Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [18]  PRZYJAC. [278]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Truskawa
Pamiętnik internetowy
Biegam, więc żyję.

Izabela Weisman
Urodzony: 1972-02-
Miejsce zamieszkania: Żory
324 / 483


2012-04-21

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
sierota (czytano: 913 razy)

 

Wyprałam sobie telefon. Wiem jak to brzmi ale takie są fakty. Wyprałam i potraciłam wszysktie kontakty. Co do jednego. Teraz mam nowy telefon, nowy numer i prawie nikogo w kontaktach. Bardzo proszę wszystkich, którzy kiedyś dali mi swój numer żeby zechcieli raz jeszcze podzielic się ze mną kontaktem. Obiecuję, że nie będę nadużywać. No.. może czasami. :D

Co do Krakowa to już postanowiłam. Nie pobiegnę. To jednak byłoby typowe zachowanie hazardzisty. Skopałam maraton, trudno. Tak samo było dwa lata temu. Wiosenny maraton położyłam całkowicie mimo solidnego, zimowego przygotowania, a jesienią było świetnie! Tego się bedę trzymać. Na marne ta robota nie pójdzie. Może spróbuję coś jeszcze pobiegac na Silesii ale może nie. Jeszcze nie wiem. Cieszę się, że ciśnienie ze mnie zeszło i wrócił luz. Na życiówce świat się nie kończy na szczęście.

Jutro w Krakowie mam zamiar cieszyć się wiosną i towarzystwem. Będę zdzierała pysk, żeby Wasze wyniki były takie o jakich marzycie. Koniec, kropka.
I przepraszam wszystkich ale najmocniej będę trzymała kciuki za Damka. 3.00.03.. Zrób coś z tym Damek bo wiem, że potrafisz! :)

