| | | |
|
| 2013-07-04, 15:20 BIEG A grecki Upał!!!
Mam pytanie w związku z wyjazdem na urlop. Za dwa tygodnie wylatuję z rodziną na Rodos.Tydzień wakacji, ale bez biegania i to w takich "okolicznościach przyrody"grzech nie skorzystać. Pytanie moje do Was drodzy forumowicze jest następujące: Czy macie doświadczenie w tej kwestii? O ktorej z rana da się w miarę , bez "smażalni" zaliczyć 7-10 km wybiegania. No może 15 :-)Dzięki za odpowiedź. |
|
| | | |
|
| 2013-07-04, 16:09
2013-07-04, 15:20 - tata_leny napisał/-a:
Mam pytanie w związku z wyjazdem na urlop. Za dwa tygodnie wylatuję z rodziną na Rodos.Tydzień wakacji, ale bez biegania i to w takich "okolicznościach przyrody"grzech nie skorzystać. Pytanie moje do Was drodzy forumowicze jest następujące: Czy macie doświadczenie w tej kwestii? O ktorej z rana da się w miarę , bez "smażalni" zaliczyć 7-10 km wybiegania. No może 15 :-)Dzięki za odpowiedź. |
W Chorwacji idealnie biega się o godzinie 5 rano. O 6:30 trzeba już kończyć trening. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-07-04, 17:54
2013-07-04, 16:09 - Admin napisał/-a:
W Chorwacji idealnie biega się o godzinie 5 rano. O 6:30 trzeba już kończyć trening. |
właśnie chciałam pisać że optymalnie jest o 4 |
|
| | | |
|
| 2013-07-05, 00:15
2013-07-04, 17:54 - Magda napisał/-a:
właśnie chciałam pisać że optymalnie jest o 4 |
bez przesady, niedługo ktoś napisze, że o 2 nad ranem jest najlepiej. A to zależy od miejsca i od danego roku... na półwyspie Istria poruszających się biegiem najwięcej było od ok. 6 rano. Do 8-9 rano jest całkiem przyzwoicie, nawet latem. Im dalej na południe faktycznie w zależności od lata może być "ciepło" już o 8.
Ale faktem jest, że w południe to można co najwyżej popływać, wieczorem szkoda czasu na bieganie a ziemia i beton oddaje ciepło. |
|
| | | |
|
| 2013-07-05, 08:23
2013-07-05, 00:15 - vandal41 napisał/-a:
bez przesady, niedługo ktoś napisze, że o 2 nad ranem jest najlepiej. A to zależy od miejsca i od danego roku... na półwyspie Istria poruszających się biegiem najwięcej było od ok. 6 rano. Do 8-9 rano jest całkiem przyzwoicie, nawet latem. Im dalej na południe faktycznie w zależności od lata może być "ciepło" już o 8.
Ale faktem jest, że w południe to można co najwyżej popływać, wieczorem szkoda czasu na bieganie a ziemia i beton oddaje ciepło. |
Wiele zależy od przyzwyczajenia organizmu do treningu w określonych warunkach. Ja na tygodniu w lecie biegam zazwyczaj ok. 8-9 wieczór, ale nie ze względu na pogodę, a raczej na to, że dopiero wtedy mam na bieganie trochę czasu.
Natomiast w sobotę czy niedzielę, niezależnie od pogody (w sensie temperatury) biegam przeważnie ok. 11-12 w południe. Na początku ciężko było, bo skwar, bo duszno, bo słońce razi ... ale teraz to chyba moje ulubione treningi, bo pot leje się litrami a temperaturę traktuję jako dodatkowe utrudnienie :)
w Grecji nie biegałem, ale w podobnym klimacie zdarzało mi się też w trakcie dnia i nie jest tak, że się tego nie da zrobić. W końcu ludzie biegają też w Dolinie Śmierci gdzie na termometrze jest podobno ponad 50 stopni i też soie radzą :) |
|
| | | |
|
| 2013-07-05, 13:27
Chyba zostanę przy pływaniu i bieganiu w basenie.Tydzień regeneracji też się przyda przed sierpniową połówką w Wałbrzychu i jesiennymi startami.Dzięki wszystkim za info. |
|
| | | |
|
| 2013-07-05, 13:45
Tak tylko dodam że biegałem w zeszłym roku na Rodos. Wstawałem o 6. Co najdziwniejsze lepiej mi się biegało w głąb wyspy niż brzegiem morza. Na plaży miałem wrazenie ze promienie słoneczne odbijajace sie od wody potęgują wrazenie upału. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-07-05, 22:11
2013-07-05, 00:15 - vandal41 napisał/-a:
bez przesady, niedługo ktoś napisze, że o 2 nad ranem jest najlepiej. A to zależy od miejsca i od danego roku... na półwyspie Istria poruszających się biegiem najwięcej było od ok. 6 rano. Do 8-9 rano jest całkiem przyzwoicie, nawet latem. Im dalej na południe faktycznie w zależności od lata może być "ciepło" już o 8.
Ale faktem jest, że w południe to można co najwyżej popływać, wieczorem szkoda czasu na bieganie a ziemia i beton oddaje ciepło. |
nie, ja po prostu lubię oglądać wschody słońca
w Chałupach pod namiotami wychodziłam o 4, kursik, prysznic i dalej spać, bo chociaż fajnie byłam naładowana energią, to wolałam się jeszcze poprzytulać ;P |
|
| | | |
|
| 2013-07-08, 15:01
2013-07-05, 13:45 - adamski74 napisał/-a:
Tak tylko dodam że biegałem w zeszłym roku na Rodos. Wstawałem o 6. Co najdziwniejsze lepiej mi się biegało w głąb wyspy niż brzegiem morza. Na plaży miałem wrazenie ze promienie słoneczne odbijajace sie od wody potęgują wrazenie upału. |
No właśnie na Rodos lecę.Kolymbia.Czyli w razie "w" wgłąb wyspy? |
|