| | | |
|
| 2015-01-21, 07:10
Dziękuję paniom za odpowiedź. Poczytałem trochę, również plany treningowe na tej stronie pana Nagórka. Coś tam wiem więcej i trenujemy dalej. :) |
|
| | | |
|
| 2015-04-11, 19:27
Zapisałam się na maraton w Kołobrzegu.
2 maja trzymajcie za mnie kciuki :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-04-11, 20:14
2015-04-11, 19:27 - agawa napisał/-a:
Zapisałam się na maraton w Kołobrzegu.
2 maja trzymajcie za mnie kciuki :) |
Trzymamy oczywiście.
Dawno tu nie byłem .Trochę zaniedbaliśmy to forum.
Za tydzień atak w Krakowie na 3:00 ZOBACZYMY CO Z TEGO WYJDZIE .
|
|
| | | |
|
| 2015-04-13, 11:11
2015-04-11, 20:14 - tomek20064 napisał/-a:
Trzymamy oczywiście.
Dawno tu nie byłem .Trochę zaniedbaliśmy to forum.
Za tydzień atak w Krakowie na 3:00 ZOBACZYMY CO Z TEGO WYJDZIE .
|
dobrze,że mam dwie ręce, bo jeden mój kumpel też biegnie w Krakowie i za niego trzymam kciuka w jednej ręce, to za Ciebie bedę trzymał w drugiej ręce :)
No a za Agnieszkę to juz w obu rękach :)
|
|
| | | |
|
| 2015-04-13, 11:13
2015-04-13, 11:11 - kwasiżur napisał/-a:
dobrze,że mam dwie ręce, bo jeden mój kumpel też biegnie w Krakowie i za niego trzymam kciuka w jednej ręce, to za Ciebie bedę trzymał w drugiej ręce :)
No a za Agnieszkę to juz w obu rękach :)
|
dzieki Tomek przyda się wsparcie.Widzimy się w Krapkowicach potem 1/2 w Opolu. |
|
| | | |
|
| 2015-04-14, 09:30
2015-04-13, 11:13 - tomek20064 napisał/-a:
dzieki Tomek przyda się wsparcie.Widzimy się w Krapkowicach potem 1/2 w Opolu. |
Na 1/2 w Opolu będę jako kibic, bo tydzień wcześniej biorę udział w Setka z Hakiem, też w Opolu i okolicy. Mam nadzieję, że powtórzysz ubiegłoroczny sukces ?. A co do Krapkowic to jeszcze nie wiem. Tak czy inaczej, niedługo się spotkamy :)) |
|
| | | |
|
| 2015-04-19, 23:10
Powrót nr 2.
Poprzedni powrót skończył się wynikiem 2:54 w maratonie (mój drugi wynik w historii).
Powrót po 3 miesięcznej - rozpoczęty.
Pozdrowienia dla wszystkich - WALCZ!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-04-20, 08:06
2015-04-19, 23:10 - Zikom napisał/-a:
Powrót nr 2.
Poprzedni powrót skończył się wynikiem 2:54 w maratonie (mój drugi wynik w historii).
Powrót po 3 miesięcznej - rozpoczęty.
Pozdrowienia dla wszystkich - WALCZ!!! |
Pięknie Marek Gratulacje.
Ja zrobiłem maraton w 3:01:27 brakło tak niewiele do Edenu. Jest moc, a wynik to błędna taktyka biegu moja wina.
Kraków pięknie nas ugościł wszystko na cito tak jak ma być. |
|
| | | |
|
| 2015-04-25, 19:14
Po kilku latach biegania pokusiłem się o wyznaczenie swojego HRmax bo zawsze było to na łatwiznę 220-wiek. No i moi drodzy zdziwiłem się, że moje HRmax nie jest takie jak matematyczne obliczenie (w informacji liczyłem się, że może być różnica, ale nie aż tyle).
Co prawda po powrocie jestem jeszcze nieco przymulony, ale traktuję to jako pewien rodzaj informacji, że matematyka nie obrazuje rzeczywistości. Za jakiś miesiąc powtórka.
Kto ma spostrzeżenia w temacie to zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2015-04-25, 19:21
Bo wzór 220-wiek (210 dla Pań) powstał wiele lat temu w klinice dla osób chorych, i to kardiologiczne, które nie są w stanie bo zbyt niebezpieczne byłby uzyskiwanie od nich takich danych metodą bezpośrednią...
Tyle jest filozofii na temat magicznego wzoru... |
|
| | | |
|
| 2015-04-25, 21:39
2015-04-25, 19:21 - michl11 napisał/-a:
Bo wzór 220-wiek (210 dla Pań) powstał wiele lat temu w klinice dla osób chorych, i to kardiologiczne, które nie są w stanie bo zbyt niebezpieczne byłby uzyskiwanie od nich takich danych metodą bezpośrednią...
Tyle jest filozofii na temat magicznego wzoru... |
Wszystko by się zgadzało gdyby rzeczywiste tętno było wyższe od teoretycznego, wtedy zakładanie matematyczne 220-wiek jest bezpieczne i nie wnosi nic złego. Gorzej ma się sytuacja gdy tętno rzeczywiste jest niższe od teoretycznego. Przy założeniu, że w treningu przykłada się uwagę do tętno (I, II, III zakres) to będziemy mieć do czynienia z niewykorzystaniem potencjału, a z drugiej co gorsze przeciążaniem organizmu. |
|
| | | |
|
| 2015-04-26, 10:01
Jeśli mówisz o treningu i to nawet o zakresach to raczej się to już tyczy ludzi zdrowych bo tylko takie mogą podejmować trening sportowy..
