| | | |
|
| 2014-12-21, 19:59 January Stawiarz nie żyje.
Wczoraj dotarła do nas smutna wiadomość. Nie żyje January Stawiarz , biegacz z Poznania , osoba ogólnie znana w środowisku biegaczy w całej Polsce. Miał 60 lat i ciągle biegał. |
|
| | | |
|
| 2014-12-21, 21:20
Biegał, ale też chyba ze znanych mi biegaczy najszybciej maszerował.
Zawsze pogodny, uśmiechnięty takiego wspominam z Biegu Pokoju w Zamościu.
Na fotce z 2011 r podczas tańca na mecie jednego z etapów. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-12-21, 22:56
2014-12-21, 21:20 - DamianSz napisał/-a:
Biegał, ale też chyba ze znanych mi biegaczy najszybciej maszerował.
Zawsze pogodny, uśmiechnięty takiego wspominam z Biegu Pokoju w Zamościu.
Na fotce z 2011 r podczas tańca na mecie jednego z etapów. |
Pamiętam ten moment. Smutno mi się zrobiło.
|
|
| | | |
|
| 2014-12-22, 00:35
Również i nas zasmuciła ta wiadomość ;/ Szczególnie,że był jednym z najwierniejszych uczestników Maniackiej Dziesiątki mających ukończone wszystkie dotychczasowe 10 edycji. [`] |
|
| | | |
|
| 2014-12-22, 20:29 January
Zawsze gdzieś się spotykaliśmy.Cóż, biegaj Tam wśród naszych przyjaciół. |
|
| | | |
|
| 2014-12-24, 08:22 Ostatni finisz Januarego
Informujemy w imieniu zrzeszenia MSICS -Poznań że ostatni w życiu maraton Śp.Januarego Stawiarza naszego kumpla,przyjaciela i towarzysza wielu biegów odbędzie się w sobotę 27/12 o godzinie 13 na Cmentarzu parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Poznaniu, na Naramowicach ul. Jasna Rola. |
|
| | | |
|
| 2014-12-24, 10:27 Będziemy
2014-12-24, 08:22 - STRUS napisał/-a:
Informujemy w imieniu zrzeszenia MSICS -Poznań że ostatni w życiu maraton Śp.Januarego Stawiarza naszego kumpla,przyjaciela i towarzysza wielu biegów odbędzie się w sobotę 27/12 o godzinie 13 na Cmentarzu parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Poznaniu, na Naramowicach ul. Jasna Rola. |
Z klubu " Kosynier " Września będzie delegacja . |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-12-25, 12:32
Coś ostatnio dużo tych smutnych wiadomości-biegacz January, wyjątkowy po głosie piosenkarz Joe Cocker, reżyser Krauze i znany światowy szkoleniowiec bokserski{nie pamiętam nazwiska}. |
|
| | | |
|
| 2014-12-25, 13:44
Zawsze radosny,zawsze uśmiechnięty będzie nam Ciebie brakowało na trasach biegowych. |
|
| | | |
|
| 2014-12-25, 14:24 Takie jest życie.
2014-12-25, 12:32 - Martix napisał/-a:
Coś ostatnio dużo tych smutnych wiadomości-biegacz January, wyjątkowy po głosie piosenkarz Joe Cocker, reżyser Krauze i znany światowy szkoleniowiec bokserski{nie pamiętam nazwiska}. |
Także w sobotę pogrzeb Krystyny Grzybowskiej , biegaczki i ultra maratonki żony Krzysia Grzybowskiego z Gorzowa Wielkopolskiego. ( Trener bokserski to Zdunek ). |
|
| | | |
|
| 2014-12-25, 16:01 Krynica
Z Januarym biegliśmy w tym roku Krynicę. Natomiast Krystyna... to wiele biegów wspólnych oraz gościli z z mężem Krzysiem nie raz na Kamusie.Foto z maratonu Gorzów - Witnica Krystyna nr.116
|
|
| | | |
|
| 2014-12-26, 09:33
Smutne wiadomości. Pomodlę się za nich. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-12-28, 22:59 Mistrz Finiszu
Ostatni raz z Januarym rozmawiałem przed Biegiem Mikołajkowym w Poznaniu. Jak zawsze serdeczny i pełen optymizmu - właśnie wtedy mi oświadczył, że wreszcie znalazł biegacza do pary na Bieg Rzeźnika! Szczerze powiedziawszy była to wiadomość, która raczej mnie rozbawiła niż zdziwiła, ale January rzekł: "Damy radę!" Taki był! Optymista i Mistrz Finiszu, gdy już impreza biegowa miała się już ku końcowi, na metę wpadał January i w pełnym biegu, długim pięknymi susami, przekraczał linię mety. Po pewnym czasie, gdy komentowaliśmy już w szatni imprezę - January miał zawsze podsumowanie swojego występu: "A mój finisz widziałeś?" - jak mówił klasyk: "Nie liczy się jak kto zaczyna, ale jak kończy!" Jego finisze pamiętać będziemy zawsze! |
|
| | | |
|
| 2014-12-29, 14:58 Józku pięknie...
