Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  KKFM (2012-05-05)
  Ostatnio komentował  slawnik (2012-05-25)
  Aktywnosc  Komentowano 42 razy, czytano 206 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
  Sponsor watku  
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  
Do tego tematu podpięte są newsy:
Najlepszy czas na Twój życiowy wynik - Test Coopera dla Wszystkich(Rafał Jachimiak, 2012-05-04)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



wiadran
Jarosław Kożdoń

Ostatnio zalogowany
2024-04-26
19:06

 2012-05-12, 10:01
 
2012-05-07, 22:30 - marcin m. napisał/-a:

...jeśli zdrowy facet 20-30letni nie jest w stanie zaliczyć w teście Coopera minimum 2000-metrów to jest frajerem przez duże F

słowa może i mocne, ale prawdziwe i nikogo nie będę przepraszał jeśli poczuł się urażony!!!

dziękuję za uwagę ;DD

p.s. jak forma przed XXX Maratonem Toruńskim??? ;o)

a jeżeli ktoś napisałby, że jeżeli zdrowy facet przed 40, który cokolwiek się przygotował nie jest w stanie pobiec maratonu poniżej 4, albo co tam, 3 godzin to znaczy, że jest frajerem przez duże F - zgodziłbyś się?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


benek_b
Beniamin Buszewski

Ostatnio zalogowany
2020-02-03
12:51

 2012-05-12, 18:49
 
2012-05-12, 10:01 - wiadran napisał/-a:

a jeżeli ktoś napisałby, że jeżeli zdrowy facet przed 40, który cokolwiek się przygotował nie jest w stanie pobiec maratonu poniżej 4, albo co tam, 3 godzin to znaczy, że jest frajerem przez duże F - zgodziłbyś się?
Celna uwaga! Podpisuję się pod nią również.
Co znaczy wyzywać kogoś od frajerów, jeżeli nie pobiegnie powyżej 2000 m w teście? Jakie gościu ma prawo do ustalania granic "frajerstwa"? Stawianie swoich "osiągnięć"?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (40 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)

 



marcin m.
Marcin Maculewicz

Ostatnio zalogowany
2021-12-12
22:41

 2012-05-12, 22:31
 ...test Coopera porównujesz do maratonu???
2012-05-12, 10:01 - wiadran napisał/-a:

a jeżeli ktoś napisałby, że jeżeli zdrowy facet przed 40, który cokolwiek się przygotował nie jest w stanie pobiec maratonu poniżej 4, albo co tam, 3 godzin to znaczy, że jest frajerem przez duże F - zgodziłbyś się?
piłeś coś czy paliłeś jakieś zioło???
...proponuję abyś napisał pracę naukową na ten temat i dał tytuł "Test Coopera = maraton w 3h/4h czyli ta sama skala trudności" ;DD ...faaajnie! ;DD


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (44 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-30
23:13

 2012-05-12, 22:44
 
2012-05-07, 22:30 - marcin m. napisał/-a:

...jeśli zdrowy facet 20-30letni nie jest w stanie zaliczyć w teście Coopera minimum 2000-metrów to jest frajerem przez duże F

słowa może i mocne, ale prawdziwe i nikogo nie będę przepraszał jeśli poczuł się urażony!!!

dziękuję za uwagę ;DD

p.s. jak forma przed XXX Maratonem Toruńskim??? ;o)

Dla niektórych możesz być frajerem że nie potrafisz złamać 4h w maratonie, mając duży zapas z wyniku na podstawie półmaraonu...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


marcin m.
Marcin Maculewicz

Ostatnio zalogowany
2021-12-12
22:41

 2012-05-12, 22:45
 ;o)
2012-05-12, 18:49 - benek_b napisał/-a:

Celna uwaga! Podpisuję się pod nią również.
Co znaczy wyzywać kogoś od frajerów, jeżeli nie pobiegnie powyżej 2000 m w teście? Jakie gościu ma prawo do ustalania granic "frajerstwa"? Stawianie swoich "osiągnięć"?
...żyjemy w czasach demokracji jakbyś nie wiedział więc każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów i opinii!!!
z imienia i nazwiska nie nazywam publicznie nikogo frajerem przez duże F - tak samo jak nie wskazuje palcem kto jest... wazeliniarzem ;DD

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (44 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-30
23:13

 2012-05-12, 22:54
 
2012-05-12, 22:45 - marcin m. napisał/-a:

...żyjemy w czasach demokracji jakbyś nie wiedział więc każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów i opinii!!!
z imienia i nazwiska nie nazywam publicznie nikogo frajerem przez duże F - tak samo jak nie wskazuje palcem kto jest... wazeliniarzem ;DD
Moja skromna rada: potrenuj trochę to i w maratonie twoje wyniki pójdą w górę. Pisząc na forum tak agresywnie twoja energia idzie na klawiature, zamiast na biegi uliczne...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


marcin m.
Marcin Maculewicz

Ostatnio zalogowany
2021-12-12
22:41

 2012-05-12, 23:00
 
2012-05-12, 22:44 - Krzysiek_biega napisał/-a:

Dla niektórych możesz być frajerem że nie potrafisz złamać 4h w maratonie, mając duży zapas z wyniku na podstawie półmaraonu...
TAK WIEM O TYM - TO JEST FRAJERSKI WYNIK!!! :o)
...tylko trzymać tempo 6min/km przez 12 minut to nie to samo co maraton! ;o)
p.s. tylko, że takim postem jedziesz po rajtach nie tylko mnie, ale bardzo wielu, wielu maratończykom ;DD ...oni mogą się na Ciebie poważnie obrazić! ;DD

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (44 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)

 



Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-30
23:13

 2012-05-12, 23:07
 
2012-05-12, 23:00 - marcin m. napisał/-a:

TAK WIEM O TYM - TO JEST FRAJERSKI WYNIK!!! :o)
...tylko trzymać tempo 6min/km przez 12 minut to nie to samo co maraton! ;o)
p.s. tylko, że takim postem jedziesz po rajtach nie tylko mnie, ale bardzo wielu, wielu maratończykom ;DD ...oni mogą się na Ciebie poważnie obrazić! ;DD
a zastanowiłeś się ile ty obraziłeś osób pisząc w ten sposób?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


marcin m.
Marcin Maculewicz

Ostatnio zalogowany
2021-12-12
22:41

 2012-05-12, 23:21
 no... wzruszyłem się ;o)
2012-05-12, 23:07 - Krzysiek_biega napisał/-a:

a zastanowiłeś się ile ty obraziłeś osób pisząc w ten sposób?
Krzysiek! idziemy spać albo włącz teraz POLSAT - będzie walczył Mamed Khalidov ;o)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (44 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


wiadran
Jarosław Kożdoń

Ostatnio zalogowany
2024-04-26
19:06

 2012-05-13, 00:03
 
2012-05-12, 22:31 - marcin m. napisał/-a:

piłeś coś czy paliłeś jakieś zioło???
...proponuję abyś napisał pracę naukową na ten temat i dał tytuł "Test Coopera = maraton w 3h/4h czyli ta sama skala trudności" ;DD ...faaajnie! ;DD

paliłem owszem - Tobie też polecam... trochę się wyluzujesz to przestaniesz takie głupoty wypisywać...
w momencie pisania powyższej wypowiedzi byłem jednak czysty.

nie stwierdzam gdzie i jaka jest skala trudności, jednak nie mam w zwyczaju oceniać ludzi po ich wynikach sportowych. wręcz przeciwnie. w pewien sposób biorę przykład od najlepszych. znam kilkoro, z wieloma zdarzyło się zamienić słowo - i... są to ludzie strasznie mało zarozumiali, ZNACZNIE MNIEJ ZAROZUMIALI od wielu, ale to ogromnie wielu "wielkich sportowców amatorów", którzy biegają... 2 razy wolniej od nich...

