|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Młodszy Yarzomb (2007-09-04) | | Ostatnio komentował | Młodszy Yarzomb (2007-09-12) | | Aktywnosc | Komentowano 65 razy, czytano 82 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2007-09-06, 18:36
2007-09-06, 15:24 - Bigfut napisał/-a:
Witam
Nie dawno przyszłem z pracy i zajrzałem na forum - aż zaniemówiłem - ale się zrobił "dym" z mojej wypowiedzi. Moja wypowiedz była ogólna na temat oszukiwania na trasie, a przy okazji podałem przykład z Biegu Katorżnika. O oszukiwaniu na trasie dowiedziałem się dopiero w drodze powrotnej. Jak ktoś brał udział w tym biegu to wie że po ukończeniu biegu, każdy z nas był szczęśliwy z ukończenia tej trudnej trasy i myślał już o pożadnej - jak już póżniej napisałewm - zazycia oczyszczającej kąpieli. Przed nami czekała całonocna podróz do domu, więc o całej sprawie po prostu córka zapomniała. Dając ten przykład nie wiedziałem ze wywoła taką burze. Trochę załuję ze to napisałem, ale jest to prawda. Nikogo nie mam ochoty oskarżac, bo to w tej chwili jest już za póżno. Wypowiedzi Niki są ciekawe i małe pytanko: czy przypadkiem nie pracuje w wymiarze sprawiedliwości? :-)
Pozdrawiam |
| Krzysiu nie przejmuj się.Ktoś musiał padło na ciebie, ale tu właśnie sobie wyjaśnimy wszystko i jak ten temat uważnie przeczyta ze stu biegaczy ,przekaże to kolejnym stu,a tamci jeszcze kilu to się będą bali.pozdro. |
| | | | | |
|
2007-09-06, 18:44
2007-09-06, 16:15 - Tomasz Ławniczak napisał/-a:
Nie wiem jak było sprawdzane czy ktoś ma 18 lat ale wiem że w biegu mimo wszystko komuś udało sie pobiec będąc niepełnoletnim ;)
P.S. Nie byłem to ja ;) |
| No to powiedz kto,a nie ukrywaj oszusta. |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-09-06, 21:25
Nawet w Berlinie!
2007-09-06, 11:44 - Wojtek G napisał/-a:
Adminie - jak pamiętasz prosiłem ciebie (i nie tylko ciebie, pomogli inni biegacze) o możliwość wykorzystania zdjęć do dokumentacji zdjęciowej z 7 Maratonu Poznań.Wyraziłeś zgodę i przesłałeś zdjęcia do wykorzystania co się chwali.Dokumentacja gotowa.Składa się z 9 plansz,podzielonych na podgrupy.Oddzielnie rolkarze,start,meta,dwie plansze z punktów odżywczych,dwie z walki na trasie i ostatnia nazwana ogólnie galimatias.Przywiozę plansze do Piły.Po jej obejrzeniu zgodnie z Twoim punktem 1 z przyjemnością będziesz musiał zdyskwalifikować połowę biegaczy z tego maratonu.Ustawiłeś się tak chytrze na jednym zakręcie ulicy,że widać jak na dłoni,że całe tabuny (grupy) biegaczy ścinają chodniki ino gwiżdże.Co ważne ścina i cała czołówka z ciemnoskórymi włącznie.Jedynym bohaterem jest na tych zdjęciach malutki Kulbaczyński.Widać na zdjęciu jak cała grupa wali na skróty a on biedak samotny /nadkłada/ drogi biegnąc zgodnie z regulaminem i wytyczoną trasą.Pokażę ci to twoje dzieło i poproszę o komentarz.Ekspozycja będzie obecna też na maratonie w Poznaniu.Będą jaja jak złapałeś kogoś na skracaniu, a kto tu na forum potępia tego typu wykroczenia. |
Wojtku!Nie wiem czy pamiętasz?{im bliżej maratonu tym bardziej ożywają wspomnienia,dzisiaj nawet na swój samochód nalepiłem z tyłu nalepkę reklamową BERLIN MARATON}.
W Berlinie na maratonie było takie miejsce,a zapewniam że pamięć mi nie zawodzi-konkretnie ten zakręt koło stacji ARAL gdzie wszyscy biegacze biegli sobie na skróty gdyż nie było tu taśmy.A już w ub.roku pojawiła się taśma która już tym razem nie umożliwiała ten skrót.Wiadomo,tak czołowy maraton z wszelkimi atestami nie może pozwolić sobie na takie uchybienia jak nawet minimalną,o parę sekund możliwość skracania sobie trasy.