2014-12-28, 22:59 - agio napisał/-a:
Ostatni raz z Januarym rozmawiałem przed Biegiem Mikołajkowym w Poznaniu. Jak zawsze serdeczny i pełen optymizmu - właśnie wtedy mi oświadczył, że wreszcie znalazł biegacza do pary na Bieg Rzeźnika! Szczerze powiedziawszy była to wiadomość, która raczej mnie rozbawiła niż zdziwiła, ale January rzekł: "Damy radę!" Taki był! Optymista i Mistrz Finiszu, gdy już impreza biegowa miała się już ku końcowi, na metę wpadał January i w pełnym biegu, długim pięknymi susami, przekraczał linię mety. Po pewnym czasie, gdy komentowaliśmy już w szatni imprezę - January miał zawsze podsumowanie swojego występu: "A mój finisz widziałeś?" - jak mówił klasyk: "Nie liczy się jak kto zaczyna, ale jak kończy!" Jego finisze pamiętać będziemy zawsze! |
Pięknie to napisałeś Józku. Po czymś takim poznajemy wielkość opisanego bohatera oraz autora.
Dobrego 2015-go Roku.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2014-12-29, 17:27
2014-12-28, 22:59 - agio napisał/-a:
Ostatni raz z Januarym rozmawiałem przed Biegiem Mikołajkowym w Poznaniu. Jak zawsze serdeczny i pełen optymizmu - właśnie wtedy mi oświadczył, że wreszcie znalazł biegacza do pary na Bieg Rzeźnika! Szczerze powiedziawszy była to wiadomość, która raczej mnie rozbawiła niż zdziwiła, ale January rzekł: "Damy radę!" Taki był! Optymista i Mistrz Finiszu, gdy już impreza biegowa miała się już ku końcowi, na metę wpadał January i w pełnym biegu, długim pięknymi susami, przekraczał linię mety. Po pewnym czasie, gdy komentowaliśmy już w szatni imprezę - January miał zawsze podsumowanie swojego występu: "A mój finisz widziałeś?" - jak mówił klasyk: "Nie liczy się jak kto zaczyna, ale jak kończy!" Jego finisze pamiętać będziemy zawsze! |
Pięknie. Na pewno się January cieszy z takiego opisu, tam w górze. |
|
| | | |
|
| 2015-09-06, 14:26 Msza Święta w intencji Januarego
Informuję, że w sobotę 10 października 2015 o godz. 18 w kościele Karmelitów na Wzgórzu Świętego Wojciecha
(Poznań, ul. Działowa 25) zostanie odprawiona
Msza Święta w intencji śp. Januarego Stawiarza.
pozdrawiam
Piotr Misiaczek |
|
| | | |
|
| 2015-09-07, 07:52
[☆][☆][☆]Źycie to piękny dar od Boga,Szkoda że taki krótkie jest. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-09-07, 17:47
2015-09-07, 07:52 - maratonczyk napisał/-a:
[☆][☆][☆]Źycie to piękny dar od Boga,Szkoda że taki krótkie jest. |
Tam wyżej jest jeszcze piękniejsze a nasze życie dosłownie i w przenośni to "maraton do Nieba". Bo tu na Ziemi to tylko pielgrzymka a tam jest cała wieczność bez poczucia czasu! Spoczywaj w Pokoju January i stawiaj się za Nami u Pana! |
|
| | | |
|
| 2015-09-07, 22:29
2015-09-07, 17:47 - Martix napisał/-a:
Tam wyżej jest jeszcze piękniejsze a nasze życie dosłownie i w przenośni to "maraton do Nieba". Bo tu na Ziemi to tylko pielgrzymka a tam jest cała wieczność bez poczucia czasu! Spoczywaj w Pokoju January i stawiaj się za Nami u Pana! |
Widziałeś więc wiesz. Tylko jakoś nikt się nie garnie do tego "piękniejszego" życia, tylko wszystko robi by w obecnym życiu być jak najdłużej. Amen |
|