ktoś przebiega maraton, który (cytując slogan reklamowy pewnej firmy) nie jest już wtedy lekcją charakteru, a cierpliwości i całkiem słusznie nabiera pewności siebie i wiary w swoje możliwości... niestety - co bardzo mnie smuci - gros tych ludzi nabiera nie tylko pewności siebie, ale i strasznego zarozumialstwa, nagle się okazuje, że każdy kto nie biega to frajer, albo każdy niebiegający, który nie potrafi biec nieco wolniej ode mnie to frajer itd itp...

a wiesz... powiem Ci to z wielkim żalem Marcinie - dla mnie frajerem jest każdy kto innych sądzi i ocenia względem własnych możliwości i upodobań, każdy kto kogoś słabszego uważa za frajera... więc niestety swoją wypowiedzią zmieściłeś się w moich kryteriach frajerstwa... a w życiu bym nie podpiął Cię pod takie kryteria, dlatego, że maraton biegasz jakieś 2h wolniej ode mnie, czy też na cooperze bym wyprzedził Cię np 3 razy...

owszem - niezrobienie 2km w 12min to strasznie słaby wynik, znaczący albo o zaniedbaniu, albo braku formy itd... ale na tej podstawie nazywać kogoś frajerem - to gruba przesada.
pomijając, że znaczna część kolegów moich z siłowni (buduję tam siłę na wstępie sezonu) może i by nie zrobiła nawet tych marnych 2km w 12min, ale nazwać ich niewysportowanymi? było by to dużym błędem... ciekaw jestem na jakiego frajera wyszedłby ktoś "wspaniały" bo biega, gdyby trafił na siłownie i "na klatę" brałby 3x mniej, a w "martwym ciągu" miałby 4x mniej niż takowy "frajer" - kto wtedy by był frajerem?

piszesz również, że ktoś może się obrazić - ale jedyną, ALE TO JEDYNĄ osobą, która w tym wątku KOGOKOLWIEK wprost nazywa frajerem jesteś właśnie Ty - cała reszta podaje tylko że ktoś MOŻE być uważany za "kogoś" - nikt inny, oprócz Ciebie nie nazywa nikogo wprost "frajerem"

poza tym - jak już się tak rozpisałem - frajerstwem jest, kiedy pod akcją mającą popularyzować bieganie, rozpowszechniać je - SZCZEGÓLNIE wśród początkujących ktoś pisze takie głupoty i wspaniale mniej wysportowanych kolegów zachęca do pojawienia się na stadionie... na prawdę gratuluję... dobrze, że jesteś przypadkiem odosobnionym - jak widać na razie jedynym obrażającym innych i będącym tak bardzo dumnym ze swojego wyniku w teście, czy też ukończenia maratonu, że aż pot zalał oczy i nie widzisz, że inni jednak mogą być słabsi...
gratuluję i jako swoisty propagator biegania (wciągnąłem w nie kilka osób, rozkręciłem trochę bieganie w poprzedniej pracy... itd itp...) dziękuję za pomoc w rozpowszechnianiu tego sportu i dawaniu fantastycznego przykładu wszystkim wokół...

na temat Twojej definicji demokracji wypowiadać się nie zamierzam - jednak właśnie przez mylenie demokracji z samowolką i durną pyskówą nasz kraj nad Wisła wygląda jak wygląda...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


marcin m.
Marcin Maculewicz

Ostatnio zalogowany
2021-12-12
22:41

 2012-05-13, 01:05
 ...poczytaj mi mamo ;o)
2012-05-13, 00:03 - wiadran napisał/-a:

paliłem owszem - Tobie też polecam... trochę się wyluzujesz to przestaniesz takie głupoty wypisywać...
w momencie pisania powyższej wypowiedzi byłem jednak czysty.