Oczywiście,poza tym miejscem już nigdzie nie było takiej możliwości,takiej dosłownie jak np. w opisywanym Poznaniu,gdzie w niektórych miejscach wszyscy biegacze biegną sobie chodnikiem na skos.Wszędzie wzdłuż są barierki i oznakowania.Takimi "barierkami" są tu również i kibice gdzie zwłaszcza na skrzyżowaniach i zakrętach jest ich pełno.
W Polsce tak naprawdę dopiero jest rozkwit maratonów.Mocno zwiększa się frekwencja i miejmy nadzieję że wraz z nią będzie zwiększać się i kultura biegaczy.Za jakiś czas zjawisko skracania na pewno zaniknie.Potrzebne jest poczucie wstydu że jak się skraca to inni żle patrzą oraz poczucie uczciwości-że skracając oszukuje się innych biegaczy ale i również siebie. |
| | | | | |
|
2007-09-06, 21:35
2007-09-06, 18:44 - KKFM napisał/-a:
No to powiedz kto,a nie ukrywaj oszusta. |
| Chciałem zwrócić tylko uwagę na to że na większości z 19 imprez ma których byłem w tym roku nie sprawdzono mnie z dowodu i dlatego takie osoby przechodzą weryfikację. Nie wiem jak było na Katorżniku bo tam nie byłem. |
| | | | | |
|
2007-09-06, 22:41
Ta pani juz żadnej trasy nie skróci
2007-09-06, 11:41 - Admin napisał/-a:
Napadło dwóch gości staruszka w mieszkaniu. Młodzi, wysocy, wysportowani. Staruszek na emeryturze, chcieli jego kasy. Broniąc się zabił jednego z nich pchnięciem nożem.
Sąd wsadził staruszka, bo zabił. Rodzice bandytów zeznali, że to taki dobry chłopiec był, a wdarł się do mieszkania bo pewnie chciał tylko wytłumaczyć jakieś nieporozumienie. Fakt napisał DZIADEK MORDERCA. Staruszek umarł na zawał serce.
Więc przepraszam o co mamy spytać jak nie o numery startowej? A kod DNA? O adres zamieszkania skracaczy? Jeszcze nogą nie tupneliśmy, a już krzyk że w mordę biją...
|
doskonale rozumiem,że oszustów wykrywa się na podstawie ich numerów. To jest jednak zadanie dla sędziów. Dyskwalifikacja dla tych, którzy łamią zasady (niekoniecznie umyślnie) jest normlanym elelemntem zawodów. Role powinny być jednak podzielone jedni startują inni ich pilnują. Niech będą dyskwaifikację jeżeli są podstawy, ale nie chciałbynm kiedyś usłyszeć w biurze zawodów, że nie mogę wystartować bo podanio mnie w dyskusji w internecie jako tego kto k9iedyś skrócił trasę.
Nie bardzo rozumiem związek opisanej prze Ciebie historii z omawianym tematem, ale jedna rzecz jest symptomatyczna. Opisujesz jak było, ale przecież Ciebie tam nie było; bazujesz na czyjejś relacji. Założyłeś, że wiesz jak to było ze szczegółami, a kilku głupków w sądzie ( it pewnie w obu instancjach)po wysłuchaniu wszystkich świadków, biegłych, ekspertów, przeczytaniu tomów akt dało wcisnąc sobie kit prokuratury i policji.
Zeby było jasne; jestem za napiętnowaniem ozustów i karaniem zgodnie z regulaminem, ale nie za linczem w wykonaniu innych biegaczy. |
| | | | | |
|
2007-09-06, 22:56
| ps. oczywicie wszystkich pozdrawiam |
| | | | | |
|
2007-09-07, 07:55
Atest - atestem, a my wszyscy biegamy na skróty.
2007-09-06, 21:25 - Martix napisał/-a:
Wojtku!Nie wiem czy pamiętasz?{im bliżej maratonu tym bardziej ożywają wspomnienia,dzisiaj nawet na swój samochód nalepiłem z tyłu nalepkę reklamową BERLIN MARATON}.
W Berlinie na maratonie było takie miejsce,a zapewniam że pamięć mi nie zawodzi-konkretnie ten zakręt koło stacji ARAL gdzie wszyscy biegacze biegli sobie na skróty gdyż nie było tu taśmy.A już w ub.roku pojawiła się taśma która już tym razem nie umożliwiała ten skrót.Wiadomo,tak czołowy maraton z wszelkimi atestami nie może pozwolić sobie na takie uchybienia jak nawet minimalną,o parę sekund możliwość skracania sobie trasy.
Oczywiście,poza tym miejscem już nigdzie nie było takiej możliwości,takiej dosłownie jak np. w opisywanym Poznaniu,gdzie w niektórych miejscach wszyscy biegacze biegną sobie chodnikiem na skos.Wszędzie wzdłuż są barierki i oznakowania.Takimi "barierkami" są tu również i kibice gdzie zwłaszcza na skrzyżowaniach i zakrętach jest ich pełno.
