|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Sławek (2006-01-22) | Ostatnio komentował | Sławek (2006-01-27) | Aktywnosc | Komentowano 5 razy, czytano 205 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Sławek) | 2006-01-22, 16:55 Jak liczyć klasyfikacje drużynowe ?
Maćku.W bieglym roku wygraliście Maraton Wroclawski druzynowo.W druzynie, o której piszesz biegał tylko jeden z braci Zbyszek,natomiast dwa lata temu również jeden z braci,tym razem Jurek Siemaszko,Tomasz Sobczyk i piszący te słowa wygralismy drużynówke maratonu wrocławskiego.
Pozdrawiam |
| | | | | |
ANONIM
() | 2006-01-22, 19:20 Jak liczyć klasyfikacje drużynowe ?
Liczyć tak jak sobie wymyśli organizator. Prawie wszędzie są liczone czasy lub punkty za pierwszą trójkę. Fajnie gdy jest taka odmiana jak u Was. Tylko jeżeli chcemy drużyny nagradzać zaraz po biegu to ta pierwsza wersja jest po prostu najłatwiejsza, ale przyznam że Wasza ciekawsza.
A co do Wrocławia to gdyby trzeci zawodnik z 12 DZ Szczecin nie dopisał do tego nr swojej jednostki wyglądała by ona inaczej. Już nieraz dało się zauważyć w wynikach że ktoś wypada z drużyny bo zamiast podać np WKB Meta Lubliniec napisał Meta Lubliniec lub użył małej litery. To mozna zweryfikować na spoko po zawodach ale na gorąco po biegu gdy szybko trzeba przygotować dekoracje jest w zasadzie nie możliwe i żal możemy mieć tylko do siebie za bałaganiarstwo i niedokładność. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Arti) | 2006-01-22, 23:42 Dziwny sposób........
Dziwny sposób...chyba,że chodziło o najliczniejszą drużynę. Patrząc na wyniki praktycznie 2,3,4 drużyna nie miały żadnych szans by nawiązać walke z 1. Formuła 3-4 najlepszych z danej drużyny sprawdza się najbardziej. Oczywiście każdy organizator ustala własne kryteria i każda druzyna jadąc na zawody zna je. Zatem jest ok.
Biegałem w Trzebnicy i bardzo mile wspominam organizację i bieg. Gratulacje. |
| | | | | |
ANONIM
(Maciej Głowacki) | 2006-01-26, 15:20 Osłabieni, a coraz mocniejsi
2006-01-22, 16:55 - Sławek napisał/-a:
Maćku.W bieglym roku wygraliście Maraton Wroclawski druzynowo.W druzynie, o której piszesz biegał tylko jeden z braci Zbyszek,natomiast dwa lata temu również jeden z braci,tym razem Jurek Siemaszko,Tomasz Sobczyk i piszący te słowa wygralismy drużynówke maratonu wrocławskiego.
Pozdrawiam |
Sławku niedokładnie przeczytałeś to co napisałem. Chodziło mi o to, że zespół WKB PIAST potrafił wygrać klasyfikację drużynową Maratonu Wrocław zarówno w 2000 roku mając w składzie obu braci Siemaszków (uzupełniał skład Marian Czerski) oraz w 2005 roku bez nich (ani Jurek, ani Zbyszek nie byli już naszymi zawodnikami) zaś tryumf zdobył WKB PIAST z Czerskim oraz Robertem Jędrusińskim i Kubą Horbaczewskim. Nie pisałem wcale o tym, że ich rywalem byli bracia Siemaszkowie (Jurek wtedy nie biegł maratonu), ani o tym, że Wasz zwycięski skład z roku 2004 tworzyli bracia Siemaszkowie, bo przecież wygraliści w składzie: Tomasz Sobczyk, Jerzy Siemaszko i Sławomir Pieczurowski. Niczego więc nie pominąłem, ani nie zniekształciłem. Ciekawe jak będzie w tym roku? Pozdrawiam |
| | | | | |
ANONIM
(Sławek) | 2006-01-27, 15:49
2006-01-26, 15:20 - Maciej Głowacki napisał/-a:
Sławku niedokładnie przeczytałeś to co napisałem. Chodziło mi o to, że zespół WKB PIAST potrafił wygrać klasyfikację drużynową Maratonu Wrocław zarówno w 2000 roku mając w składzie obu braci Siemaszków (uzupełniał skład Marian Czerski) oraz w 2005 roku bez nich (ani Jurek, ani Zbyszek nie byli już naszymi zawodnikami) zaś tryumf zdobył WKB PIAST z Czerskim oraz Robertem Jędrusińskim i Kubą Horbaczewskim. Nie pisałem wcale o tym, że ich rywalem byli bracia Siemaszkowie (Jurek wtedy nie biegł maratonu), ani o tym, że Wasz zwycięski skład z roku 2004 tworzyli bracia Siemaszkowie, bo przecież wygraliści w składzie: Tomasz Sobczyk, Jerzy Siemaszko i Sławomir Pieczurowski. Niczego więc nie pominąłem, ani nie zniekształciłem. Ciekawe jak będzie w tym roku? Pozdrawiam |
Dziękuje za wyjasnienie.Pozdrawiam |
|
|
|
| |
|