nie stwierdzam gdzie i jaka jest skala trudności, jednak nie mam w zwyczaju oceniać ludzi po ich wynikach sportowych. wręcz przeciwnie. w pewien sposób biorę przykład od najlepszych. znam kilkoro, z wieloma zdarzyło się zamienić słowo - i... są to ludzie strasznie mało zarozumiali, ZNACZNIE MNIEJ ZAROZUMIALI od wielu, ale to ogromnie wielu "wielkich sportowców amatorów", którzy biegają... 2 razy wolniej od nich...

ktoś przebiega maraton, który (cytując slogan reklamowy pewnej firmy) nie jest już wtedy lekcją charakteru, a cierpliwości i całkiem słusznie nabiera pewności siebie i wiary w swoje możliwości... niestety - co bardzo mnie smuci - gros tych ludzi nabiera nie tylko pewności siebie, ale i strasznego zarozumialstwa, nagle się okazuje, że każdy kto nie biega to frajer, albo każdy niebiegający, który nie potrafi biec nieco wolniej ode mnie to frajer itd itp...

a wiesz... powiem Ci to z wielkim żalem Marcinie - dla mnie frajerem jest każdy kto innych sądzi i ocenia względem własnych możliwości i upodobań, każdy kto kogoś słabszego uważa za frajera... więc niestety swoją wypowiedzią zmieściłeś się w moich kryteriach frajerstwa... a w życiu bym nie podpiął Cię pod takie kryteria, dlatego, że maraton biegasz jakieś 2h wolniej ode mnie, czy też na cooperze bym wyprzedził Cię np 3 razy...

owszem - niezrobienie 2km w 12min to strasznie słaby wynik, znaczący albo o zaniedbaniu, albo braku formy itd... ale na tej podstawie nazywać kogoś frajerem - to gruba przesada.
pomijając, że znaczna część kolegów moich z siłowni (buduję tam siłę na wstępie sezonu) może i by nie zrobiła nawet tych marnych 2km w 12min, ale nazwać ich niewysportowanymi? było by to dużym błędem... ciekaw jestem na jakiego frajera wyszedłby ktoś "wspaniały" bo biega, gdyby trafił na siłownie i "na klatę" brałby 3x mniej, a w "martwym ciągu" miałby 4x mniej niż takowy "frajer" - kto wtedy by był frajerem?

piszesz również, że ktoś może się obrazić - ale jedyną, ALE TO JEDYNĄ osobą, która w tym wątku KOGOKOLWIEK wprost nazywa frajerem jesteś właśnie Ty - cała reszta podaje tylko że ktoś MOŻE być uważany za "kogoś" - nikt inny, oprócz Ciebie nie nazywa nikogo wprost "frajerem"

poza tym - jak już się tak rozpisałem - frajerstwem jest, kiedy pod akcją mającą popularyzować bieganie, rozpowszechniać je - SZCZEGÓLNIE wśród początkujących ktoś pisze takie głupoty i wspaniale mniej wysportowanych kolegów zachęca do pojawienia się na stadionie... na prawdę gratuluję... dobrze, że jesteś przypadkiem odosobnionym - jak widać na razie jedynym obrażającym innych i będącym tak bardzo dumnym ze swojego wyniku w teście, czy też ukończenia maratonu, że aż pot zalał oczy i nie widzisz, że inni jednak mogą być słabsi...
gratuluję i jako swoisty propagator biegania (wciągnąłem w nie kilka osób, rozkręciłem trochę bieganie w poprzedniej pracy... itd itp...) dziękuję za pomoc w rozpowszechnianiu tego sportu i dawaniu fantastycznego przykładu wszystkim wokół...

