewanie zbierają, tylko nie mówią co będą grzać.
|
| | | | | |
|
2013-12-04, 16:15
2013-12-04, 15:16 - lipton65 napisał/-a:
Gdyby jakiś organizator, człowiek organizujący bieg czy tam jakiś dyrektor biegu odpisał w odpowiedzi na pojawiające się przed biegiem zarzuty dotyczące wysokości wpisowego.
To znaczy wyszczególnił : z wpłat uzyskałem tyle,coś tam kosztowało tyle na to wydałem tyle,pucharki kosztowały tyle zostało mi 1,50zł. To może bym uwierzył.
Zapewnienia organizatora że wszystko kosztuje albo wypowiedzi sam sobie bieg zorganizuj,czy też mało sponsorów było to za mało.
Dlatego wierzę organizatorom jak księżom ,którzy na ogrzewanie zbierają, tylko nie mówią co będą grzać.
|
| A w Strzelcach Op. jest darmowa 15-ka, to już chyba jedyny darmowy bieg w okolicy. |
|
|
|
| |
|
