|
"16-ty km. Nie mogę.... Zaraz mi serce wyskoczy... Słonko praży. Ptaszki ¶piewaj±. Po jakiego grzyba ja się tak męczę??? Dreszcze, gęsia skórka... Ech, a miałam się nie odwodnić... I co? Zaraz zdechnę i kruki rozszarpi± moje ¶cierwo.... Sapię jak parowóz, co¶ mi zaczyna latać przed oczami... O, matko! Je¶li dobiegnę, to w przyszłym roku – jak nic – na „RzeĽnika”! Ale zaraz, zaraz – przecież nie jestem tu za karę! Nic nie muszę – sama chciałam!..."
|
|
| |
|