na temat Twojej definicji demokracji wypowiadać się nie zamierzam - jednak właśnie przez mylenie demokracji z samowolką i durną pyskówą nasz kraj nad Wisła wygląda jak wygląda...
...skoro palisz, to jaki z Ciebie sportowiec??? ...biegasz też na dopingu!? ...wiem za to na pewno, że koledzy z siłki o których wspominasz są w 100% czyści i podnoszą pół tony na klate jedząc tylko jajka i kurczaka! ;D ...nie chce mi się punktować - punkt po punkcie Twojego gaworzenia, bo to Ty miałeś napisać prace naukową! i uwierz mi na słowo... nie zwilżyłem się ;D
p.s. NIGDY NIE PALIŁEM I NIGDY NIE ĆPAŁEM - DLA MNIE TAKIE OSOBY TO GORSZY SORT!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (44 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


PiterSport
Piotr Redzimski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-09-14
16:40

 2012-05-13, 01:11
 
2012-05-13, 00:03 - wiadran napisał/-a:

paliłem owszem - Tobie też polecam... trochę się wyluzujesz to przestaniesz takie głupoty wypisywać...
w momencie pisania powyższej wypowiedzi byłem jednak czysty.

nie stwierdzam gdzie i jaka jest skala trudności, jednak nie mam w zwyczaju oceniać ludzi po ich wynikach sportowych. wręcz przeciwnie. w pewien sposób biorę przykład od najlepszych. znam kilkoro, z wieloma zdarzyło się zamienić słowo - i... są to ludzie strasznie mało zarozumiali, ZNACZNIE MNIEJ ZAROZUMIALI od wielu, ale to ogromnie wielu "wielkich sportowców amatorów", którzy biegają... 2 razy wolniej od nich...

ktoś przebiega maraton, który (cytując slogan reklamowy pewnej firmy) nie jest już wtedy lekcją charakteru, a cierpliwości i całkiem słusznie nabiera pewności siebie i wiary w swoje możliwości... niestety - co bardzo mnie smuci - gros tych ludzi nabiera nie tylko pewności siebie, ale i strasznego zarozumialstwa, nagle się okazuje, że każdy kto nie biega to frajer, albo każdy niebiegający, który nie potrafi biec nieco wolniej ode mnie to frajer itd itp...

a wiesz... powiem Ci to z wielkim żalem Marcinie - dla mnie frajerem jest każdy kto innych sądzi i ocenia względem własnych możliwości i upodobań, każdy kto kogoś słabszego uważa za frajera... więc niestety swoją wypowiedzią zmieściłeś się w moich kryteriach frajerstwa... a w życiu bym nie podpiął Cię pod takie kryteria, dlatego, że maraton biegasz jakieś 2h wolniej ode mnie, czy też na cooperze bym wyprzedził Cię np 3 razy...

owszem - niezrobienie 2km w 12min to strasznie słaby wynik, znaczący albo o zaniedbaniu, albo braku formy itd... ale na tej podstawie nazywać kogoś frajerem - to gruba przesada.
pomijając, że znaczna część kolegów moich z siłowni (buduję tam siłę na wstępie sezonu) może i by nie zrobiła nawet tych marnych 2km w 12min, ale nazwać ich niewysportowanymi? było by to dużym błędem... ciekaw jestem na jakiego frajera wyszedłby ktoś "wspaniały" bo biega, gdyby trafił na siłownie i "na klatę" brałby 3x mniej, a w "martwym ciągu" miałby 4x mniej niż takowy "frajer" - kto wtedy by był frajerem?

piszesz również, że ktoś może się obrazić - ale jedyną, ALE TO JEDYNĄ osobą, która w tym wątku KOGOKOLWIEK wprost nazywa frajerem jesteś właśnie Ty - cała reszta podaje tylko że ktoś MOŻE być uważany za "kogoś" - nikt inny, oprócz Ciebie nie nazywa nikogo wprost "frajerem"

poza tym - jak już się tak rozpisałem - frajerstwem jest, kiedy pod akcją mającą popularyzować bieganie, rozpowszechniać je - SZCZEGÓLNIE wśród początkujących ktoś pisze takie głupoty i wspaniale mniej wysportowanych kolegów zachęca do pojawienia się na stadionie... na prawdę gratuluję... dobrze, że jesteś przypadkiem odosobnionym - jak widać na razie jedynym obrażającym innych i będącym tak bardzo dumnym ze swojego wyniku w teście, czy też ukończenia maratonu, że aż pot zalał oczy i nie widzisz, że inni jednak mogą być słabsi...
gratuluję i jako swoisty propagator biegania (wciągnąłem w nie kilka osób, rozkręciłem trochę bieganie w poprzedniej pracy... itd itp...) dziękuję za pomoc w rozpowszechnianiu tego sportu i dawaniu fantastycznego przykładu wszystkim wokół...

na temat Twojej definicji demokracji wypowiadać się nie zamierzam - jednak właśnie przez mylenie demokracji z samowolką i durną pyskówą nasz kraj nad Wisła wygląda jak wygląda...
I to jest ta przysłowiowa kropka nad "i"

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (6 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (14 sztuk)

 



grze¶71
Grzegorz Grochowski

Ostatnio zalogowany
2022-03-30
16:17

 2012-05-13, 02:33
 
2012-05-07, 22:30 - marcin m. napisał/-a:

...jeśli zdrowy facet 20-30letni nie jest w stanie zaliczyć w teście Coopera minimum 2000-metrów to jest frajerem przez duże F

słowa może i mocne, ale prawdziwe i nikogo nie będę przepraszał jeśli poczuł się urażony!!!

dziękuję za uwagę ;DD

p.s. jak forma przed XXX Maratonem Toruńskim??? ;o)

I tak skądinąd miły i wdzięczny temat zamienił się w przeciąganie liny na ,,argumenty,,

...,,Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!

Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,,...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


wiadran
Jarosław Kożdoń

Ostatnio zalogowany
2024-04-26
19:06

 2012-05-13, 12:27
 
2012-05-13, 01:05 - marcin m. napisał/-a:

...skoro palisz, to jaki z Ciebie sportowiec??? ...biegasz też na dopingu!? ...wiem za to na pewno, że koledzy z siłki o których wspominasz są w 100% czyści i podnoszą pół tony na klate jedząc tylko jajka i kurczaka! ;D ...nie chce mi się punktować - punkt po punkcie Twojego gaworzenia, bo to Ty miałeś napisać prace naukową! i uwierz mi na słowo... nie zwilżyłem się ;D
p.s. NIGDY NIE PALIŁEM I NIGDY NIE ĆPAŁEM - DLA MNIE TAKIE OSOBY TO GORSZY SORT!!!
żaden ze mnie sportowiec, ja po prostu biegam dla rozrywki. wcale nie palę, zdarzyło mi się podczas poznawania innych kultur, polecam - przydało by się trochę otwarcia na świat i Tobie ponad tylko i wyłączne własne jego pojmowanie.
ćpanie? wg. medycyny marihuana nie jest narkotykiem, tylko wg. polityków, słuchaczy radia maryja i ludzi, którzy nie do końca wiedzą, że marihuana jest z konopi...
koledzy z siłowni są czyści - część z nich przeszła więcej badań antydopingowych niż Ty, "sportowiec". Są wśród nich mistrzowie czy województwa, czy Pl zarówno w konkurencjach siłowych, jak i kulturystyce.
ale pewnie w Twoich oczach każdy kto jest lepszy od Ciebie (lepszy w Twoim pojmowaniu świata) wcale nie jest lepszy, tylko oszukuje, ładuje, stosuje doping.
pewnie Heile bijąc rekord świata też był na "dopalaczach"?

bardzo ciekawe stwierdzenie dotyczy również tego mojego dopingu - życzę powodzenia w stosowaniu trawy jako środka dopingującego u biegaczy :D rewolucyjny pomysł, pewnie od jutra wszyscy zawodnicy z czołówki zaczną.