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Truskawa (2012-04-21,09:49): No jak nie, jak tak :)
golon (2012-04-21,09:49): do zobaczenia w KRAKOWIE :)
agawa (2012-04-21,09:49): Izunia, kibicuj głośno!!!!!!!!!!!!!!!
Truskawa (2012-04-21,09:50): Tak jak tylko będę potrafiła Aga! Będę się darła za siebie i za tych co nie mogą być w Krakowie. :)
mamusiajakubaijasia (2012-04-21,10:12): Ja będę jutro trąbić:) W Krakowie, rzecz jasna:)))
dario_7 (2012-04-21,12:21): Ten telefon - nowy, czy może "jak nowy" po wypraniu??? :))) Słuszna decyzja z tym Krakowem Iza. Maraton tydzień po tygodniu to nie byłoby rozsądne, bo biegnąc na zmęczeniu po Dębnie można jeszcze bardziej się "pogrążyć" ;))) Nic na siłę!!! To ma być zabawa przede wszystkim!!! Wesołego kibicowania!!! Myślami jestem z Wami wszystkimi w Krakowie jutro! :D
Marysieńka (2012-04-21,15:35): Pokrzycz też troszkę za mnie....ale...ja kibicuję bardzo, bardzo głośno:))))
jacdzi (2012-04-21,15:56): No to masz teraz czysty, uprany telefon. A na Silesie nie daj sie prosic.
Inek (2012-04-21,15:59): Nastrojowe zdjęcie. Kształt,kolor kwiatów,no i ten błękit -cudo. Cieszę się z tobą, że wrócił luz,że jest wiosna:)))
DamianSz (2012-04-21,16:04): Izka na pewno jak będę już miał dość to myśl, że tak bardzo mi kibicujesz bardzo mi pomoże. Dziekuję. ps. niby mam do poprawienia 4 sek ale to było na jesień w Poznaniu. Wiosną zrobiłem w Krakowie 3:07 więc jak nie życiówkę to choć ten wynik muszę poprawić.-)
Krzysiek_biega (2012-04-21,17:32): Trzeba było mnie słuchać, juz kiedyś pisałem w swoim blogu żeby z komórki kontakty zapisywać dodatkowo do notesu, że w przypadku napadu czy zagubienia komórki nie martwimy sie o utracone kontakty... Mogłaś zgłosić też to do cetrali i nie musiałaś zmieniać numeru telefonu. Jeżeli miałaś telefon na abonament za 25pln dostałabyś nową karte telefoniczną i każdy kto chciałby się z Tobą skntaktować dzwoniłbym spokojnie na twój stary-aktualny numer...
snipster (2012-04-21,18:20): Iza licze na doping hihi ;) no i przywiez dobra pogode ;) laduj baterie na nastepne starty
miniaczek (2012-04-21,18:51): no to pokrzycz też za mnie a ja pokrzyczę w Katowicach:)
Rufi (2012-04-21,20:25): Mhm, dobrze ze tu wpadlam. Przynajmniej wiem ze nie biegniesz.
jagódka (2012-04-22,10:15): Za mnie też pokrzycz!:)))
tygrisos (2012-04-22,20:56): Luz to podstawa :) Ja ostatnio biegam bez garmina, bez prędkości, dystansu, tętna - to jest dopiero zabawa, biegasz jak Ci się podoba :)
=Andrzej= (2012-04-24,01:36): Dziołcha ale z Ciebje je "dziwulung"!!!...jak se można wyprać we "FRANI", razym z gaciuma i zokami łod Chopa telefun chtoryś na pjirwszum komunja dostałaś...tego chyba żodyn nowoczesny gorol nie zrozumjie??? :D:D:D...eeeh Izabelllooo!!! :)
DamianSz (2012-04-24,14:13): A, Ty co, teraz skolei se kompa wyprałaś ? ,-)
Truskawa (2012-04-25,18:13): I trąbiłaś? :)
Truskawa (2012-04-25,18:15): Jest tak nowy Darku, że nawet napis Nokia zmienił się na Sony Ericsson. :))) Patrząc z perspektywy to była bardzo dobra decyzja, żeby nei biec. Ciepło było i na pewno bym umarła i dzięki temu nie wyszłabym z depresji pomaratońskiej do końca życia. :))
Truskawa (2012-04-25,18:18): wiem Mryś, ja muszę jeszcze poćwiczyć. :)
Truskawa (2012-04-25,18:19): Na Silesii będe tak czy siak Jacku. Przecież to rzut beretem ode mnie. :))
Truskawa (2012-04-25,18:20): Ignacy na szczęście ta wiosna w końcu przyszła. Niesamowite jak szybko wyłazi zielone! Uwielbiam te dni, kiedy wszystko zaczyna funkcjonować na przyśpieszonych obrotach. :)
Truskawa (2012-04-25,19:45): I poprawiłeś Damek. W tych warunkach jakie były w Krakowie uważam, że to super wynik. Trójeczkę złamiesz trochę później. :)
Truskawa (2012-04-25,19:46): Krzysiek to w sumie nie jest ważne. Nie rozpaczam z powodu utraty telefonów. Od przyjaciół dostaję te które chciałam, a przy okazji tel. wyczyścił się z tych numerów, które do niczego nie były już potrzebne a dobrze było je usunąć. :) Jest ok. :)
Truskawa (2012-04-25,19:47): W Dębnie PIotrek mi mignąłeś ale w Krakowie niestety Cię nie widziałam. :(
Truskawa (2012-04-25,19:48): Bardzo mnie cieszy Rafaello, że będziesz w Katowicach. :)
Truskawa (2012-04-25,19:48): Krzyczałam Karolina! :)
Truskawa (2012-04-25,19:49): A ja w ogole nie biegam Maciek. Ale jak zacznę to chyba Garmin też zostanie w chałupie. :)
Truskawa (2012-04-25,19:50): Andrzej nie jest tak źle. NIe wyprałam Nokii z gaciami tylko z pościelą. :))))
Truskawa (2012-04-25,19:51): Damek, rozwaliłeś mnie tym komentem. :))))) Chciałbyś! Ale nic z tego. Dalej będe te gópoty smarowała w blogu. :)))))To była tylko pomaratońska deprecha. Wracam do siebie. :)
Rufi (2012-04-27,09:10): Nie ściemniaj tylko napisz cos wreszcie!
kokrobite (2012-04-27,11:15): Spokojnie, czas zemsty nadejdzie :-) A jak poczekasz i się podgotujesz, zemsta będzie lepiej smakować.
Truskawa (2012-04-28,07:37): Jesienią Leszku. :)
Truskawa (2012-04-28,07:37): Nie ściemniam. Nie mam co pisać :)







 Ostatnio zalogowani
szyper
07:22
baderak
07:17
Elgebrin
06:58
cumaso
06:57
shymek01
05:20
biegacz54
05:12
orfeusz1
01:40
Isle del Force
00:49
benfika
00:35
romangla
00:26
mariachi25
00:18
przystan
00:13
flatlander
00:10
maciek93
00:03
m!k!
23:21
lordedward
23:12
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |