2014-07-13
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| I Bieg Ludzi Teatru (czytano: 2331 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: visitkarkonosze.com
240 osób, część z elementami teatralnej garderoby, np. w maskach. Trasa rewelacyjna - pierwsza w historii Jeleniej Góry okazja, by przebiec się ulicą Wojska Polskiego, wypełnioną starymi, efektownymi kamienicami, jak i ulicą Wolności, łączącą Jelenią Górę z jej dzielnicą Cieplicami (choć ciepliczanie pewnie by się obrazili, gdyby przeczytali, że ich Cieplice są tylko dzielnicą ;-)
Z Wolności pięknie widać Karkonosze - na wprost biegaczy. Potem plac Piastowski, czyli serce Cieplic z okazałym i ładnie odrestaurowanym pałacem Schaffgotschów - przez setki lat władców tej ziemi, obecnie wykorzystywanym jako filia Politechniki Wrocławskiej.
Dalej Park Zdrojowy - świetnie odnowiony, z kapitalnym budynkiem Zdrojowego Teatru Animacji.
I tu właśnie meta! A obok niej stoiska z owocami dla zawodników, makaronem, wodą, dyplomami. Piękne medale. Serwis fotograficzny Marcina Olivy Soto na najwyższym poziomie...
Coś, co zobaczyłem pierwszy raz: krzesełka turystyczne pod baldachimami. Dla biegaczy. Super się siedziało.
Bez najsilniejszych ścigaczy, bo nagrody nie takie, jak lubią. Choć zwycięzcy są oczywiście strasznie mocni.
Bardzo wielu lokalnych biegaczy. Takich normalnych, którzy lubią bieganie dla biegania :-) Pełno kobiet - aż 96 na 240 wszystkich uczestników.
Trochę aktorów i dyrektorów teatrów.
Zacząłem wolno, potem ruszyłem... Pierwszy raz tak szybko od kontuzji. W sobotę dyszka treningowa wyszła mi sama z siebie w tempie poniżej 6 minut na kilometr (pierwszy raz przekroczyłem tę średnią od dwóch miesięcy, czyli od kontuzji łydki), więc poczułem się pewniej.
Leciałem ile fabryka dała, z lekką dozą ostrożności z uwagi na upał (start był o godz. 11) i podbieg na trzecim kilometrze przy MZK.
Po wolnym początku wyprzedzałem stale, dopiero pod koniec trochę mnie przytrzymało.
Dystans oficjalny 8 km, ale moje sprawdzone mapy pokazują około 7.1 km. Czas 35:26. Czyli około 4:59 na kilometr. Bardzo dawno tak szybko nie biegałem. Na zawodach w maju 2013, ale na połówce.
Powrót z Cieplic też biegiem. Z Ewą i Jackiem - aktorem, który na I Bieg Ludzi Teatru przyjechał aż z Warszawy. Pokazałem im jedną z moich dwóch ulubionych tras z Cieplic do Jeleniej Góry - ulicami Ludową i Nadbrzeżną.
I Bieg Ludzi Teatru był częścią 32. Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Ulicznych w Jeleniej Górze. Dla mnie 10/10!
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Truskawa (2014-07-14,11:54): A ja wciąż omijam ten Dolny Sląsk.. I wciąż i wciąż, choć bardzo chcę go zobaczyć dokładnie. A potem wyjeżdżamy w Beskidy, albo w Tatry albo jeszcze dalej na wschód. A w tę drugą stronę jakoś się nie składa. Może to ten problem życia gdzieś po środku a może po prostu kłopoty z błędnikiem, bo wtedy wyraźnie "ściąga" nas jedną stronę. :) Głupoty Ci popisałam ale jakoś tak mi się pomyślało. :) kokrobite (2014-07-14,13:55): W Beskidy i Tatry masz po prostu bliżej. Ale dla odmiany możesz kiedyś przyjechać. U nas jest po prostu świetnie! :-) Marysieńka (2014-07-14,17:19): A ja w tym czasie "zdeptywałam" Izery...i pomyśleć, że byłam tak blisko...z tym powrotem uważaj....wiem co piszę..kilka przerabialam :) kokrobite (2014-07-14,18:28): Widziałem zdjęcia i czytałem na fb o Twoich i Darka wyczynach izerskich :-) 63 km! Mahor (2014-07-14,19:43): Pójdź za ciosem i spróbuj aktorstwa.Na razie tylko do całkowitego wyleczenia kontuzji a później się zobaczy :) kokrobite (2014-07-14,19:46): Pierwszy krok zrobiony...;-) Truskawa (2014-07-16,23:32): Wiem! Moje dzieci eksplorują DŚ dwa lub trzy razy w roku na zawodach. Uwielbiają tam do was jeździć. :-) kokrobite (2014-07-17,13:53): Może zabiorą Cię na stopa... ;-)
|