2013-11-24
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| Skrzydełka. :) (czytano: 2258 razy)
Wczoraj biegało mi się raczej ciężko. Nogi nie takie, głowa też nie za bardzo chciała. Jakoś tak wymęczyłam te dwie dyszki i szczerze mówiąc byłam szczęśliwa kiedy dobiegłam do domu. W ogóle od samego rana miałam jakieś takie nastawienie... no do dupy. Dodatkowo bolały mnie jeszcze mięśnie po czwartkowym treningu. Dała nam Iwonka nieźle popalić, jak to ona. Pocieszam się po takim wysiłku, że Ewa Swoboda ma pewnie dużo gorzej u Iwonki niż my. :)))
Ale dzisiaj.. no ja nie wiem. Jak tylko otworzyłam oczy poczułam, że jest moc. Zanim jednak wyszłam na trening pół dnia minęło. Tego bezdeszczowego "półdnia". Jak tylko wystawiłam nos z domu zobaczyłam ścianę wody. TO LUBIĘ! pomyślałam przewrotnie i wio. Nieważny jest trening. Nieważne co mnie spotkało po drodze. Nic nie jest ważne, tylko to co zobaczyłam po treningu na Endo. Co jakiś czas oglądam sobie to, bo oczom nie wierzę i jestem po prostu szczęśliwa. Oczywiście daleka jestem od snucia dalekosiężnych palnów na życiówki czy jakieś ekstra starty, ale coś drgnęło! Oczywiście szału nie ma, bo czas na dychę wyszedł 56". Ale jakie to było 56"... i najlepsze jest to, że to się samo rozkręcało. No niemal na luziku.. :))
1.6.23
2.6.22
3.6.17
4.5.36
5.5.55
6.5.29
7.5.16
8.4.59 (no ten to sobie oglądam z każdej strony i morda mi się śmieje. :))
9.5.03
10.5.02
Ja lubię biegać wlno. Ale lubię od czasu do czasu poczuć, że daję radę coś więcej. Może za chwilę znowu coś urwę a może nie. NIe ma to znaczenia. Dzisiaj biegło się tak, jak już dawno nie i chciałabym sobie to zachować w pamięci.
Dostałam dzisiaj skrzydełka!!
Zdjęcie jeszcze z Beskidzkiego z Marysią i Dariem. :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu
kudlaty_71 (2013-11-24,20:19): ...super Iszko :)...cieszę się, że jesteś szczęśliwa i...też bym tak chciał ;)...a poza tym...ekstra fotka :)...
snipster (2013-11-24,21:32): już niedługo, już za chwilę... będzie jeszcze lepiej :) zima to ładowanie bateryjek ;)
jacdzi (2013-11-24,22:50): No, dalas dzisiaj, co kilometr to szybciej! Jak bys jeszcze z dziesiec zrobila to bys doszla do 2"/km ;-)
Izuniu GRATULUJE!!!
(2013-11-25,07:42): wspaniale, mocny trening to dobry trening, zwłaszcza jeśli zostawia po sobie dobre nastawienie w psychice. Gratulacje. Ja wczoraj byłem niezależny od pogody - bieg po schodach ;)
Rufi (2013-11-25,09:00): I taką Cię właśnie lubię :-)
paulo (2013-11-25,09:30): Izo, to teraz możesz sobie śpiewać jak jest w tej piosence Eli Adamiak i Adama Nowaka "Trwaj chwilo, trwaj..." :)
Marfackib (2013-11-25,11:25): Trening doskonały = niezłe tempo wybiegane na luziku. Pozdrowionka Iza i aby jak najwięcej takich treningów :-)))
tytus :) (2013-11-25,14:28): wiem, że nie to samo, na bieżni biegam interwały w tempie 5min/km ( szybciej się na mojej bieżni nie da), na razie jest to kilka razy kilkaset metrów, jak dojdę do 6x 1km to mi się będzie gęba śmiała, że hej
DamianSz (2013-11-26,06:50): Chyba też muszę w końcu ruszyć dupsko żeby na wiosnę nie oglądać jak sie Twój oddala zaraz po starcie ;-)
papaja (2013-11-26,11:31): Tak se czytam i myślę, że może i umnie coś drgnie :)
Mahor (2013-11-27,17:27): DamianSz wspomniał coś o "dupsku"Niech damskich "dupeniek"biega jak najwięcej i to tak żebym ich nie dogonił a i one żeby nie uciekały.Trenujcie z głowa.Sportowy wygląd i ruch damskich pośladków jest warunkiem czerpania przyjemności z naszego męskiego biegania.
Truskawa (2013-11-29,11:08): Wiem jak jest. Nie zawsze sie ma to co się chce ale przecież to nie znaczy, że nie będziesz tego miał Wojcieszku. :)
Truskawa (2013-11-29,11:08): Zobaczymy Piotrek. Narazie, odpukać.. idzie coś. :D
Truskawa (2013-11-29,11:09): A może i prędkość światła udałoby mi się osiągnąć Jacku? :))
Truskawa (2013-11-29,11:10): Wlaśnie czytałam Wojtek i jeszcze raz gratuluję. Niesamowite. Wydaje mi się, że to strasznie trudne!
Truskawa (2013-11-29,11:11): No.. ja trochę siebie też. :)
Truskawa (2013-11-29,11:11): Paweł, boję się śpiewać, żeby nei zapeszyć. W ogóle nawet boję się wyjść na trening, żęby tego nie popsuć. :)))
Truskawa (2013-11-29,11:12): Dzięki Marku! Ja strasznie na to liczę, bo tak biega się o wiele przyjemniej, choć oczywiscie z niczym nie należy przesadzać. :)
Truskawa (2013-11-29,11:13): Tytus, ja Cię bardzo podziwiam, bo widzę jak zacząłes teraz śmigać. Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki. Niech Ci tam idzie jak najlepiej!
Truskawa (2013-11-29,11:14): Damku, choćbyś rok leżał brzuchem do góry to i tak ja będę oglądała Twoje plecy. Tyś je inna liga. :)
Truskawa (2013-11-29,11:15): Aśka! To ja już się boję, bo jak nic (podobno) nie robiłaś t zrobiłaś życiówkę że mi szczęka opadła! To jak Ty zaczniesz coś robić, to... to ja nie wiem. :)))
Truskawa (2013-11-29,11:16): Tak, tak Maćku. No pięknie! Biega się dla okoliczności przyrody a nie dla ... :))
Mahor (2013-12-01,00:04): Izuniu!Przyroda to my wszyscy...:)))
Truskawa (2013-12-09,08:57): A no w gruncie rzeczy tak. :))
|
