| | | |
|
| 2013-03-30, 14:21
2013-03-30, 14:09 - tomek20064 napisał/-a:
Chodzi o ten dziwny ból z lewej strony brzycha.Kurka nie mogę tego wyczuć jest to ewidentnie spowodowane bieganiem bo tylko wtedy mni dopada zazwycza w okolicach 8 km.Kiedy się zatrzymam ból ustaje i znowy mogę biec.Nie pomaga oddychanie przeponą ucisk bolącego miejsca.
Dzisiaj znowu zrobiłem trening na 8km musiałem przystanąć ból ustał i pozostałe 5 km pobiegłem po 4:04,4:14.
Po Dębnie muszę iść do lekarza i zrobić prześwietlenie.Samo chyba nie minie.
|
Z lewej strony na dole ? Początek przepukliny ? |
|
| | | |
|
| 2013-03-30, 19:15
2013-03-30, 14:21 - Przemes6 napisał/-a:
Z lewej strony na dole ? Początek przepukliny ? |
Objawy niby podobne ale nie do końca.Jeżeli to przepuklina to czeka mnie obowiązkowa operacja.Sama niestety nie przejdzie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-04-01, 10:30
Mój kolega właśnie niedawno przeszedł operację na przepuklinę i ma 3 miesiące przerwy od biegania. |
|
| | | |
|
| 2013-04-01, 10:36
2013-03-30, 19:15 - tomek20064 napisał/-a:
Objawy niby podobne ale nie do końca.Jeżeli to przepuklina to czeka mnie obowiązkowa operacja.Sama niestety nie przejdzie. |
Trzeba iść do chirurga na badanie palpacyjne i ultrasonograf i będzie wyjaśnione.Najwyżej,że to dopiero sam początek przepukliny to jeszcze można mieć problemy aby ją zdiagnozować.Życzę zdrowia ;) |
|
| | | |
|
| 2013-04-01, 22:38
2013-04-01, 10:36 - Przemes6 napisał/-a:
Trzeba iść do chirurga na badanie palpacyjne i ultrasonograf i będzie wyjaśnione.Najwyżej,że to dopiero sam początek przepukliny to jeszcze można mieć problemy aby ją zdiagnozować.Życzę zdrowia ;) |
Dzisiaj 14 km po 5:00 Nic mnie nie bolało ale było fajnie |
|
| | | |
|
| 2013-04-02, 17:58
2013-04-01, 22:38 - tomek20064 napisał/-a:
Dzisiaj 14 km po 5:00 Nic mnie nie bolało ale było fajnie |
Tomciu , trzymam kciuki i niech idą w cholerę wszelki dolegliwości. A kysz...
A wczoraj właśnie minęło 4 lata od kiedy jestem z wami. Ale zleciało ho ho:) |
|
| | | |
|
| 2013-04-02, 22:48
2013-04-02, 17:58 - grześ71 napisał/-a:
Tomciu , trzymam kciuki i niech idą w cholerę wszelki dolegliwości. A kysz...
A wczoraj właśnie minęło 4 lata od kiedy jestem z wami. Ale zleciało ho ho:) |
Dzięki Grzesiu.Lecą te lata strasznie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-04-03, 09:12
nie straszcie mi Tomka, bo się zamknie w sobie i jeszcze przestanie biegać:)
pozwodzenia mistrzu:) |
|
| | | |
|
| 2013-04-03, 12:25
2013-04-03, 09:12 - miniaczek napisał/-a:
nie straszcie mi Tomka, bo się zamknie w sobie i jeszcze przestanie biegać:)
pozwodzenia mistrzu:) |
Nie przestanę tak szybko biegać o nie.Na razie zaczynam miec cykora przed niedzielą.Lubię to uczucie. |
|
| | | |
|
| 2013-04-05, 15:25
muszę sobie gdzieś ulżyć
jakoś tak wyszliśmy rozmową od wydarzeń na Broad Peak, zahaczyliśmy o Martynę Wojciechowską, i normalnie zalała mnie krew gdy usłyszałam "wchodzenie na everest jest jak wchodzenie na babią górę, wszystko robią za ciebie"
nikt tam nikogo nie wnosi, nawet jeśli szerpowie wnoszą sprzęt to i tak ciśniesz sam, a jeśli nie dasz rady i z jakiegoś powodu ci się zemrze po drodze to zostajesz tam na górze
choćby w tym roku w którym była Martyna na evereście zginęło 16 osób, faktycznie, kuźwa, babia góra!