W Polsce tak naprawdę dopiero jest rozkwit maratonów.Mocno zwiększa się frekwencja i miejmy nadzieję że wraz z nią będzie zwiększać się i kultura biegaczy.Za jakiś czas zjawisko skracania na pewno zaniknie.Potrzebne jest poczucie wstydu że jak się skraca to inni żle patrzą oraz poczucie uczciwości-że skracając oszukuje się innych biegaczy ale i również siebie. |
| Marcin - moim zdaniem to dla uczciwych na maratonie z prawdziwego zdarzenia taśmy są niekoniecznie potrzebne dla biegających.To raczej potrzebne dla kibiców i kierowców by nie wchodzili, wjeżdżali na trasę biegu.Każdy porządny maraton ma na środku wymalowaną linię (w różnych kolorach,przeważnie jak w Biel i Berlinie niebieską),której należy się trzymać jak najbliżej.Jak to jest w praktyce to już inna sprawa.Czym więcej zakrętów tym więcej odchyłek od optymalnie wymierzonej trasy.Podsumowując,w Berlinie ani ty ani ja nie przebiegliśmy na pewno trasy w pełnym wymiarze i prawdopodobnie z 38.000 biegaczy nikomu to się chyba nie udało by cały dystans przebiegł po wymierzonej linii.Jak słusznie zauważyłeś skraca cały świat.Ja to widziałem i w Stanach.I to jest nie do opanowania.Trzeba by było tak jak w chodzie na całej trasie multum sędziów (na każdym zakręcie) by pokazywali czerwone kartki tym, co zakręty zbierają przy krawężnikach, nieczęsto na niego nawet nadeptując.A więc Marcinku nie bądź taki porządny.To także dotyczy mnie i innych.Stu osobowa grupa nigdy nie będzie biegła po linii.No chyba,że start był by jak w kolarstwie, jeździe na czas.Każdy był by puszczany dajmy na to co 2 minuty.Wtedy byłoby bez kantów,a maratonowe święto trwało by np. trzy dni. |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-09-07, 19:11
Katorżnik
| LINK: http://foto.onet.pl/f5vaq,xckl5c222ck0,u.html | | Chcecie poznać oszustów? Proszę bardzo wystarczy pooglądać uważnie moje zdjęcia. Powiem więcej, podczas gdy robiłem te fotki kilkakrotnie się darłem kolego nie oszukuj i wskakuj do bagna. Żałuję, że pokasowałem foty, bo miałem dowodów więcej. Szlak mnie trafił i wszystkie te fotki powywalałem, bo nie mogłem znieść jak można tak robić. Podczas gdy robiłem te zdjęcia, co najmniej 10 osób tak zrobiło jak te, co są na fotkach. Powiem więcej na biegu finałowym stałem w innym miejscu i było podobnie, ale w dużo mniejszej skali, bo tylko 2 takich cwaniaków było. Pozdrawiam. |
| | | | | |
|
2007-09-07, 20:58
Zdjęcia
2007-09-07, 19:11 - Jędrek napisał/-a:
Chcecie poznać oszustów? Proszę bardzo wystarczy pooglądać uważnie moje zdjęcia. Powiem więcej, podczas gdy robiłem te fotki kilkakrotnie się darłem kolego nie oszukuj i wskakuj do bagna. Żałuję, że pokasowałem foty, bo miałem dowodów więcej. Szlak mnie trafił i wszystkie te fotki powywalałem, bo nie mogłem znieść jak można tak robić. Podczas gdy robiłem te zdjęcia, co najmniej 10 osób tak zrobiło jak te, co są na fotkach. Powiem więcej na biegu finałowym stałem w innym miejscu i było podobnie, ale w dużo mniejszej skali, bo tylko 2 takich cwaniaków było. Pozdrawiam. |
Przejrzałem uważnie całą Twoją galerię zdjęć, i nie znalazłem żadnego przypadku przekraczania taśm o którym mówisz. Więc może konkretnie poproszę ok?
Czytelnikom od razu daję znać, że próżny trud, straciłem pół godziny. |
| | | | | |
|
2007-09-07, 21:41
1 z zawodnikoów
| | | | | |
|
2007-09-07, 21:47
2 zawodnik
| | | | | |
|
2007-09-07, 21:52
| Na tej 2 focie trzeba popatrzeć na 3 zawodnika. Oj chyba ja bardzo źle widzę, ale chyba też nie jest w rowie. Za niego bym głowy nie dał, ale paznokieć tak ;(.Pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-09-07, 21:52
2007-09-07, 21:47 - Jędrek napisał/-a:
Chyba podobnie biegnie jak 1 zawodnik.;(. Jednocześnie zaznaczam, że tak jak pisałem wcześniej było więcej takich zawodników. Pozdrawiam. |
| Jędrek!Coś co jest na topie!Mianowicie trzeba powołać komisję sledczą która wyłoni i zdyskwalifikuje oszustów! |
| | | | | |
|
2007-09-07, 22:28
2007-09-07, 21:52 - Martix napisał/-a:
Jędrek!Coś co jest na topie!Mianowicie trzeba powołać komisję sledczą która wyłoni i zdyskwalifikuje oszustów! |
| Marcin to nie oto mi chodziło, żeby powoływać komisje czy coś w tym stylu mnie polityka nie interesuje i nią się nie zajmuję. Zawsze imprezy biegowe traktuje jako miła zabawę i super spotkanie z ludzi, których pasją jest bieganie. Dlatego powywalałem foty z tymi biegaczami, co lecą poza taśmą. Po co mam się stresować i jeszcze innych denerwować. Te przez swoje niedopatrzenie pozostawiłem. Uczestnictwo w zawodach traktuję jako odskocznię od zgiełku naszej codzienności. Pozdrawiam. |
| | | | | |
|
2007-09-07, 23:07
2007-09-07, 22:28 - Jędrek napisał/-a:
Marcin to nie oto mi chodziło, żeby powoływać komisje czy coś w tym stylu mnie polityka nie interesuje i nią się nie zajmuję. Zawsze imprezy biegowe traktuje jako miła zabawę i super spotkanie z ludzi, których pasją jest bieganie. Dlatego powywalałem foty z tymi biegaczami, co lecą poza taśmą. Po co mam się stresować i jeszcze innych denerwować. Te przez swoje niedopatrzenie pozostawiłem. Uczestnictwo w zawodach traktuję jako odskocznię od zgiełku naszej codzienności. Pozdrawiam. |
Ja oczywoście żartowałem.Po samej tylko myśli o komisji śledczej robi mi się niedobrze,zbyt dużo ich się naoglądaliśmy w telewizji.Tak na marginesie-lepiej żeby ich nie było ale jak jest nieuczciwość i korupcja to nie ma innego sposobu jak komisja śledcza.
A jak się dużo będzie pisać,piętnować takie zachowania jak skracanie oraz pokazywać foty to oszuści będą się wstydzić i bać.Bieganie to bardziej zabawa niż zarobek,to również nie polityka ale i przy takiej zabawie też musi być uczciwość i szacunek dla innych. |
| | | | | |
|
2007-09-07, 23:32
2007-09-07, 21:52 - Jędrek napisał/-a:
Na tej 2 focie trzeba popatrzeć na 3 zawodnika. Oj chyba ja bardzo źle widzę, ale chyba też nie jest w rowie. Za niego bym głowy nie dał, ale paznokieć tak ;(.Pozdrawiam |
| | | | | |
|
2007-09-08, 12:29
2007-09-06, 21:35 - Tomasz Ławniczak napisał/-a:
Chciałem zwrócić tylko uwagę na to że na większości z 19 imprez ma których byłem w tym roku nie sprawdzono mnie z dowodu i dlatego takie osoby przechodzą weryfikację. Nie wiem jak było na Katorżniku bo tam nie byłem. |
| Bo jak się patrzy na ciebie to od razu widać że jesteś uczciwy i orgowie cię nie sprawdzają.Ale jak pokażesz się w Lublińcu to miej dok.tożsamości tak na wszelki wyoadek.Pozdro. |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-09-08, 14:22
2007-09-08, 12:29 - KKFM napisał/-a:
Bo jak się patrzy na ciebie to od razu widać że jesteś uczciwy i orgowie cię nie sprawdzają.Ale jak pokażesz się w Lublińcu to miej dok.tożsamości tak na wszelki wyoadek.Pozdro. |
| ;D Dobre. Dowód mam ze sobą na każdym biegu ;) |
| | | | | |
|
2007-09-09, 21:26
:)
2007-09-06, 18:20 - KKFM napisał/-a:
Przepraszam za to na rzeczy.
Nikogo nie ukarzemy jak mu nie udowodnimy.My nie politycy z wiadomej parti.... |
Dzięki, Panie Kazimierzu. Tak myślałam, ale wolałam się jednak upewnić
:-)
pozdrawiam serdecznie |
| | | | | |
|
2007-09-12, 02:04
Dyskwalifikacja
2007-09-07, 21:47 - Jędrek napisał/-a:
Chyba podobnie biegnie jak 1 zawodnik.;(. Jednocześnie zaznaczam, że tak jak pisałem wcześniej było więcej takich zawodników. Pozdrawiam. |
| Zawodnik z numerem 338 został zdyskwalifikowany |
|
|
|
| |
|