pracę naukową mógłbym napisać... ciekawym tematem jest "biegam i jestem najlepszy na świecie - przypadek forumowego biegacza z kompleksami". poza tym - póki co (patrząc Twoimi kategoriami) jestem lepszy od Ciebie - jak uda się Tobie wybiegać 3cią klasę sportową to wtedy będziesz mógł mi wydawać polecenia, ćwicz, ćwicz - brakuje niecałych 2h...

na koniec - widzę, że nie dociera do Ciebie, że sam z siebie zrobiłeś frajera, to że jesteś marnym sportowcem też nie (jesteś, a nawet gorzej niż marnym, bo przecież wolniejszy jesteś ode mnie, a ja - jak już sam ustaliłeś - jestem znacznie od Ciebie szybszy)
jesteś też paskudnym hipokrytą, ponieważ kiedy zapytałem o moją definicję frajerstwa - bazującą tylko i wyłącznie na Twojej, nieco tylko bardziej rygorystyczną - strasznie się naburmuszyłeś - tak, to jest to długie, trudne słowo - hi-po-kry-zja.
ponadto - nie jesteś zdolny do konstruktywnej dyskusji - nie potrafisz wytoczyć sensownego argumentu, a jedyne co potrafisz to próby pseudosarkastycznego uderzania w osoby. Twoje "poczytaj mi mamo ;o)" jako odpowiedź - na mimo wszystko względnie kulturalny, a na pewno konkretny i argumentujący, starający się m.in. wytłumaczyć po co jest akcja testów Coopera post była zaiste na najwyższym poziomie, znam 5 latków, którzy uznali by to za dziecinne i infantylne i którzy potrafią prowadzić dyskusje pełniejsze argumentów niż Ty...
na mnie to nie działa - ja nie mam tylu kompleksów, cieszę się ze swojego życia i nie kategoryzuję ludzi prymitywnymi wytycznymi.
nie wiem kim z zawodu jesteś - ale polecam zajęcie się polityką. w Polsce wróżę wielką karierę...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


wiadran
Jarosław Kożdoń

Ostatnio zalogowany
2024-04-26
19:06

 2012-05-13, 12:37
 
na koniec - do wszystkich oprócz jedynego czystego i wartościowego sportowca na forum, drodzy koledzy, zapewne oszuści...
przepraszam za zaognienie tematu - nie mogłem jednak przejść obojętnie obok debilizmu w postaci kategoryzowania ludzi względem tego jak biegają. jest to kategoryzowanie głupie i działające na szkodę - opinii biegaczy jako ludzi otwartych i ciekawych (na szczęście znaczna większość z nas takimi pozostaje) oraz dla dyscypliny sportu samej w sobie.

mam szczerą nadzieję, że wczoraj na testach bawiliście się dobrze, zmęczyliście srogo i po 12 min biegu przez tyle też łapaliście oddech ;), że jesteście wszyscy w miarę zadowoleni ze swoich wyników (ja swój akurat uważam za niewystarczający ;) na szczęście daleki od granicy frajerstwa, jak zobaczyłem, że z przodu jest więcej niż 2 odetchnąłem z ulgą...).

ponadto cieszy mnie, że jednak kolega, który znalazł najlepszą na świecie definicję frajerstwa nie zyskał zbyt wielu pochlebców i nie został uznany za mesjasza i geniusza. nie dlatego. promujmy bieganie, zachęcajmy znajomych, przyjaciół, rodzinę - nawet jeżeli zdarzy się od czasu do czasu frajer z nową definicją frajerstwa na podstawie testu Coopera - kto się rusza ten frajerem nie jest, kogo bawi bieganie ten niech biega...
a na koniec - zdrówka wszystkim i dystansu :) (nie tylko długiego, ale i tego do siebie samego ;) )