ale nie przegadasz, on wie lepiej
pytam, w jakich wysokich górach był? żadnych
ja byłam powyżej 4000m n p m i pamiętam jak się zasapałam po pokonaniu 5 schodków, jak kręciło się w głowie, jaka słaba byłam, a gdzie tam drugie tyle?
mam szacunek do ludzi, nawet tych którzy płacą, za wejście na tę górę, bo jednak trzeba się do tego przygotować, mam szacunek i pokorę wobec matki natury i wysokich gór, i jeszcze większy do osób, które jak Martyna, dążą z sukcesem do wszystkich celów, jakie sobie postawią
i wkurza mnie durne gadanie, wkurza podwójnie gdy słyszę to od osoby którą też chciałabym szanować, a jakoś teraz nie potrafię |
|
| | | |
|
| 2013-04-05, 21:26 ból łydki i pod kolanem
Nie wiem czy to poważna kontuzja? Ból ścięgna pod kolanem i łydki z prawej strony. Ból ujawnia się po 5 km., ewentualnie po 10 km jeżeli dłużej nie biegałem. Czy można to jakoś rozbiegać?. Nie chce robić dłuższej przerwy od biegania. |
|
| | | |
|
| 2013-04-05, 22:07
2013-04-05, 21:26 - darwojt napisał/-a:
Nie wiem czy to poważna kontuzja? Ból ścięgna pod kolanem i łydki z prawej strony. Ból ujawnia się po 5 km., ewentualnie po 10 km jeżeli dłużej nie biegałem. Czy można to jakoś rozbiegać?. Nie chce robić dłuższej przerwy od biegania. |
Zalecam odpoczynek.Może to jakieś przeciążenie. Organizm daje ci sygnały że coś jest nie tak.
Może też masz wyjechaną amortyzację w butach.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-04-05, 22:09
2013-04-05, 22:07 - tomek20064 napisał/-a:
Zalecam odpoczynek.Może to jakieś przeciążenie. Organizm daje ci sygnały że coś jest nie tak.
Może też masz wyjechaną amortyzację w butach.
|
W niedziele Dębno start o 11:00 trzymajcie kciuki.Pozdro |
|
| | | |
|
| 2013-04-06, 15:03
Będę trzymać kciuki za tych co w Dębnie i ta tych co w Berlinie i Poznaniu.
Wszyscy gdzieś dzisiaj pojechali a ja się ostałam i kuruję ten cholerny kaszel. |
|
| | | |
|
| 2013-04-06, 16:44
Ja też ani dzisiaj ani w najbliższym czasie nie planuję żadnych startów :) Dzisiaj całkiem przyjemną 20-stke zaliczyłem.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za startujących dzisiaj i jutro! |
|
| | | |
|
| 2013-04-06, 17:11
Jadę jutro do Morska na cross. 18km. Czeka nas ,,ciapraka,, ha ha. |
|
| | | |
|
| 2013-04-06, 18:37
2013-04-06, 17:11 - grześ71 napisał/-a:
Jadę jutro do Morska na cross. 18km. Czeka nas ,,ciapraka,, ha ha. |
Cross przez błotko to jest to! Cała frajda na tym polega :P To takie moje drobne zboczenie z czasów gdy po lasach na orientację łaziłem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-04-07, 10:30
2013-04-06, 15:03 - agawa napisał/-a:
Będę trzymać kciuki za tych co w Dębnie i ta tych co w Berlinie i Poznaniu.
Wszyscy gdzieś dzisiaj pojechali a ja się ostałam i kuruję ten cholerny kaszel. |
my też zostaliśmy w domciu a miała być połówka w Pabianicach:( cóż, za tydzień na 100% Cz-wa i Łódź:) |
|
| | | |
|
| 2013-04-07, 14:52
Ciekawe jak tam Tomuś? Warunki do biegania były b.dobre |
|
| | | |
|
| 2013-04-08, 08:26
2013-04-07, 14:52 - grześ71 napisał/-a:
Ciekawe jak tam Tomuś? Warunki do biegania były b.dobre |
Melduję się jest nowa życiówka 3:14:22.Niestety od 33km coś osłabłem zabrakło wytrzymałości biegowej.
Pogoda faktycznie była super.Trochę wiało na odcinku do Dęba ale nie na się co czepiać jakby człowiek był lepiej przygotowany to i wynik by był inny.
Teraz regeneracja. |
|