A jeśli mogą trenować nawet na zakresach to tym bardziej mogą wykonać test na określenie HRmax. Jeśli ktoś chce bazować tylko na wzorze i tak trenować to jest ignorantem... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-04-27, 10:28
2015-04-26, 10:01 - michl11 napisał/-a:
Jeśli mówisz o treningu i to nawet o zakresach to raczej się to już tyczy ludzi zdrowych bo tylko takie mogą podejmować trening sportowy..
A jeśli mogą trenować nawet na zakresach to tym bardziej mogą wykonać test na określenie HRmax. Jeśli ktoś chce bazować tylko na wzorze i tak trenować to jest ignorantem... |
Idąc Twoim tokiem rozumowania to wczoraj można było zauważyć tysiące ignorantów w Londynie i Warszawie. |
|
| | | |
|
| 2015-05-06, 16:00
2015-04-27, 10:28 - Zikom napisał/-a:
Idąc Twoim tokiem rozumowania to wczoraj można było zauważyć tysiące ignorantów w Londynie i Warszawie. |
ale w sumie to prawda......
zwróć uwagę, gdzie w tej chwili na trasie zaczyna się "marsz pingwinów", a gdzie zaczynał się zanim nastał boom na bieganie
dla mnie to najlepsze zobrazowanie tego, że coś jest nie halo |
|
| | | |
|
| 2015-05-07, 12:22
2015-05-06, 16:00 - Magda napisał/-a:
ale w sumie to prawda......
zwróć uwagę, gdzie w tej chwili na trasie zaczyna się "marsz pingwinów", a gdzie zaczynał się zanim nastał boom na bieganie
dla mnie to najlepsze zobrazowanie tego, że coś jest nie halo |
z bieganiem jest taki trend jak w sportach zimowych z tą różnicą, że np. na nartach co poniektórzy wypicują się w sprzęt sportowy zrobią fotkę na stoku i chwalą się i sprzet rzucają w kąt, natomiast w bieganiu, żeby się pochwalić to potrzeba przynajmniej pokazać medal za ukończenie a to już wymaga wysiłku na który po prostu ludzie nie są przygotowaniu i działają w myśl powiedzenia "jakoś to będzie" - stąd "marsz pingwinów" |
|
| | | |
|
| 2015-05-17, 22:49
a co do wzorów na HR max to jest ich kilka i ten najbardziej precyzyjny jest dość długi
uważam jednak, że jeśli traktować to serio, to tylko badanie wydolnościowe, wysiłkowe + kardiolog/lekarz sportowy
od siebie dodałabym tylko pełny przegląd, np mapowanie ciała, żeby wiedzieć czym uzupełnić bieganie |
|
| | | |
|
| 2015-06-10, 22:34
Dzisiaj przeczytałem artykuł, który stawia pytanie: czy potrafimy jeszcze biegać bez gadżetów typu: muzyka, GPS, komórka czyli goło i wesoło?
Jak myślicie da się?
Ja jutro zamierzam pobiec na "surowo"
Jak nie zapomnę opiszę wrażenia:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-06-11, 14:07
2015-06-10, 22:34 - Zikom napisał/-a:
Dzisiaj przeczytałem artykuł, który stawia pytanie: czy potrafimy jeszcze biegać bez gadżetów typu: muzyka, GPS, komórka czyli goło i wesoło?
Jak myślicie da się?
Ja jutro zamierzam pobiec na "surowo"
Jak nie zapomnę opiszę wrażenia:) |
pewnie, że się da :)
chociaż ja od samego początku miałam poważne skrzywienie na temat każdego przebiegniętego kilometra, pewnie kompleks wiecznej grubaski, która z WF zawsze miała pały
zdarzyło mi się jednak np pobiec maraton bez niczego i też nie było źle
muzyka... bardzo rzadko biegałam ze słuchawkami, wolałam śpiew ptaków, albo po prostu ciszę
jednak od kilku dni biegam tylko z muzą- łatwiej nadać i utrzymać tempo i tak cudownie zagłusza myśli....
|
|
| | | |
|
| 2015-06-12, 18:06
2015-06-11, 14:07 - Magda napisał/-a:
pewnie, że się da :)
chociaż ja od samego początku miałam poważne skrzywienie na temat każdego przebiegniętego kilometra, pewnie kompleks wiecznej grubaski, która z WF zawsze miała pały
zdarzyło mi się jednak np pobiec maraton bez niczego i też nie było źle
muzyka... bardzo rzadko biegałam ze słuchawkami, wolałam śpiew ptaków, albo po prostu ciszę
jednak od kilku dni biegam tylko z muzą- łatwiej nadać i utrzymać tempo i tak cudownie zagłusza myśli....
|
doświadczenie wykonane:)
Wrażenie super - pełna swoboda!!! Kiedy wszedłem do domu zauważyłem, że dystans pokonałem w prawie identycznym czasie jak i z pomiarem:)
Niestety zauważyłem, że pewien nawyk się już wypracował, a mianowicie podczas przebieżek odruchowo lukałem na nadgarstek. |
|
| | | |
|
| 2015-06-16, 18:26
2015-06-12, 18:06 - Zikom napisał/-a:
doświadczenie wykonane:)
Wrażenie super - pełna swoboda!!! Kiedy wszedłem do domu zauważyłem, że dystans pokonałem w prawie identycznym czasie jak i z pomiarem:)
Niestety zauważyłem, że pewien nawyk się już wypracował, a mianowicie podczas przebieżek odruchowo lukałem na nadgarstek. |
Ciekawe spostrzeżenia Marku. W pełni podzielam. Przez 2 lata 80% treningów robiłem bez zegarka z gps. Biegałem ,,na oddech,, a puls czasem mierzyłem ręcznie. Luz blues |
|