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2012-05-13, 12:40
 
Maculewicz nie pierwszy raz tak błysnął

czasem się tylko zastanawiam, czy on naprawdę jest tak bardzo do remontu, czy po prostu nie potrafi wyjść z twarzą

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


zbig
Zbyszek Kapu¶ciński

Ostatnio zalogowany
2024-03-29
20:28

 2012-05-13, 23:31
 definicja
2012-05-07, 22:30 - marcin m. napisał/-a:

...jeśli zdrowy facet 20-30letni nie jest w stanie zaliczyć w teście Coopera minimum 2000-metrów to jest frajerem przez duże F

słowa może i mocne, ale prawdziwe i nikogo nie będę przepraszał jeśli poczuł się urażony!!!

dziękuję za uwagę ;DD

p.s. jak forma przed XXX Maratonem Toruńskim??? ;o)

FRAJER to osoba bardzo naiwna. Ktoś, komu można wmówić cokolwiek lub namówić z dużą łatwością na czynności przynoszące tej osobie straty.

ps.
To chyba nie najlepsze słowo. Może chodziło o "cienias".?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (54 sztuk)

 



bartekb74

Ostatnio zalogowany
2015-10-29
15:26

 2012-05-14, 11:21
 
2012-05-13, 23:31 - zbig napisał/-a:

FRAJER to osoba bardzo naiwna. Ktoś, komu można wmówić cokolwiek lub namówić z dużą łatwością na czynności przynoszące tej osobie straty.

ps.
To chyba nie najlepsze słowo. Może chodziło o "cienias".?
To definicja raczej zaczerpnięta z Wikipedii, ta uliczna raczej nie nadaje się do cytowania

Miłego

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


zbig
Zbyszek Kapu¶ciński

Ostatnio zalogowany
2024-03-29
20:28

 2012-05-17, 10:42
 
2012-05-14, 11:21 - bartekb74 napisał/-a:

To definicja raczej zaczerpnięta z Wikipedii, ta uliczna raczej nie nadaje się do cytowania

Miłego
Dokładnie z wikipedii.
Jeżeli chodzi o zastosowanie słowa "frajer" na ulicy, to wiem, że nie różni się ono niczym.
Prostytutki nazywają frajerami swoich klientów, a złodzieje okradzionych przez siebie uczciwych ludzi, oszuści - swoje ofiary, które były dość naiwne, aby dać się przez nich oszukać.
Frajer - to po prostu naiwniak.
Moim zdaniem na tym forum słowo zostało użyte niewłaściwie.
Frajer, to nie to samo, co cienias, słabeusz...itd.
Ale, co tam...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (54 sztuk)


wiadran
Jarosław Kożdoń

Ostatnio zalogowany
2024-04-26
19:06

 2012-05-20, 16:15
 
2012-05-17, 10:42 - zbig napisał/-a:

Dokładnie z wikipedii.
Jeżeli chodzi o zastosowanie słowa "frajer" na ulicy, to wiem, że nie różni się ono niczym.
Prostytutki nazywają frajerami swoich klientów, a złodzieje okradzionych przez siebie uczciwych ludzi, oszuści - swoje ofiary, które były dość naiwne, aby dać się przez nich oszukać.
Frajer - to po prostu naiwniak.
Moim zdaniem na tym forum słowo zostało użyte niewłaściwie.
Frajer, to nie to samo, co cienias, słabeusz...itd.
Ale, co tam...
a czy definicja tego słowa zmienia cokolwiek?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
konsok
16:55
roobg
16:49
LukaszL79
16:47
batoni
16:45
biegacz54
16:34
jaro kociewie
16:33
Jurek D
16:21
RobertLiderTeam
16:17
Tatanka Yotanka
16:06
eldorox
15:49
M1chaLL
15:43
42.195
15:37
flatlander
15:29
Andrea
15:07
tomasso023
14:55
Bystry1983
14:54
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |