| | | |
|
| 2013-08-06, 13:24 Szwajcaria: Davos K42
Bardzo pięknie opisałeś tą imprezę. Już wiem, że będę się starał tam kiedyś pojechać. Czy znasz trasę maratonu karkonoskiego i możesz ją porównać z K42?
Pozdrawiam i życzę wielu udanych startów. |
|
| | | |
|
| 2013-08-06, 16:46 Szwajcaria!
Gratuluję. Był to z pewnością wielki wysiłek.
Też byłem na jednym biegu w Szwajcarii (Bazylea). No, ale to był bieg uliczny i dystans zdecydowanie krótszy. Organizacja perfekcyjna. Chcę jednak wrócić do pytania z nagłówka tekstu: "Szwajcaria... Po coście tam pojechali?! Przecież to daleko, kraj nie należy do Unii..." U mnie było podobnie. Wszyscy pukali się w czoło: "30 godzin jazdy w autobusie w jedną stronę, aby biec 30 minut". Ale to już chyba choroba jeśli nie zboczenie. Warto było.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-08-06, 17:09
z wielką uwagą to czytałam, piękny opis, oraz zdjęcia..życzę dalszych sukcesów i śle pozdrowienia |
|
| | | |
|
| 2013-08-06, 19:41 Stare czasy
Biegałem, biegałem. Biegałem 67 km na mecie każdy otrzymywał nie medal a kryształ górski. Do zobaczenia w Krynicy. |
|
| | | |
|
| 2013-08-11, 19:03
2013-08-06, 13:24 - wrokerad napisał/-a:
Bardzo pięknie opisałeś tą imprezę. Już wiem, że będę się starał tam kiedyś pojechać. Czy znasz trasę maratonu karkonoskiego i możesz ją porównać z K42?
Pozdrawiam i życzę wielu udanych startów. |
Maraton karkonoski biegłem 3 lata temu, ale była skrócona trasa. Teraz jeszcze start jest na dole. Bieganie w Karkonoszach jest na dużo niższych wysokościach, co jak sądzę czyni go łatwiejszym. Dróżki, ścieżki w K42 oceniam jednak jako bardziej przyjazne od karkonoskich. |
|