Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [26]  PRZYJAC. [123]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
paulo
Pamiętnik internetowy
moja radość-bieganie

Paweł Kasierski
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Poznań
170 / 355


2016-01-05

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Chciałbym... (czytano: 535 razy)

 

W miniony weekend, kiedy za oknem szalał mróz i nie chciało mi się wychodzić na ten ziąb by pobiegać, naszło mnie kilka refleksji dotyczących Nowego Roku i chęci ich zrealizowania.

Chciałbym bardzo osiągnąć to, co jeszcze dwa, trzy lata temu wydawało mi się zupełną abstrakcją; ukończyć dystans 226 km w pełnym Ironmanie. To jest ten mój główny cel na ten rok, który wyznaczyłem sobie już trzy lata temu, kiedy postanowiłem wziąć udział w ćwiartce Ironmana.

William Blake w jednym ze swych utworów pisze: „To, co dziś jest rzeczywistością, wczoraj było nierealnym marzeniem”. Dlatego mamy samoloty, loty kosmiczne, komputer, itd. To, co wczoraj było nie do zdobycia, dzisiaj jest jedynie pytaniem, w jakim czasie ?

Może nie chciałbym aż tak optymistycznie podchodzić do tego wyzwania i pytać tylko wyłącznie o czas, ale dziś wierzę, że można to osiągnąć, można to ukończyć, (nie mylić ze skończeniem :)) Jeśli jednak z jakiś powodów nie udałoby mi się ukończyć, to pozostanie mi w pamięci mnóstwo pięknych dni, w których marzyłem, tęskniłem i wyznaczałem sobie kolejne małe cele.

A tak na co dzień chciałbym cieszyć się zwykłym bieganiem, nie wpadając w pułapkę jakiś „zadań do wykonania”. Chciałbym jak najczęściej odwiedzać moje ścieżki biegowe na których ładuję mój akumulator. To właśnie na moich ścieżkach kształtuje się moje „ja” na nowo. To właśnie tam spotykam się z moim „ja” w ciszy, w tęsknocie, w radości i smutku, w samotności i wespół z innymi.

Poza tym chciałbym uprawiać ten sport tak długo, jak tylko się da. Walczyć każdego roku z przytłaczającą pod dachem zimą, cieszyć się wiosną i latem, doceniać każdy dzień jesieni wyrwany paskudnej pogodzie. A kiedyś, kiedy nie będę mógł dalej uprawiać joggingu (co mam nadzieję, nigdy nie nastąpi :)) chciałbym zachować to wszystko, czego dzięki bieganiu się "dorobiłem"; organizacji dnia, samodyscypliny, zdrowszego jedzenia, dobrych znajomych czy super kondycji.

Chciałbym wreszcie w Nowym Roku osiągać szczęście i radość z uczestnictwa w zawodach czy z realizacji moich małych treningów. A czas i miejsce na zawodach ? Nie powinny mieć znaczenia. To ma być wspomnienie, które powracając zawsze wywoła uśmiech na twarzy. Coś, co mierzone będzie tylko poziomem własnej satysfakcji.


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Hung (2016-01-05,16:11): Idziesz (biegniesz) dobrą drogą, robisz swoje a po pewnym czasie zauważasz wspaniałe efekty, co cieszy podwójnie, bo często jest niespodziewane.
aniabazylia (2016-01-05,18:24): Wierzę, że wszystko to osiągniesz. Pozdrawiam noworocznie:).
Mahor (2016-01-05,19:21): Kapeńkę się asekurujesz drogi Pawełku.Boli Cię to 226 a kiedy tego dokonasz zapewne nam opowiesz.Czekamy Hej!
paulo (2016-01-05,23:04): Mareczku, cieszę się że tak myślisz. Dla mnie jest to budujące :)
paulo (2016-01-05,23:06): Aniu, również pozdrawiam :)
paulo (2016-01-05,23:09): Macieju, trudno być pewnym na sto procent, że się wejdzie na sam szczyt Mont Everestu. Niemniej będę próbował do upadłego :)
żiżi (2016-01-06,19:16): Ciesz się Paulo bieganiem jak najdłużej czego Ci życzę i wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku:)
paulo (2016-01-07,08:00): również Angelino fajnego, sportowego Nowego Roku :)
Truskawa (2016-01-07,10:51): Paulo, Ty zrobisz tego IM. Jesteś ambitny facet i ja bardzo w Ciebie wierzę. Dasz radę a ja mocno trzymam za to kciuki.
Piotr Fitek (2016-01-07,11:45): Powodzenia Pawle, trzymam kciuki :) "A tak na co dzień chciałbym cieszyć się zwykłym bieganiem, nie wpadając w pułapkę jakiś „zadań do wykonania”." też tego chcę, tak mi pasuje. pozdrawiam :) ps. rozważ zmianę z chciałbym na chcę.
paulo (2016-01-07,13:15): Izo, bardzo się cieszę, ze tak myślisz, bo wsparcie innych jest dla mnie ważne. Pozostanie mi tylko przygotować się na tyle, na ile będę mógł :) Pozdrawiam
paulo (2016-01-07,13:17): Piotrze, fajnie że zwróciłeś mi na to uwagę; rzeczywiście z psychologicznego punku widzenia takie podejście jest ponoć zdrowsze i lepsze. Pomyślę :) Pozdrawiam
aspirka (2016-01-07,18:03): Oby wszystkie te małe i większe pragnienia się spełniły, z przyjemnością poczytam, jak udaje Ci się je realizować. Powodzenia!
paulo (2016-01-08,07:29): Agato, z przyjemnością będę pisał bo to też lubię :) Trzymam kciuki za Ciebie !
Joseph (2016-01-12,23:41): Pawle, tak pięknie piszesz o radości z biegania, że nie będę jej burzył moim ulubionym ostatnio mottem zapożyczonym od Krasusa z Pąpkinsów: "Nie ma nie mogę" ;) Choć może akurat na Ironmana jak znalazł ;)
paulo (2016-01-13,09:55): Łukaszu, mogę, chcę, ale to jest tak niepojęty dystans, że wszystko jest możliwe. Niemniej jeżeli Ty gdzieś tam będziesz mnie wspierał, to z pewnością będzie trochę łatwiej :)
Joseph (2016-01-13,19:16): Będę :)







 Ostatnio zalogowani
Admin
09:41
Ty-Krys
09:24
INVEST
09:14
Jerzy Janow
09:04
romangla
09:03
gpnowak
09:02
rsova
08:38
dejwid13
08:36
Dana M
08:33
cinekmal
08:28
andbo
08:07
platat
08:02
mariuszkurlej1968@gmail.c
07:54
Jarosław Szajewski
07:39
Brytan65
06:56
StaryCop
06:43
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |