Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [18]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
krunner
Pamiętnik internetowy
Biegiem przez Kampinos

Arek
Urodzony: ----
Miejsce zamieszkania:
6 / 45


2013-02-08

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Styczeń 2013, cele na nowy rok i pilnowanie pulsu (czytano: 729 razy)

 

W zasadzie w tym roku nie zamierzałem mieć żadnych specjalnych celów biegowych. Chciałem po prostu biegać i wykręcić na garminowym liczniku mniej więcej 800 kilometrów. Nie planowałem brać udziału w żadnych zorganizowanych biegach ulicznych i walczyć o życiówki i lepsze miejsca na mecie.
Tak było pod koniec minionego roku, ale jak wiadomo tylko pewne sympatyczne łaciate zwierzątko z rodziny krętorogich nie zmienia poglądów :) W styczniu, zmęczony zimowym roztrenowaniem i wolnymi, zamulającymi tempami postanowiłem trenować w tym roku do dystansu 5 km i wziąć udział w 2-4 biegach ulicznych, właśnie na 5 kilometrów. Na początku czerwca zacznę 15-tygodniowy plan treningowy do 5K, prawdopodobnie 3 razy w tygodniu, do tego trening uzupełniający (basen, rower).

Cel minimalny na ten rok to:
1. Nowa życiówka na 5 km, czyli poniżej 21:58, byłoby idealnie, gdyby jednocześnie udało się złamać zaczarowany dla mnie czas 21:46. Dlaczego zaczarowany ? Napiszę jak uda się mi tę granicę pokonać :)

Cel optymalny na ten rok, to:
1. Złamanie 21:30 na dystansie 5 km.
2. Przebiegnięcie w całym roku 850 km.

W styczniu zacząłem korzystać z dwóch, dotychczas niewykorzystywanych przeze mnie, funkcjonalności garmina - treningów zaawansowanych oraz treningu w strefie pulsu.
Treningi zaawansowane można tworzyć we wtyczce Garmin Fitness, są to treningi typu 5 kilometrów szybko, potem 4 kilometry wolno, a na koniec 10 minut truchtu. Wszystkim steruje zegarek piszcząc, kiedy zmienia się etap treningu lub gdy biegniemy wolno, a powinniśmy szybciej, lub odwrotnie - biegniemy za szybko :) Na szczęście nie razi nas prądem za karę. Korzystanie z tej funkcjonalności jest proste, wygodne i najzwyczajniej w świecie fajne. Zaprogramowany trening w SportTracks przy użyciu wtyczki Garmin Fitness eksportuje się do zegarka lub do pliku. Garmin po zakończeniu ostatniego etapu sam przerywa zapis treningu.
Dużo trudniejsze wydaje się trenowanie w oparciu o puls. Moje tętno maksymalne to 192 (najprawdopodobniej), utrzymywanie się w strefie tzw. I zakresu tętna jest praktycznie... niemożliwe - (125,144) to jest dla mnie obecnie szybszy marsz. Być może wynika to z roztrenowania, trudnych warunków na ścieżkach etc. Spróbowałem w takim razie wyznaczyć strefy pulsu w oparciu o tzw. rezerwę tętna. Zacząłem od zmierzenia tętna spoczynkowego, tutaj także miałem problemy, wieczorem odnotowałem 53, następnego dnia 62, a z kolei od razu po przebudzeniu serce biło 71 razy na minutę. O rety, rany, aaaaaa! Ok, przyjąłem, że moje tętno spoczynkowe to te poranne 71 BPM, a co za tym idzie mój I zakres to (150,161). Biegam obecnie w tym przedziale pulsu, ciekawi mnie jak tętno spoczynkowe i tempa I zakresu będą się zmieniały wraz ze zwiększaniem kilometrażu, czyli z nadejściem WIOSNY. W tej chwili tempo I zakresu jest koszmarnie wolne i nie chcę się nim publicznie chwalić :). Ale mam nadzieję, że będzie lepiej.

W styczniu wyszedłem 7 razy na trening, chociaż zwrot "trening" jest nadużyciem, były to bardziej joggingi służące podtrzymaniu formy. Przebiegłem 35.20 km, wolne wybiegania od 4 do 6 km. Do wiosny zostało 40 dni ;-)

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
s0uthHipHop
18:03
MagicR
17:58
roman_NR
17:56
Yatzaxx
17:55
stanlej
17:43
krokodyllos
17:42
andbo
17:40
janusz.m
17:34
Isle del Force
17:27
kolor70
17:24
CZARNA STRZAŁA
17:22
Sypi
17:18
mirotrans
17:16
Łomża
17:16
Rapi15
17:15
valdano73
17:11
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |