Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [86]  PRZYJAC. [344]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Marysieńka
Pamiętnik internetowy
Powrót

Maria Kawiorska
Urodzony: 1956-07-21
Miejsce zamieszkania: Borowy Młyn
891 / 1019


2012-05-13

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Świadomie cierpliwa... (czytano: 846 razy)

 

Czasami zastanawiam się skąd we mnie tyle silnej woli, skąd tyle samozaparcia, skąd tak wielkie "pokłady" wiary, że pokonam wszelkie "kłody" jakie "szczęśliwy los mi funduje????
I im częściej zastanawiam się, tym większą mam świadomość, że to zasługa mojego taty.
Co miał z tym wspólnego????
Prawdę powiedziawszy nie był tego świadomy.
Tatusia córeczką nigdy nie byłam, wręcz przeciwnie to ja jako jedyna z siódemki tatusiowych pociech, miałam odwagę "postawić" się "okoniem".
To ja miałam odwagę powiedzieć tacie prawdę w oczy i to ja pomimo iż byłam najdrobniejsza z rodzeństwa, potrafiłam tacie dorównać we wszystkich pracach polowych.
Dlaczego???
Bo chciałam mu udowodnić, że jestem tak samo dobra a nawet lepsza od jego ukochanych synów.
Pracowitością i .....sprytem "nadrabiałam" braki fizyczne.
Ileż razy słyszałam od taty...zostaw to nie dasz rady....
Zaciskałam zęby i udowadniałam, że dla mnie słowa nie dasz rady nie istnieją.

Od tamtego czasu minęło sporo latek, nikomu nie muszę nic udowadniać, ale tatowe nie dasz rady....wciąż w głowie siedzą.

Innego sensownego wytłumaczenia na moje "zacięcie" nie znajduję.

Z punktu widzenie medycznego, i oczywiście z racji moich latek, w równo dwa miesiące po operacji Achillesa nie miałam prawa przebiec półmaratonu w 1.34.36(czas netto)...a jednak przebiegłam.

Prawdę powiedziawszy sama zastanawiam się jak to jest, że daję radę??
Jak to jest, że bez biegowego treningu potrafię "wmówić" sobie, że stać mnie, że dam radę???
Pewnie znajdzie się kilka osób, które nie uwierzą mi, że w maju przebiegłam 69 kilometrów z czego 47 to kilometry startowe.

Kiedyś nawet nie pomyślałabym o tym by po takim "trenowaniu" na zawody jechać a dziś....dziś kiedy wiem że większość życia mam za sobą nie martwię się brakami treningowymi....po prostu pakuję tyłek do autka i jadę na zawody.
Jadę bo na nich "ładuję" sobie moje bateryjki.

Z wiekiem stałam się bardziej cierpliwa.
Zrozumiałam, że więcej nie zawsze oznacza lepiej.
Wiele osób pytało mnie wczoraj...
-Marysia na jaki wynik biegniesz???
Zgodnie z prawdą odpowiadałam ...nie wiem, że to jak pobiegnę zależy tylko od mojego Achillesa.
Jednak stojąc na linii startu samej sobie powiedziałam..
- Marysieńko.....nie schrzań tego biegu, nie zaprzepaść dwumiesięcznej rehabilitacji....bo powtórki nie będzie.

Jasne, że "wyjechałam" się.....
Nie, nie.... sił mi nie brakowało...wyjechałam się brakiem szybkości...
Ale nic to ...przyjdzie i czas na....szybkość.

Muszę jeszcze "naumieć" się biec za czyimiś pleckami, znaczy wieź się.
A wczoraj "jazda" za kimś była nawet wskazana....
W "mordę wind" wiał, że hej....
Na szczęście do kruszynek nie należę.

A oto kilka fotek z wczorajszej "połóweczki"





Nie wiem dlaczego akurat wczoraj miałam "wzięcie" u fotoreporterów.....




Nawet i sam szef MP znalazł chwilkę na "rozmowy kontrolowane" ze mną...





Jeszcze chwileczka, jeszcze momencik i już ją zdobędę, już będzie moja....meta




Wiara i trud zostały sowicie wynagrodzone....
Dla takich chwil warto mieć pasję..

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


dario_7 (2012-05-13,18:33): Patrząc na Ciebie nie sposób oprzeć się wrażeniu, że sukcesy przychodzą Ci z niebywałą lekkością i wielką radością biegania. Z powyższego wpisu widać, jak ważna w bieganiu jest - poza treningami - silna psychika i mądra głowa z... odrobiną rozsądku ;))) I nie mogę się przy tym nadziwić jak to jest, że mimo iż próbuję robić podobnie, to wciąż "króliczek" mi ucieka! :)))
Foxik (2012-05-13,19:25): i kto mi tu mówi o cierpliwości!!! To kiedy była ta operacja achillesa??? :))) Pozdrawiam serdecznie :)
jacdzi (2012-05-13,21:51): Taki wynik po operacji!!! Nawied Admin to docenil.
zbig (2012-05-13,22:44): A ja zupełnie z innej beczki. Dlaczego kupiłaś sobie te same buty, co ja?!!!
Truskawa (2012-05-13,23:38): NO i znowu pudło Maryś?? Gratulacje!
Rufi (2012-05-14,09:18): Sliczne rękawki! Tez chcę takie! Gratulacje!
agawa (2012-05-14,09:32): Maryś, gratulacje!!! Świetna fryzura!!!
snipster (2012-05-14,10:45): Maryś, jesteś niesamowita :) pozytywna zadziorność ;)
kudlaty_71 (2012-05-16,09:41): ...hmmm...mnie już dawno zabrakło słów...gratki Maryś:)...







 Ostatnio zalogowani
wacul
23:27
maste
23:04
przemek300
23:03
andreas07
22:50
janeta75
22:48
tarasekbr
22:29
Grzegorz Kita
22:27
Artur z Błonia
22:22
zamorrad
22:21
karollo
22:09
Borrro
22:07
damiano88
22:00
szyper
21:52
Bartuś
21:37
bobparis
21:37
GRZEŚ9
21:30
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |