| | | |
|
| 2007-11-25, 23:06
2007-11-25, 12:11 - Martix napisał/-a:
Runner!Ha,ha! Ja znam takie numery,przypadki "cudownych uzdrowień".Idą goście do lekarza z kulami po rózne świstki,zaświadczenia potrzebne do renty.Udają wiekszych kaleków niż są naprawdę,a gdy dostaną już to o co zabiegają i lekarz nie widzi kule odkładają na bok i chodzą prawie jak zegarki.
Trochę inaczej na ten temat.Jestem katolikiem,ale trudno jest mi uwierzyć w opowiadania jak to ludzie z kulami przychodzą do różnych sanktuariów{Jasna Góra,Lourdes,Fatima,Medjugorie}a wychodzą stamtąd bez nich ze zdrowiem młodzieńca.Mówi się że wiara czyni cuda ale jest też coś takiego jak przeznaczenie którego odmienić się nie da.Choć chołduję zasadzie że trzeba walczyć do końca{zażartuję:jak Lepper} i nie poddawać sie. |
Martix, Ty człowiek taaaaak wielkiej wiary w cuda nie wierzysz? Teraz to mi się nie chce wierzyć |
|
| | | |
|
| 2007-11-25, 23:09
2007-11-25, 12:51 - runner57 napisał/-a:
Absolutnie się z Tobą zgadzam. Moja uwaga dot. ludzi wychodzących z kulami pod pachą nie dotyczyła akupunktury. Miałem okazje to widzieć u tzw "manipulatorów kręgosłupowych" Mnie ich leczenie nic kompletnie nie dawało a innym pmagało. Pisząc o tym miałem na myśli to że wszystko jest względne i wszystcy jesteśmy inni. Może to jeszcze też wiara w wylecznie. Ja mam stosunek do tego sceptyczny to i efekty są marne. Odnosząc się do tzw cudownych ozdrowień to dla mnie są to "jaja jak arbuzy" |
podobno właśnie wiara te cuda czyni. ale czy to prawda? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-11-26, 11:43
2007-11-25, 23:06 - bialykrzys napisał/-a:
Martix, Ty człowiek taaaaak wielkiej wiary w cuda nie wierzysz? Teraz to mi się nie chce wierzyć |
Napisałem-trudno uwierzyć to nie od razu znaczy że w nie nie wierzę.Choć właśnie coś czego nie widziałem na własne oczy to trudno jest w to uwierzyć.Chodzi mi konkretnie,że wśród potwierdzonych przypadków uzdrowień{były nawet już przypadki z naszym ukochanym papieżem JP II}są i fałszywe świadectwa.Jest coś takiego jakbym to określił po swojemu "presja wiary".Chory pod wpływem ekstazy i modlitwy wychodząc z jakiegoś cudownego religijnego miejsca czuje się lepiej,jest pod wpływem ekstazy.Zapomina o chorobie gdyż psychika góruje nad ciałem.Potem,po niedługim czasie wszystko wraca do normy.Oprócz tego są przypadki osób uznanych za religijnych fanatyków,nawiedzonych co wmawiają innym że są cudownie uzdrowieni lub widzieli jak to inni doznali takiego uzdrowienia a prawda jest inna.
Więc jak z tego wynika że należy wierzyć w to co poparte naukowo czy przez Kościół a do wielu przypadków być z wiarą ostrożnym i trzymać dystans. |
|
| | | |
|
| 2007-11-26, 11:57
2007-11-25, 23:09 - bialykrzys napisał/-a:
podobno właśnie wiara te cuda czyni. ale czy to prawda? |
"Wiara czyni cuda",sądzę że to powiedzenie pochodzi z Ewangelii gdzie chory na trąd zwraca się do Jezusa:"Panie jak chcesz,to uzdrów mnie".Jezus wysłuchał,pozytywnie odpowiedział na prośbę m.w.:"Jesteś zdrów,twoja WIARA cię uzdrowiła".
Jeżeli popatrzeć z teologicznego punktu widzenia to można tak ująć by Boga prosić o łaski,i o zdrowie również ale to już od Niego zależy jaki jest plan wobec proszącego.Może go wysłuchać a może mieć właśnie inny plan i tak postąpi jak sam chce.Może być i cierpienie które ma jakiś sens bo za nim kryje się tak naprawdę ulga i wyzwolenie.To Bóg o wszystkim decyduje.Bóg daje człowiekowi też nadzieję która pozwala wierzyć w nasz cel i to pomaga nawet gdy nie układa się po naszemu. |
|
| | | |
|
| 2007-11-26, 12:14
2007-11-25, 12:51 - runner57 napisał/-a:
Absolutnie się z Tobą zgadzam. Moja uwaga dot. ludzi wychodzących z kulami pod pachą nie dotyczyła akupunktury. Miałem okazje to widzieć u tzw "manipulatorów kręgosłupowych" Mnie ich leczenie nic kompletnie nie dawało a innym pmagało. Pisząc o tym miałem na myśli to że wszystko jest względne i wszystcy jesteśmy inni. Może to jeszcze też wiara w wylecznie. Ja mam stosunek do tego sceptyczny to i efekty są marne. Odnosząc się do tzw cudownych ozdrowień to dla mnie są to "jaja jak arbuzy" |
Właśnie bo duże znaczenie ma tutaj wiara,w tym przypadku w skuteczność leczenia.Gdy nam jej brak idąc do lekarza to wyzwalamy w sobie nieprzychylną energię i stajemy się markotni i pesymistyczni.Pozytywne myślenie jest sprzymierzeńcem przy leczeniu.
Ja się nie załamałem myśląc:choroba tak wolno odchodzi a ja już tyle nie biegam,wyjdę całkiem z formy.Z uporem walczę z nią cały czas starając się myśleć dobrze że za jakiś czas mimo wszystko ona minie i o niej nawet zapomnę. |
|
| | | |
|
| 2007-11-26, 17:56 kupuj i zdrowiej
Matrix to na co czekasz? kupuj Kinotakarę i zdrowiej w czym problem? czyżby w braku wiary w uzdrawiającą jej moc? |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 09:42
2007-11-26, 17:56 - jola_ka napisał/-a:
Matrix to na co czekasz? kupuj Kinotakarę i zdrowiej w czym problem? czyżby w braku wiary w uzdrawiającą jej moc? |
Kinotakara... co to za "paszcza".... pewnie to z grupy tych specyfików które "łagodnie przeczyszczają nie przerywając snu",,,, |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 16:15
hahahahaha!!!!!!!!!!!! też mi się własnie z tym ten cudowny lek kojarzy hahah |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 17:29
2007-11-27, 16:15 - jola_ka napisał/-a:
hahahahaha!!!!!!!!!!!! też mi się własnie z tym ten cudowny lek kojarzy hahah |
Rozbawiacie mnie jak się czyta Twoje wypociny i kolegi wyżej.buhahaha. Przede mną pisze się osobno nie razem.Pozdrawiam.
PS.Prawda i bdb produkt zawsze się obronią.Nie potrzeba reklam w telewizji. |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 17:48 Jeszcze dodam do poprzedniej wiadomości...
2007-11-27, 17:29 - Marty napisał/-a:
Rozbawiacie mnie jak się czyta Twoje wypociny i kolegi wyżej.buhahaha. Przede mną pisze się osobno nie razem.Pozdrawiam.
PS.Prawda i bdb produkt zawsze się obronią.Nie potrzeba reklam w telewizji. |
LINK: http://www.k-link-poland.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=5&Itemid=17 | zapraszam na konforntacje i dyskusje na spotkaniu w różnych miastach Polski.Jeśli moje argumenty i przypadki Wam nie pomagają.Powtarzam produkt-ty się obronią bez reklam.Spróbuj!Pomóż innym jeśli nie chcesz sobie.Pozdrawiam
http://www.k-link-poland.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=5&Itemid=17
http://k-link-poland.pl/forum/
|
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 20:18 zauroczenie
2007-11-26, 17:56 - jola_ka napisał/-a:
Matrix to na co czekasz? kupuj Kinotakarę i zdrowiej w czym problem? czyżby w braku wiary w uzdrawiającą jej moc? |
Jolu jesteś taka piękna, że odrazu wpisałem Ciebie do grona moich przyjaciół, tym bardziej, że jesteś z Bielska.
Już szukam Twoich tras biegowych... ;-) |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 20:24
2007-11-27, 20:18 - kubek.74 napisał/-a:
Jolu jesteś taka piękna, że odrazu wpisałem Ciebie do grona moich przyjaciół, tym bardziej, że jesteś z Bielska.
Już szukam Twoich tras biegowych... ;-) |
tylko jaką masz pewność że to jest zdjęcie zalogowanej? można dowolne zdjęcia tutaj wstawiać. Wyznawanie miłości proponuje prywatnie pisać, gdyż różnie może to się odbić..np odczytać to twoja żona... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 20:33
2007-11-27, 20:24 - KRZYSIEKBIEGA napisał/-a:
tylko jaką masz pewność że to jest zdjęcie zalogowanej? można dowolne zdjęcia tutaj wstawiać. Wyznawanie miłości proponuje prywatnie pisać, gdyż różnie może to się odbić..np odczytać to twoja żona... |
ryzyk fizyk
zakochałem się w zdjęciu... - to mi żona wybaczy |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 20:40
2007-11-27, 20:33 - kubek.74 napisał/-a:
ryzyk fizyk
zakochałem się w zdjęciu... - to mi żona wybaczy |
no to powodzenia Jakubie, w sumie zdjęcie nie gryzie, prawda? |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 20:42 husband
2007-11-27, 20:33 - kubek.74 napisał/-a:
ryzyk fizyk
zakochałem się w zdjęciu... - to mi żona wybaczy |
Twoja żona pewnie wybaczy ale mąż Joli na pewno NIE!!!!!! |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 20:51
2007-11-27, 20:42 - adamus napisał/-a:
Twoja żona pewnie wybaczy ale mąż Joli na pewno NIE!!!!!! |
no tak z mężem może być kłopot... |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 20:54
2007-11-27, 20:51 - bialykrzys napisał/-a:
no tak z mężem może być kłopot... |
tym bardziej, że sam trenuje Jolę...
...mogę nie uciec... ;-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 21:05
2007-11-27, 20:54 - kubek.74 napisał/-a:
tym bardziej, że sam trenuje Jolę...
...mogę nie uciec... ;-) |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 21:17 nie zaniedbujmy badań
no dobra...(jak w temacie)...chyba pójdę się przebadać... |
|
| | | |
|
| 2007-11-27, 21:18
2007-11-27, 20:54 - kubek.74 napisał/-a:
tym bardziej, że sam trenuje Jolę...
...mogę nie uciec... ;-) |
no właśnie za to Ty latasz wiec czy tak wysoko podskoczy? |
|